raven_raven 12 014 Opublikowano 11 lipca 2009 Opublikowano 11 lipca 2009 Taksówka i funkja retry zrobiły tę grę aż za łatwą, na dodatek teraz można naprawdę nie męczyć się z jeżdżeniem po mieście i robić same misje. Można z tego rezygnować, ale przy tej grafice i fizyce jazda po mieście to dla mnie sama przyjemność. Cytuj
Gość Opublikowano 11 lipca 2009 Opublikowano 11 lipca 2009 Wlasnie nie, mimo ze szpil wyaje sie byc perfekcyjny, to szybko sie nudzi. Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 12 lipca 2009 Opublikowano 12 lipca 2009 W sumie po skończeniu fabuły (mając na liczniku ok 75 %) prawie w ogóle nie miałem/nie mam ochoty w GTA4 grać, więc coś w tym jest. Raz na jakiś czas się przemogłem i kilka procent wyciągąłem, ale nawet sobie nie wyobrażam szukać gołębi (Vice City, San Andreas, Vice City Stories skończyłem na 100 %). Może to też kwestia osobista (ogólnie mniej mnie jarają gry, na dodatek GTA4 mam tylko na PC). To niby podobieństwo do GTA3 w kwestii "konkretności" fabuły i rozgrywki wcale dla mnie nie jest plusem, akurat GTA3 jest dla mnie jedną z nudniejszych i słabszych części (grałem po VC). Można jedynie oczekiwać, że jakieś następne części będą się prezentować analogicznie do rozwoju serii na PS2. Cytuj
kajd 11 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 taksówka + przyklejanie się do osłon i brak misji na czas znacznie uprościły grę i faktycznie po przejściu gry niema co robić. adi ta misja nie jest trudna zrobiłem za 2 razem (raz zginąłem z mojej winy bo myślałem że wszystkich muszę wybić ) od czego masz przyklejanie się do osłon.Gdy pojawi się punkt po odebraniu paczki zmień na shotguna i uciekaj. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Ja tam mam 100 %, dopóki jest co robić to jest ciekawie, ale jak już się skończą misje to mało możliwości zabawy jest. Można się bawić pojazdami, przejeżdżać przechodniów, podziwiać fizykę i... tyle. Nic więcej, bo nie ma żadnych nowych możliwości, ba, jakby było to co było w SA to możnaby się bawić godzinami, ale tutaj mało co się ostało. Cytuj
adi 189 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 taksówka + przyklejanie się do osłon i brak misji na czas znacznie uprościły grę i faktycznie po przejściu gry niema co robić. adi ta misja nie jest trudna zrobiłem za 2 razem (raz zginąłem z mojej winy bo myślałem że wszystkich muszę wybić ) od czego masz przyklejanie się do osłon.Gdy pojawi się punkt po odebraniu paczki zmień na shotguna i uciekaj. No faktycznie, same misje nie sa bardzo trudne-utrudniają je właśnie niespodzianki wynikajace ze sterowania, chcę czasem szybko wyskoczyć zza rogu i załatwić kolesia, a tu okazuje się ze namierza mi przeciwnika znajdujacego się za sciana,zanim przełącze na właściwego, znika mi pół paska-dwie takie akcje i powtarzamy misję-za nerwowy jestem na takie rzeczy Cytuj
Mastah 103 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 Wyłącz autocelowanie . To była pierwsza rzecz, którą zrobiłem po odpaleniu GTA IV i dzięki temu nie musiałem denerwować się na problemy z tym związane, a i sama gra stanowiła większe wyzwanie. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 14 lipca 2009 Opublikowano 14 lipca 2009 No cóż, po pierwszych paru godzinach z GTA IV wrażenia są takie sobie. Męczyłem każdą poprzednią część 3D i przy każdej jarałem się jak nienormalny. Ale co za dużo, to nie zdrowo jak widać. Jak na razie na plus cut-scenki, postacie i voice acting. A tak poza tym panowie z Rockstar po raz kolejny serwują nam to samo. Nawet nie - pod względem rozmachu IMO grze brakuje do San Andreas. GTA to GTA - poziom i tak nieosiągalny dla zwykłych śmiertelników robiących gry, ale jak na razie widzę trochę mało zmian w porównaniu do poprzednich części. Kij, i tak znając życie 100% wyhaczę, w końcu to GTA. Cytuj
