Opublikowano 10 sierpnia 201311 l Zrobiłem sobie gotowane ziemniaczki, jajka sadzone plus podsmazone salami na patelni pepperoni. Mega
Opublikowano 10 sierpnia 201311 l Kolacja z żoną: - frytki z młodych ziemniaków w skórkach: posolone i po(pipi)e - haburger: mięso mielone, jajko, bułka, mleko, czosnek, różnej maści zioła i przyprawy - sos: jogurt pomieszany z keczupem, tymianek i pietruszka - dodatki: pomidor, ogórek, rukola, szczypiorek, cebula, ser żółty - bułka: bułka niestety z marketu, bo kolacja miała być w miarę szybka do popicia akurat woda - ale jak najbardziej piwo albo wino z gazowaną wodą jest ok
Opublikowano 11 sierpnia 201311 l - filet z kurczaka rozdeptany na kotlety - marynowany w soli, pieprzu, czosnku, musztardzie francuskiej - panierowany w sezamie, bułce tartej- surówka z buraczków, sałatka z pomidorów, cebulka- kawka Jacobs VelvetLekkie, sycące, pyszne, wysokobiałkowe, mało węgli (poza tą odrobiną bułki tartej).A wcześniej w Lidlu sobie zakupiłem lody na patyku Choco Crisp czy jakoś tak - duże jak magnumy, z grubą czekoladą na zewnątrz i jej kawałkami w samej masie lodowej. Za 1,69zł to deal roku.
Opublikowano 11 sierpnia 201311 l Przed chwilą wpadłem na pomysł usmażenia sobie plastrów cukini w bułce tartej ;] Jest krucha, delikatna, smakuje dobrze. Polecam.
Opublikowano 11 sierpnia 201311 l Ano niezłe._edit_to miała być szybka fajna riposta do masorza, a nie cukinii ;/ Edytowane 11 sierpnia 201311 l przez _Red_
Opublikowano 11 sierpnia 201311 l Ja za chwilę będę robił grillowane plastry cukini i papryki na grillu elektrycznym - no pychotka
Opublikowano 17 sierpnia 201311 l Zakupione w Biedronce Zaskoczenie na plus. Całkiem smaczne i wydaje się śwież Na pewno nie raz jeszcze sobie kupie tym bardziej, że te lazanie już mi obrzydły. Jedyny minus to taki, że za obiad to nie posłuży chyba, że zjesz na raz ze 4
Opublikowano 25 sierpnia 201311 l W Biedronce jest ostatnio bardzo dobry chłodnik.Nazwa "chłodnik" mnie odpycha, ale naprawdę warto spróbować.Chłodnik z buraczkami, ogórkami, koprem i innymi warzywami/przyprawami.2 zeta za butelkę, chyba pół litra.Smakuje jak maślanka z ogórkami, koloru różowego.Polecam.
Opublikowano 1 września 201311 l Migdaly w bialej czekoladzie z cynamonem. Z wygladu na pierwszy rzut oka przypominaja male twarde bobki, ale po sprobowaniu moje postanowienie o niejedzeniu slodyczy poszlo sie pier.dolic. Edytowane 1 września 201311 l przez BoryzPL
Opublikowano 1 września 201311 l Ale to je dobre. Szczególnie z promocji za 1,99 w Kauflandzie - termin ważności się kończy
Opublikowano 2 września 201311 l Coś takiego dziś kupiłem. Postanowiłem pójść drogą, którą wyznaczył Bartek. Props? Tłumacz Google: kok na parze nadziewane z ciecierzycy i przypraw orientalnych Jak opier.dolę, to opiszę wrażenia <ok>
Opublikowano 4 września 201311 l Wyglada wlasnie jak bulka na parze. Bulki na parze z jagodami babci <ok>.
Opublikowano 4 września 201311 l niedobre, strata kasy. faktycznie to jest kluska na parze z jakimś chu,jowym, bezpłciowym nadzieniem. go vege!
Opublikowano 13 września 201311 l Coś takiego dziś kupiłem. Postanowiłem pójść drogą, którą wyznaczył Bartek. Props? Tłumacz Google: kok na parze nadziewane z ciecierzycy i przypraw orientalnych Jak opier.dolę, to opiszę wrażenia <ok> Toz to wietnamska (albo niemiecka, oni kochaja wszystko na swoj zly sposob przemieniac) podrobka chinskiej przekasi zwanej 包子. Oryginalne tez jest takie sobie, ale zeby sie zapchac i zlapac kalorii to nawet niezle, ale zeby sie tym delektowac, to srednio. Juz wole od nich 小籠包, wiecej smaku w nich i kazde na jeden gryz, ale to juz drozsza zabawa.
Opublikowano 19 października 201311 l Polecam Panna Cotte Smakija. Dwa smaki - truskawka i czekolada.
Opublikowano 19 października 201311 l A próbowałeś?Bardzo fajne mięsko.Moja żona też była na nie- dopóki nie spróbowała
Opublikowano 19 października 201311 l 'Normalną' wieprzowinę uważam za obrzydlistwo, a co dopiero ozory. Fuj
Opublikowano 19 października 201311 l ja raz jadłem na bombie kurze żołądki w sosie pomidorowym. nigdy więcej
Opublikowano 19 października 201311 l Żołądki ostatni raz za dzieciaka jadłem. A tak to ostatnio: kawał schabu marynowany w oliwie z oliwek, przyprawie knorr do mięs (dawniej "delikat"), pieprzu, soli. Smażony na patelni grillowej. Umarłem ze szczęścia.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.