Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?

Featured Replies

Opublikowano

Ja dam dalej cisnę sałatki, ryby i ciasto, cały czas smakują dobrze, bo dobrze przechowywane.

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Wyświetleń 417,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • A ja zacznę od klasyka czyli bulionu który ostatnio robię w sporych ilościach by wstawić zawekowane do lodówki i co jakiś czas wyciągam i na szybko mieszam z czymś    Przygoda zaczyna się od

  • Ostatnie dwa miechy u mnie to pare tripow w tym Nowy Jork, Barcelona i Londyn takze wrzucam troche dobrego      Bajgle w NYC to kosmos, ten akurat z Russ & Daughters, chyba najlepszy. Se

  • Dawno nie dawałem fotek jedzenia więc przygotujcie się na większą ilość zdjęć    Od ponad 2 miesięcy szaleje z panini w rożnych wersjach         

Opublikowano

U mnie były źle przechowywane. Na słońcu i w wysokiej temperaturze. Może to dlatego już po 7 dniach nie wchodzą tak dobrze i chce się coś innego?:scratch_one-s_head:

 

U mnie jednak Turek przegrał z porkiem. Ja wezmę tego fit aszka

 

https://fbwat.ch/1dngs9ZVwpBFk7eZ

 

 

 

Edytowane przez balon

Opublikowano

Nie wiem o jakim turku mówisz. Tu jest kebab od właściciela czystej polskiej rasy, a mięso to oczywiście świeżutka wieprzowinka. 

Opublikowano

Mnie to zawsze sraka bierze po wigilijnym żarciu, bo mimo, że wszystko pycha, to jednak rybki mi się ciężko trawią. Dlatego taki kebzor dobrze przyblokował kanał. 

Edytowane przez Metoda

Opublikowano

Bylem wczoraj w sklepie osiedlowym i sprzedawczyni wpieprzała sałatkę świąteczna, ale mnie szarpło od tego smrodu. I ta morda usmarowana majonezem. O szatanie.

Potem bylem w restauracji. Tatar, krewetki. Oj tak.

sałatka za rok dopiero wejdzie

Opublikowano
1 minutę temu, MichAelis napisał:

 

Bylem wczoraj w sklepie osiedlowym i sprzedawczyni wpieprzała sałatkę świąteczna, ale mnie szarpło od tego smrodu

 

 

Wygląda mi to ewidentne ma zle przechowywanie.

 

2 minuty temu, MichAelis napisał:

Potem bylem w restauracji. Tatar, krewetki. Oj tak.

sałatka za rok dopiero wejdzie

 

Wielkanoc bez sałatki?:dog:

 

Opublikowano

Tez musiałem sie ulotnic na chwile z rodzinnej posiadowki na spacer i po drodze opedzlowalem kebsa xd Po tygodniu jedzenia domowego zarcia po 3000kcal dziennie, glownie z salatek majonezowych, rybek panierowanych, schabu w galarecie, czlowiek w końcu chce zjesc jakies guwno z budki.

Edytowane przez _Red_

Opublikowano

Spytałem co tak jeeebie, to mowila ze na balkonie trzyma.

 

Ty fakt. To za 3 miechy. Dam rade. I jajeczka z majonezem.

1 minutę temu, _Red_ napisał:

Tez musiałem sie ulotnic na chwile z rodzinnej posiadowki na spacer i po drodze opedzlowalem kebsa xd Po tygodniu jedzenia domowego zarcia po 3000kcal dziennie, glownie z salatek majonezowych, rybek panierowanych, schabu w galarecie, czlowiek w końcu chce zjesc cos normalnego

 

Opublikowano

nie no szanujmy sie ile można jeść te wigilijne mięsa na zimno czy odgrzewańce obesrańce

 

kebsik z cumplami już 2 dni temu wjechał :nosacz3:

Opublikowano
21 minut temu, maciucha napisał:

nie no szanujmy sie ile można jeść te wigilijne mięsa na zimno czy odgrzewańce obesrańce

 

kebsik z cumplami już 2 dni temu wjechał :nosacz3:

Jak dobrze przechowujesz to nawet do wielkanocy.

