Skocz do zawartości

Chorwacja


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mejm i co do auta to jest jeden wielki plus jakiego nie masz w busie czy samolocie, szczególnie fajny jak się jedzie z całą rodzinką. Sama trasa z pięknymi i nowymi miejscówkami to mega przyjemność, a komfoe=rt zatrzymania się w każdym z takich miejsc i zrobienia sobie fotki czy zjedzenia kanapki z widokiem z klifu jest bezcenny.

Opublikowano

@balon

Ja jestem typem czlowieka dla ktorego (jak to zgrabnie opisal Cejrowski) droga do celu podrozy jest przeszkoda a nie przygoda. Zatem dla mnie najlepiej jakbym dotarl na miejsce najszybciej jak sie da a w ogole to sie teleportowal.

Opublikowano

Czaję, ja za to lubię drogę na wczasy, gorzej z powrotem :) W takim razie autobus to byłby dopiero koszmar dla Ciebie do takiej Cro. Jakaś doba w puszce, masakra...

Opublikowano

W tamtym roku wyslalem znajomego autokarem, mimo, ze strasznie mu sie nie podobala ta opcja i jakos nie narzekal. Noc przespali, a postoje byly robione na tyle czesto,ze tez zalapali sie na "focie" nad urwiskiem.

 

Oczywiscie ja dalej uwaza, ze najpiekniejsza sprawa to samochod i taki srodek transportu polecam ;)

Opublikowano (edytowane)

cos nie tak z samolotami?

problemem jest obecnie przesiadka

https://www.google.pl/flights/#search;f=WAW;t=SPU;d=2015-07-01;r=2015-07-16;q=samolot+do+splitu

 

na miejscu autko

http://www.easyterra.pl/quote.php?qid=24130853&h=51C9yCQE

 

(oczywiście linki poglądowe, można pokombinować)

chyba jednak lepiej jechać własnym autkiem

 

jeżeli mogę coś doradzić noszącym się z zamiarem wyjazdu, to robić rezerwacje od czwartku do czwartku, bo to co się dzieje na drogach dojazdowych w weekendy podczas sezonu, to istny dramat

Edytowane przez SM1
Opublikowano
jeżeli mogę coś doradzić noszącym się z zamiarem wyjazdu, to robić rezerwacje od czwartku do czwartku, bo to co się dzieje na drogach dojazdowych w weekendy podczas sezonu, to istny dramat

 

Czy wrzesien to tez jeszcze sezon?

Opublikowano

 

jeżeli mogę coś doradzić noszącym się z zamiarem wyjazdu, to robić rezerwacje od czwartku do czwartku, bo to co się dzieje na drogach dojazdowych w weekendy podczas sezonu, to istny dramat

 

Czy wrzesien to tez jeszcze sezon?

 

pierwszy tydzień:) ale już jest spokojnie i nie stoisz godzinami do opłaty na autostradzie

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Wrzesień to najlepszy czas na wakacje w Chorwacji, jednak trzeba brać poprawkę, że z roku na rok pogoda jest we wrześniu coraz słabsza (10 lat temu w październiku się jeszcze w Makarskiej opalałem przy 30 stopniach, rok temu już w trzecim tygodniu września trzeba było parasole rozkładać) i żeby nie stękać i nie narzekać to najlepiej celować w pierwszy-drugi tydzień. Plusy: spokojniej, ciszej, lekko taniej niż w pełnym sezonie a pogoda wypas. Ja zawsze jeżdżę samochodem w okolice Makarskiej jako bazy wypadowej i objeżdżam różne rejony, nie ma jak mobilność i możliwość podskoczenia tam gdzie ma się ochotę (a możliwości jest masa, od południa z Dubrownikiem i Korczulą, przez środkowe wyspy aż po północ ze Splitem i Rijeką). Trasa do Chorwacji jest szybka i prosta, od polskiej granicy niemal sama autostrada, paliwo z winietami i opłatami trzeba liczyć 1000-1300 (mieszkam na południowym-wschodzie więc mam bliżej, to też trzeba brać pod uwagę), w zależności ile na miejscu będzie się jechać. Niestety z roku na rok (a jestem niemal co lato tam) widać dość niefajny wzrost cen i pewne cwaniactwo, które do tej pory widywałem u typowych januszy biznesu nad polskim morzem, ale widać taka cena postępu i bycia w UE. Jakby ktoś potrzebował pomocy, albo jakieś namiary na sprawdzone miejsca to służę pomocą :)

 

 

oovw3Eb.jpg

 

zUA1Ade.jpg

 

TVQbKEa.jpg

 

pQ4C73K.jpg

 

frz7djN.jpg

 

wxiFrmz.jpg

 

 

Edytowane przez Rudiok
  • Plusik 5
Opublikowano

nie no ja dalej licze ze taka pogoda jak w zeszlym roku to sie w chorwacji juz dlugo dlugo nie powtorzy, od lat wrzesien to byl pewniak sloneczka, zeszly rok to by sie wstrzelic w okres bez nawalnic i dziwnych wahan pogody to trzeba bylo miec niezlego farta

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Planujemy z dziewczyna w tym roku wybrac sie do Baskiej Vody samochodem na 7-10 noclegow w lipcu, tylko kompletnie nie wiemy ile orientacyjnie taki wyjazd moglby nas kosztowac. Dwa albo trzy lata temu jechalem do Baskiej samochodem, jednak pewnie ceny od tego czasu sie troche pozmienialy, dlatego pytam. 

