Chorwacja

[Carleone 31]

Do tych co byli, istnieją tam w ogóle odcinki plaż gdzie nie ma ludzi? Bo w niedziele jedziemy w europe na dziko i chcielibyśmy zatrzymać się też w chorwacji. Jeszcze jak to jest z tymi minami? Słyszałem, że lepiej w głąb sie nie zapuszczać wiec jesli chodzi o spanie na dziko to raczej tylko jakaś plaża

[QBH 246]

Jest ktoś mi w stanie polecić jakieś dobre zakwaterowanie w Chorwacji?? Konkretnie. Chodzi mi o koszty, miejsce, standard kwatery. Jest tego tyle, że naprawde nie wiem co wybrać, a opinii raczej nie ma...

[Pajda 2 282]

Smiga ktos w tym roku do chorwacji? Ja tam moge jezdzic co rok, cos pieknego. Akurat przegladam zdjecia z zeszlego roku i juz sie nie moge doczekac.

[Daffy 10 626]

ja ze znajomymi we wrzesniu w 16 osób uderzamy do Trogiru. Chorwacja jest genialna, mam jedynie nadzieje, że wreszcie kiedyś pofatyguje się bardziej w dół i zwiedzę ten cholerny Dubrownik

[kanabis 22 644]

Moim zdaniem Chorwacja miał najbardziej udany start we Francji w 1998 roku

[Pajda 2 282]

ja ze znajomymi we wrzesniu w 16 osób uderzamy do Trogiru. Chorwacja jest genialna, mam jedynie nadzieje, że wreszcie kiedyś pofatyguje się bardziej w dół i zwiedzę ten cholerny Dubrownik

Ja jeżdzę na Rivierę Makarska do miejscowosci Baska Voda - poodbno to jedno z najpiekniejszych miejsc w Chorwacji.

Ausotrada jechalem praktycznie tylko do Zagrzebia, a pozniej postanowilem pojechac przez gory. O masakra, nieraz trzeba bylo wyhamowywac z 100km/h do 5 bo zakręt mial 270 stopni,a za lichymi barierkami czekala przepasc.

 

 

Codziennie zarlem jak panicz arbuzy i cytrusy, wreszcie dowiedzialem sie jak powinny smakowac prawdziwie dojrzale owoce, a nie zielenina,ktora nabiera koloru w tirze

 

 

 

Widok na nasza plaze, 

 

 

 

 

Piekne widoki,nieskie ceny, boskie i usmiechniete chorwatki, bimber na ulicy za 5zl....niestety unia europejska tam od lipca zawita. Szkoda tak fajnego panstwa

[waldusthecyc 4 767]

podbijam jadę również w tym roku, tylko my namioty i kempingi. już się nie mogę doczekać tego 1,5 litra zimnego białego wina za 6,5zł i porannego spaceru po świeże bułki i śniadania na plaży. fajny kraj

[Ölschmitz 1 543]

zastanawiam sie juz ktorys rok z rzedu nad chorwacja.

 

pajduś, jak tam uderzasz zawsze? fura? jakie sa ceny - noclegow (i jakie warunki), zywnosci i ogolnie zycia?

[Daffy 10 626]

my jedziemy w 16osób, wynajmujemy 3 apartamenty w jednym budynku, dojazd wynajętymi busikami bez kierowcy (takimi do 9osób gdzie starcza prawko kat.B), doliczając benzynę, winiety i wszystkie opłaty za 7 noclegów na miejscu wychodzi po 690zł na osobę. Oczywiście bez wyżywienia i picia więc myślę, że tanio. Zależało nam na busikach bo na miejscu na pewno chcemy zwiedzić Narodowy Park Krka i Split, a po drodze chcemy mieć postój w Wiedniu.

[Pajda 2 282]

zastanawiam sie juz ktorys rok z rzedu nad chorwacja.

 

pajduś, jak tam uderzasz zawsze? fura? jakie sa ceny - noclegow (i jakie warunki), zywnosci i ogolnie zycia?

 

Ja jezdze samochodem, nie wytrzymalbym w autobusie,a trasy sa przepiekne,wiec bez sensu Z dziewczyna  zmiescilismy sie w 2tys na glowe, ale to nie byl wariant ekonomiczny. Troche wtopilem bo wjechalem chyba na jedyna platna autostrade w Austrii i wsiaklo mi prawie 150zl Winiety w Slowenii nie kupilem bo jechalem w Austrii na Graz (polecam nocleg w Kalsdorf, naprawde tanio i fajne warunki),pozniej na Ptuj i omijalem platne drogi,jechalem stara slowenska autostrada.