Opublikowano

matka mi chciała wczoraj pomrozić rzeczy z 23.12 ("póki jeszcze są świeże") co zostały żebym je potem do siebie wział i zjadł

:pawel: 

 

trudno było nie odpowiedzieć jakimś forumkowym slangiem w stylu 'mam ci piesciami wytlumaczyc?' ale oczywiście dałem radę

Opublikowano
Godzinę temu, MichAelis napisał:

Bylem wczoraj w sklepie osiedlowym i sprzedawczyni wpieprzała sałatkę świąteczna, ale mnie szarpło od tego smrodu. I ta morda usmarowana majonezem. O szatanie.

Chciała chociaż klienta obsłużyć?

U mnie dziś wleciały żeberka:cool2:

Opublikowano
3 godziny temu, D.B. Cooper napisał:

Nie wiem o jakim turku mówisz. Tu jest kebab od właściciela czystej polskiej rasy, a mięso to oczywiście świeżutka wieprzowinka. 

Ale swiezo cieta czy z odgrzewacza? To wazne.

Opublikowano

No te trzymanie żarcia przez cały dzień na stole to niezła inba, to już po jednym dniu się nie nadaje do jedzenia. U mnie w rodzinie na szczęście nie ma maniany z biesiadowaniem cały dzień przy stole.

Opublikowano
12 minut temu, Mejm napisał:

Ale swiezo cieta czy z odgrzewacza? To wazne.

Przy mnie ścinana prosto do bułeczki

Opublikowano
50 minut temu, krupek napisał:

No te trzymanie żarcia przez cały dzień na stole to niezła inba, to już po jednym dniu się nie nadaje do jedzenia. U mnie w rodzinie na szczęście nie ma maniany z biesiadowaniem cały dzień przy stole.

 

Nie wiem, może jestem z innej części Polski, ponieważ nie znam rodziny która by po posiłku nie chowała żarcia do lodówki tylko zostawia na całe dnie. Skąd takie obserwacje?

Edytowane przez balon

Opublikowano

A tak odnosnie odgrzewanych potraw to zjadlbym taki trzydniowy bigos, dobrze zakiszony, gotowany kilka razy, z grzybami, miesem, cebulka, mniam:(

Opublikowano

To nie mow nam tylko zonie.

Opublikowano
1 godzinę temu, _Red_ napisał:

A tak odnosnie odgrzewanych potraw to zjadlbym taki trzydniowy bigos, dobrze zakiszony, gotowany kilka razy, z grzybami, miesem, cebulka, mniam:(

Trzymany cały dzień na stole? To ważne.

Opublikowano
2 godziny temu, balon napisał:

 

Nie wiem, może jestem z innej części Polski, ponieważ nie znam rodziny która by po posiłku nie chowała żarcia do lodówki tylko zostawia na całe dnie. Skąd takie obserwacje?

Choćby z opowieści znajomych o spędzaniu świąt.

Opublikowano
2 godziny temu, _Red_ napisał:

A tak odnosnie odgrzewanych potraw to zjadlbym taki trzydniowy bigos, dobrze zakiszony, gotowany kilka razy, z grzybami, miesem, cebulka, mniam:(

Przypomniałem sobie Janusza, co wpier.dalał bigos na czas w jakimś programie i ledwo się powstrzymałem od bełta.

Opublikowano
1 godzinę temu, Mejm napisał:

To nie mow nam tylko zonie.

Chyba Tyniowi :ogor:

Opublikowano

Teraz to chyba najlepszy czas na robienie bigosu, resztki mięsa ze świąt, dorzucić kapuchy, śliwek, wina i cyk, bigosik xd

Opublikowano

I grzypkuf.

Opublikowano

Też miałem dość swiątecznego żarcia i pojechałem w sobotę na burgera z bekonem, jajkiem, jalapeno, ajjj brakowało mi tego. I kebs też za mną chodzi, w bułce, z czosnkowym sosem + ostrym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.