Skocz do zawartości

Breaking Bad


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Myślę jednak że nie, to tylko taki mind fu.ck twórców, bo nawet Gus, mistrz planowania nie mógłby przewidzieć, że Jesse zabije Walta. Poza tym, rozmyślnie wysłać swojego kucharza żeby zabił kogoś to bardzo nie w jego stylu, zbyt duże zagrożenie dla jego interesów, zbyt nieprofesjonalne. Gus się wkurzył na Jessego kiedy gadali przez telefon, ale nie to miał na myśli mówiąc że spotkają go konsekwencje - wymyślić taki plan i jeszcze zdążyć go zrealizować w jedno popołudnie byłoby zbyt naciągane.

Ja obstawiam wciąż, że młody sobie zapalił fajkę, fiolka była plastikowa, a na pewno jej wieczko; przypaliło się i się chłopak zatruł. Nikomu o papierosie nie powiedział, bo myślał że to zwykła fajka, nie chciał się przyznać że ją podwędził.

A mistrzostwo tego scenariusza tkwi w tym, że Walt i Jesse popadając w kompletną paranoje są w stanie dojść do takich teorii i w nie uwierzyć. Jak już wspomniałem, na tym ten serial polega.

Opublikowano (edytowane)

Przesadzacie. Facet dopiero co zabił bossa kartelu, szef jego ochrony jest niedysponowany, otruty chłopiec, co czyni z Jessego jeszcze bardziej niepewnego sojusznika i zatarg z Waltem, którego nie doceniać jako przeciwnika byłoby lekkomyślnością. Pusty parking, nieprzewidziane zdarzenie daleko poza sferą komfortu Gusa, scena długiego napięcia, aż w końcu decyzja z rodzaju tych, których podjęcie nie zaszkodzi a może okazać się słuszna. To jest efekt kalkulacji, czyli tego, co jest domeną Gustavo. Nie ma tu nic naciąganego. Wydaje mi się że tak to odbieracie dlatego, że ta scena to po prostu cliché i się wam źle kojarzy.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Chodzi o wykonanie. Idzie, a potem nagle staje. I myśli. I zawraca. Jakby specjalnie pod Walta. Możliwe, że to jakoś wyjaśnią. Ba, jestem pewien, że to wyjaśnią.

 

I to lepiej niż "dzieciak ukradł mu zatrutą fajkę i zapalił", lol. Zwłaszcza, że tego się nie dało by pokazać w serialu. Jeśli zatruł się rycyną, to nie przeżyje. I kto wtedy nam powie, że ukradł Jesse'emu szczęśliwą fajeczkę z kieszeni. Jest dużo możliwych opcji, i o to chodzi. Uderzenie może trafić w każdego, choć oczywiście jest ta świadomość, że Walt nie zginie. Patrząc na kulminację poprzedniego sezonu i obecną sytuację, oczekuję tak czy siak mocnego uderzenia z nieoczekiwanej strony.

Opublikowano (edytowane)

Ale co mają wyjaśnić, bo nie kumam? Że miał przeczucie? Albo jak doszło do zatrucia - co, Gus stanie jak prawdziwy czarny charakter i wyjawi cały swój plan przed ostateczną konfrontacją z Waltem? Jasne, na pewno to wyjaśnią, ale niekoniecznie w sposób bezpośredni, w sensie że "pokażą". Ja również liczę za zaskoczenie, ale jednak pewne rzeczy można sobie skreślić, jak np. to że Walt z Jessem odkryli nagle cały plan Gusa. Bo zresztą co to by wtedy za zaskoczenie było? A tak, fajnie jest patrzeć jak to się wszystko układa od przypadku do przypadku, a oni wciąż sądzą, że mają na to wszystko wpływ. Sam o tym pisałeś kiedyś.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Ale co mają wyjaśnić, bo nie kumam? Że miał przeczucie? Albo jak doszło do zatrucia - co, Gus stanie jak prawdziwy czarny charakter i wyjawi cały swój plan przed ostateczną konfrontacją z Waltem? Jasne, na pewno to wyjaśnią, ale niekoniecznie w sposób bezpośredni, w sensie że "pokażą".

 

Ja nigdzie nie pisałem, że w bezpośredni, tylko że wyjaśnią. No i tyle. Kradzież fajki byłaby chyba poniżej poziomu tego serialu, chociaż to się zobaczy.

Opublikowano

"O ŻESZ KUR.WA JA PIER.DOLE. CHCE WYPALIĆ TEN ODCINEK NA PŁYTE DVD, POKRUSZYĆ JĄ NA KAWEŁECZKI I WETRZEĆ JE SOBIE W OCZY. JEST TAK DOBRY."

 

Pasuje do całego sezonu, ale dla mnie szczególnie do 4x13.

 

Wow.

Opublikowano

Bardzo... dziwny i fajny finał. Szkoda, że wcześniej już byłem przekonany, że to on otruł dzieciaka, więc końcówka nie miała dla mnie żadnej siły.

