Rudiok 3 372 Opublikowano 12 marca 2021 Opublikowano 12 marca 2021 (edytowane) Tantanmen ramen w wersji "co było pod ręką", ale może kogoś zainspiruje. Użyłem: - 250 g mielonego mięsa (akurat łopatka) - pasta chili / mielone chili / sambal oelek / sriracha - dowolny ostry sos, najlepsze mielone chili - mleko sojowe - sos sojowy - wino (opcjonalnie) - tahini - czosnek - imibir - dodatki - wodorosty, dymka, jajka (gotowane 7 minut po włożeniu do wrzątku) - pasta miso - bulionetka drobiowa / bulion drobiowy - bulion rybny dashi w proszku - marakon ramen Z sosu sojowego, bulionu rybnego i wina (w równych proporcjach) zredukowałem kilka minut na ogniu szybkie tare, czyli bazę do zupy. Do tak przygotowanego tare dodałem kilka łyżeczek tahini i mielone chili (akurat węgierskie) i wymieszałem na jednolitą pastę (tahini tyle żeby było czuć jego smak). Z 2 szklanek wody, 2 szklanek mleka sojowego i bulionetki zrobiłem szybki bulion. Czosnek i imbir posiekałem i podsmażyłem na oleju dodając mielone chili, miso, a następnie mięso, po odparowaniu wody podlałem winem i chwilę podsmażyłem. Na dno miski pasta z tahini, opcjonalnie jeszcze łyżeczka tare, na to bulion, wymieszać, wrzucić makaron, udekorować jajkiem, wodorostami, dymką i mięsem. Sam byłem w szoku, że na tak krótki czas przygotowania wyszło tak dobrze. Smak można oczywiście zrobić pod siebie, mniej/więcej ostre, mniej słone etc. Edytowane 12 marca 2021 przez Rudiok 7 Cytuj
Mejm 15 335 Opublikowano 12 marca 2021 Opublikowano 12 marca 2021 Nie jestem smakoszem ani znawca ramenow ale mleko sojowe zabilo mi to danie wizualnie. Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 12 marca 2021 Opublikowano 12 marca 2021 52 minuty temu, Mejm napisał: Nie jestem smakoszem ani znawca ramenow ale mleko sojowe zabilo mi to danie wizualnie. No to cię zaskoczę, że jest właśnie jednym z podstawowych składników/zamienników do "mlecznych" ramenów. Zamiast kilka dni gotować wywar z soi używa się właśnie niesłodzonego mleka sojowego do bulionu. Człowiek uczy się całe życie. Cytuj
pawelgr5 1 476 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 17 godzin temu, Rudiok napisał: No to cię zaskoczę, że jest właśnie jednym z podstawowych składników/zamienników do "mlecznych" ramenów. Zamiast kilka dni gotować wywar z soi używa się właśnie niesłodzonego mleka sojowego do bulionu. Człowiek uczy się całe życie. Bardzo bym chciał kiedyś coś takiego zjeść ale zgadzam się z Mejmem że wizualnie to własnie dobrze nie wygląda. Cała reszta pewnie tip top. Cytuj
Plugawy 3 697 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 To brązowe z lewej to chrupiace skorki wieprzowe? Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 24 minuty temu, Plugawy napisał: To brązowe z lewej to chrupiace skorki wieprzowe? Tak, o smaku wodorostów @pawelgr5 polecam spróbować zatem albo tonkotsu albo tantanmen, albo nawet miso ramen, w sumie tylko shoyu i wersje wege/rybne są przezroczyste, reszta mleczne, albo od tłuszczu (tonkotsu), albo od soi (tantanmen). Zresztą w Polsce do co drugiej zupy ładuje się śmietanę i nikt nie płacze Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 Gwoli ścisłości - tradycyjnie tantanmen nie zalicza się do ramenów, ba!, tan-tan-men to po prostu japońska wariacja na temat syczuańskiego dania - makaronu Dan Dan, wersja japońska z Dan Dan zrobiła w zasadzie zupę, bulion jest przezroczysty (i tak jak w dan-dan, zwykle zamiast tare jest miks pasty sezamowej+sosu sojowego). Osobiście zdecydowanie wolę pierwotną wersję - w sumie to jedno z moich ulubionych dań w ogóle :v Btw, rada jak ktoś będzie chciał robić tonkotsu ramen - w przeciwieństwie do tradycyjnego stylu przejrzystych bulionów, bulion do tonkotsu trzeba gotować na dużym ogniu (żeby tłuszcz uległ emulsyfikacji), więc zalecam częściej sprawdzać stan bulionu podczas całego procesu. Edit: Nie polecam za to dodawać do tan-tan-men jakichkolwiek sosów na bazie chili, a już na pewno nie srirachy czy sambal oelek - zamiast tego olej chili, do tare w sumie tylko miks pasty sezomowej, octu ryżowego i sosu sojowego, do blendu przypraw oczywiście polecam dodać pieprz syczuański - w końcu to krewny oryginalnego dania :v Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 @Hendrix dobrze mówisz, polać Panu. W sumie mogłem też dopisać więcej o dan-dan. Normalnie dałbym olej chili, ale nic innego nie miałem pod ręką Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 Ja w sumie zawsze mam tego w bród (samemu robię kilka razy do roku), w w razie braku najlepiej mieć jakieś płatki chili pod ręką i po prostu zalać je gorącym olejem (w trzech fazach, tak jak się robi normalny chili oil, czyli gdy olej jest bardzo gorący, gorący i po dłuższej chwili), jak nie to pewnie po prostu dałbym