Trase wybralem taka start -> brno -> wieden -> graz -> ptuj -> zagrzeb -> jeziora plitwickie (tu jeszcze sie zastanawiam czy zahaczyc o nie w drodze do czy z baskiej) -> baska. Do granicy z Chorwacja mysle o tym, zeby przez caly czas jechac autostrada (szczegolnie zalezy mi na austrii i widokach w gorach, ktore sa zapierajace dech w piersiach), a w chorwacji omijac autostrady - ale to jest jeszcze do przedyskutowania, bo jednak jade malo ekonomicznym samochodem (e46 318i), wiec tez chce jechac jak najoszczedniej jest to mozliwe. Ale z drugiej strony ciagnie mnie do kretych gorskich drog w chorwacji, zeby nacieszyc oczy. 

Z tego co sobie sam wyliczylem to taki wyjazd kosztowalby mnie:

okolo 1500zl za paliwo w dwie strony 

apartamenty nadal sa po ~350ojro za 7 noclegow? jesli tak to kolejne 1500zl

do tego jakis 1000zl na wyzywienie, oplaty za autostrady, winiety itp

co daje mi 4000zl - jest to realny koszt wyjazdu w dwie osoby na 7 noclegow, czy nie ma szans zamknac sie w tym budzecie?

 

od razu mowie, ze lot samolotem odpada

Opublikowano (edytowane)

Jezeli chcesz odwiedzic Plitwickie ( polecam!) to zrob tak, zeby do miejscowosci obok Parku przyjechac wieczorem, przespac sie i od rana walic na zwiedzanie. Ja zrobilem blad bo jechalem samochodem 20 godzin i od razu poszedlem do parku ( od 9 do 21). Ostatnie 2 godziny to byla masakra, a wlasnie pod koniec najdluzszej trasy ( koniecznie ja wybierzcie) jest najpiekniej. Ceny znacząco się nie zmieniły, więc 4000 jest realne, ale polecam miec ten tysiąc więcej na zaś. My zawsze wydajemy około 2500 na osobe( za okolo 9 dni), ale zawsze wykupujemy wycieczki, pozyczamy motorówke, parasailng i inne atrakcje. 

 

Z pensjonatów polecam Put Kapelice 3 u Vlado ( ten apartament 2 osobowy i cudny balkon z widokiem na morze i góry), albo Lavanda ( piekny, nowy budynek o wysokim standardzie) z tym, ze jest drozszy i trzeba sie wspiac po kilkudziesieciu schodach do niego.

 

Krete górskie drogi w chorwacji sa cudowne, ale musisz doliczyc z 2-3 godziny na przejazd przez nie. 

Edytowane przez Pajda
Opublikowano

Dzieki za rade odnosnie plitwickich, bo na pewno chcemy je zobaczyc.

Co do pensjonatu to myslalem wlasnie o Put Kapelice 3, bo po pierwsze jest dosc blisko do plazy, a po drugie maja dosc wygodny parking. Jesli chodzi o Lavande to po zdjeciach widze, ze raczej nas nie stac.

Nigdzie nam sie nie spieszy, wiec raczej wybierzemy wlasnie ta gorska trase przez chorwacje, bo po pierwsze taniej, a po drugie wiecej zobaczymy, niz jadac samymi autostradami. 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Ja do Chorwacji wybieram się 18go na dwa tygodnie. O ile o nocleg na miejscu się nie boję bo jedziemy do siostry mojej narzeczonej - dobrze mieć rodzinę w takich miejscach, to zastanwiam się gdzie nocować po drodzę. Na raz nie dam przejechać rady bo wyruszam ze Szczecina i mam do zrobienia 1300km do Zadaru. Jakieś doświadczenie? Lucek autem jechałeś? Najchętniej zatrzymałbym się gdzieś na południowej granicy Czech pod namiotem. Nie wiem tylko czy mam coś po drodzę rezerwować przed wyjazdem czy jechać na żywioł.

 

Lucjan jak w Chorwacji z wiatrami? Nastawiam się na kitesurfing ale boję się, że sprzęt przewiozę na marne. Wieje tam chociaż wieczorami na tyle by sporty wodne uprawiać?

Edytowane przez WisnieR
Opublikowano

Kilka dni temu wróciłem z Chorwacji. Tydzien czasu wypoczywałem na wyspie Korcula w miejscowosci Vena Luka. Przy okazji zwiedziłem jakies bezludne wysepki oraz juz na ladzie miejscowosc Split i Trogir. Graficznie lepiej niz w Far Cry 3, widoki jadac autem przy wybrzezach zapieraja dech w piersi. Piekny kraj. 

Opublikowano

Jechałem samochodem z Krakowa, ale przez Słowację i Węgey. Zatrzymywaliśmy się w Budapeszcie i Zagrzebiu żeby pozwiedzać. Najprawdopodobniej będziemy wracać przez Słowenię, Austrię i Czechy, ale jeszcze nie wiem gdzie się zatrzymać po drodze.

 

Widoki na miejscu są przedsntastyczne - wczoraj byliśmy w dubrowniku i to co widziałem po drodze, no orgazm dla oczu. Jeśli chodzi o wiatr to cośtam wieje wieczorami, ale nie znam się na tym i cieżko mi ocenić jak to się ma do kitesurfingu.

 

Dokładnie, tez mijałem Dubrovnik. Masakracja

Opublikowano

mi się bardzo podobał Split z dużych miast, a z wioseczek Zuljana (malutka wioseczka ze swietnym polozeniem i codziennie swiezymi rybkami prosto z morza od goscia w vanie)

zuljana3.jpg

 

- tylko trzeba sie tyrpać na samo południe i przejechać granicę z Bośnią (teoretycznie paszport wymagany ale nas puszczali bez kontroli "aa polakii")

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...