Nintendo Wii - najbardziej zmarnowany potencjał obecnej generacji?

[raven_raven 12 013]

Jak wiemy, po lekkim przejechaniu się na poprzednich konsolach Nintendo zrezygnowało z wyścigu technologicznego z innymi konsolami i zaczęło szukać innej drogi do sukcesu. Udało się. Zarówno Nintendo DS w którym sterujemy dotykiem, głosem oraz przyciskami jak i Wii, gdzie strujemy ruchem, biją na głowę sprzedażą i popularnością na świecie inne konsole (nie mówię o Polsce, widać przywiązanie do marki PlayStation, choć nie mówię, że to źle).

 

Jednakże mimo świetnej sprzedaży obu konsol, mam wrażenie, że potencjał Nintendo DS coraz bardziej jest wykorzystywany (nie brakuje poważnych, długich gier, które w większym czy mniejszym stropniu korzystają z ekranu dotykowego), tak Wii stało się symbolem krótkich, prostych i popierdółkowatych minigierek. Ba, tak jest. Mamy co prawda Super Mario Galaxy. Mamy nową Zeldę. Metroida i...? Co dalej? 100 milionów popierdółkowatych minigierek. Mając samo Wii prawdziwy gracz znudził by się po tygodniu, ew. nie mógłby przesiedzieć dłużej przy konsoli niż godzinkę dziennie.

 

Dlaczego tak się stało? Tak, Nintendo Wii ma słabszą grafikę, ale mimo to jest tak na oko dwa razy potężniejsze niż Xbox. Czyli mimo wszystko da się zrobić wiele różnych ładniejszych i wiele lepszych gier niż w całej poprzedniej generacji popartych wspaniałym sterowaniem. Co jak co, ale Wii ma potencjał. Sterowanie mogłoby dać niespotykane możliwości jak na dziś. Ale zamiast wielu hitów, mamy setki popierdół... czy konwersji.

 

Co o tym myślicie?

 

 

 

 

 

 

Sorki za umieszczenie tego tutaj, ale w sumie to takie gdybania, a w dziale o Wii mało osób mogłoby na ten temat się natknąć.

Edytowane 20 maja 2008 przez raven_raven

[svonston 0]

Wii stało się symbolem krótkich, prostych i popierdółkowatych minigierek. Ba, tak jest. Mamy co prawda Super Mario Galaxy. Mamy nową Zeldę. Metroida i...? Co dalej? 100 milionów popierdółkowatych minigierek. Mając samo Wii prawdziwy gracz znudził by się po tygodniu, ew. nie mógłby przesiedzieć dłużej przy konsoli niż godzinkę dziennie.

No trochę więcej jest tych "normalnych" i dłuższych gier, np. No More Heroes, Excite Truck, Bully, Fire Emblem, Manhunt 2, Mario Kart, Mario Strikers Charged Football.

Wyjdzie także Alone in the Dark czy Okami.

 

 

Dlaczego tak się stało? Tak, Nintendo Wii ma słabszą grafikę, ale mimo to jest tak na oko dwa razy potężniejsze niż Xbox.

Mógłbyś dać jakiś link czy to tylko Twoje spekulacje? Nie widziałem jeszcze oficjalnej specyfikacji Wii.

 

 

Co jak co, ale Wii ma potencjał. Sterowanie mogłoby dać niespotykane możliwości jak na dziś.

Wg mnie to żaden potencjał. Może i jest zabawa, ale granie w FPS-y na Wiilocie jest moim zdaniem nieporozumieniem. Kompletnie niewyogdne sterowanie.

 

 

Ale zamiast wielu hitów, mamy setki popierdół... czy konwersji.

Nie można się z tym nie zgodzić, moim zdaniem sytuacja znacząco się nie zmieni.

 

Miałem zarówno Wii, jak i DS-a - zdecydowanie polecam to drugie. Wii można sobie odpuścić.

 

 

 

Co o tym myślicie?

Aha - nie uważam, aby z puntku widzenia Nintendo, potencjał Wii został zmarnowany. Ich nie obchodzi zdanie jednostki, a pieniądze. Dla nich liczą się zyski, a jak na razie konsola je przynosi i przynosić zapewne będzie.

