Tokar 8 278 Opublikowano 18 lipca 2010 Opublikowano 18 lipca 2010 No ogór jak zwykle przesadza. Dla niego jak serial pojawił się na TVN to już automatycznie ląduje w kategorii przereklamowanego mainstreamowego gów/na nie wartego uwagi odbiorcy z wysublimowanym gustem. Dexter ma swoje wady, ale to nie zmienia faktu, że nadal jest to bardzo dobry serial. Świetna rola M.C. Halla, dobre role drugoplanowe, scenarzyści z jajami. Fakt, że nie ma startu do BB niczego nie zmienia, bo ciężko znaleźć coś co ma start. Jakoś nie chce mi się przebijać przez kilka sezonów The Shield czy The Wire, bo rzekomo któryś z nich jest zbliżony poziomem do BB. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 18 lipca 2010 Opublikowano 18 lipca 2010 O boże, ale ten człowiek jest irytujący Aha i szkoda, że kolejna seria BB dopiero za rok, ale jakoś sobie czas zorganizuje oglądając np tego Dextera, który również jest świetnym serialem Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 18 lipca 2010 Opublikowano 18 lipca 2010 No ogór jak zwykle przesadza. Dla niego jak serial pojawił się na TVN to już automatycznie ląduje w kategorii przereklamowanego mainstreamowego gów/na nie wartego uwagi odbiorcy z wysublimowanym gustem. Tak, jestem nadętym snobem, bo zaproponowałem ci, żebyś obejrzał lepszy serial, zamiast narzekać na serial słabszy. Jejku, ludzie oglądają, co chcą, oglądają rzeczy sto razy gorsze od "Dextera", więc mnie to nie dziwi specjalnie. Myślałem po prostu, że forum jest miejscem na dyskusje, pytania, odpowiedzi. Sorry, ja tu mimo wszystko przedstawiam jakieś argumenty, a ty piszesz coś w stylu "no mógłbym obejrzeć coś lepszego, ale mi się nie chce". To czemu "Dextera" ci się chce? Jeśli ludzie oglądają jakiś serial i sami nie wiedzą dlaczego, to może faktycznie jest przereklamowany. "Dexter" ma swoje zalety, ale nie czaję jego popularności. Teksty w stylu "innych rzeczy mi się nie chce oglądać" niezbyt mi pomagają zrozumieć jego fenomen. Cytuj
Figaro 8 288 Opublikowano 18 lipca 2010 Opublikowano 18 lipca 2010 (edytowane) Może załóżmy temat na wzór "Pieprzenia" ? Fajnie by było. Edytowane 18 lipca 2010 przez Figaro Cytuj
Figaro 8 288 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Przypomniałem sobie 3 sezon i uważam, że jest najsłabszy. Pierwsza połowa serii jest naprawdę przegenialna, prawie perfekcyjna, ale od momentu wylądowania kuzynów Tuco w szpitalu serial bardzo się psuje. Jak mogli rozwiązać ten wątek w tak beznadziejny sposób? Scena gdy Hank załatwia ich jest żałosna, aż zakryłem oczy z zażenowania. Finał dalej mi się nie podoba. Nagle Jesse zaczął się interesować wykorzystywaniem biednych dzieci przez mafię? Pliz. To nadal serial z górnej półki, tym bardziej słabe ostatnie epy bolą me serduszko. 1 7 Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Przypomniałem sobie 3 sezon i uważam, że jest najsłabszy. Pierwsza połowa serii jest naprawdę przegenialna, prawie perfekcyjna, ale od momentu wylądowania kuzynów Tuco w szpitalu serial bardzo się psuje. Jak mogli rozwiązać ten wątek w tak beznadziejny sposób? Figaro - najbardziej patologiczny gust ever? Finał dalej mi się nie podoba. Nagle Jesse zaczął się interesować wykorzystywaniem biednych dzieci przez mafię? Pliz. Aha, on po prostu nie wie, co w tym serialu się dzieje. 2 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Przypominam, że Figaro lubi LOST, jego zdanie można pominąć. 1 Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 12 kwietnia 2011 Opublikowano 12 kwietnia 2011 "Lost" na pewno lepiej się kończył niż jakąś tam najlepszą sceną akcji w historii seriali. A tak. Siedzieli w kościele i się na siebie gapili cielęcym wzrokiem. Tak, to było niezłe. 3 Cytuj
