Obsolete 973 Opublikowano 27 lipca 2008 Opublikowano 27 lipca 2008 Meksykanska Dodatek z "Wprost" funkcjonuje juz jako wyszukiwarka netowa. Dobra sprawa. http://www.wprost.pl/smaki/ Musze sie do Lukisa wybrac jakos niedlugo. Jak ktos byl to niech napisze czy jest znosnie, dodatkowa opinia sie przyda. Ja polecam Le Jardin, jezeli chodzi o reprezentatywne wyjscia. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 2 sierpnia 2008 Opublikowano 2 sierpnia 2008 to teraz taka sprawa, polećcie miejscówki (zarówno lokale, jak i miejsca na spacer, czy też żeby posiedzieć na świeżym powietrzu) gdzie można zabrać pannę. Nie kluby, tylko raczej przyjemne kawiarenki i spacerniaki, w stylu pola mokotowskie. Cytuj
jaroz 0 Opublikowano 3 sierpnia 2008 Opublikowano 3 sierpnia 2008 w warszawie nie ma swiezego powietrza i to po pierwsze primo. po drugie primo mozesz isc do lazienek krolewskich,nad wisle,do parku szczesliwickiego,saskiego lub na POLE(nie pola) mokotowskie.mozesz ja zabrac do powsina lub do lasu kabackiego i w chu.j innych miesc.wszedzie sa lawki i jakias zielen. Cytuj
yab 572 Opublikowano 21 czerwca 2018 Opublikowano 21 czerwca 2018 Wybieram się na kilka dni do Warszawy. Jest tam jakieś dobre jedzenie blisko centrum? Można gdzieś w centrum zaparkować za darmo, czy wszystko płatne? Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 21 czerwca 2018 Opublikowano 21 czerwca 2018 polecam Meat Warsaw, fajna knajpka tuz przy Palacu Kultury Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 21 czerwca 2018 Opublikowano 21 czerwca 2018 Butchery & Wine na Żurawiej Cytuj
Shen 9 634 Opublikowano 30 lipca 2018 Opublikowano 30 lipca 2018 w pazdzierniku chce na dwa koncerty skoczyc do wawy i potrzebny mi nocleg. Jakis sprawdzony hostel? Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 (edytowane) https://www.booking.com/hotel/pl/warszawski-sen-kolejowa-47.pl.html Ostatnio tutaj kimałem, nowoczesne osiedle, pokój czysty i schludny, a pod nosem żabka oraz jakieś jedzenie. Za nocleg płaciłem 210 zł chyba. Edytowane 7 sierpnia 2018 przez Banny Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 W dniu 30.07.2018 o 18:35, Shen napisał: w pazdzierniku chce na dwa koncerty skoczyc do wawy i potrzebny mi nocleg. Jakis sprawdzony hostel? Soundgarden Hotel. Ja tam bookowałem pokój dwuosobowy i był idealnie na moje potrzeby, czysty, schludny z klimą i telewizorem Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 Ja ugułem jak gdzieś jadę do innego miasta to korzystam z usług hoteli IBIS, tanie noclegi, bezproblemowa obsługa. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 shen chcial hostel, to troche inna półka cenowa niz te hotele co dajecie Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 dla shena to namiary na pw Cytuj
Gość ragus Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 W akademiku niech się kimnie. Bodajże 45 zł płaciłem za jakiś uniwersytetu medycznego w wawie. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 7 sierpnia 2018 Opublikowano 7 sierpnia 2018 1 godzinę temu, kermit napisał: shen chcial hostel, to troche inna półka cenowa niz te hotele co dajecie Przeczytałem, że hotel a tam faktycznie hostel lelz Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 27 września 2019 Opublikowano 27 września 2019 NO i chcąc czy nie chcąc wylądowałem znowu w Warszawie. Co, prócz bizariusza warto zobaczyć? Zestaw klasyka jak muzeum powstania czy pałac kultury mam odhaczone. no i ważne pytanie numer dwa, gdzie zjemy dobrze i tanio. Cytuj
Soban 4 052 Opublikowano 27 września 2019 Opublikowano 27 września 2019 (edytowane) Wutka za 2zł jest w Norce i Ulubionej Za(pipi)iste i tanie chińskie pierożki i zupy są w Parowozie na powiślu. W morde za darmo można dostać w Explosion. Narkotyki to ogólnie drogie w stolicy, więc nie polecam. W klubie Park są piwne dni, że pijesz do porzygu za chyba 12zł. W sogo kiedyś striptizery targały fiflaka i tańczyły za 50zł od piosenki, ale to było z 8 lat temu, więc za Morawieckiego pewnie drożej. Edytowane 27 września 2019 przez Soban 1 Cytuj
