Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 września 2022 Opublikowano 8 września 2022 No dowolność niby jest ale jak napchasz farszem taką paprykę stawianą pionowo z wyciętym "czubkiem" to - papryka działa jak garnek - szybciej się zrobi i IMO lepiej farsz przechodzi smakiem warzywa; - ZDECYDOWANIE LEPIEJ SIĘ PREZENTUJE WIZUALNIE Spoiler Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 8 września 2022 Opublikowano 8 września 2022 Godzinę temu, _Red_ napisał: @Crazy Horse żona robiła No można zrobić z "głębsza" papryką i przykrytą jedynie czapeczką, następnym razem. Przecież jest dowolność jak to ma wyglądać. Ja nie wpuszczam żony do kuchni. 1 1 Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 8 września 2022 Opublikowano 8 września 2022 2 godziny temu, _Red_ napisał: No można zrobić z "głębsza" papryką i przykrytą jedynie czapeczką, następnym razem Czapki bym nie dawal. Gora powinna miec tylko ser a te czapki to zjadam do kanapek. Cytuj
Arkady 1 011 Opublikowano 8 września 2022 Opublikowano 8 września 2022 Faszerowaną paprykę robiłem ostatnio kilka razy, więc teraz chciałem zrobić coś innego z tym warzywem. Padło na klasykę i zrobiłem leczo z cukinią, kiełbasą, doprawiam na oko i co miałem pod ręką, wyszło jak zwykle pysznie. Powrót z nocnej zmiany przy 6 stopniach aż się prosi o miskę takiego gorącego, rozgrzewającego dania. Już zaczynam jęczeć o koniec sezonu świeżych warzyw 1 1 Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Maslaki po raz pierwszt. Trafilo mi sie pare podczas ostatniego grzybowania i dzisiaj weszly na masle z sola. Super grzyb, nie klamali. Gdybym jutro nie pisal to o 2137 zalogujcie sie na minute do psn. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Ja jakbym miał zjeść grzyby, które sam zebrałem to równie dobrze mogę zagrać w rosyjską ruletkę. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Mysle, ze trzymanie sie kilku prostych zasad z kazdego zrobiloby grzybiarza () ktory nie skonczy w kostnicy. Cytuj
Plugawy 3 685 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Wystarczy się trzymać jednej zasady. Nie zbierac grzybów z blaszkami pod kapeluszem i żyjesz. Edit. W dużej większości. Najwyżej popsujesz sobie jajecznicę 1 Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Odnośnie grzybów, to powiem wam, że osobiście nie zbieram. Lubię i zawsze mi kolega dostarcza czy świeże, czy później suszone. Tatko niby wyuczył zbierać,ale... A my sobie delikatnie słoninkę konserwową mojej produkcji spożywamy z friendem do wieczornego piwka. Lekko ostra z nutą pieprzu ziołowego, tłuszcz roznosi smak. Mam jeszcze inne wersje, tyndalizowane przetrwają długo. Smakował ktoś? Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 10 minut temu, Plugawy napisał: Wystarczy się trzymać jednej zasady. Nie zbierac grzybów z blaszkami pod kapeluszem i żyjesz. Tez ale na pierwszym miejscu dalbym zasade, ze jak nie jestes pewien grzyba ktorego zebrales (blaszka czy gabka) to go wyrzuc. No i w sumie mozna trafic na szatana (gabka) jeszcze, wiec tutaj male doszkolenie z yt tez sie moze przydac. 10 minut temu, Crazy Horse napisał: A my sobie delikatnie słoninkę konserwową mojej produkcji spożywamy z friendem do wieczornego piwka. Lekko ostra z nutą pieprzu ziołowego, tłuszcz roznosi smak. Mam jeszcze inne wersje, tyndalizowane przetrwają długo. Smakował ktoś? Nie wiedzilem, ze slonine mozna przygotowywac inaczej niz przetapiajac na smalec. A tu niedawno mi sie taki film Kwasiora pokazal. Nawet bym sprobowal ale jak ktos zrobi bo rok czekania. 