Lucek 4 417 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Nie jadłem makaronu ogórka Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 28 września 2017 Opublikowano 28 września 2017 Na(pipi)alem czekolady jak Red sera, ale nie trzeba jesc lyzka Cytuj
Rudiok 3 369 Opublikowano 29 września 2017 Opublikowano 29 września 2017 Miso ramen w Ato Ramen razy tysionc pińcet sto dziewińcet, zbliżyli się do perfekcji. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 29 września 2017 Opublikowano 29 września 2017 Na(pipi)alem czekolady jak Red sera, ale nie trzeba jesc lyzka Pani Magdo, prosze odsłonić literki S i R. Cytuj
michal 558 Opublikowano 29 września 2017 Opublikowano 29 września 2017 Sledzik z cebulka w oleju. Lubie od czasu do czasu choc z rybek moj faworyt to pstrag z cytryna <3 Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 Jadłby to ciasto, cokolwiek to jest. Na śniadanie płatki owsiane zblendowane z jabłkami, bananem, posypane słonecznikiem. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 (edytowane) ale mnie naszło dziś na podsmażaną mortatelkę jeju jakie dobre, tylko frajer by nie zjadł i coś na popitkę Edytowane 30 września 2017 przez D.B. Cooper Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 (edytowane) No standardowe brownie, lubię je piec bo czekolada jest za(pipi)ista, a robi się pierunem, tylko trzeba pilnować kiedy wyjąć z piekarnika, żeby suche nie wyszło. Jak się dobrze wyciągnie to się rozpływa w ustach (hehe) Edytowane 30 września 2017 przez Copper Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 ale mnie naszło dziś na podsmażaną mortatelkę jeju jakie dobre, tylko frajer by nie zjadł i coś na popitkę Fuj fuj Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 jezu jak ja dawno nie jadłem smazonej mortadeli ;D chyba az sobie kupie, lae pamietam ze mimo keczupu jednak pewien odruch wymiotny bywał. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 cóż mogę więcej powiedzieć... Polecam. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 https://sokolow.pl/produkty/mortadela Nie wiedzialem, ze mozna miec gorszy sklad niz parówki typu 6.99/kg i jescze to sprzedawac jako wedlinę. Nawet na dodatek do nie ma opcji. Cytuj
MaZZeo 14 182 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 mortadela xD w ogóle sama nazwa jest tak obleśna i od razu sugeruje że ma 3% mięsa Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 Znowu nie wyskoczylo mi w nowej zawartosci, ze ktos tu cos wpisał. Jak kontrolowac dyskusje bez tego :[ Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 Za dzieciaka jadało się mortadele, pokrojone grube plastry smażone na patelni. Ale wiadomo że kilkanaście lat temu wiedza o jedzeniu była inna, choć może i mortadela była lepszej jakości ? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 No ale nie porównujcie tego czegoś z linka reda do dobrej włoskiej mortadeli Cytuj
Rudiok 3 369 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 No ale fakt jest bezsporny, że kiedyś mortadela była lepsza. Teraz w Polszy ładują do niej większe gów.no niż do parówek za 5 złoty. Jedyną opcją, jak zresztą w ogóle z zakupem mięsa, jest poszukać lokalnej małej masarni gdzie można na własne oczy zobaczyć co dają i do czego. Głupi schab, który kupiony w dyskoncie smakuje jak podeszwa, to taki świeży z uboju jest miękki i delikatny. Polecam, poszukajcie a mile się zaskoczycie. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 No ale nie porównujcie tego czegoś z linka reda do dobrej włoskiej mortadeli Ciekawe czy DB Cooper smazyl dobra włoska mortadele. Dyskutujmy. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 mortadela xD w ogóle sama nazwa jest tak obleśna i od razu sugeruje że ma 3% mięsa Za dawnych czasów mięsa i pseudomięsa były o niebo lepszej jakości jak teraz. Mortadela za szczeniaka to było niebo w gębie. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 (edytowane) Zrobilem sobie zaje,bista tortille z ostrym sosem, mniam mniam Edytowane 1 października 2017 przez c0r Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 jakie (pipi) francuskie pieski mortadela im śmierdzi xD wielcy (pipi) smakosze, nie no wychodzę stąd bo nie mogę tego czytać 2 Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 Mialem dzisiaj jechac i ku.rwa pada deszcz caly dzien ;( A w sobote nie padal i 1,5 koszyka podgrzybkow wjechalo. Czesc poszla na suszenie a mlodsze w sosie smietanowym juz zezarte z platzkami ziemniaczanymi. Prawie bym tez odstawil solderowego bo znalazlem kanie. Ale cos mi nie pasowalo bo miejsce odcietej nogi barwilo sie na czerwono. Okazalo sie, ze kania kani nie rowna i to co zebralem to wersja czerwieniejaca. Nietrujaca ale mozna dostac porzadnej sr.aki. Cytuj
Rudiok 3 369 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 Gofera z kremem kasztanowym. Cytuj
PiotrekP 1 790 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 Nie ma to jak kiełbaska z cebulką. Do tego dużo pieprzu i chleb z piekarnika. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 Ciekawe jak smakuje kot za 5 tysięcy Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.