Mazzeo- to masło nie ma dodanego cukru ani soli, ale jest masakrycznie dobre, serio smakuje mi najbardziej ze wszystkich jakie jadłem. Nie jest "suche" jeżeli wiecie o co mi chodzi, dzisiaj kupiłem 100% masło od Sante (niestety gładkie, bez orzeszków, więc to nie jest idealne porównanie) i mimo, że całkiem ok, to już nie ma tego aromatu (made in EU, a tamto robią w Indiach- może to ma jakieś znaczenie) i posiada tę zamulającą suchość znaną mi z innych maseł orzechowych. Na rynku jest jeszcze kilka firm, które robią takie 100% masła, ale najłatwiej je kupić w jakichś sklepach dla pakerów.

Edytowane 10 września 20168 l przez Gość

Napisałem do Naturavena w sprawie tego masła. Odpisali: "Panie Jarku nasz produkty może Pan kupić w tesco, caerffur, Piotr i Paweł, leclerc". Kurde wszędzie tylko nie w lesie . Pominę już fakt, że gdybym ja zatrudniał kogoś od PR-u, to byłby to ktoś kto pisze poprawnie.

ale zarobiłbyś mniej niż w swojej fabryce z uwagi na twoją bezkompromisową postawę w relacjach międzyludzkich.

 

 

Pyszne.

potwierdzam. nie tylko to z granatem, pozostałe opcje też 

miód pitny trójniak. 

Wymyśliłem sobie lazanie z Frosty.Tragedia.Mało mięsa,dużo marchewki.Nie polecam

Kiełbasę na gorąco z wody. Smak dzieciństwa.

U mnie smak dzieciństwa to placki ziemniaczane babci z cukrem bo ze śmietaną nie lubię.

Gołąbki ze słoika + ziemniaki. Firma "Po prostu" Były za pół ceny. Nawet dobre. Tylko sos zbyt rozwodniony.

Krewetki vannamei podsmazone na maśle.

 

W promocji z Auchan ma się rozumieć.

Gulasz z kaszą i surówką.

Wrocilem z roboty i zjadlem dwa duze kawalki pizzy plus sok pomaranczowy. Pora spac.

Pastę/sałatkę z tuńczyka (Rio Mare heheh), kukurydzy, czarnych oliwek, jajek, majonezu i odrobiny cytryny. I to na waflu ryżowym wszamane.

Wczoraj zrobiłem sobie steka Sokołów, "Stek z krzyżowej". Pobrałem zalecaną apkę na telefon, wrzuciłem mięcho na patelnie (wcześniej je pieprzyłem, Red czaisz? ) W aplikacji wybieramy wysokość mięsa i poziom usmażenia. A potem siedzę na forum, a tu mi telefon wibruje, żebym poszedł odwrócić mięso - dobre dla zapominalskich.
Po usmażeniu steka, czuć było mięchem w całym domu przez chyba dwie godziny. Dodam, że to moje drugie podejście do steka - wcześniej kupiłem coś nie od Sokołowa i czuć było mlekiem (czyli na trafiłem na krówkę karmiącą ). Tutaj wyszło mi bardzo pyszne mięcho, chociaż chciałem dobrze wysmażone, a wyszło trochę słabiej.

Edytowane 15 października 20168 l przez grzybiarz

No ja z kolei się ostatnio przejechałem na stekach z Sokołowa, żylaste i pełne błon były. Z takich kupnych dobre są z Lidla te droższe. Ale i tak najlepiej znaleźć lokalnie świeżą wołowinę, bez porównania.

 

PS Chyba Ci się coś źle wcisnęło na klawiaturze, bo przez przypadek wyszło "dobrze wysmażony"

Nie ma to jak tortilla.

Własnoręczne pierogi ze szpinakiem i serem feta.

Kopytka z masłem i bułką tartą.

Rogale swietomarcinskie przywiezione z Poznania

 

Jakie to tluste, mokre, makowe, orzechowe i dobre. Dwa rogale ponad 2400 kcal xd

Ooo, też już zajadam prosto z Poznania raz w roku muszą być.

Wątróbkę z cebulką i chlebem i musztardą

Dawno nie jadłem więc te 300g wątróbki spałaszowałem szybko. A tylko zeta pięćdziesiąt za nią zapłaciłem.

Nie jem często podrobów, typu żołądki, serca, bo moją laskę to brzydzi. A w sumie za dzieciaka uwielbiałem sos z żołądków, czy serc.

Edytowane 29 października 20168 l przez grzybiarz

Zaintrygowałeś mnie sosem z żołądków i serc... Rozwiń temat

 

Ja zjadłem ciasto francuskie z dynią pieczoną w oliwie i czosnku, z fetą i szałwią.

@Rudiok ja dokładnie nie wiem. Babcia taki robi, wygląda jak sos pieczeniowy, jest brązowy i dodatkowo są w nim żołądki, czy serca.

Muszę się trochę nauczyć takich rzeczy robić, bo kobita się tego brzydzi ://// A brakuje mi tego smaku.

Chcialem zapytać jak pachnie ten sos - serio, bo podroby różnie mi się kojarzą w tej kwestii.

 

Ale bys wziął to personalnie