orzel 2 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 Ja w przeciwieństwie do kolegi wyżej miąłem stosunek bardzo negatywny do GTA w 3 d.Inaczej było z Gta w 2d gdzie klimat tych pozycji rozpieprzał na maxa.W końcu przypadkowo dorwałem Gta 4 .Przełamałem się zacząłem grac i..... wsiąkłem na ostro.Genialny klimat, ciekawe misje i najważniejsze charyzmatyczny bohater.Wiadomo zawsze się można do czegoś doczepic. Nie przypuszczałem ze kiedyś to napisze ale dla mnie jedna z lepszych gier na tej generacji konsol. Mocne 9 jak dla mnie. Cytuj
Gość Opublikowano 23 lipca 2009 Opublikowano 23 lipca 2009 Skonczylem rano. Niewiarygodne jest jak ze swoich topornych poprzednikow 3d GTA wyewoluowalo na taki twor. Fizyka nareszcie pozwala cieszyc sie gra, jak na rozmach na pochwale zasluguje grafika, minimalny pop up, zero powazniejszych szarpniec framerate'u. Mimo, ze nie ma wodotryskow, to czasem wizualia potrafia zaskoczyc, szczegolnie gra swiatla. Coz misje sa monotonne, ale fabula to geniusz. Postacie, sam storyline, przyznam ze zzylem sie pierwszy raz w zyciu z charakterami z gry i wybory/ smierc Kate wywolaly jakies emocje. 9+ Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 29 lipca 2009 Opublikowano 29 lipca 2009 (edytowane) Właśnie skończyłem fabułę. Cóż, po 20 godzinach nie mogę nie zgodzić się z Psyko - fizyka w GTA IV dystansuje swoje poprzedniczki o kilka klas - potrąceni przechodnie fruwają aż miło. Co do samego story - misje w GTA jak to misje w GTA - bez rewolucji, chociaż cieszy ilość zadań w zamkniętych pomieszczeniach. Ale mało misji(łącznie z końcowymi) zapadło mi w pamięć. Fabuła jest wg mnie bardzo dobra, ale czegoś mi w niej brakowało. Czy może inaczej - czegoś było za dużo. Do momentu gdy Dimitri zdradza było rewelacyjnie, a potem się IMO troszkę rozlazło, ale i tak wątek główny to jak zwykle miód, a niektóre cut-scenki/dialogi dałyby radę w dużej hollywoodzkiej produkcji. E: A, no i o ile co do długości fabuły(i gry w ogóle) nie można się przyczepić, to już niestety kampania IMO jest za łatwa Edytowane 29 lipca 2009 przez Khadgar Cytuj
Mirumoto 234 Opublikowano 29 lipca 2009 Opublikowano 29 lipca 2009 (edytowane) Ja też parę dni temu skończyłem i od tamtego czasu jeszcze GTA nie włączałem. Mam około 75% i ktoś musiałby mi przyłożyć broń do skroni, by zachciało mi się szukać tych 30 aut, wygrać 20 wyścigów, ustrzelić 200 ptaków etc. Misje są nudne, ciągle to samo - pojedź, zabij, weź, wróć. lockowanie jest tak skiepszczone, że często musiałem powtarzać misje, a o grafice nie wspomnę. Ileż to ja razy miałem freeza w tej grze... Raz miałem spadek na 5 klatek na około pół minuty, gdy uciekałem przed pościgiem i żadnych wybuchów nie było. Parodia. Jedyne plusy to niektóre wybory, dubbing, animacje w cut-scenkach oraz połowicznie fabuła. Edytowane 29 lipca 2009 przez Mirumoto Cytuj
Gość Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Lockowanie i cover system to porazka, czesto przez zle dzialanie tych elementow mozna dostac respa w szpitalu. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 No nie wiem, ja z tym nigdy nie miałem problemu a przechodzenie między automatycznym celowaniem, a także wybieraniem tego przeciwnika, którego chce właśnie postrzelić. Również bardzo łatwo wycelować w tę część ciała, którą chcemy zranić. Nie mam nic do zarzucenia temu systemowi celowania. Cytuj
Gość Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Dla mnie lockowanie i cover sa niewygodne. Czasem jak zalockujesz sie na antagoniscie, to za chu.ja pana nie mozna zalokowac sie na drugim, ktory stoi obok za samochodem np. A cover sie sypie, zamiast sie odkleic, to przyklejasz sie do innej zaslony, albo na odwrot. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Lockowanie dla mnie było w miarę ok, czasem źle namierzyło - fakt, ale bez przesady. Natomiast cover system - niewygodny. Dlatego też nie korzystałem prawie wcale. Cytuj