iluck85 2 886 Opublikowano 19 lipca Opublikowano 19 lipca (edytowane) Jaka tu cisza Drugi raz zaliczyłem stolice w ciągu roku. Ofcoz nie zaliczyłem ponownie Perfect Blue. Wypompowany z kasy po urlopie, wyjazd na koncert stał pod znakiem zapytania i finalnie kilka dni przed padło, że jednak jedziemy. @yaczes Za rok na konkurs jak pojadę, to wlecę, bo teraz nie widziałem sensu gibać 10km dla gierki za stówkę Trochę zeszło więcej niż zakładaliśmy na wakacjach. Anyway, tym razem więcej zwiedziliśmy. Mnie osobiście Wawa przytłacza. Czuć ten wir pędu za hajsem. Tu jakiś banan 20 lat w Porsche, tam jakiś małolat ze złotym zegarkiem. Elektryków nasrane w Poznaniu znacznie mniej. Ale nie mamy strefy (jeszcze) i miasto mniejsze o połowę. No i ludność też inna. 500 vs 1,8mln Ponownie odwiedziłem Muzeum Powstania Warszawskiego. Top pkt do zaliczenia i ciężko to ogarnąć na jeden raz. Ilość informacji, smaczków przytłacza. Szybko się idzie dosłownie zmęczyć. Zaliczyłem Muzeum Wojska Polskiego. Grubo, bardzo fajnie i świetnie się idzie tak chronologicznie. Na ten gmach obok- Muzeum Historii Polski już nie mieliśmy siły. Ale nie wiem po co takiego luja tam postawili, bo nasuwa się jedno- mają rozmach skurwysyny. Cała Cytadela zaliczona, nogi mogłem wykręcić sobie. I tutaj wtopa, bo miałem z tyłu głowy foty tych pojazdów, samolotów- MIG, IŁ2. Ale się okazało że od nowego roku tego już nie ma..... Szkoda. Łazienek nie zwiedziłem, bo była wichura, zamknięte. Na inny wypad, podobnie jak Muzeum Żydów. PGA znowu nie widziałem, ale zaliczyłem metro. Na plus ceny komunikacji 3,40. Taniej niż u mnie. Na minus że w apce banku muszę wybrać bilet i potem muszę skanować. Zanim ogarnąłem gdzie ten kod- niby na przystanku miał być, a był w tramwaju i zablokowało mi odbicie biletu. Tutaj klikam że kupuje i już mam w apce banku. Nic nie muszę skanować. Potem śladami Książula. Wjechały rurki z bitą śmietaną na Wolskiej. PETARDA. Szkoda że pogoda była, bo jakby tak nie grzało wziąłbym paczkę do chaty Ponownie byłem na LUX zapieksy. Klimat PRL mi się podoba Zapiekanki spoko, ale nic wybitnego. Ale dla klimatu i oranżady idę. Kebaba jakiegoś wypadało ogarnąć i padło na Tendura- na Jana Pawła. Tam chyba tylko same Kebaby i Sex-Shopy. Lawasz, mięso, no SZTOS. Do tego podobało mi się że sosy stoją na stoliku i można lać sobie dowoli. Ten ostry mega spoko. Top jakie jadłem w życiu. Dwa dni więc napięty grafik. Ponad 100 poszła na ubery, bo nie chciało się już potem chodzić ani jebać z komunikacją miejską. Zaliczyłem jeszcze sklep modelarski w którym kiedyś sporo kupowałem, ale nic nie kupiłem. PB miałem na mapie zaznaczone, ale czas, backlog, pustki na koncie, a jechać żeby pudełka oglądać....- innym razem. I co jeszcze mi się nie podoba? Kontrasty w tym mieście- centrum. Tu wywalony w kosmos korpo ze szkła, a obok buda blaszana- mieszkania z PRL. Dworzec, a szczególnie zachodni/PKS, to kpina i liść w mordę. Perony żadnej wiaty nie mają, stoisz na słońcu/deszcz/śniegu. Możesz do środka sobie wejść, ale nie zachęca tam nic żeby posiedzieć. Przechowywanie bagaży do 17:30. Potem nara. Trochę bezsensu, ale na szczęście autobus mieliśmy 17:40 więc się załapaliśmy i nie musieliśmy jeździć z walizką. Mając prawie 40 lat jakbym miał się teraz przeprowadzić, to bym zwariował Jak ktoś mieszka od urodzenia, to spoko. Uberem jechaliśmy i był Andrzej, a pan Andrzej od lat 90 mieszka w Pruszkowie i sobie chwile pogadaliśmy. Mówię jak zmiany w stolicy na przestrzeni lat. Mówi że ok, jak ktoś przyjeżdża to w szoku jak się zmieniło, więc finalnie Andrzej ocenia Wawe na plus. Ale na pyt czy warto iść do Muzeum Żydów nie odpowiedział, bo nie był. A co mi się bardzo podobało- ścieżki rowerowe. Twardo oddzielone od chodnika dla pieszych, zrobione z głową i sporo km. U nas to wcisnęli na siłę i jest totalnie bezsensu. Edytowane 19 lipca przez iluck85 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.