1 Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 A, to dojrzewająca. Warto czekać mimo wszystko. Możesz też bez wędzenia zrobić, bo nie każdy ma dostęp do wędzarki. Konserwowa natomiast jest na szybko, w sumie 3 dni po godzince gotowania słoików, sam komponujesz przyprawy. Ale trzeba spróbować, żeby zrozumieć. Fajna sprawa dac komuś taki słoiczek słoninki wraz ze słoikiem ogorków, jak wbijasz na imprezę. Zawsze się sprawdza. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 No wlasnie on tam wyjasnia ze wedzarka jest zbedna. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 5 minut temu, Crazy Horse napisał: Fajna sprawa dac komuś taki słoiczek słoninki wraz ze słoikiem ogorków, jak wbijasz na imprezę. Zawsze się sprawdza. Tia, zwłaszcza swojski smalec i swojskie ogórki. I zrobić z tego kanapkę z cebula. W sumie to właśnie tak u teściów do wódki się jadło: a wszystko mieli swoje, łącznie z własnym chlebem. Ja wiem ze w innym temacie narzekam, ale to akurat mi się podobało. I wódka dobrze wchodziła (akurat ze sklepu, a nie bimberek). A na talerzu pomidory z cebulą, boczek i inne wędliny. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 A byla kiszona kapusta? Bo wiesz, ja na wsiach ugniata sie stopami 2 Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 23 minuty temu, grzybiarz napisał: I zrobić z tego kanapkę z cebula. Tak, jak piszesz. Dobra dieta pod wódeczkę, to trzy ósme sukcesu, jak mawiał mój świętej memory dziadex, co skończył tylko trzy lata podstawówki. A właśnie kanapeczka ze swojską, lub nawet sklepową, ale pewną i po swojemu zaprawioną słoninką, boczkiem, czy smalczykiem plus cebulka, to wszystkie na calym świecie fastfudy nawet tureckie mogą uciekać. Ta jest. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 Dla mnie kladzenie na wiejski smalec ogorka (o cebuli nie mowiac) to abominacja. Wiem, ze tak sie jada, ale jak jest dobry smalec to jedynie sol i to wszystko. Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 A skwarki chociaż??? Skwarki to dla mnie esencja smalcu Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 13 września 2022 Opublikowano 13 września 2022 14 minut temu, Mejm napisał: Dla mnie kladzenie na wiejski smalec ogorka (o cebuli nie mowiac) to abominacja. Wiem, ze tak sie jada, ale jak jest dobry smalec to jedynie sol i to wszystko. Nie no, tłuszcz trzeba przełamać jakimś kwachem, klasyk. Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 No skwarki spoko ale osobno po wytopieniu. A najgorsza opcja smalcu to te sklepowa z ku.rwa miesem. Na ch.uj mi mieso w smalcu, obrzydliwe. 14 godzin temu, _Red_ napisał: Nie no, tłuszcz trzeba przełamać jakimś kwachem, klasyk. Pierwsze slysze, ze trzeba go przelamywac. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 Mówię ze swojego doświadczenia, zrzygałbym się chyba jedząc sam świński tłuszcz na chlebie bez jakiegoś kontrastującego smaku, no ale co kto lubi. Z jakiegoś powodu kanapka ze smaluchem i kwaszonymi ogórkami jest dość defaultowa. Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 Dlatego np słoninka konserwowa jest mocno zaprawiona przyprawami, bo sama w sobie czy ma jakiś smak? No chyba nie. Cytuj
Rudiok 3 368 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 Smalczyk na wiejskim mielonym boczusiu, trochę skwarek, trochę mięsa, duszona cebulka, jabłko, majeranek. Pajda chleba, ogóras, wódeczka. Life's good 1 Cytuj
Boomcio 4 058 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 2 godziny temu, Mejm napisał: najgorsza opcja smalcu to te sklepowa z ku.rwa miesem. Na ch.uj mi mieso w smalcu, obrzydliwe To nie mięso, tylko boczek mielony jest. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 14 września 2022 Opublikowano 14 września 2022 Te smalce z mięskiem mielonym uwielbiałem swego czasu. A milion lat temu w Macro sprzedawali słoje czy tam puszki z takim tworem jak tuszonka. Smalcomiesko do smarowania, ale to było dobre. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.