Bandi 5 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 Zgadza się, ale DMC4 wieje nudą - po prostu - jest za dużo spokoju w tej grze - biegania skakania po lokacjach w ciszy. Więcej akcji Panie i Panowie daje więcej radości z gry = Bayonetta Cytuj
estel 806 Opublikowano 16 lutego 2010 Opublikowano 16 lutego 2010 Właśnie nigdy nie wiedziałem co sie wtedy stało. Miałem tak samo, raz udalo mi się przy jednym strzale zakosić wszystkie te aniołki pod pałacem, ale to raczej nie bug. Może ktoś powie o co w tym chodziło? :wink: (taki malutki OT ) 3 aniołki mają taki jeden atak, że stają jakby w trójkącie i tworzą super-wielką-kulę-ogromnej-mrocznej-energii. Jeżeli walnie się strzałem w tę kulkę jak ją ładują to zabija się ich na miejscu i zgarnia SSS za combo. Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 23 lutego 2010 Opublikowano 23 lutego 2010 Początkowo gra była wręcz odpychająca, lecz po dwóch chapterach rozkręciła się na dobre. Brak bloku uważam za plus, ponieważ nie ma statycznych momentów. Dynamika i efekciarstwo na najwyższym poziomie. Cała masa zagrań żywcem zerżnięta z innych gierek. Ten potężny charge slash kataną to domena Vergila, stinger Dante'go i parę innych. Unikałbym stwierdzeń jakoby któraś z gier miałaby być lepsza lub gorsza. Dobrze, że coś w temacie slasherów się dzieje. Cytuj
przekozak 0 Opublikowano 1 marca 2010 Opublikowano 1 marca 2010 Po dluzszej przerwie od gier na konsole bayonetta wciagnela mnie na dobre, dawno nie mialem tyle radochy z ubijania szeregowych przeciwnikow (wlasciwie od czasow ngb), a walki z bossami to mistrzostwo Wlasnie zabieram sie do gry na hardzie i jesli rzeczywiscie hard jest jeszcze szybszy to szykuje sie jeszcze wiecej zabawy. Chyba nie do konca ogarniam witch time, czasami zamiast niego pojawia sie tylko chwilowe spowolnienie, zalezy to od timingu czy od ilosci "magii"?? Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 13 marca 2010 Opublikowano 13 marca 2010 Skończyłem dziś Hard. Non Stop Climax nie jest taki trudny...przynajmniej na początku. Od kiedy włożyłem grę do napędu nie użyłem nawet jednego item'u więc wszelkiego rodzaju lizaków mam krocie. Biorąc pod uwagę fakt, że na tym poziomie nie ma już Witch Time'a zainwestowałem w akcesoria pozwalające jakoś przebrnąć przez co trudniejszych bossów. Na początek zapodałem sobie zdolność uruchamiania kontrataku po uniku. Bardzo fajna rzecz, dość mocna, wprowadzająca przeciwników w sekundowego stun'a. Przynajmniej jest czas na kolejny unik. Pie%$#nik uruchamiający Witch Time po przyjęciu damage'u również się przydaje. Gierka jest znakomita . Cytuj
Bzduras 12 578 Opublikowano 17 kwietnia 2010 Opublikowano 17 kwietnia 2010 Dzisiaj skończyłem przygody Nettki i jedyne, co mogę powiedzieć to ciche "o ku.rwa". Gra jest tak niesamowicie nierealistyczna i tak pięknie efektowna, że nic, tylko rozdziawić japę i podziwiać jatkę na ekranie. System jest dobry - plastyczny, daje duże możliwości kombinowania i jest cholernie rozbudowany jeżeli chodzi o wachlarz ciosów. Urozmaicenia w stylu jazdy na motorze czy lotu na rakiecie dają grze dodatkowego kopa. No i bossowie - cudo. Walki z nimi to najlepsze slasherowe potyczki z wielkimi pokrakami, jakie widziałem. Warto było zainwestować pieniążki w ten tytuł, bo już widzę, że trochę czasu mi się z nim zejdzie, w końcu trzeba wszystko odblokować, przejść wyższe poziomy trudności... Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 18 kwietnia 2010 Opublikowano 18 kwietnia 2010 A co więcej nie trzeba ściągać żadnego debilnego, kropionego w tyłek DLC. Wszystko jest ta gdzie być powinno - na dysku gry!!! Cytuj
Mani 686 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Opublikowano 19 kwietnia 2010 A w którymś innym slasherze trzeba kupować DLC ? o_O Cytuj
mozi 1 978 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Ninja Gaiden 2 na xboxa - mission mode było jako dlc. Cytuj
zimzvm 36 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Dante's Inferno chociażby. już jest jedno DLC, a pod koniec kwietnia będzie kolejne. nie licząc DLCków z relikwiami i strojami. Cytuj
Mani 686 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Opublikowano 19 kwietnia 2010 Mi raczej chodziło o to czy owe DLC wpływają na fabułe. IMO nie. Mission Pack do NG2 w niczym nie przeszkadza. Z Dante nie miałem jeszcze przyjemności. Pozatym słowo klucz "trzeba". Cytuj
zimzvm 36 Opublikowano 20 kwietnia 2010 Opublikowano 20 kwietnia 2010 nikt CI nie karze kupować DLC, stąd nie 'trzeba' się w nie zaopatrzać. pierwszy DLC dla Dante's Inferno jest swoistym preludium do gry, ale do samego gejmpleju nie wnosi w zasadzie nic. dodaje jedynie dwa nowe skiny dla znanych już z pełnej gry demonów. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.