Wii sprzedało się w nakładzie 25.87 milionów konsol (dane z vgchartz.com). To raczej sukces.

Edytowane 20 maja 2008 przez svonston

[raven_raven 12 013]

Ale zamiast wielu hitów, mamy setki popierdół... czy konwersji.

No trochę więcej jest tych "normalnych" i dłuższych gier, np. No More Heroes, Excite Truck, Bully, Fire Emblem, Manhunt 2, Mario Kart, Mario Strikers Charged Football.

Wyjdzie także Alone in the Dark czy Okami.

 

Połowa z normalnych, to konwersje. Fajnie.

 

Dlaczego tak się stało? Tak, Nintendo Wii ma słabszą grafikę, ale mimo to jest tak na oko dwa razy potężniejsze niż Xbox.

 

Mógłbyś dać jakiś link czy to tylko Twoje spekulacje? Nie widziałem jeszcze oficjalnej specyfikacji Wii.

 

Po pierwsze, zawodzi u Ciebie czytanie ze zrozumieniem.

Po drugie, przeczytaj dokładnie pogrubiony zwrot. Jeszcze raz. I sprawdź, co on znaczy, następnie sobie odpowiedz na swoje pytanie.

 

 

 

 

[svonston 0]

Po pierwsze, zawodzi u Ciebie czytanie ze zrozumieniem.

Po drugie, przeczytaj dokładnie pogrubiony zwrot. Jeszcze raz. I sprawdź, co on znaczy, następnie sobie odpowiedz na swoje pytanie.

Fakt, nie zwróciłem uwagi na "pogrubiony tekst", ale wystarczy być troszkę milszym. Byłoby znacznie lepiej.

Tym samym zraziłeś mnie do dyskusji, bo nie mam kompletnie zamiaru czytać tutaj docinek, a jedynie sensowne posty.

No i oczywiście nie wiem, jak wyszło "tak na oko".

 

Tak, połowa z normalnych gier to konwersje, ale cóż.

Edytowane 20 maja 2008 przez svonston

[raven_raven 12 013]

Wybacz, ale byłem troszkę podkur^iony, stąd ten mój ton.

[xmortex 400]

wlasnie ze nie jest tak zle jak sie wydaje

pozatym co bylo wymienione z gier ktore maja nam zabrac wiecej czasu niz minigierki beda tez inne naprawde ciekawe gry

w koncu Monster Hunter 3, czy tez Project Zero 4 / Fatal Frame 4 - to exclusivy na Wii ktore dopiero sa w fazie produkcji

 

do tego co prawda remake ale zawsze Resident 0 sie pojawi

jeszcze MadWorld o ktorym dosyc glosno jest ostatnimi czasy,

na dodatek Sword of Legandia i jeszcze kontynuacja Tales of Symphonia

 

[raven_raven 12 013]

MONSTER HUNTER 3!?

 

Serio!?

 

A tak nawiasem mówiąc, dobre gry naprawdę są, boli mnie jedno - zamiast tworzyć naprawdę sporo hitów, na tę konsolę wychodzi coraz więcej popierdółek i minigier, a zamiast nowej dobrej Zeldy to wychodzi jakiś Crossbow training...

[Scorp1on 8]

DS mial dobre sterowanie do gier FPP zas wyszlo ich chyba max 5... Ja tam nie planuje kupna Wii puki nie bedzie na poziomie 300zl. Poczekajmy rok i zobaczymy czy beda kolejne minigierki oraz porty z poprzedniej generacji z wiilotowym sterowaniem jak np. Mortal. Niby DS i Wii nie jest skomplikowane ale na gierki musimy dlugo czekac...

Edytowane 20 maja 2008 przez signap

[RoL 561]

A tak nawiasem mówiąc, dobre gry naprawdę są, boli mnie jedno - zamiast tworzyć naprawdę sporo hitów, na tę konsolę wychodzi coraz więcej popierdółek i minigier, a zamiast nowej dobrej Zeldy to wychodzi jakiś Crossbow training...

 

Nowa, dobra Zelda, to juz wyszla. Bez przesady, to nie jest jakis tasiemiec od EA, zeby co roku powstawala nowa czesc.

Zauwaz, ze na GC sytuacja wygladala podobnie - kilka wielkich hitow (mam na mysli exclusive'y) i masa popier.dolek.

