Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Aż mi się przypomniało 

 

e1BCwgM.jpg

Edytowane przez _Be_
Opublikowano

Wydawalo mi sie do ostatnich wakacji ze nie lubie anansow. A nie lubie tylko tych z puszki, bo swiezy, schlodzony, soczysty jest zaje.bisty. Tyle lat w niewiedzy T_T.

Opublikowano

Kupiłem 4 wielkie pomarańcze z biedry bo promocja i zjadłem je pokrojone na 8 przez jedno posiedzenie. Odkryłem też niezłą pizzerie na Wrocławskich Praczach - LA Strada. Dobre chlebowe ciasto zarówno cienias jak i grubas no i dodatki rewelacja. Pizza z gyrosem to perełka a kawałki kurczaka są duże, soczyste i to nie żadna mielonka tylko syta kura. Polecam sprawdzić. :) Kermit czytasz? Dobra pizza i nawet ci dowiozą. :)

 

Swiezy, pokrojony ananas z lodówki w upalne dni :banderas:

Wolę arbuza ale ananas również zaje!

Opublikowano

Słodycze Kinder to wszystkie jak nałóg, jakieś substancje uzależniające chyba mają.

 

Przed chwilą wleciała pasta jajeczna - 5 jaj na twardo, 4 plastry usmażonej na wiór szynki szwarcwaldzkiej, szczypiorek, 1 ogór kiszony, 1/3 czerwonej cebuli, łyżeczka musztardy rosyjskiej, łyżka majonezu, pieprz, koperek. Mieszamy, jemy, profit w postaci nieba w gębie i bąków białkowo-tłuszczowych o mocy rażenia całego pokoju i 1/2 przedpokoju.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Kozacki kapusniak na wedzonym boczku. W kilka osób w kolchozie zamawiamy sobie codziennie na przerwę zupy z lokalnej karczmy i dziś po 5h robienia w temp. -3 stopnia, jedząc ten gorący, pieprzny i sycący kapusniaczek myślałem, że zesram się w galoty.

 

A u mamy zawsze gardzilem zupami i mówiłem, że to nie jedzenie a teraz jak nam w garnku zostanie to zawsze w termosik sobie przelewam i mam darmową und smaczna kolacyjke. Takie to buty

Edytowane przez Tommo
Opublikowano

Wpis. Przeziębiłem sie dzisiaj. Jeszcze zanim mega katar zajął moje zatoki byłem w bufet barze Kasieńka na rosole z ekipą z roboty. Mówię wam, dla zmarzniętego i zmęczonego robola gorąca strawa to jak wygrana w totka. W sezonie jesień zima zupa w domu zawsze w garnku. Choćby jarzynowa. Zupa to jest to! A w barze jadłem też ziemniaki z kamajem, którego mój kolega nazwał Kamaz. I surówka z kiszonej kapusty była.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...