Rayos 3 170 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Właśnie jem racuchy, pierwszy raz w życiu robłem <3 Cytuj
MichAelis 5 618 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 No dobra, znowu jadłem polędwice z truflami i podtrzymuje moją poprzednią opinie, że grzyb ten jest przereklamowany. Poprawny w smaku, w sumie to daleko mu do smaku grzyba. Nie wzbogacił w żaden sposób potrawy, jedynie podbił cenę. Więcej nie zamówię. Przycebuliłem ze zdjęciem nawet. Uprzedzając pytania, tak kwiatki też o(pipi)ałem. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 robiłes fotke ze niby rozmawiam, czy normalnie wyjales zorke 5? Cytuj
MichAelis 5 618 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Ze niby smsa piszę. Więcej nie powiem, bo wyjdzie że się tłumaczę. Normalnie gardzę ludźmi robiącymi zdjęcia jedzenia! Taki jestem. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Jadłem dziś 'Pizzę Sandwich' z Biedronki i muszę przyznać, że jak ktoś chce przekąsić coś na szybko, to nadaje się to idealnie. Wygląda jak kwadratowy sandwich (w opakowaniu są dwa takie kwadraty), w środku jest szynka i ser, ale ciasto jest faktycznie pizzowe. Szukajcie w lodówkach. Też sobie dziś zaaplikowałem pizzerinkę sklepową (a'la drożdżówka). Waga niby 100g, czyli niewiele, także kcal dużo miało nie wpaść. No i kurde mimo etykietki, buła miała ponad 200g. Zdarzyło mi się, że żarcie ważyło mniej niż deklarował producent, ale żeby ponad 2x więcej? :O Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 a mowicie ze yano sie nie szanuje. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Ale że jak gdzie kiedy co po co. A co w tym powyższym takiego nieszanownego - mąka, tłuszcz, pieczarka, ser. Od święta na szybko po drodze można zjeść. Poza tym moja dieta jest wzorcowa co do grama Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 to co rozi pisze to nawet psu bym nie dał, a te pizzerinki to ze strachu nawet nie ruszam, kiedys to wpierdalałem i myslalem mielac w ryju ten ser i reszte, jaka jest jakosc tego scierwa, czy ten ser który sypia to z odpadków czy z podłogi, a ten sos... pewnie zebrany z talerzy w jakies restauracji i odkupiony jak sie zebrało 5litrów ;/ Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 O ile bułka nie jest nafaszerowana czymś, żeby długo miękka była. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 (edytowane) Jakie delikutasy xD (w sensie, że delikatni, co nie, bez urazy)Zjadłem ją bez problemu - wpierw dodałem szynki, goudy i zapiekłem 5 min by się zrumieniło. Jeśli tu składniki są zbierane z podłogi, to i we wszystkich mrożonkach pewnie jest taka sama jakość, czy to Prof. Oetker czy Iglutex. Jest już wieczór, a rozwolnienia nie mam, nie świecę się też w ciemności.Tak czy inaczej, była to jednorazowa chwila słabości, bo z głodu naszło mnie na szybkie węgle. Jeśli tru pizza, to tylko domowa, z własnego ciasta, mnóstwa pieczarek, wędlin, mozarelli <33 Edytowane 20 sierpnia 2014 przez _Red_ Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 (edytowane) jezu no nie przejmuj sie tak, wklejasz to komentuje, po porstu w pewnym momencie zaczeło mnie brzydzic jedzenie zimnej pizzy która lezy pare godzin, ser na srodku miekki, na brzegach juz twardy, jakies to wszystko takie do du,py. Z takich to jedynie te "zamknięte" pizzerki z piotra i pawła. Edytowane 20 sierpnia 2014 przez _Milan_ Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Dobra, dobra, też czasami jakiegoś śmiechucha zjem, czy chipsy. Tak tylko mówie, bo sam lubię być świadomy, co jem . Do pizzy to ja mam słabość, ostatnio ciągle mam smaka na pepperoni, albo margheritę. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 jezu no nie przejmuj sie tak, wklejasz to komentuje, internet to poważny biznes Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 gofra z powidełkami brzoskwiniowymi . Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 20 sierpnia 2014 Opublikowano 20 sierpnia 2014 takich rzeczy to nawet ja nie jem... wszelakie bułki z zapieczonym wyrobem seropodobnym strasznie mnie odstręczają. bardzo lubie ser żółty zwłaszcza roztopiony, ale jak widze taki zaschnięty plaster deski który jest zimny od wczoraj.. no kurde okropne to jest. jeśli już mam coś kupować tego typu to wole bagietke z czosnkiem i ziołami, czasem w lidlu można dorwać jeszcze ciepłe z pieca, to jest przyjemna przekąska, ale te zaschnięte sery? fuj Cytuj
TeBe 142 Opublikowano 22 sierpnia 2014 Opublikowano 22 sierpnia 2014 Dobrze mówi. Oleju mu polać! Cytuj
