Grzybiarz zapomniałeś o najważniejszym. Jak się nazywa te restauracja i gdzie się znajduje ?

to jest o wiele straszniejsze niż burger yanka

to jest typowy babski tekst który powoduje że nie wiadomo czy sie cieszyć czy smucić.

niby kompletment ale jednak dowala.

coś jak "oo masz większego penisa niż twój brat" xD

Zaszalałem i zjadłem gruszkę.

Lody jogurtowe (niby to się nazywa mrożony jogurt) w Olimpie - można samemu komponować dodatki.

Porcja lodów z maszyny, dodałem owoce, orzechy, polewę czekoladową, kokos, konfiturę. Całość ważyła raptem 120g, więc lekkie, niezbyt kaloryczne i zajebiaszcze

O kierwa, rozyebał.

 

 jakie to dobre az mi pitok odlecial

A sobie dziś po raz pierwszy w życiu spróbowałem pieczonego kurczaka z rożna z takiej jednej budy na kołach. Pół kuraka sobie kupiłem i do tego małe fryty, zapłaciłem dwanaście polskich monet i polecam użytkownikom takie jedzenie. Co prawda cyc był mocno przeciętny, ale nóżka, skrzydełko i przede wszystkim tłusta i chrupiąca skóra to było niebo w mordzie polecam mocno.

Z jjem zawsze propsowalismy przykauflandowe budy z kurakami. Dobrze i tanio.

Pro tip - prosimy Panią / Pana w budce o najmniej wysmażonego (mięso nie będzie spieczone i suche) i o przecięcie od razu na pół. Dzisiaj również jadłem. Kaufland ul. Legnicka Wrocław. Polecam!

Pierw krakersy, teraz kurczaczek, oj wujaszek !

 

Dzisiaj ryż z warzywami i krewetkami.

A sobie dziś po raz pierwszy w życiu spróbowałem pieczonego kurczaka z rożna z takiej jednej budy na kołach. Pół kuraka sobie kupiłem i do tego małe fryty, zapłaciłem dwanaście polskich monet i polecam użytkownikom takie jedzenie. Co prawda cyc był mocno przeciętny, ale nóżka, skrzydełko i przede wszystkim tłusta i chrupiąca skóra to było niebo w mordzie polecam mocno.

Słona i chrupiąca panierka z pieczonej kury to najlepszy wynalazek w dziejach ludzkości zaraz za masturbacją i xboxem.

Wczoraj wieczorem wyjąłem kawał karkówki z zamrażalnika, wróciłem z roboty i musiałem szybko wykminić jak przyrządzić:

- pokroiłem na plastry

- obsypałem pieprzem, przyprawą Knorr do Mięs, bazylią

- posmarowałem keczupem Chilli

- ułożyłem w brytfannie i na 40 min do piekarnika

 

Spróbowałem właśnie przypieczony kawałeczek i doszedłem.

Pieczone 8 godzin żeberka marynowane w sporej ilości przypraw (wyszły tak miękkie, że ciężko na talerz nabrać ), tłuczone ziemniaki, colesław, tak jakoś amerykańsko wyszło Do tego American Amber Ale z lokalnego browaru, czuję się spełniony.

 

 

 

 

 

 

Wołowina na ostro z warzywami.

Wygląda małoapetycznie, ale nieźle podane.

Odradzam galaretkę z pianką od "Odry" (podróbka ptasiego mleczka). Wcale nie takie tanie, ale słodkie że zęby chcą wypaść, a do tego czuć chemię i zgaga murowana. W smaku też czuć post-prlowski smak. "Smak".

W ogóle te polskie firmy to jakaś padaka. Nie wiem kiedy ostatnio jadłem coś dobrego z polskich, mniej znanych marek. Ani Skawa (no może trójkątne Elitesse jedynie jako tako), ani Cukry Nyskie, ani Odra, ani Dr Gerard, ani Artur (no raz jakieś smajlesy były, ale chyba wycofali, bo za dobre były, a całą resztę ch*jową mają). Jedynie produkty z "Miś" jako tako dają radę, ale też czuć cięcie kosztów. Jedyna firma która od lat robi dobre ciastka, to "San". Jak i Łakotki, jak i Wiatraczki Złotokłose są mega wypas

Wczoraj paprykę nadziewaną brązowym ryżem, mięsem mielonym, cebulką, kozim serem w środku i mozzarela na górze.. ryż z dodatkiem szafranu  był przyrządzony. Niebo w gębie

Pokroilem piers z kurczaka w paski, przyprawilem przyprawa do kurczaka i wrzucilem na patelnie. Po podsmazeniu kurczaka dorzucilem mieszanke wloska warzyw na patelnie + oliwki + kukurydze + suszone pomidory i dusilem na malym ogniu przez 15minut. Po odkryciu pokrywy dodalem lyzke sztucznego miodu i ugotowalem ryz. Nie mam zdjecia, ale zapewniam was ze wygladalo i smakowalo mega.

 

Na przekaske do filmu zrobie sobie dzisiaj kalmarowe krazki na glebokim oleju <ok>

podsmażanie kurczaka na oliwie/oleju, w którym pływają suszone pomidory = profit. 
 

Longera z KFC, ale w sumie się nudziłem i pojechałem potem do Maca na Chickenburgera i lody Marsowe. Normalnie tam w tych lodach chyba było pół szklanki cukru. Za słodkie:/

O chvj, moja ulubiona.

Zje.balem tylko z bazylia, bo polozylem swieza ze wszystkimi skladnikami a cos mi z tylu glowy mowilo, ze to nie jest zbyt dobrt pomysl. I zrobily sie male czipsy bazyliowe o smaku niczego. I kolor by sie fajnie przelamal zielony jakbym polozyl ja po wyjeciu z piekarnika.

Superancka pasta jajeczna wg. Grubssler. Polecam.

 

http://www.ofeminin.pl/przepisy/pasta-jajeczna-wg-gessler-d58000.html