 

Nie powiem Ci ile placilem za noclegi,ale wiem,ze wyszlo porownywalnie z miedzyzdrojami. Oczywiscie klimatyzacja, lazienka,kuchnia,za-je-bi-sty taras z widokiem na plaze,a z drugiej strony na gory. Wlasciciele czestowali winem,rakija,wiec chodzilem wieczorami na(pipi)iony jak meserszmit. 

 

Ceny jedzenie porownywalne do polski, tylko wiadomo,ze im blizej plazy tym ceny wyzsze,ale tez bez przesady. Lody na przyklad kosztuja 7 kun (3,5zl),ale nie za galke tylko smak. Czyli jak polak zamawia 3 smaki (domyslnie 3 kulki) to chorwatka smieje sie pokazyjac sliczny usmiech i trzesac cyckami naklada ci pol kilo lodow na wafel. Za pol arbuza placilem z 10zl,ale ta polowa wazyla 2 razy wiecej niz caly arbuz z marketu i bez porowania lepiej smakowal.

 

 

Na obiady chodzilismy do hotelu 4 gwiazdkowego, promocja byla na zestawy i  2 pizze, kola i piwo kosztowaly 35zl. Pizze prawdziwe,a nie bula z tluszczem jak w polsce. 

 

Michal, co tu mowic, raj na ziemi, jak ktos sie chce dolaczyc to mozemy jechac na dwa samochody, jadac do bralem nocleg,ale z powrotem walilem te 1500km na jeden raz

 

W tym roku podejrzewam,ze wydam mniej, nie wpakuje sie na platne drogi,wiec to juz duzy plus.

Edytowane 11 kwietnia 2013 przez Pajda

[Ölschmitz 1 543]

2 kola na glowe, a ile czasu?

 

(pipi)a fajnie tam jest. ostatnio jak jezdze w raczej w zimniejsze/neutralne rejony - norwegia, czechy. tera marzy mi sie urlop nad woda.

[Pajda 2 282]

Teraz nie mam zbytnio czasu na pisanie,ale wieczorem jak chcesz to strzele epopeje o wakacjach w chorwacji. Niestety bez zdjec bo nie mam  w domu PC,a na tablecie wklejanie zdjec jest rownie wygodne co sranie na stojąco.

[Pajda 2 282]

Dobra Pany, szykuje sie powoli do wypadu do Chorwacji. Znowu celuje w Riviere Makarska,a konkretnie Baska Voda (po raz drugi). Jesli macie jakies pytania to pytajcie na biezaco. Wyjazd zaplanowany mam na 9 sierpnia i jade na 8 nocy. Moze ktos chce sie dolaczyc na drugi samochod?

[SG1-ZIELU 870]

Ja już od 3 lat marzę o Chorwacji i zawsze ląduję na Węgrzech , raz że samochód nie pewny, dwa że w moim przypadku to tylko niecałe 300 km

[Daffy 10 626]

gdzie na węgry? kumpel z roboty co roku w rejony hajduszoboszlo jezdzi i sobie chwali. Ja jeszcze 2,5 miesiace i wreszcie bede ekipa w chorwacji

[SG1-ZIELU 870]

gdzie na węgry? kumpel z roboty co roku w rejony hajduszoboszlo jezdzi i sobie chwali. Ja jeszcze 2,5 miesiace i wreszcie bede ekipa w chorwacji

 

W tamtym roku hajduszoboszlo a tak to standardowo eger, co do tego pierwszego nie polecam na dłużej bo nudno i okropnie drogo. Jedyne urozmaicenie to baseny za debreczynem super ośrodek. 

[Humulus 826]

Dobre baseny są też w mieście Nyiregyhaza. Można też wyskoczyć do Tokaju blisko granicy ze Słowacją: tanie winko, ładne widoki i po sąsiedzku też jest miasteczko ze źródłami termalnymi (Sarospatak). 