Mejm 15 315 Opublikowano 22 sierpnia 2014 Opublikowano 22 sierpnia 2014 Tego nowego mcroyla tyle, ze wersji grand cos tam (bulka nie z sezamem). O wiele lepszy od podwojnego, ktory dla mnie byl suchy. Ale to moze i kwestia przygotowania. W ogole co oni maja, ze te kanapki im tak krzywo wychodza (mieso wystaje spoza bulki). Niemniej smakowalo chociaz jak za ta cene to mocno za drogi. Cytuj
Soban 4 060 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Ambrozja i najlepsza przekąska ever.Chipsy się chowają. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Właśnie zjadłem budyń czekoladowy. Na wierzchu skroilem kilka plasterków banana. Ale za(pipi)iste! Cytuj
Okie from Muskogee 2 852 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Oj, mi mama zawsze robiła śmietankowy z syropem malinowym. Kiedyś to były mamy Cytuj
Kosmos 2 712 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 wiśniowy z syropem wiśniowym jest goty Cytuj
konsolopececiarz 7 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 (edytowane) Spaghetti bolońskie: antrykot wołowy dwa razy mielony pomidory z puszki podravka - 2x z czosnkiem, 1 raz z bazylią (najlepsze pomidory do pasty ever) zmielona cebula i seler naciowy oregano, pieprz, sól i cukier makaron spaghetti lubella Egereszmegeresz. Kebaba od Turka z kurczakiem i samym sosem (zawsze tak zamawiam bo muszą walić dużo mięcha) Gyros Pita z baru Greckie Souvlaki w mojej wsi z tramwajami Częstochowie - totalne rozczarowanie. W Grecji opieprzałem tego po kilka sztuk dziennie bo było zawsze i wszędzie rewelacyjne a u nas lipton po całości - mięso twarde i jakieś inne a na dodatek kawałki wielkości klocków duplo, tzatziki to jogurtu greckiego nie widziało, frytki rzecz jasna mrożone. Tylko pita była dograna. Reklamują to jakby miało to jakikolwiek związek z Grecją. Poza pitą nie ma żadnego. Btw - chlebek pita to się zwija a nie rozcina robiąc kieszeń przez co jest tak fajnie sprężysty. Hamburgera z owego antrykotu - ostatnio solę mięso przed smażeniem i stwierdzam, że trzyma soki 5x lepiej. W ogóle antrykot do hampiśniaków jest najlepszy. Do tego cheddar dojrzewający, cebulka, pomidor, kiszony, sałata, ser a`la feta i sos (majonez winiary + ketchup włocławek). Jako dodatek frytki z frytkownicy z prawdziwych ziemniaków - smażę najpierw z 5 minut, podnoszę koszyk i czekam aż ostygną i potem ponownie smażę kilka minut. Tym sposobem są mega chrupkie. Wszystkie te hamburgerownie, nawet najlepsze nie mają startu. A na śniadanie ostatnio odkryłem paprykarz szczeciński firmy "łosoś" z...łososiem. 5x lepszy od zwykłego i nie wnikam czy rzeczywoście jest w nim łosoś. Edytowane 24 sierpnia 2014 przez konsolopececiarz Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Kebaba od Turka z kurczakiem i samym sosem (zawsze tak zamawiam bo muszą walić dużo mięcha) Kebab z kurczakiem, mhm, ok. Cytuj
Kosmos 2 712 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Znalazłem w internecie: "Dowiedziałem się dziś, że na południu USA istnieje zwyczaj wsypywania solonych orzeszków ziemnych do butelek i puszek różnych napojów (głównie Coca Coli i Dr Peppera). Chociaż według informacji w internecie jest to już odrobinę wymarła tradycja i użytkownicy prędzej opowiadają w tym kontekście o swoich ojcach i dziadkach niż o sobie. Spragniony Amerykaniec podchodził do automatu z napojami, zamawiał sobie butelkę ulubionego napoju oraz paczkę solonych fistaszków. Po wypiciu kilku łyków w butelce robiło się wystarczająco miejsca, by można było wsypać do środka zawartość paczuszki. Produktem takiego działania jest nieco rozgazowany, trochę mniej słodki napój, którego każdy łyk kończy się słonym chrupaniem. Przeczytałem dziś o tym połączeniu i postanowiłem spróbować. Totalnie widzę, jak może się to podobać. W tej chwili mogę jednocześnie pisać ten tekst, pić i chrupać sobie fistaszki nie brudząc rąk, a samo doświadczenie smakowe też jest bardzo ciekawe, gdyż prażony, orzechowy aromat naprawdę dobrze komponuje się z nieco owocowym zapachem Dr Peppera. Co prawda w Polsce tradycje związane z napojami gazowanymi mogą się wydawać dziwne, ale trzeba pamiętać, że na południu Stanów Dr Pepper jest dostępny od 120 lat. Kiedy Teksańczyk chce się zimą poczuć nostalgicznie, podgrzewa ten napój w garnku, a potem przelewa do kubka." Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 24 sierpnia 2014 Opublikowano 24 sierpnia 2014 (edytowane) Konsolopececisrz zedcydowanie polecam do spegetti pomidorowego dodawac bazylie. Oregano troche tez mozna dodac ale bazylia powinna byc na piereszym miejscu Edytowane 24 sierpnia 2014 przez Yano 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.