Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zdrowy posilek zamieniony w guwno podsmazaniem.

Trzeba bylo isc do mcdonalda.

Opublikowano

Zrobiłem dzisiaj sałatkę z rukolą, fetą i pieczonymi płatkami buraków. Wszystko podlane miodowo-musztardowym dressingiem i posypane prażonym słonecznikiem.

 

1salatka%2Bz%2Bburakow.JPG

 

Pyszne, lekkie, zdrowe. Wieczorem będzie można bez wyrzutów sumienia wrąbać KFC.

Opublikowano

No to obawiam sie, ze to to co zwykle, mocno przyprawione i przepakowane z wloskiego papierka na hiszpanski.

 

 

ale sprobuje :lapka:

 

Opublikowano

O wiele lepsze chorizo miała kiedyś Biedra, ale już nie dajo :/

 

Wczorej jadłem pho i chyba robione przez oryginalnego wietnamca było, bo dobre, że hej.

Opublikowano (edytowane)

DSC_0366.jpg
Ziemniory z koperkiem, jajkami (żółtko wylało), serem żółtym (brzydko wyszło) i do tego pomidory z cebulą i śmietaną. I herbatka z Biedronki.
Klasyczny, polski obiad, brakowało mi tego. 
Sylvan pewnie by wrzucił zaraz jakieś gnochi, czy devolaye, ale ... nie  może:)

Edytowane przez grzybiarz
  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Klasyczny polski obiad ? Chyba w wersji student, ktorego rodzice odcieli od kasy :-D

 

Pyry i jaje zez mizerio, kto nie żor, ten dzieciństwa nie mioł.

Edytowane przez Grze(pipi)
Opublikowano

Właśnie zjadłem moje ulubione drugie śniadanie, 2 bułki grahamki + 100g łososią wędzonego (na promie w Lidlu), a do tego świeży ogórek, tak wielki, że zadowoliłby solidną feministkę zaprawioną w boju od małego.

Opublikowano

a do tego świeży ogórek, tak wielki, że zadowoliłby solidną feministkę zaprawioną w boju od małego.

Blabera nic nie zadowoli.

Opublikowano

Byłem ostatnio w magdonaldzie. 140 km na rowerze nakulał, to chyba się należy, nie? Miałem tam już nigdy nie zaglądać, ale MÓJ BRACHOL jest koneserem fast foodów i rzekł on (ten brat), że po McWrapie się tak nie sra jak po bułkach z wołową dyktą. No i miał rację!

 

Przycebuliłem kuponem i za 12 zł miałem pyszną i pożywną kieszonkę z frytkami i colą. Ujeść nie mogłem, tak się żołądek skurczył, che, che. Ale zjadłem. Srania i pierdzenia nie było, więc polecam, zwłaszcza w promocji.

Opublikowano

Ja wczoraj po treningu byłem w takim małym barze mlecznym zaraz koło siłki. Za filet gotowany na parze z warzywami, ziemniaczki i buraczki zapłaciłem 8,40 :D Ziemniaki trochę rozgotowane i kuraka mało, ale i tak zajdę tam jeszcze nieraz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...