sproszkowane cayenne i więcej oleju sezamowego. Jak przy zupkach jesteśmy, jestem z tych dla których dobre pho >>> ramen, ale rameny też lubię, mimo wielkiej popularności, to nadal typ dania, który jest jednocześnie prosty i skomplikowany, więc daje spore pole do popisu dla osób, które lubię gotować Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 13 marca 2021 Opublikowano 13 marca 2021 No powiem ci kolego, że mam podobne preferencje, po iluś tam latach też stawiam pho wyżej od ramenu, nie wiem czy kwestia, że zupa jest lżejsza, czy po prostu delikatniejszego smaku. Ubolewam jedynie nad tym, że ciężko jednak u nas dorwać dobrą tajską bazylię, jak człowiek raz spróbuje to ciężko potem sobie wyobrazić pho bez odpowiedniej zieleniny. Wracając do dan dana to faktycznie muszę się zaopatrzyć w zapas płatków i po całej tej pisaninie będzie robione i jedzone Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 No nieźle się wygłupiłeś Rudiok, usuń tamten post, zdjęcia i zapomnijmy o tym wszystkim. Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 Już kręcę sznur. Albo kupię sobie xboxa, na to samo wyjdzie. Cytuj
mcp 2 024 Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 W dniu 2.03.2021 o 20:47, schabek napisał: Kurla jakie to dobre. Tynio mnie wysmieje bo poziom trudnosci jak przy robieniu herbaty ale smak? Czulem sie jakby sam Pan Modest Amaro Basiura mnie zaprosil na przekaske. Zjadlem najpierw z bagieteczka a potem z makaronem na obiad. Pyszne O matulu, wspaniałe to jest. Bagietka chrupiąca z piekarnika z masłem czosnkowym, na to liście świeżego szpinaku i ta pasta Na deser zrobiłem dzisiaj kokosanki xd 4 Cytuj
Mejm 15 335 Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 Co do ch.uja, z pizza sie troche mocowales a odje.bales takie kokosanki? Zaje.biscie wygladja. Cytuj
mcp 2 024 Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 Wyglądają bo nakładane gałkownicą do lodów, ale sam przepis z gatunku "wrzuć parówki do wody i zagotuj" Cytuj
Tynio 1 020 Opublikowano 14 marca 2021 Opublikowano 14 marca 2021 A u mnie nie było ramenu oraz kokosanek (bardzo lubię) Było na śniadanie jajko w toście (trzy wersje bo każdy chciał coś innego w środku) Spoiler Były znowu skrzydełka na ostro z sosem serowym No i postanowiłem zrobić żeberka (nie przepadam za żeberkami w takim klasycznym sosem), ale z przepisu koreańskiego Spoiler Kupiłem jakieś wino ryżowe do gotowania - może nie jest to wino za 999 zł ale nieźle podkręciło smak potrawy Długo się to robiło i na początku nie wyglądało za dobrze Spoiler Z minuty na minutę nabierało smaku i kolorów. Finalnie podałem z ryżem i kimchi, pierwszy raz w życiu posmakowały mi żeberka. 3 5 Cytuj
Tynio 1 020 Opublikowano 17 marca 2021 Opublikowano 17 marca 2021 1 godzinę temu, zlewo napisał: Adoptuj mnie, błagam. Jak coś to mam dwie córki więc nie muszę adoptować byś był w rodzinie. Cytuj
Emet 1 092 Opublikowano 17 marca 2021 Opublikowano 17 marca 2021 @Tynio jak zwykle uczta dla oka... a pewni i dla podniebienia Zdjęcia za każdym razem robią wrażenie. 1 Cytuj
xtik 261 Opublikowano 18 marca 2021 Opublikowano 18 marca 2021 Piłem tsikoudie z cytryną i midem do tego souvlaki Cytuj
Emet 1 092 Opublikowano 2 kwietnia 2021 Opublikowano 2 kwietnia 2021 Taki mój mały zestaw świątecznych słodkości na ten rok. Nic wyszukanego... ale może komuś coś podejdzie 5 Cytuj
Tynio 1 020 Opublikowano 7 kwietnia 2021 Opublikowano 7 kwietnia 2021 No ja miałem w tym roku święta do dupy z powodu Covid-19 Ale zakupy zrobiłem i kupiłem Posypki do ryżu. Japoński majonez oraz jeszcze kilka innych dupereli, ale fotek nie byłem już w stanie zrobić. To tu tworzę te dania co widzicie. (mała kuchnia w bloku z wielkiej płyty) Znowu ostatnio robiłem onigiri bo dzieciaki się domagały. Potem robiłem stek z tuńczyka z ryżem i warzywami oraz sosem słodko-kwaśnym Spoiler Do wyboru były dwie opcje warzyw, dwie opcje ryżu oraz kimchi i sos opcjonalnie kto chciał, a sam stek z tuńczyka marynował się przez 12h Wszystkie produkty były robione na parze wiec bez tłuszczu oraz zdrowo. Do posypania był szczypior lub imbir z ostrą papryką habanero. No i robiłem też falafele oraz hummus z talarkami. Spoiler Aktualnie wszystko smakuje jak drewno więc nie będę gotować czegoś wyszukanego przez jakiś czas 2 1 Cytuj
_Red_ 12 027 Opublikowano 7 kwietnia 2021 Opublikowano 7 kwietnia 2021 Jak to jest możliwe, ze nawet gdy ugotujesz ryż i wstawisz do miski to jest to tak kurewsko ładne 1 Cytuj
Boomcio 4 104 Opublikowano 7 kwietnia 2021 Opublikowano 7 kwietnia 2021 46 minut temu, _Red_ napisał: Jak to jest możliwe, ze nawet gdy ugotujesz ryż i wstawisz do miski to jest to tak kurewsko ładne To proste. Na zdjęciu nie czuć zapachu farby. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.