[Mustang 1 775]

Za dzieciaka byłem w Jászárokszállás i tam też były spoko baseny. Plus można było wyskoczyć do Egeru, Budapesztu ewentualnie. Szczegółów nie pamiętam, to był jakiś 99-00

 

Tzn. cen i takich rzeczy, bo pamiętam jak nas zatrzymała policja za prędkość, naleśniki na basenie, jak kolega bez powodu zabił żabę kamieniem i żarty o pierdzeniu na schodach w minarecie. Takie coś to tak.

Edytowane 21 czerwca 2013 przez Wampis

[qvstra 3 213]

Planujemy jechac w tym roku do Chorwacji, bo kazdy ma juz dosc spacerowania po promenadzie w Swinoujsciu/ lesie w Miedzyzdrojach przez 80% wyjazdu. Raczej bedziemy bez wczesniejszej rezerwacji kwatery, bo podobno jest tam ich od zatrzesienia. Jaki jest koszt pokoju 4ro osobowego z lazienka? Nie mowie o jakims 5cio gwiazdkowym hotelu, ale tez bez chodzacego robactwa, czy dyskoteki na parterze, raczej taka 'klasa srednia'. Jechac drogami platnymi, czy lepiej je omijac? Jak jest z cena jedzenia - porownywalnie jak w Polsce?

[Pajda 2 282]

Z cenami to jest różnie. Nie polecam jechac po sezonie, bo znajomi pojechali na początku pażdziernika liczać na to,że jeszcze będzie gorąco. W sumie to było,ale wieczorami musieli już zakładać bluzy.

 

Żeby ogarnąć ceny wpisz sobie np. apartamenty baska voda. Na stronach sprawdzisz sobie ceny, ciezko wynajac cos tragicznego, bo raczej chorwaci staraja sie trzymac standard. Oczywiscie mozna trafic na kwatery z mebloscianka i brazowym tureckim dywanem, ale ogolnie fajny stanard trzymaja. To nie Polska gdzie smierdzace zagrzybione mieszkania staja sie nagle w okresie wakacyjnym "Willami" Wjezdzajac np do Baska Voda co 30metrow stoja ludzie i nagabuja do wynajecia u siebie, czestuja jedzeniem i takie tam.  Ja za 8 noclegow place 350 ojro za studio na 2 osoby z kuchnia,lazienka, klimatyzacja, mega tarasem z widokiem na gory i morze. 

 

Ja troche wtopilem z drogami w kierunku do chorwacji. Chodzi o austrie bo wbilem sie na platna autostrade przez góry. W sumie to nie zaluje wydanych pieniedzy (chyba 150zl za wszystkie bramki) bo widoki byly przepiekne.  Jechałem z zielonej gory,przez czechy do Kalsdorf w Austrii gdzie nocowalem (chyba 25ojro z sniadaniem), pozniej na Ptuj i Zagreb. W Chorwacji masz do wybory platna mega fajna autostrade (widoki tez super), w jedna strone trzeba chyba liczyc za bramki okolo 100zl. Ja pojechalem darmowa droga i tez nie zalowalem, bo klimat i widoczki tej trasy zapieraly dech w piersi. Ogromne przepascie, urwiska, gory, drogi pozawijane jak jelito...no masakra

 

 

Tak wiec polecam combo jazdy  przez gory darmowa droga do chorwacji, a z powrotem autostrada. Po drodze warto zachaczyc od jeziora plitwickie

 

Ceny porownywalne,lub minimalnie drozsze. Jesli jednak drozsze to jakosciowo lepsze niz w Polsce. Przyklad to chleb, ktory kosztuje chyba z 6zl,ale jest ogromny i smaczny. Lody spredawane przy plazy kosztuja 7kun (ok 4zl) za smak, a nie galke. Wiec Pani lodziarka zdziwila sie jak wybralem 3 smaky liczac,ze dostane 3 galki wielkosci pileczki pingponga. Jak bierzesz lody wisniowe to oni wala ci tego na wafel ile wejdzie, potrafia jeszcze ubijac tak,ze najadalem sie lodami

 

W 4 albo 5 gwiazdkowym hotelu chodzilismy na obiady - 2 duze pizze +2 piwa badz piwo+kola kosztowalo 75kun czyli z 40-45zl. Pizza oczywiscie to pizza a nie to lajno co jest w Polsce ostatniego dnia poszalelismy z sniadaniem bo w tym hotelu mozna pojsc sobie na szwedzki stol nawet jesli nie jestes klientem. Koszt okolo 60zl za 2 osoby. Obsluga po prostu mnie zwalila z nog, losoć był tak cudowny, płaty grubości schabowego, że moja dziewczyna ktora jest wegetarianka zjadla DWA kawalki  

