Opublikowano 8 kwietnia 20187 l 8 godzin temu, MaZZeo napisał: curry house na Bielanach? Basmati na Targówku. Sam zapach indyjskich przypraw po wejściu do lokalu był niesamowity. curry house jadłeś, polecasz? Brałem pod uwagę ten lokal, ale nie miałem czasu wjeżdżać dalej w stolicę i szukałem czegoś z brzegu.
Opublikowano 8 kwietnia 20187 l Nie jestem znawcą indyjskiej kuchni ale mi bardzo smakowało. Podawane w takiej formie, dlatego jak wrzuciłeś zdjęcie to myślałem że tam byłeś. Mango lassi oczywiście prima sort
Opublikowano 8 kwietnia 20187 l W WWA jeśli chodzi o indyjską kuchnie, to poletzam mocno bombaj masale.
Opublikowano 8 kwietnia 20187 l to był mój pierwszy kontakt z kuchnią indyjską(nie licząc kurczaka po indyjsku u chińczyka za 11 zł ) więc też znawcą nie jestem i nie mam do czego porównywać. Wiem tyle, że było zaje.biste. Będę miał jakiś punkt odniesienia testując inne knajpy. w Indiach za dwie takie porcje w lokalnej knajpie(budzie?) rachunek nie przekroczyłby 20 zł. Oj wybrałbym się tam na wakacje.
Opublikowano 9 kwietnia 20187 l Jakby ktoś był w Trójmieście, to Tandoor House w Sopocie oferuje dobrą kuchnię indyjską.
Opublikowano 9 kwietnia 20186 l Gdzie mozna zjeśc coś dobrego w Białymstoku ? Jakaś chińska, indyjska, tajska knajpka jest ? Ostatnio mam chęć popróbować coś innego.
Opublikowano 9 kwietnia 20186 l Z orientalnych kojarzę jedynie Tanoshii, bardzo dobre japońskie papu. Koniecznie odwiedź Tratorrie Czarną Owcę i Sztukę Mięsa. No i być w Białymstoku i nie zjeść serniczków na Rynku w barze Społem Podlasie to faux pas. Edit: W Sztuce Mięsa do menu wszedł dziś chips z wieprzowej skóry. Dla tych co nie znają tematu: Edytowane 9 kwietnia 20186 l przez Rudiok
Opublikowano 16 kwietnia 20186 l Na obiad zrobiłem sobie kotleta de volaile z masłem i koperkiem. Dodatkowo surówka z sałaty lodowej, oliwek, papryki, ogórka, cebuli polaną oliwą z oliwek, oraz ziemniaki.
Opublikowano 16 kwietnia 20186 l 24 minuty temu, Solderowy123 napisał: Na obiad zrobiłem sobie kotleta de volaile z masłem i koperkiem. Dodatkowo surówka z sałaty lodowej, oliwek, papryki, ogórka, cebuli polaną oliwą z oliwek, oraz ziemniaki. Brzmi przepysznie.
Opublikowano 19 kwietnia 20186 l Foto podobne jakich wiele na fanpageu "Obiadowe Grażyny" xD Ale ojebałby kiełbę na cebulce.
Opublikowano 21 kwietnia 20186 l Ramen w MIKOYA na Krysiewicza w Poznaniu. Te pierwsze dwa co są na początku karty, czyli bliżej jest Buta-Uma a dalej Toro-Shiro. Ch,uj wie co to znaczy. Ten drugi bardzo rosołowy, ten pierwszy wołowy. Dobre, dobre, acz du,py nie urwało tak bardzo jak tego oczekiwałem. Ten co ostatnio jadłem w Berlinie był pyszny, acz ostry jak sam sk,urwesyn. Może to ta ostrość mi podpasowała i dlatego dzisiaj nie jestem aż tak zachwycony? Te dzisiaj były łagodne. Bo tak obiektywnie to ten dzisiejszy chyba też pyszny i wiele osób chwali ten lokal.
Opublikowano 21 kwietnia 20186 l A ja sobie swojski boczek usmażyłem na patelni. Pokroiłem na cienkie plastry, wysmażyłem i położyłem na ręcznik papierowy do wyschnięcia. Rodzice laski dali trochę swojskiego mięsa, ale z tym boczkiem to przesada. Połowa boczku to słonina którą w sumie wywaliłem. Fajnie takie swojskie zapasy żeśmy nabrali ostatnio, bo poza wszelkiego rodzaju mięchem, mamy też przetwory: ogórki, grzyby, papryki, jakieś soki, kompoty, a nawet koncentrat pomidorowy, swojski oczywiście.
Opublikowano 22 kwietnia 20186 l Food trucki na wieś przyjechały to można było coś innego niż burger/ryba zjeść. Wczoraj pastrami siadło, dzisiaj pierożki dim sum i zaraz jeszcze po bułeczkje bao
Opublikowano 22 kwietnia 20186 l Obiadek u babci Pyry, klopsy i mizeria. Boże jakie to było pyszne, żaden kebs u turasa i chińczyk nie zastąpią pożywnego obiadku u babuni. Tak, zgadliście, mizeria słodzona i nawet nie próbujcie polemizować, że to nie jest nadmizeria. Edytowane 23 kwietnia 20186 l przez raven_raven
Opublikowano 23 kwietnia 20186 l Śledzie z grilla po raz pierwszy. Trochę się rozwaliły i mają sporo ości, ale dobre to, taka makrela dla ubogich.
Opublikowano 23 kwietnia 20186 l Jadłem raz smażoną makrelę i smażonego śledzia i jakoś mi te ryby nie podchodzą w takiej formie. A śledzie w oleju, albo wędzoną makrelę bardzo lubię. Brakuje mi przy domu jakiegoś dobrego sklepu rybnego.
Opublikowano 23 kwietnia 20186 l @raven_raven Słodka mizeria ty chory poje.bie? Oddawaj plusa. 8 minut temu, krupek napisał: Jadłem raz smażoną makrelę i smażonego śledzia i jakoś mi te ryby nie podchodzą w takiej formie. A śledzie w oleju, albo wędzoną makrelę bardzo lubię. Brakuje mi przy domu jakiegoś dobrego sklepu rybnego. <krupek> blisko morza mieszkasz to sobie złów </krupek>
Opublikowano 23 kwietnia 20186 l Ona nie jest słodka xd. Jest słodzona dla poprawy smaku, a to jest różnica.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.