Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nope, w trybie semi-redukcyjnym (czyli wiekszosc roku xd) jem glownie owsianke i cyce z kurczaka, tyle co spartakusy na pierwsze sniadanie. Obzeram sie tylko w gosciach xD

Opublikowano

Idę na wesele za dwa tygodnie, nie będzie owoców morza, tylko prawdziwie polskie, za(pipi)iste jadło. Nawpierdalam się jak dziwka, to lubię!

Opublikowano (edytowane)

zrobiłem sobie dziś spagetti, zaczeło się jak typowe pomidorowe spagetti, ale zamiast pomidorów był skok w bok.

 

na początek podsmażyłem mięso mielone i cebule, ale zamiast dodać pomidorów lub przecieru pomidorowego - kompletnie odpuściłem pomidory. zamiast tego dodałem prawie całą puszkę papryczek chipotle - nie są one zbyt ostre w porównaniu z ghost pepper albo innymi nawet ostrzejszymi. ale jednak jest róznica - gdy robi się spagetti zywkle wygląda to tak: mięso + cebula + pomidory jako główny składnik, no i dorzuca sie wtedy troche ostrego sosu (nawet jeśli jest on bardzo ostry jak z ghost peppers to jednak ostrego sosu jest "troche" a 95% składników to mięso, pomidory i cebula.

idąc  do sedna - więc ostatecznie nie był to sos pomidorowy tylko sos z ostych papryczek - no i okazuje sie że było fajnie. mimo że chipotle magą mieć ok 10k w skali scoville'a (gdy ghost pepper może mieć ponad 500k), to jednak gdy paktycznie cały sos do spagetti zrobi się z ostrych papryczek to i tak jest niezły efekt, ostrzejszy niż wrzucenie kilku kropli mocno ostrego sosu do garnka zwykłego spagetti.

 

dobra rozpisałem sie za dużo - tak czy srak żarcie było fajne, pierwszy raz robiłem spagetti którego 80% to były ostre papryczki, a nie zwykły dodatek ostrości do zwykłego sosu

 

ps - sory za powtarzanie sie

Edytowane przez Yano
Opublikowano

dziadkowie maja szklarnie, wpadłem do nich wczoraj i dali mi siate pomidorów, malinówki i bawole serca, jezu jakie to jest dobre, sklepowe nie maja startu

  • Plusik 1
Opublikowano

Bawole serca ze szklarni, to musi być coś :reggie:, ale żarty na bok. Ja też jak nieraz odwiedzę rodzinkę, która ma własną hodowlę warzywek i owoców, to niebo a ziemia. Co z tego, że nie wyglądają jak ślicznie jak dmuchane sklepowce, ale smak, smak, smak 

  • Plusik 1
Opublikowano

Na targowisku sobie te odmiany kupuje, ale nie są tak dobre. Pryskaja i napierdalaja pewnie duzo nawozu bo od czerwca juz je mozna kupic, a te od dziadkow dopiero zaczely dojrzewac.

Opublikowano

Dopiero? Późno sadzili. Ja najbardziej lubię patrzeć jak na przestrzeni tygodni i miesięcy roślinki rosną i wydają owoce. A pogoda sprzyja w tym roku pomidorom. Nawet nadwyżka, która już nie zmieściła się do szklarni ładne pomidory dostarcza na ogródku.

Opublikowano

Kupić na targu, rzucić na okno/balkon, podlewać, nawozić, a potem zbierać i wpieprzać z uśmiechem - naprawdę nic trudnego. A najlepiej kobietę w to wmanewrować ;)

Opublikowano

zrobiłem sobie dziś spagetti, zaczeło się jak typowe pomidorowe spagetti, ale zamiast pomidorów był skok w bok.

 

na początek podsmażyłem mięso mielone i cebule, ale zamiast dodać pomidorów lub przecieru pomidorowego - kompletnie odpuściłem pomidory. zamiast tego dodałem prawie całą puszkę papryczek chipotle - nie są one zbyt ostre w porównaniu z ghost pepper albo innymi nawet ostrzejszymi. ale jednak jest róznica - gdy robi się spagetti zywkle wygląda to tak: mięso + cebula + pomidory jako główny składnik, no i dorzuca sie wtedy troche ostrego sosu (nawet jeśli jest on bardzo ostry jak z ghost peppers to jednak ostrego sosu jest "troche" a 95% składników to mięso, pomidory i cebula.

idąc  do sedna - więc ostatecznie nie był to sos pomidorowy tylko sos z ostych papryczek - no i okazuje sie że było fajnie. mimo że chipotle magą mieć ok 10k w skali scoville'a (gdy ghost pepper może mieć ponad 500k), to jednak gdy paktycznie cały sos do spagetti zrobi się z ostrych papryczek to i tak jest niezły efekt, ostrzejszy niż wrzucenie kilku kropli mocno ostrego sosu do garnka zwykłego spagetti.

 

dobra rozpisałem sie za dużo - tak czy srak żarcie było fajne, pierwszy raz robiłem spagetti którego 80% to były ostre papryczki, a nie zwykły dodatek ostrości do zwykłego sosu

 

ps - sory za powtarzanie sie

 

 

zrobilem spaghetti z ostrymi papryczkami zamiast z pomidorami

Opublikowano

Fasolkę po bretońsku

 

Też dziś robię, ale taką na mega szybko. Kiełbasa z piersi kurczaka, fasolka Heinz ( zasmakowała mi ostatnio jak byłem w UK) do tego papryka, cebula i pomidory.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...