Edytowane 20 maja 2008 przez RoL

[xmortex 400]

wszystkie znaki na niebie nam mowia ze to bedzie exclusive na wii

 

http://www.gamespot.com/news/6180675.html

http://en.wikipedia.org/wiki/Monster_Hunter_3_(tri-)

 

no i przypieczetowanie trailerem

http://www.gametrailers.com/player/26222.html

 

oczywiscie mowie o Monster Hunterze 3

a jesli w taki miodny tytul wplecie sie jeszcze ciekawe sterowanie wiilotem to moze wyjsc narawde smakowity i pozerajacy wrecz nas kasek '

[<spike> 0]

ktos zauwazyl co ja zaobserwowalem juz dawno(na starcie),nintendo mialo dosyc sprzedawania gier glownie w japonii,zdecydowalo sie na ryzykaowny krok,z cyklu wszystko albo nic(teraz juz wiemy,ze wszystko:p).zapomniec jednak nie mozna,iz spece od marketingu sprzegali gc pod zmieniona nazwa,nawet sie z tym nie kryjac,a za orez biarac innowacyjne steraowanie i gry oparte na tym pomysle(wii sport,play).fakt konsola jest tania,ale czy nazywanie jej next genem naprewde ma sens??jednak ja najbardziej nie rozumiem tego,ze gdy big n wygralo na starcie miarzdzac konkuretow nie zaczelo robic masowo gier,co by utrzymac bezpieczna przewage na 2 generacje w przod;/ teraz znowu wracamy do sytuacji n64,czy gc.to jest szcyt glupoty...a co do ds to zlego sloawa nie dam napisac,zdecydowanie najmiodniejsza konsola przenosna ever made,tony zabawy,zabawy i jeszce raz to slowo,na tym nintendo zna sie za(pipi)iscie dobrze,i nawet wie jak zalewac rynek grami.

 

p.s.nintendo chyba realizuje polityke taniej konsoli w temacie wii

[raven_raven 12 013]

RoL, ale ta Zelda miała być na GC (zresztą i na niego wyszła), potem przemianowano ją na tytuł i dla Wii.

Zresztą, jest troszkę tak jak mówi <spike>. Na DS'ie sytuacja jest świetna (Zelda też jest ), za to Wii zamiast naprawdę stać się czymś wielkim i zamiast mieć wspaniałe gry, jest pożywką dla casuali .

[jaroz 0]

za to Wii zamiast naprawdę stać się czymś wielkim i zamiast mieć wspaniałe gry, jest pożywką dla casuali .

sluchaj stary,to sa jakies twoje prywatne dywagacje,subiektywne az do bolu.

co zlego jest w grach krotkich acz intensywnych?nie kazdy jest uberMEGApop.ierdolcem.ktory spedza cale zycie przy konsoli/kompie.wyobraz sobie,ze sa ludzie ktorzy maja zycie i nie potrzebuja gier,ktorych przejscie wymaga miliona godzin.

Wii pod tym wzgledem jest bezkonkurencyjne i chwala jej za to.No i ma jeszcze jedna zalete,przy wiekszosci gier trzeba sie poteznie napocic,czyli masz dwa w jednym.nie dosc ze grasz,to jeszcze cwiczysz cialo.

[Gość MasterShake]

to jest tak na oko dwa razy potężniejsze niż Xbox.

 

Co o tym myślicie?

 

 

Ze masz fajne oko

[Kroolik 7]

RoL, ale ta Zelda miała być na GC (zresztą i na niego wyszła), potem przemianowano ją na tytuł i dla Wii.

Zresztą, jest troszkę tak jak mówi <spike>. Na DS'ie sytuacja jest świetna (Zelda też jest ), za to Wii zamiast naprawdę stać się czymś wielkim i zamiast mieć wspaniałe gry, jest pożywką dla casuali .

A jak grywam na Wii, NDS i X360 to jestem casualem czy hardcore'owcem ?

Manhunt 2 jest dla casuali? MP3? NMH?

[ogqozo 6 551]

Akurat Manhunt 2 to przykład "gry dla casuali" chyba jest (chociaż ja uważam, że taki termin w ogóle nie ma sensu...). Przecież swoją sprzedaż zawdzięcza bardziej mimowolnej kampanii reklamowej w mediach, niż rzeczywistej grywalności.

