Kania 66 Opublikowano 29 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2008 (edytowane) Dopisuję się do wielbicieli jazdy pociągiem, musiałam je polubić, z racji tego, że codziennie dojeżdżałam na uczelnie. W pociągu się fajnie śpi. Samolotem latam dosyć często, jak przyjeżdżam do domu, szkoda mi czasu i sił, aby tłuc się w autokarach po 35 h, kiedyś już to przerabiałam, ale niemieckie autostrady to co innego. Teraz coraz mniej lubię, szum w uszach na pewnej wysokości mnie wykańcza, mam wrażenie jak by mi miał bębenek pęknąć. No i motorki, skuterki etc, ha nie ma to jak za małolata jazda na simsonie. Miło wspominam. Rower, lubię choć w jakąś krótką trasę, pobujać się wkoło komina. Samochodem podróżuję najczęściej, kiedyś uwielbiałam, a teraz zawsze jak jadę w dłuższą trasę to mnie zamula i usypiam. No i autobusy miejskie, ale jak siedzę sobie gdzieś na końcu i nie obciera się o mnie jakaś spocona, śmierdząca baba. Edytowane 29 Lipca 2008 przez Kania Cytuj Odnośnik do komentarza
Wyso 18 Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 wiadomka, że najlepiej samochodem jeździć. Samochodem dobrze się jedzie jak nie ma "korków" na drodze. Po ostatniej przejażdżce nad morze już nie jestem takim zwolennikiem jazdy samochodem nawet jako pasażer. Upał, wdychanie spalin nie należą do przyjemności w czasie podróży. Jeżeli mam wybierać pokonanie tej samej trasy między PKS-em a PKP [w takich samych warunkach (taki sam czas, tyle samo przesiadek)] to wybieram podróż koleją. W autobusach przy większych odległościach czuje się trochę jak więzień, bo trzeba liczyć na łaskę kierowcy żeby załatwić potrzebę fizjologiczną. Cytuj Odnośnik do komentarza
Cris 120 Opublikowano 1 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2009 Nie lubię samolotów. Prócz startu i lądowania....nuda. Nawet turbulencje na mnie wrażenia nie robią (tak jak w pociągu ;] ) Cytuj Odnośnik do komentarza
Hubi. 39 Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Autobus- średnio mi się podoba. Niby fajnie, gdy sę usiądzie z ludźmi z tyłu a tłumu nie ma, jednak gdy jest więcej osób to już kolorowo nie jestm. Gorąco, nie wszystko można zrobić, łazienki z reguły nie ma Pociąg- jeden z ulubionych środków lokomocji. Można robić co się chce, nikt nie przeszkadza, nikt sie nie czepia, można się napić. Ostatnio wsiedliśmy do przedziału dla personelu (nawet nie zauważyliśmy) i nikt nam nie przeszkadzał, bo aby otworzyć drzwi, trzeba było najpierw lekko w góre e podnieśc. A że nikt nie wiedział o tym, tak więc nikt nie wszedł, chociaż kilku się szarpało. Zdecydowanie jeden z ulubionych środków transportu. Ma swój klimat. Samochód- tu też jest wiele plusów. Świetnie można się bawić podczas jazdy (mówie z perspektywy kierowcy) i zawsze ten luksus, ze mozna wszedzie podjechac. Tez pozytywny transport. Cytuj Odnośnik do komentarza
Banny 2 656 Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 a autostop? jakie wrazenia? ja w sumie tylko raz porwalem sie na stopa, samemu, odleglosc mala (okolo 30km) trafil mi sie spoko dziadek, konerwsacja, poglady na temat wystepow polskiej reprezentacji w nozna, nawet chcial poczestowac fajka (dżilingiem ) ogolnie fajnei Cytuj Odnośnik do komentarza
Kania 66 Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Tramwaje są fajne, nie stoi się w korkach. Dosyć szybko się poruszają. Jedyną rzeczą, która może irytować to częste postoje na przystankach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lain 107 Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Jak mam jeździć tramwajem po Łodzi, to mnie ch/uj strzela -_-. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kania 66 Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 (edytowane) No w Wawie nie mogę narzekać, często podjeżdżają i praktycznie ciągle się nimi poruszam. Znowu jazda autobusem i stanie w korkach przyprawia mnie o zawrót głowy A co do stopa- nie wsiadłabym sama. Edytowane 22 Czerwca 2009 przez Kania Cytuj Odnośnik do komentarza
sznurek 10 Opublikowano 22 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2009 Dziś byłem na małym tripie ze znajomymi , a jechaliśmy pociągiem. Nie wiem jak Wy ,ale ja uwielbiam ten środek transportu. Tak,wiem, że u nas w Polsce PKP to tragedia , ale dla mnie to ma swój urok... skrzypiące wagony...powolna jazda ... postukiwania ... trzaski.Dla mnie każda jazda pociągiem to taki powrót do przeszłości... przecież dokładnie tymi samymi pociągami jeździliśmy za małolata A jakie wy preferujecie środki lokomocji? Samochód , rower, samolot itd. ... trochę ich jest. PKP? Tam czas się zatrzymał 20 lat temu. Też lubię pociagiem się przemieszczać. Upalonym za małolata te skrzypienia i inne dźwięki miały niezły urok aż żal było z pociągu wychodzić i do szkoły iśź Wolę pociągiem od szkoły jeździć bo zawsze mogę w drodze powrotnej na luzie sobie piwo wypić, a jadąc na egzamin coś jeszcze doczytać. Cytuj Odnośnik do komentarza
standby 1 721 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 Pociagi uwielbiam, klimacik jest niesamowity i jakby nie patrzeć stan bezpieczeństwa się znacznie poprawił, raz ze ladne krajobrazy mozna zobaczyc dwa że spokojnie mozna rozprostowac nogi, polazic se, wypic browarka, nawet maly melanzyk przezyc. Co ciekawe Ukraińskie koleje są znacznie lepsze od Polskich, tam na dlugie podroze dostajesz miejsce lezace plus swiezą posciel, w wagonie jest wrzątek by moc se zrobic herbatke czy zupke chinska, na dodatek ludzie są mili i dosc ufni, na dworcach mamy tabuny babuszek ktore sprzedaja ryby, owoce, piwko, pierogi, ceny sa porazajaco niskie wiec zadnego ekwipunku na droge brac nie trzeba. Same widoki na Ukrainie...wspaniale, wspanialy klimat czulem gdy przejezdzalem mostem przez Dniepr, no takiej ogromnej i szerokiej rzeki jeszcze nie widzialem. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.