Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Lubię serek wiejski, ale trza go odpowiednio stuningować świeżo zmielonym pieprzem i solą. Można też dodać cebulki. A na słodko? Shit, nie lubię dżemów, ani w ogóle bułek słodkich, drożdżówek, pączków. Wolę pizzerkę, albo teraz w biedrze są te bułki co niby stylizowane na włoskie;) z mięsem, pomidorami, serem - to lubię czasem wrzucić na ząb.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

 

ja myślałem że nie mam czegoś takiego jak "coś sie przejadło" ale jak od 3 miechów wcinam makaron brązowy z warzywami to juz mam dosyć ;/ tak samo serki wiejskie.

 

Ty dietujesz chyba, nie? ;d a ryż, kasza jęczmienna.. ??

 

makaron brązowy robi się 6 minut, w 10 mam gotowy obiad, brak czasu w tygodniu na gotowanie, w weekendy co innego. marchewka z groszkiem na maśle za mną teraz chodzi.

Odnośnik do komentarza

A ja polecam sprawdzony sposób na dynię, która każdemu powinna posmakować: dynię obieramy i kroimy w kostkę (ok 2x2 cm), z oliwy, czosnku, soli i pieprzu przygotowujemy "zalewę", w której moczymy dynię przez min. godzinę. Następnie wykładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy w 180 stopniach aż będzie miękka (ok godziny, zależy od rodzaju dyni). Tak przygotowana dynia jest świetnym dodatkiem np. do makaronu, risotto, można z niej zrobić zupę, pastę do chleba, a ja najbardziej lubię wyłożyć ją na ciasto francuskie, dołożyć pokruszonej fety, szałwii, lekko skropić masłem i zapiec - niebo w gębie. Kiedyś dynię znałem tylko z mlecznej i słodkiej zupy a odkąd ją robie w ten sposób to całkiem inna bajka.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Oszamałem wczoraj w typowej polskiej karczmie szpinak duszony w śmietanie z suszonymi pomidorami marynowanymi w zalewie. Ale to było wyborne, wielka micha za jedyne 6 zeta.

Tak się podjarałem, że próbuję właśnie coś takiego sam zmiksować w domu - sam słoiczek pomidorów to 10 zł, nie wiem jak im się to opłacało z robocizną i obsługą kelnerską :F

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

skusiłem się na Kebab Kinga w warszawie przy świętokrzyskiej, za 15zł takie ścierwo dostałem, że wy(pipi)ałem do kosza kebsa, mięcha z kury obślimaczona i garstka reszta surówka, i jeszcze wielkości większej kajzerki :pawel: zaorac tę knajpę, następny raz wezme kebsa przy klinice aborcyjnej na marszałkowskiej doktor chazan poleca

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...