Skocz do zawartości

Co ostatnio jadłeś/piłeś?

Featured Replies

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Wyświetleń 415,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • A ja zacznę od klasyka czyli bulionu który ostatnio robię w sporych ilościach by wstawić zawekowane do lodówki i co jakiś czas wyciągam i na szybko mieszam z czymś    Przygoda zaczyna się od

  • Ostatnie dwa miechy u mnie to pare tripow w tym Nowy Jork, Barcelona i Londyn takze wrzucam troche dobrego      Bajgle w NYC to kosmos, ten akurat z Russ & Daughters, chyba najlepszy. Se

  • Dawno nie dawałem fotek jedzenia więc przygotujcie się na większą ilość zdjęć    Od ponad 2 miesięcy szaleje z panini w rożnych wersjach         

Opublikowano

O właśnie, gołąbki za mną chodzą jak skurwesyn od dawna, ale nigdy sam nie robiłem, a te marketowe w sloikach to bieda.

Opublikowano

Trochę wstyd się przyznać, ale nigdy gołąbków nie robiłem.

Zawsze dostaję od babek, ciotek, teściówek i są mega.

Opublikowano

Specjalnie wysiade wcześniej bo znalazłem osiedlowy bar co ma gołębie w menu, dzięki za hint panie kreatynowy wariat.

 

Po koncercie i nocowaniu w pchlim motelu to będzie ambrozja.

 

Aha wg internetów gołąbki z ziemniakami (lub czymkolwiek skoro to z ryżem w środku) to podobne fopa co sandały i skarpety, ananas z pizzą lub mizeria z cukrem. Wstydzę się teraz w barze poprosić o ziemniaki :blush:

 

 

Edyt:

 

Ojejcu, ale to dobre po latach i wielkie, tak do syta. Drugą parkę na wynos wziąłem w pomidorkach.

IMG_20220717_134049.thumb.jpg.0cf3d97bd0800bbe5d8e0d818e932633.jpg

 

 

Opublikowano

Co kraj to obyczaj. Ja nigdy bym nie pomyślał że można jeść gołąbki z ziemniakami, bo to jak jakby schabowy jeść z pyrami i jeszcze sobie do tego nałożyć porcję ryżu, no ale jak u mojej lubej cała rodzina tak je i uważa to za normalne to w celu utrzymania kruchego pokoju w rodzinie trzeba się ten raz w roku przestawić :cool2:

 

Też dawno nie robiłem a o dziwo wcale nie takie trudne. Najważniejsze żeby wybrać dobrą, niezbyt twardą kapustę, albo zrobić z włoskiej. No i patent na duszenie w piekarniku - wyłożyć brytfankę najpierw liśćmi kapusty a na to dopiero wkładać gołąbki i wierzch również pokryć liśćmi kapusty. I zalać lekkim bulionem a nie samą wodą. 

Opublikowano

A co jecie same gołąbki bez niczego? Co to za pierdolenie, gołąbki zawinięte w kapuste a obok styrta ziemniaków i jesz jak człowiek. A może torebke ryżu sobie gotujecie do tego?

Opublikowano

Golabki maja w sobie ryz :wujaszek:

O golabkach z ziemniakami tylko slyszalem. Tak jak o mizerii na slodko.

 

 

6 godzin temu, creatinfreak napisał:

Na śniadanko domowe rollo

Jakis czas temu pojawilo sie to w ofercie bud z kebabem. Nie probowalem, ale co to w ogole jest, tortilla tyle ze przypieczona? Bo na to wyglada.

Opublikowano

No mają w sobie ryż, ale ile go w nich jest? Zjesz 3-4 zależnie od wielkości i nawet jednej paczki ryżu nie bedzie.

Opublikowano

gołąbki + ziemniory polane sosem pomidorowym z tychże gołąbków, tak powinno być.

 

poza tym jak to tak bez ziemniaków, bez ziemniaków się nie najecie i jeszcze jak tu powiedzieć "zjedz mięso, ziemniaki zostaw" :nosacz:

Opublikowano
7 godzin temu, _Red_ napisał:

Ojejcu, ale to dobre po latach i wielkie, tak do syta. Drugą parkę na wynos wziąłem w pomidorkach.

 

A tu widzę z pieczarkowym, jasnym. Nigdy w ten sposób nie jadłem.

Opublikowano

Ja gołąbki z chlebem jem XD 

Opublikowano

Jako kanapka? Gołąbek w plasterki i bez masełka.

Opublikowano
6 minut temu, Crazy Horse napisał:

Jako kanapka? Gołąbek w plasterki i bez masełka.

Gołąbek normalnie, obok chlebek z masełkiem.
 

 

Opublikowano

Chleb do gołąbków, rozrzutny. Niedługo będziemy jeść samą kapustę przy tych cenach.

Opublikowano

Ale ludzie na serio żrą za dużo mięsa. Zwierzaki na całej Ziemi przez to cierpią potwornie. 

Opublikowano

Jak żyć bez mięsa, panie? Zupa na obiad, to człowiek za godzinę głodny i lodówkę przegląda co chwila. Grill bez mięsa, no nie da się. Imprezka - też nie. Smaki biorą i bez stejka porządnego, albo chociaż mielonego życie traci sens.

Opublikowano

Zapytam w tym temacie, bo nie ma gdzie indziej.

Czy gotowe mięso mielone na kotlety/burgery już z dodatkami typu jajka i przyprawy można zamrozić, a po jakimś czasie prawilnie użyć? O ten dodatek jajek mi chodzi, jakaś salmonella czy inny bakcyl? Ma ktoś dokowo-naukowe info?

Edytowane przez Crazy Horse

Opublikowano
2 godziny temu, Crazy Horse napisał:

Zapytam w tym temacie, bo nie ma gdzie indziej.

Czy gotowe mięso mielone na kotlety/burgery już z dodatkami typu jajka i przyprawy można zamrozić, a po jakimś czasienprawipnie użyć? O tenndodatek jajek mi chodzi, jakaś salmonella czy inny bakcyl? Ma ktoś dokowo-naukowe info?

 

Z jajkiem nie próbowałem mrozić, ale samo surowe mięso, albo z przyprawami jak najbardziej tak (np. cevapcici). Jajka surowe też ludzie mrożą i żyją, a jak zachowasz czystość to nie masz się czego obawiać. Dla pewności zawsze warto sparzyć skorupkę wrzątkiem przed wybiciem. Jedyne co trzeba pamiętać to żeby potem nie rozmrażać za szybko, jajka nie lubią zbyt szybkich zmian temperatury. Ale i tak polecałbym zamrozić samo mięso a jajko dodać świeże już do rozmrożonego mięsa. 

Opublikowano

Ok,,dzięki. Chodzi o to, że zostało trochę mięsa już gotowego - z jajkiem.

Opublikowano

To usmaz kotlety i je zamroz. I tak nie masz potem innej opcji.

Opublikowano

Tak, ale generalnie nigdy nie zamrażam już gotowych produktów. W sumie nie wiem dlaczego.

Opublikowano
12 minut temu, Crazy Horse napisał:

Tak, ale generalnie nigdy nie zamrażam już gotowych produktów. W sumie nie wiem dlaczego.

 

Dobrze ci @Mejmmówi, usmaż i do zamrożenia. O wiele lepsza opcja niż surowe pakować. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.