dla mnie megasłone i ogólnie słabe. te burgery też bez szału były, jednak co ubita krówka, to ubita krówka.

To jakiś ch.ujowy ci się trafił, bo ja ani razu nie zauważyłem, żeby coś od nich było słone, a generalnie, mało solę jedzenie.

Kupiłem sobie dziś ciasteczka korzenne. Zayebiste są, a maczane w kawie  

Edytowane 19 listopada 20195 l przez Kosmos

W dniu 19.11.2019 o 14:10, Rozi napisał:

Jeszcze nie jadłem, ale kupiłem:

https://www.mocnezarcie.pl/kielbaski-wegierskie-dobra-kaloria/

 

Burgery były sztosem, więc zobaczymy co tu się zadzieje.

Ale sztosioooooor, podobne w smaku do burgerów (czyli zajebiste), do tego z pikantną przyprawą, smakują jak marquezki  

edit: ok doczytałem że są w lidlu. Te klopsy roślinne i wege burgery z dobra kaloria były spoko, ale sporo tłuszczu mają w składzie

Edytowane 21 listopada 20195 l przez MaZZeo

3 godziny temu, Rozi napisał:

Ale sztosioooooor, podobne w smaku do burgerów (czyli zajebiste), do tego z pikantną przyprawą, smakują jak marquezki  

Spróbuj coś z Bezmięsny Mięsny, podobny styl. 

nasiona quinoa, tofu, pomidory, jajka, cebula, pieprz. Bardzo syte danie. 

Już żech pisoł nieraz o Okiem i Brzuchem, czyli najlepszej zupkarni świata, ale dzisiaj znowu miałem okazję jeść jedną z moich ulubionych, czyli 4. Okoorient - wywar orientalno-warzywny, pieczone boczniaki, shitake, shimeji, wakame, imbir marynowany, kiełki fasoli mung, olej z palonego czosnku, dodatki: ogórek zielony, nori, szczypiorek, makaron ramenowy. Dla takich smaków człowiek żyje, podrasowałem jeszcze sezamem i srirachą, niebo w gębie to za mało powiedziane. Być w Katowicach i nie zjeść tam? Bluźnierstwo. Taka piękna zupka:

 

Piękna, zdrowa i smaczna.

Edytowane 22 listopada 20195 l przez Rozi

.

Edytowane 23 listopada 20195 l przez Najtmer

15 złotych za pół litra, 23 za 900 ml, można też brać 2 x 250 ml albo trzy razy, żeby posmakować różnych zup, bo codziennie jest 6 różnych.

@Tynio Większość współczesnych kobiet poczułaby się zawstydzona po zobaczeniu takich dań. Gdzie wyszukujesz przepisy?

@20inchDT Dziękuję bardzo. 

Przeważnie internet, to moje główne źródło przepisów(kilka lat temu kupowałem książki kucharskie)  - instagram, yt lub strony z przepisami. Jednak często lubię eksperymentować i modyfikować czyjś przepis bardziej pod siebie. 

 

Niestety uważam, że za bardzo dobiegłem od naszej rodzimej kuchni i skierowałem testowanie oraz robienie potraw włoskich, meksykańskich, azjatyckich a i czasami uda się z innego regiony świata.

 

Choć by czeska zupa czosnkowa 

 

 

@MaZZeo

 

Polecam Ci spróbować Falafele z cieciorki (na początku gdzieś w restauracji a potem można samemu robić)  - miałeś wcześniej zdjęcia tych co ja robiłem. 

 

Dużo jest fajnych przepisów bez mięsa i często można zamienić  mięso na coś innego.

 

 

Ryż z warzywami i sosem paprykowo-teriyaki, a zamiast mięsa  dałem boczniaki.

 

 

 

 

 

francuskie ratatouille - bardzo dobre danie i sławne dzięki bajce  

 

 

 

guacamole, ale to jako dodatek bardziej. 

 

 

 

Zupa dyniowa z grzankami.

 

 

 

Jesteś wolny? 

Tynio czy ty nie jestes z wroclawia?

@Tynio ale grasz tez na konsoli czy tylko gotujesz?

