Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?

Featured Replies

Opublikowano

Gruszka i pleśniak i rukola i orzechy to klasyka. Ale malina po prostu za mocno się wybija nad mięsem. Ponoć malinowy burger ma swoich fanów, ale ja nim nie zostałem.

Na pewno są to ludzie bardzo alternatywni:)
  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Wyświetleń 419,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • A ja zacznę od klasyka czyli bulionu który ostatnio robię w sporych ilościach by wstawić zawekowane do lodówki i co jakiś czas wyciągam i na szybko mieszam z czymś    Przygoda zaczyna się od

  • Ostatnie dwa miechy u mnie to pare tripow w tym Nowy Jork, Barcelona i Londyn takze wrzucam troche dobrego      Bajgle w NYC to kosmos, ten akurat z Russ & Daughters, chyba najlepszy. Se

  • Dawno nie dawałem fotek jedzenia więc przygotujcie się na większą ilość zdjęć    Od ponad 2 miesięcy szaleje z panini w rożnych wersjach         

Opublikowano

 

 

Barn Burger - Malinowy Cieć, czyli maliny, ser pleśniowy, awokado. Takie se. Bułka i mięso klasyka, ale dodatki nie zagrały.

 

Duża Mi-ha Wawa - pho z kurczakiem smaczne, ale trochę słabe (rozwodnione?), za to sajgonki i makaron z mięsem weszły bez popity.

Ja je bie. Maliny w burgerze czego ci gamonie od tych buł z mięsem nie wymyślą żeby być oryginalni...

Ale jadles ty w ogole tego burgera z malinami, ze wypowiadasz sie na ten temat?

Jadłem inaczej bym się nie wypowiadał xD

Opublikowano

Sążaki tudzież Przegrzebki

 

 

 

 

 

119qxbp.jpg

 

drogo ale warto hannibal by opier  dolił

 

2ugl7kl.jpg

Opublikowano

A malze sw. jakuba jadles?

Opublikowano

Takie małże dla nowobogackich. Dobre, ale trzeba się nauczyć je robić bo łatwo przesadzić i wysuszyć. Świeże kupowałeś?

Opublikowano

 

NrCa1Pgh.jpg

 

 

:obama:

 

Odkryłem rewelacyjny zieleniak w okolicy.

Opublikowano

Slodkie te czeresnie? W tym roku mialem pecha i takie bezsmakowe mi sie trafialy.

Opublikowano

Jeszcze jak :pawlacz:

 

Jak cukierki, wielkie, mięsiste takie.

Opublikowano

Są jeszcze czereśnie? Dzisiaj w biedrze widziałem tylko wiśnie, ale to kwaśne :/

Opublikowano

Takie małże dla nowobogackich. Dobre, ale trzeba się nauczyć je robić bo łatwo przesadzić i wysuszyć. Świeże kupowałeś?

Nie no małże wcale nie są takie drogie.

Opublikowano

Są jeszcze czereśnie? Dzisiaj w biedrze widziałem tylko wiśnie, ale to kwaśne :/

No skoro kupiłem to są, chyba że mnie oszukali i zjadłem słodkie wiśnie :dunno:

Opublikowano

Pierwszy raz zrobiłem sushi, wygląda dosyć biednie, ale smaczne.

Opublikowano

nie wierze

Opublikowano

ja jakos w lutym robilem pierwszy raz przy okazji azjatyckiego tygodnia w lidlu i wyszlo bardzo znosnie

 

MtI3oaX.jpg

 

xSmmYN6.jpg

Edytowane przez Ficuś

Opublikowano

A wyszło Cię przynajmniej 50zl za rolkę, cwaniaczku z surimi w uszach? :[

Opublikowano

jadlem w czapce i dalem sam sobie napiwek, kto bogatemu zabroni

Opublikowano

Ficuś, ale jak robisz sushi to jednak wkład powinien być w środku, ryż też nie ma prawa wysypywać się, mam nadzieję, że zostawiałeś odpowiednią ilość wolnego miejsca na nori, a nie zakleiłeś całe :v 

Generalnie robienie domowego sushi jest banalne (chociaż ludzie w PL nadal nie nauczyli się gotować ryżu :P), tym bardziej, że obecnie nie ma problemów ze składnikami, przy moich pierwszych próbach kupno odpowiedniego ryżu w normalnych sklepach było ciężkim zadaniem. Teraz jest w każdym większym markecie.

Opublikowano

Myślałem, że myk to jest bardziej skąd forumowicz konsol ma świeże ryby oceaniczne, a nie że ryż w markecie.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

Ficuś zupełny brak profesjonalizmu, gdzie masz bambusową matę ( przepłaconą w kerfurze za 8 zeta, by później się przekonać, że we freshu byla identyczna za 4,50) do zawijania? Oryginalne chińczyki tak tego nie robią.

Opublikowano

a losos byl hodowlany, a nie z wolnego wybiegu

Opublikowano

O fu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

mój był wędzony :cebula:

Opublikowano

Każdy je co chce, tylko po co to nazywać sushi. Przypomina mi się, jak mój brat włożył kiełbasę do bułki i powiedział że je kebab.

 

Wędzony to pewnie najlepsze co można zrobić, większość sushiarni w Polsce chyba tak robi. Świeżą rybę sprowadza bodajże jedna w kraju. Chyba, nie znam się, tak słyszałem. No trochę za daleko mamy do oceanu żeby łatwo robić to co Japończycy jedzą.

Edytowane przez ogqozo

Opublikowano

No niestety wszystko sie zgadza , 99% składnikow , wyglad ale niestety nie zlowiliscie trującej ryby ktora jest do zlowienia tylko w niewielkiej wiosce niedaleko tokio w dodatku musi byc zlowiona po godzinie 21 37 bo inaczej nie bedzie smakowac jak nalezy i wileki smok sie pogniewa. Zamiast tego uzyliscie łososia uzywanego w 99% restauracji podających sushi poza japonią jako substytut.

 

No niestety sory bardzo ale nie nazywajcie tego kur.wa sushi. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.