Skocz do zawartości

Breaking Bad


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość _Milan_
Opublikowano

Ktoś powie po co Walt zabrał tego dzieciaka?

 

I pragnę zauważyć, że to był najlepszy występ Juniora w całym serialu.

 

powiem wiecej, cos czego  w  zyciu nie sadzilem ze powiem, Skyler tez dała rade!

Opublikowano (edytowane)

Ktoś powie po co Walt zabrał tego dzieciaka?

 

I pragnę zauważyć, że to był najlepszy występ Juniora w całym serialu.

Pewnie, żeby to wszystko dramatyczniej wyglądało i żeby pokazać, że jednak kocha rodzinę zostawiając go (go - > dzieciaka). Czy coś. 

 

No ale tego.. czyli teraz już z górki. Nowa tożsamość -> broń z bagażnika -> jatka z naziolami. 

Edytowane przez Plamek
Opublikowano (edytowane)

Najlepszy odcinek Breaking Bad.

 

Oczywiście beka z ostatnich 5 stron gdzie to znawcy już gotowi byli dalej nie oglądać XDDDDDDD

 

 

Ktoś powie po co Walt zabrał tego dzieciaka?

 

emocje

żona chciała go zaje.bać nożem

chciał pokazać, że to on nadal tutaj rządzi

ego

 

wybieraj

Edytowane przez ragus
Opublikowano

No ro(pipi) niezly w tym odcinku. Takiego festiwalu emocji dawno nie pamietam. I mam nadzieje ze tworcy nie ogranicza sie do kupna broni i stukniecia Jacka z ekipa tylko zaskocza nas czyms jeszcze. Ciekawe co sie stanie z Jessem.

Opublikowano

Ktoś powie po co Walt zabrał tego dzieciaka?

 

I pragnę zauważyć, że to był najlepszy występ Juniora w całym serialu.

 

Bo to jego dziecko, jego rodzina, a wszyscy pozostali członkowie zwrócili się przeciwko niemu. Nie chciał wyjść z tej całej sytuacji sam jak palec z wrogą żoną, dorosłym synem i jeszcze dzieckiem, które nawet go jeszcze dobrze nie potrafi nazwać tatą. W pierwszym momencie pewnie chciał pokazać Skyler kto tu rządzi i choćby Holly mieć koło siebie, pewnie żeby w ogóle nadać sens tym wszystkim akcjom sprzed miesięcy. Później przyszło otrzeźwienie, że jednak dla dziecka na początku dużo ważniejsza jest mama, a on sam może nie być najlepszym ojcem w danej sytuacji. Tak przynajmniej ja to sobie tłumaczę, zupełnie nie dziwię się tej scenie i tak ją rozumiem.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

ja też akcje z dzieckiem tłuamcze podobnie jak raven, pewnie impuls że skoro wszyscy sie odwrocili to chociaz dziecko wezmie, a moze chciał na dziecko zwabić rodzine, ale pokapował sie że oni juz dawno siedzą z policją wiec nie ma bata, i jedyne co moze zrobic to jednak zwrocic dziecko zeby mu nie zniszczyć życia

 

 

 

Jak dla mnie to Walt wynegocjowal z tym mlodym zycie dla Jessiego, kiedy byli sami to mu mowil plan, oszczedz go pod pretekstem informacji, niech ci pokaze kilka razy jak sie gotuje i spraw aby zniknal (zywy). Co do sceny na telefonie, podzielam opinie szczurka.

troche wątpliwe chociaż możliwe, rzeczywisice walt był chwile z todem, może coś mu nagadał, ale jakoś wątpie, wtedy mógł wcale nie mówić ze jessie jest pod samochodem, a przecież walt był mega w(pipi)iony bo to przecież przez to że jessie zdradził i wygadał wszystko hankowi to ten musiał dostać kulke, a przeciez walter przez cały serial starał sie chronić rodzine mimo że hanka mógł odrzelić dla świetego spokoju już dawno temu, ale nie chciał. i teraz cały jego misterny plan poszedł sie waplić, i 70mln dolców poszło sie walić i to przez jessiego, nie dziwie sie że był bezlitosny w tym momencie

