No właśnie wiem, stąd moje zdziwienie.

W barze to zawijany filet kury a w środku pieczarki i ser żółty. Smażone i panierowane.

Czyli w sumie De Vollaile, co nie?

No nie bardzo, tru dewolaj ma w środku masło i jakieś zielsko najwyżej.

A faktycznie, pardą.

 

To jednak 100% Kamaj. W sumie zjadłbym.

Kazub mówił ostatnio, jaki to pstrąg tani i dobry, więc ostatnio próbuję pewnych rzeczy, np. pstrąga z makaronem w sosie śmietanowym. Jeśli ktoś czuje potrzebę zjeść dużo mięsa na obiad, jak ja, to obiad ten jest nadal sporo droższy, niż ziemniaki z chlebem, ale mimo wszystko znacznie tańszy, niż burżułosoś. To ja, wię efekt nie był estetyczny. Ale smaczny owszem.

 

 

 

Przepis jest w zasadzie podobny do tego z ciekawego dla mnie, choć już nieprowadzonego chyba blogaska neapolitańskiego, Kuchnia Pod Wulkanem. Cieszmy się kochać blogaski, tak szybko odchodzą.

 

http://kuchniapodwulkanem-anthony.blogspot.com/2010/08/penne-con-panna-e-trota-salmonata-czyli.html

 

Ryba jak widać się schowała, kawałki z fileta były mniejsze, niż z całej ryby jak ktoś ma. Poza tym w sumie wyszło to co w linku, też mi tu nie pasował w ogóle koncentrat pomidorowy ani nic ninego. Z tym że ja zawsze gdzie śmietana i czosnek, tam dodam nieco sosu sojowego zamiast soli, jarmuż bo większy, odżywczy i w Biedronce sprzedają od razu umyty i pokrojony, wino bo było (strona Ricette della Nonna poleca koniak), różne tego typu rzeczy. No i, cóż, dałem ser - pasował mi idealnie. Ja użyłem tego, co miałem - był to pre-grated z Biedry za 2 zł, ale i tak wystarczył, by już naprawdę rozniecić nienasyconą bestię w brzuszku.

 

Pstrong approved.

Edytowane 13 stycznia 20178 l przez ogqozo

Z Biedry to łosoś Marinero wędzony w wariancie z koperkiem to jest to. Szybka przekąska na głód za dyche. Polecam mocno nawet bez pieczywka.

W lidlu i Piotrze tez jest taki łosoś. Z pieprzem zazwyczaj kupuję.

Czekolada Wedla Karmelove z słonymi orzechami, słony smak nie dominuje tak zbytnio, ogólnie spoko, ale dupy nie urywa.

podjadasz to guwno o 3.30?

jajecznica z 5 jaj z boczkiem i mozzarella

właśnie po treningu zjadłem kaszę jęczmienną z 3 zrazami wołowymi z ogóreczkiem i boczkiem w środku, sosem pieczeniowym z prawdzi.wkami, a do tego smoothie z mango i marakui 

 

ja pyerdole orgazm

Słodki Panie, jak Ci to tam przegnije i zamieni się w bąka mięsno-owocowego to pięknie będzie.

no czekam właśnie

Takie są najlepsze, co salwa gazowa powoduje utratę wagi.

 

Oszamawszy kaszę jaglaną z sosem słodko-kwasnym, sałatkę z rukolą, schab długo pieczony w 160°C w sosie własnym. Niebo w ryju.

Edytowane 15 stycznia 20178 l przez _Red_

ech nic nie idzie to zapiłem kawą

pringelsy xxl und browar kozel i po paru minutach 100g lodow carte dor

Miałeś oszczędzać, a tu same przekąski klasy premium.

Teraz chce pringelsy, a obiecałem sobie ograniczyc kaloryczne scierwo

Miałeś oszczędzać, a tu same przekąski klasy premium.

ze 120 wydanych tylko 20zl na takie ch,ujowiny, wczoraj zarobiłem ekstra dniówkę to pozwoliłem sobie na odrobinę luksusu.

prawie 9zl za te slabe pringelsy paprykowe, boze jak sobie plulem w brode ze nie kupilem 3 pak topów...

Jutro tylko raz się wykąpiesz w wannie i odrobisz straty.

Pringelsy to przekaski klasy premium? To sie nie nadaje do karmienia swin nawet.

Whechało drugie śniadanko - mango, melon, kiwi i banan zalane mleczkiem kokosowym

Ostatnio regularnie jadam wędzonego łososia i moim zdaniem świetnie komponuje się on z białym serem do smarowania (np. Philadelphia). Łosoś polany nieco dobrą oliwą, a do tego jasne lub ciemne pieczywo grubo posmarowane serem. Ser dobrze równoważy słono-gorzkawy smak wędzonego łososia i z wraz z oliwą zastępuje sos. IMO dobra alternatywa dla wędlin.

fasolka po bretońsku z kiełbasą zapita małą szklaneczką coli

ale zaraz będzie orkiestra