 

Ale scena śmierci wiadomo-kogo... To piękne jak ten serial stoi na linie między groteską a realizmem :)

Cieszy mnie ten brak cliff hangera.

  • Minusik 1
Opublikowano

a mnie final zawiodl

 

 

byl taki Dexterowy, a nie Breaking Badowy...Wszystko sie udalo, zli zostali pokonani, Hank sie nie dowiedzial, i piaty sezon mozna otwierac od zera. Nie tego oczekiwałem po 2 poprzednich morderczych odcinkach. No i scena z Gusem kompletnie nie pasująca do tego ponurego dramatu.

 

 

Nie mniej sezon byl doskonaly!

Opublikowano

 

gus z oderwana polowa glowy to sredni motyw

 

reszta spoczko.

this. No i mam wrażenie, że to wszystko było troszkę mniej wiarygodne, niż serial do tego przyzwyczaił. Odcinki 10-12 były chyba lepsze, ale no cóż, to były rzeczy na poziomie nieosiągalnym dla zwykłych śmiertelników. Przynajmniej dzięki temu jak pociągnięto motyw otrucia wyjaśniło się, dlaczego Gus był tak podejrzliwy. Końcowa scena - 'I won' - mocarna, happy end jest tylko pozorny - jest przecież martwy Beneke i chilijska przeszłość Gusa. I cholera wie co jeszcze.

Opublikowano (edytowane)

Prze w ch.uj.

 

Intryga może nietypowa jak na BB, ale odcinek rozwalił system, pełno genialnych scen, na czele z Waltem w szpitalu pyskujący policjantom trzymając w torebce bombę. Albo bezceremonialnie ryzykujący życiem sąsiadki zamiast swoim. Gus-dwie twarze był makabryczny, zatkało mnie.

I niezmiernie się cieszę, że nie miałem racji co do spekulacji sprzed tygodnia co do tego jak się chłopak zatruł, jednak nadal pozostaje pytanie jak Walt podwędził Jessemu fajkę - może to jednak był ochroniarz Saula.

Zakończenie bez cliffhangera faktycznie jest nietypowe - pewnie to właśnie miał Gilligan na myśli, mówiąc że ma przygotowane zakończenie, które może skończyć serial na tym sezonie. Z niewielkimi przeróbkami właśnie tak mógłby się skończyć serial. No ale jednak pozostaje kilka wątków, które muszą dojść do swojego zwieńczenia, choćby śledztwo Hanka. W sumie to skoro kartel już się rozpadł, Walt po kilku sezonach może wreszcie zacząć myśleć jak z tego wszystkiego się teraz wygrzebać i będzie ciekawie na to popatrzeć, bo i cały przyszły sezon może nabrać dzięki temu tchu i świeżości.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Prze w ch.uj.

 

Intryga może nietypowa jak na BB, ale odcinek rozwalił system, pełno genialnych scen, na czele z Waltem w szpitalu pyskujący policjantom trzymając w torebce bombę. Albo bezceremonialnie ryzykujący życiem sąsiadki zamiast swoim. Gus-dwie twarze był makabryczny, zatkało mnie.

I niezmiernie się cieszę, że nie miałem racji co do spekulacji sprzed tygodnia co do tego jak się chłopak zatruł, jednak nadal pozostaje pytanie jak Walt podwędził Jessemu fajkę - może to jednak był ochroniarz Saula.

Zakończenie bez cliffhangera faktycznie jest nietypowe - pewnie to właśnie miał Gilligan na myśli, mówiąc że ma przygotowane zakończenie, które może skończyć serial na tym sezonie. Z niewielkimi przeróbkami właśnie tak mógłby się skończyć serial. No ale jednak pozostaje kilka wątków, które muszą dojść do swojego zwieńczenia, choćby śledztwo Hanka. W sumie to skoro kartel już się rozpadł, Walt po kilku sezonach może wreszcie zacząć myśleć jak z tego wszystkiego się teraz wygrzebać i będzie ciekawie na to popatrzeć, bo i cały przyszły sezon może nabrać dzięki temu tchu i świeżości.

 

No ale po co mial podwedzac i do czego mu ta fajka jak mamy ending i wielka trucicielka okazala sie jakas roslinka z kwiatkami.

Opublikowano

No ale fajka znikła. I w ogóle co to było, że u Walta jest konwalia? Że to niby on otruł tego dzieciaka? Nie wierzę. Po co w ogóle to zbliżenie? Żeby nam zabić ćwieka. Gus bez połowy głowy wychodzi poprawia krawat i umiera. Taaa.

  • Minusik 1
Opublikowano

Chyba żartujesz? Zobacz sobie poprzedni odcinek, jak Walt siedzi na werandzie i bawi się rewolwerem.

Jenak nadal pozostaje pytanie, jak podwędził Jessemu fajkę żeby móc mu sprzedać tą bajeczkę o Gusie i ostatecznie przekabacić na swoją stronę. No i takie detale jak w ogóle zaaplikował dzieciakowi truciznę...

No ale trudno mieć wątpliwości że to on zrobił.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...