Figaro 8 288 Opublikowano 13 kwietnia 2011 Opublikowano 13 kwietnia 2011 (edytowane) No wiecie, Lost leci na ABC i po nim spodziewam się zupełnie czego innego. BB leci na AMC, od niego chce realizmu, a wyżej wspomniana scena przypominała mi thriller z trzeciej półki. Druga połowa sezonu mniej się trzyma kupy, jest bardziej rozlazła w porównaniu do poprzednich serii, trochę jakby nie mieli pomysłu. Jeśli tylko ja to widzę, to trudno, może rzeczywiście mam patologiczny gust ;< niż jakąś tam najlepszą sceną akcji w historii seriali. Pewnie, pewnie. Edytowane 13 kwietnia 2011 przez Figaro 1 5 Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 13 kwietnia 2011 Opublikowano 13 kwietnia 2011 Wypowiedź Figaro napawa mnie zadumą nad subiektywnością ludzkiej percepcji Lipiec coraz bliżej Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 3 maja 2011 Opublikowano 3 maja 2011 Zmieniają stację i formułę w tym sezonie: 1 Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 3 maja 2011 Opublikowano 3 maja 2011 Ja chcę ten serial z powrotem, w takiej czy innej formie. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 19 czerwca 2011 Opublikowano 19 czerwca 2011 Walt na okladke Half Life 3 jako Freeman. Idealny. 1 Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 (edytowane) Holyy shit, ale ten serial jest za(pipi)isty. Nie ma to jak łyknąć 3 sezony w 3dni Dobrze, że już tylko parę dni zostało do 4, bo nie dałoby rady wytrzymać. Edytowane 8 lipca 2011 przez sprite 1 Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie fillerow typu "przez caly odcinek probujemy zabic muche", bo to bylo slabe Cytuj
Gość Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Jest tak, że autor ma rozpisany scenariusz na 4 i 5 sezon, ale jakby czasem AMC zdecydowało się nie zamówić 5. to jest przygotowana wersja z "satysfakcjonującym" finałem w 4. Ale raczej będzie 5 sezonów. Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie fillerow typu "przez caly odcinek probujemy zabic muche", bo to bylo slabe No dla niektórych to było zaje'bongo. W ogóle odłożono konflikt oparty na bezpośrednim, fizycznym zagrożeniu, skupiając się tylko na warstwie psychologicznej, i nadal było tak samo emocjonująco. Jeśli nawet był to filler (biorąc pod uwagę ciasny budżet serialu, możlliwe), to filler idealny: oglądało się go kapitalnie, a cała historia zyskała więcej wagi. Myślę, że to był potrzebny odcinek, żeby ludzie nie zaczęli myśleć, że historia zaczęła odlatywać w rejony jakiegoś Prison Breaka. Nie, nie robimy tutaj przemocy dla samej przemocy, to nadal psychologiczna opowieść o ciężarze winy, powiedział tym odcinkiem Gilligan. Kapitalny pomysł i jak zwykle genialne wykonanie. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Czy ja wiem? Akurat ten motyw, niemal w identyczny sposob (pozanarkotykowym laboratorium , przezylo na wlasnej skorze wiekszosc ludzi, ktorym w upalna noc wpadla robacznica do sypialni :potter: Wydaje mi sie, ze doszukujesz sie glebi, ktorej tam nie ma, ale nie bede sie spieral - nie rozkladam seriali na czynniki pierwsze, wiec moge byc w bledzie. Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Jakiej głębi? To, co napisałem, było właśnie na pierwszym planie w tym odcinku. Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Czy możecie tu nie pisać do czasu aż wyjdzie odcinek bo klikam nerwowo myśląc, że ktoś wkleił linka a tu jakieś brednie czy odcinek z muchą był dobry czy nie. Cytuj
ogqozo 6 571 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 Odcinek będzie leciał 17 lipca, tak że do tego czasu masz tu szanse znaleźć linka najwyżej do tajemnych zdjęć twojego dziecka na Facebooku. Jeśli nie masz kalendarza w Windowsie, no to nie jest to wina nikogo z piszących w tym temacie. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.