 

Najlepsze sa i tak owoce, arbuzy sprzedawane z lodzi i na targu, smakuja o wiele lepiej niz u nas w markecie i sa stosunkowo tanie. Jesli chodzi o imprezy to alkohole porownywalnez polskimi klubami, w centrum baska voda jest masa knajpek i robia mik,ze miedzy 22 a 24 sa happy hours i drinki kosztuja polowe. 

[qvstra 3 213]

Dobra, a do jakiego miasta polecasz sie wybrac? Myslelismy o Split, glownie ze wzgledu na piaszczysta plaze.

 

I jak patrze na prognoze pogody, gdzie w Miedzyzdrojach ma byc okolo 25, pochmurnie i deszczowo, a tam ponad 30 stopni i bezchmurne niebo, to sama mi sie japa cieszy.

[qvstra 3 213]

W tej Baskiej Vodzie sa jezowce? Bo zrobiles mi smaka na ta miejscowosc, a to tylko 50km od Splitu. Mowisz, ze nie bedzie problemu z wynajeciem pokoi, jesli jedziemy w ciemno? 

 

Co do drogi to planujemy jechac tak: start -> Kato -> Ostrava -> Olomuc -> Brno -> Wieden -> Graz -> Ptuj -> Zagrzeb -> Split/ Baska Voda. Raczej wbijemy sie na platne drogi w obie strony.

[Pajda 2 282]

Trasa dobra. Jezowca osobiscie nie spotkalem mimo poszukiwac, jednak znajomi byli po nas w BV i jednego znalezli.  Piaszczyste plaze? Od pierwszego wypadu na kamienna juz nie chce zakopywac sie w piachu. Kamienie>piasek . Trzeba jedynie zaopatrzyc sie w maty i ewentualnie podstawe pod parasol, ale ja wbijalem go lekka odkopujac kamienie. Chate znajdziecie na bank, tylko nie bierzcie pierwszego lepszego, sprawdzcie kilka ofert i wybierzcie najlepsza, przede wszystkim targujcie sie i szukajcie czego blisko centrum, jesli chodzi o baska vode to ja bede mial kwatere na ulicy put kapilce. 

 

Wyjezdzam 9tego sierpnia, szkoda,ze nie bedzie okazji spiknac sie na piwo w baskiej Polecam parasailng, ale trzeba upewnic sie o dlugosc liny bo niektorzy maja krótką. 

 

 

W Slowenii nie kupowalem winiety bo jechalem wlasnie przez ptuj ta darmowa trasa 

http://blogzpodrozy.pl/2013/05/16/slowenia-objazd-autostrady-przez-lenart-i-ptuj/

 

jesli jednak chcecie jechac autostrada to slowenska policja trzepie niemilosiernie samochody z polski jesli chodzi o brak winiet.

W jadac na Graz trzeba w gps ustawic "omijaj drogi platne" bo jak wspomnialem ja wbilem sie na bramki mimo wykupionej winiety. Na PM podalem Ci moj numer komorki na wypadek pytan

[Ölschmitz 1 543]

a ta baska voda to jak wyglada pod wzgledem liczby i "jakosci" turystow? klimat jak nad polskim morzem czy raczej mniej ludzi i spokojniej?

[Pajda 2 282]

Jest o wiele lepiej, bo co prawda sa miejsca gdzie lezy recznik przy reczniku, ale to tylko przy glownym zejsciu na plaze, ktora ciagnie sie kilometrami. Idac kilkadziesiat metrow dalej jest juz o wiele,wiele luzniej. Oczywiscie co kilka metrow i tak sa knajpki, a swieze owoce kupuje sie z przyplywajacych lodzi Nie jest kiczowato jak nad polska plaza, w dzien raczej stragany sa zwiniete, dopiero wieczorem i w  nocy rusza zycie handlowe, w tym sprzedaz bimbru na chodniku (rakija !) 

 

Michu daj mi na pw swojego fejsbusia to cie zaprosze,a tam mam caly album z baskiej