Gość _Be_ Opublikowano 4 stycznia 2017 Opublikowano 4 stycznia 2017 (edytowane) Aż mi się przypomniało Edytowane 4 stycznia 2017 przez _Be_ Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 @Balon - stare gry z Amigi + z ps3 ogrywam zaległości. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 mama kupiła świeżego ananasa i sobie ukroiłem kawałek. Zakochałem się, nie wiedziałem, że to takie dobre jest Cytuj
teddy 6 881 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Swiezy, pokrojony ananas z lodówki w upalne dni Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Wydawalo mi sie do ostatnich wakacji ze nie lubie anansow. A nie lubie tylko tych z puszki, bo swiezy, schlodzony, soczysty jest zaje.bisty. Tyle lat w niewiedzy T_T. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Z puszki to pedał, w syropie, całkiem inaczej smakuje niż świeży. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 No teraz mi mowisz jak juz wiem. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Ale brzoskwinie z puszki w syropie lepsze od tych z drzewa :) Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Nie no, gdzie Pan, taka dojrzała brzoskwa to cud w ryju. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 Lavazza z ekspresu ciśnieniowego ze spienionym mleczkiem do kawy oraz likierem toffi. :bąduras: Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 7 stycznia 2017 Opublikowano 7 stycznia 2017 Kupiłem 4 wielkie pomarańcze z biedry bo promocja i zjadłem je pokrojone na 8 przez jedno posiedzenie. Odkryłem też niezłą pizzerie na Wrocławskich Praczach - LA Strada. Dobre chlebowe ciasto zarówno cienias jak i grubas no i dodatki rewelacja. Pizza z gyrosem to perełka a kawałki kurczaka są duże, soczyste i to nie żadna mielonka tylko syta kura. Polecam sprawdzić. :) Kermit czytasz? Dobra pizza i nawet ci dowiozą. :) Swiezy, pokrojony ananas z lodówki w upalne dni Wolę arbuza ale ananas również zaje! Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 9 stycznia 2017 Opublikowano 9 stycznia 2017 nie jedzcie tego jak macie słabość do słodkości, właśnie zjadłem pół paczki i tylko dzięki mojej silnej woli nie zjadłem całej Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 9 stycznia 2017 Opublikowano 9 stycznia 2017 Słodycze Kinder to wszystkie jak nałóg, jakieś substancje uzależniające chyba mają. Przed chwilą wleciała pasta jajeczna - 5 jaj na twardo, 4 plastry usmażonej na wiór szynki szwarcwaldzkiej, szczypiorek, 1 ogór kiszony, 1/3 czerwonej cebuli, łyżeczka musztardy rosyjskiej, łyżka majonezu, pieprz, koperek. Mieszamy, jemy, profit w postaci nieba w gębie i bąków białkowo-tłuszczowych o mocy rażenia całego pokoju i 1/2 przedpokoju. 2 Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 9 stycznia 2017 Opublikowano 9 stycznia 2017 No i jutro do szkoły będą pyszne kanapki z pastą jajeczną. To lubię. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 9 stycznia 2017 Opublikowano 9 stycznia 2017 Tylko jak siedzisz z dziewczyną na lekcji to cebuli nie dodawaj. Cytuj
Rudiok 3 368 Opublikowano 9 stycznia 2017 Opublikowano 9 stycznia 2017 No chyba że oboje jaja jedzą. Jak tak to nawet sardynki można jeść na śniadanie. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 10 stycznia 2017 Opublikowano 10 stycznia 2017 Tylko jak siedzisz z dziewczyną na lekcji to cebuli nie dodawaj.Nie wiem jak to jest i już się pewnie nie dowiem :/ Cytuj
michal 558 Opublikowano 10 stycznia 2017 Opublikowano 10 stycznia 2017 Jim beam w puszce. Szkoda, że już za 5,99 :( Cytuj
Stillo116 94 Opublikowano 11 stycznia 2017 Opublikowano 11 stycznia 2017 Kanapki z pastą jajeczną... te bąki po nich to aż w oczy parzą... :D Dzisiaj poszalałem... 2 Bułki z łososiem i jajkiem na śniadanie a obiadokolacja to Pizza z gyrosem i cebulą + bagietka z szynką, salami i peperoni :D Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 11 stycznia 2017 Opublikowano 11 stycznia 2017 (edytowane) Kozacki kapusniak na wedzonym boczku. W kilka osób w kolchozie zamawiamy sobie codziennie na przerwę zupy z lokalnej karczmy i dziś po 5h robienia w temp. -3 stopnia, jedząc ten gorący, pieprzny i sycący kapusniaczek myślałem, że zesram się w galoty. A u mamy zawsze gardzilem zupami i mówiłem, że to nie jedzenie a teraz jak nam w garnku zostanie to zawsze w termosik sobie przelewam i mam darmową und smaczna kolacyjke. Takie to buty Edytowane 11 stycznia 2017 przez Tommo Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 12 stycznia 2017 Opublikowano 12 stycznia 2017 Wpis. Przeziębiłem sie dzisiaj. Jeszcze zanim mega katar zajął moje zatoki byłem w bufet barze Kasieńka na rosole z ekipą z roboty. Mówię wam, dla zmarzniętego i zmęczonego robola gorąca strawa to jak wygrana w totka. W sezonie jesień zima zupa w domu zawsze w garnku. Choćby jarzynowa. Zupa to jest to! A w barze jadłem też ziemniaki z kamajem, którego mój kolega nazwał Kamaz. I surówka z kiszonej kapusty była. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 12 stycznia 2017 Opublikowano 12 stycznia 2017 Google nie znajduje takiego słowa. To jakis wujologizm. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.