[Kroolik 7]

tylko teraz co rozumiemy przez termin "casual"? Gry łatwe? Gry o których dużo się mówi? Gry które się sprzedają dobrze? Krótkie? Łatwe w obsłudze? itd.

[ogqozo 6 551]

Nikt nie wie, co to znaczy, dlatego nie lubię, gdy dyskusja schodzi na taki poziom.

 

Ale jeśli założyć, że casual to ktoś, kto mało gra w gry - to taka osoba prędzej kupi głośnego Manhunta 2, o którym mówiono w TV, niż jakąś perełkę o świetnej grywalności, o której nie słyszał.

[Kroolik 7]

Nie zgodzę się. Jeśli gra mało to potrzebuje gier krótkich i łatwych, bo sterowanie może być dla niego problemem.

Do tego jeśli ma mózg to sprawdzi w internecie co jest triendi i prędzej trafi na mariana niż na manhunta 2.

Zresztą znam osobę która kupuje gry wg. rankingu gamerankings.com. Co najwyżej to kupuje.

[Diabeu 1]

developerzy podchodzą do wiilota jak pies do jeża, nic nowego z tym nie wymyślą raczej

prędzej przekombinują jak w durnym Red Steel

 

w tym cały problem wg. mnie

 

a że dominują takie a nie inne gry? przecież to Nintendo

[BartX 9]

IMO głównym problemem developerów jest to, że całkowicie olewają tryb online i stawiają na zabawę kilku osób przy jednej konsoli, co czyni ją mniej atrakcyjną. Single Player w grach na Wii zazwyczaj dość szybko się nudzi, a żywotności nie ma jak przedłużyć.

[ogqozo 6 551]

W porównaniu z tym, co było na GC (czyli: z niczym), to i tak widać duży postęp. Sam nie podłączałem nigdy konsoli do sieci, ale jak czytam o Smash Bros, Mario Kart czy PES, to widzę, że na Wii da się pograć online w dobre gry.

 

IMO głównym problemem developerów jest to, że całkowicie olewają tryb online i stawiają na zabawę kilku osób przy jednej konsoli, co czyni ją mniej atrakcyjną.

To twoje zdanie. Dla mnie zabawa z kimś obok jest po stokroć lepsza od grania z osobą "po drugiej stronie kabla". Ostatnia gra online, w jaką grałem, to bodajże literaki na kurniku.

[kristoff_mk 54]

Dla mnie zabawa z kimś obok jest po stokroć lepsza od grania z osobą "po drugiej stronie kabla". Ostatnia gra online, w jaką grałem, to bodajże literaki na kurniku.

 

zgodzę się z Tobą, też wolę grać z kimś obok (i piwem jednocześnie), ale czasem nie ma możliwości zebrania kilku osób (praca, wyjazdy, szkoła itp.) wtedy zbawienny jest tryb online i Wii mimo wszystko poWiinno mieć go lepiej robudowanego

Edytowane 22 maja 2008 przez kristoff_mk

[<spike> 0]

ktos wyzej(na poprzedniej stronie)napisal,ze wii jest bezkonkurecyjne jesli chodzi o lekkie gry,stary co ty piszesz,gry wychodza jak na lekarstwo...nic tego faktu nie zmieni,jako fan jednodniowych szpili,moge powiedziec,iz wii zawodzi na calego,nie mam w co grac.moga to byc subiektywne doznania,ale sa i nie tylko ja je podzielam,wii sux,jednak dalej mam nadzieje,ze cos sie zmieni...

Edytowane 22 maja 2008 przez <spike>

[Cybercotlet 0]

Ja powiem tak ... wielkie nadzieje wiaze w tym roku z developerami 3rd party (mam nadzieje ze wreszcie u nich cos ruszylo i ze powstana gry godne uwagi) ale rowniez z nintendo - wiec niecierpliwie czekam na E3 z nadzieja ze w tym roku nintendo na swojej konferencji nie da ciala i bedzie mialo co pokazac w porownaniu do poprzedniego roku.

Edytowane 22 maja 2008 przez Cybercotlet