Wklej fotke

 

Tynio to chyba nawet jak kanapki z pasztetową zrobi to ładnie wyglądają.

3 godziny temu, _Red_ napisał:

Jesteś wolny? 

Od dnia kiedy tu dałem pierwszą fotkę jedzenia już nie. 

A tak na poważnie to mam rodzinę i dzieci. 

 

 

2 godziny temu, Mejm napisał:

Tynio czy ty nie jestes z wroclawia?

 

Tak z Wrocka jestem. 

 

1 godzinę temu, grzybiarz napisał:

@Tynio ale grasz tez na konsoli czy tylko gotujesz?

 

Gram i jak czas pozwala to nawet sporo jak na człowieka z rodziną. 

Choć czasem chciał bym więcej pograć za dnia, a nie tylko wieczorami.

 

W domu mam ponad 35 konsol i sporo gier wiec czasem szykając coś w kuchni układam w głowie co w dziś zagram 
 

 

 

45 minut temu, krupek napisał:

Tynio to chyba nawet jak kanapki z pasztetową zrobi to ładnie wyglądają.

 

We bez przesady, ale fakt staram się by jedzenie wyglądało apetycznie 

Edytowane 23 listopada 20195 l przez Tynio

Ale to było dobre 

 

Płatki owsiane z jabłkiem, suszonymi śliwkami, masłem orzechowym, posiekanymi nerkowcami i jogurtem naturalnym. O losie, ale połączenie.

Żeberka natarte autorskim dry-rub (co było w szafce - papryka zwykła i wędzona, czosnek, kminek, imbir, sól, pieprz) i pieczone: pół godziny w 200 stopniach, 6h w 90 stopniach, posmarowane sosem BBQ i na chwilę pod broiler 

 

W dniu 23.11.2019 o 12:22, 20inchDT napisał:

Większość współczesnych kobiet poczułaby się zawstydzona po zobaczeniu takich dań. Gdzie wyszukujesz przepisy?

 

W dniu 23.11.2019 o 17:38, Tynio napisał:

Przeważnie internet, to moje główne źródło przepisów(kilka lat temu kupowałem książki kucharskie)  - instagram, yt lub strony z przepisami. Jednak często lubię eksperymentować i modyfikować czyjś przepis bardziej pod siebie. 

 

Niestety uważam, że za bardzo dobiegłem od naszej rodzimej kuchni i skierowałem testowanie oraz robienie potraw włoskich, meksykańskich, azjatyckich a i czasami uda się z innego regiony świata.

Tak, dzięki internetowi teraz jest łatwo o przepisy, szczególnie jeśli ktoś serio interesuje się gotowaniem i zna podstawy danej kuchni,  sam na YT najwięcej mam subskrypcji kanałów z gotowaniem

Jednak jeśli komuś miałbym coś na początek zabawy z poważniejszym* gotowaniem polecić, to byłaby to książka Kenjiego Alt-Lopeza - The Food Lab: Better Home Cooking Through Science - dotyka wielu tematów czysto technicznych (i obala popularne mity) związanych z gotowaniem, jest dobrze napisana i można wiele rzeczy się z niej nauczyć, zresztą Serious Eats, strona z którą autor współpracuje, sama ma też sporo przydatnych informacji i przepisów. Chyba najlepsza książka związana z gotowania wydana w XXI wieku.


* - no dla osoby totalnie początkującej, to raczej za dużo wiadomości na raz (no i nie ma polskiego wydania, plus tania nie jest)

W dniu 24.11.2019 o 21:35, D.B. Cooper napisał:

Ale to było dobre 

 

Zawsze mnie to ciekawi. Zjadłeś chleb? 

Pewnie, choć ludzie obok zostawiali. Może myśleli, że to element dekoracji? Frajerzy xd miałbym zostawić najlepszą część? Ciepła  Chrupiąca skórka nasączona przepysznym żurem. No i takim daniem można się najeść.

 

Nigdy nie zapomnę jak kumpel jadł żurek w chlebie, zjadł tak do połowy, chciał sobie urwać kawałek chleba i rozerwał całą chlebomiskę, powódź żurkowa na stole i spodniach, przykry widok.