Nemesis 1 277 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Skończyłem grę już jakiś czas temu i nie żałuję ani minuty przy niej spędzonej. Fakt, niektóre misje czasem są przegięte (zwłaszcza te podczas jazdy motorem, czasem Niko wywracał mi się nawet przy lekkim zakręcie i przy niewielkiej prędkości). Fabularnie całość wypada świetnie, różni bohaterowie, praktycznie każda postać jest w jakiś szczególny sposób charakterystyczna (np. Roman, Jacob). Co do cover systemy to większych zastrzeżeń nie mam, bardzo często z niego korzystałem. Największa zaletą tej produkcji jest sam główny bohater. 8) Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Niko jest świetnie zarysowany - to fakt. Motyw wojny, zemsty, niektóre cut-scenki, choćby pierwsza z Berniem - pierwszorzędne. . Ale jedno mnie wkur.wiało. To ciągłe biadolenie o kasie i o tym, że "X płaci, więc dla niego pracuję". Trochę to na siłę IMO. Cytuj
robson33 0 Opublikowano 30 lipca 2009 Opublikowano 30 lipca 2009 Mi w GTAIV wszystko się podobało(i nadal podoba), muzyka, grafika, gamplay, a misje nie są aż tak przegięte. Pamiętacie ostatnią misję w scarface? Ona była przegięta. Co do fabuły to mam tylko jedno zastrzeżenie: za dużo postaci. Cytuj
Nemesis 1 277 Opublikowano 31 lipca 2009 Opublikowano 31 lipca 2009 Ale w jakim kontekście masz do tego zastrzeżenie? Chodzi Ci o to, że te postacie są pozbawione jakichś emocji, charyzmy, czy co? Wybacz, bo po prostu nie zrozumiałem co miałeś na myśli. Cytuj
robson33 0 Opublikowano 31 lipca 2009 Opublikowano 31 lipca 2009 Nie, postacie były bardzo dobre, tylko mogłoby byc tych postaci mniej. Spójrz na to tak: zrobiłem parę misji dla Bruciego (sam przyznasz że dobra postac, przypomina trochę Og Loc-a z GTA:SA) i wolałbym robic dalej misje dla niego niż np. dla Manny`ego. Cytuj
kotlet_schabowy 2 735 Opublikowano 31 lipca 2009 Opublikowano 31 lipca 2009 Racja, za szybko czasami postać "znika" z fabuły (nie mówię o śmierci). Brucie to dobry przykład. Szkoda, że nawet w cut scenkach późniejszych go mało. Co by nie mówić, to przyznam, że chyba pierwszy raz w serii model jazdy (w połączeniu z wyglądem pojazdów) sprawia tyle frajdy. Biorąc pod uwagę fajne widoczki, to mogę przyznać, że jeżdżenie dla samego jeżdżenia zapewnia trochę zabawy. Cytuj
Nemesis 1 277 Opublikowano 31 lipca 2009 Opublikowano 31 lipca 2009 Nie ma to jak przy zachodzie słońca przejeżdżasz długim mostem, w tle wspaniała miejska panorama w radiu leci Liberty Rock. Coś pięknego. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 2 sierpnia 2009 Opublikowano 2 sierpnia 2009 O właśnie - model jazdy, faktycznie bardzo mi przypadł w 'czwórce' do gustu. Ale i tak mimo sporej ilości zmian na lepsze ( np. komórka, otwarte misje, wyrzucenie bzdurnych arcadowych Paramedic/Firefighter/Pizza/Vigilante(te ostatnie świetnie zmieniono), zmiana fizyki i modelu jazdy, multiplayer, GPS), nowe GTA to po prostu więcej tego samego w porównaniu do poprzednich części. GTA to GTA i ciężko się nim znudzić, no ale mimo wszystko. Nie za bardzo widzę w jakim kierunku może iść teraz seria. Aha - i bardzo mi się nie podoba całkowite odcięcie się twórców fabularnie od poprzednich części. Między GTA III, a LCS było wiele świetnych nawiązań, a tu nagle to samo miasto, a znane postacie(rodzina Leone, Yakuza, Donald Love i cała reszta ferajny) zniknęły. Cytuj
Nemesis 1 277 Opublikowano 2 sierpnia 2009 Opublikowano 2 sierpnia 2009 Widocznie R* postawiło na całkowicie nową historię z zupełnie innymi bohaterami, ale czy to wyszło grze na złe? Raczej nie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.