 

 

z innej beczki chciał bym żeby jessie pogotował 2 razy i dostał kulke, ale jestem prawie pewny że tak sie nie stanie. bo niestety podejżewam że jessie jako kucharz będzie współpracował z naziolami, i jeśli na końcu ma być jakaś konfrontacja z M60 to jessie prawie napewno też będzie brał w niej udział w jakimś sensie. wątpie żeby go poprostu zabili albo żeby uciekł i wyparował

 

nie chce konfrontacji waltera i jessiego jako wielki finał, wolałem ich jak byli razem, ale po tym co sie dziś stało wątpie czy jest jakakolwiek szansa na ich pogodzenie

 

w sumie mam też nadzieję że nie będzie tak że walter wraca z M60 żeby walczyć z naziolami którzy zaprzyjaźnili sie z pinkmanem, to by było zbyt oklepane i taka wersja "wisi w powietrzu" od 2-3 tygodni -jest zbyt przewidywalna

 

niech wymyślą coś lepszego

 

 

 

ale tak czy siak - dziś chyba był najlepszy odcinek w całym serialu!! pełny emocji, i pełny dobrej akcji. jedynie co mi sie mniej podobało to właśnie nierozwiązana sprawa pinkmana która potem może sie głupio zakończyć (to co wyżej spekulowałem)

 

 

ehh promo nastepnych odcinków wyraźnie pokazuje

że jessie dogaduje sie jakoś z naziolami :confused: (mogl im poprostu zaproponować stała wspolprace w gotowaniu czyli to dla nich wielki zysk), a mógł też zaproponować im zabicie waltera płacąc ze swojej narkotykowej kasy której pewnie całej nie rozdał, mógł nawet powiedzieć "dobra zabijcie mnie ale jak zabijecie też waltera to wam powiem gdzie schowałem swoja dole"

Edytowane przez Yano
Opublikowano

hahaha 10 stron pie.rdolenia o nierealistycznej strzelaninie, a tu poczatek odcinka juz pozamiatal.

 

kosmos. od zakonczenia the shield nie pamietam zebym tak sie emocjonowal serialem.

Opublikowano

mi było żal pinkmana dziś, ale nadal nie chce żeby sie zbratał z naziolami i staną do finałowej konfrontacji przeciw walterowi...

 

 

jeszcze co do sytuacji że nagle tod wpada na pomysł że warto go przesłuchać, wątpie żeby to było umówione z waltem, już prędzej sytuacja że poprostu tod chciał wykorzystać pinkmana do gotowania (i nawet oszukać walta co do jego szybkiego zabicia), tod już wcześniej kilka razy był w sytuacji gotowania i widać było że wstyd mu że tak słabo to robi (scena z babką), wiec pewnie dlatego odwlekł śmierć jessiego

  • Plusik 1
Opublikowano

Przez Pinkmana wszystko się posypało, więc nie ma szans aby Walt mu wybaczył. Z drugiej strony Pinkman, po tym co usłyszał od Waltera, również nie będzie skory do wybaczania - jeśli dostał takiego ścisku o głupią roślinkę, przez którą dzieciaka zaczął boleć brzuch to co może myśleć teraz, po tym jak Walt uświadomił go, że patrzył jak ta jego ćpunka dusi się w konwulsjach?

Z nazistami też nie będzie pojednania - serial trzyma zbyt wysoki poziom aby robić z tego Troskliwe misie. Pinkman ma ultimatum - gotujesz albo głowa laski i dzieciaka ląduje pod twoimi nogami i nie ma gadania. Rednecki to nie Gus, oni się nie pieprzą w kwieciste rozmowy, oni zabijają i idą dalej.

 

Zastanawia mnie tylko jedno - jak oni chcą rozłożyć zakończenie na dwa odcinki. Obecnie akcja dostała takiego kopa, że raczej nie ma szans na jej spowolnienie a przecież nie zostało już zbyt wiele do zrobienia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...