krupek 15 475 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Ale koledze się smutno zrobiło. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Jakby po zrobieniu zdjecia chociaz rzucil okiem przed wrzuceniem go w przestrzen internetowa to by smuteczkow nie bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 sylwan ma zbyt silną psychike aby go internet obrażał Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 pyerdolicie głupoty. Rolada jest pyszna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 dokładnie, nawet jeżeli wygląda jak stolec Cytuj Odnośnik do komentarza
Sylvan Wielki 4 553 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Jakby po zrobieniu zdjecia chociaz rzucil okiem przed wrzuceniem go w przestrzen internetowa to by smuteczkow nie bylo. No wiesz, ja też bym zignorował kogoś, kto dobre jedzenie przyrównuje do guwna. Nic z tych rzeczy. Przejmować można się opinia najbliższych, a nie anonimowymi głosami z sieci. To nie wynik pańskiej pogardy odbiorcy do hejtującego, bądź arogancji, ale jak ktoś w sposób kloaczny proponuje ci byś sobie dekorację wsadził, tam gdzie nie powinieneś, to tylko śmiać się z takiego. Daleki jestem bowiem od irytacji i odpowiedzi typu "to cho na solo/twoja stara". Nie widzę powodu złościć się na kogoś tam, że ma odmienne od mojego zdanie. Krzywdy fizycznej, bądź innej przecież mi nie robi, i ma prawo do własnej oceny nawet podanej w tak niesmaczny sposób. Rolada z sieci. Jak dla mnie, kawałek mięsa. Innym może nawet z pociskiem z Destiny się kojarzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Wklejcie jakieś żarcie, a nie ciągle balasy :[ Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Uratuję Was wspomnieniem z wrześniowego urlopu Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Nic Ci nie spadło z talerza? :v Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Oliwki, jak to mozna żreć. I te yebane cukinie czy inne ogórkopodobne zdrowe dziadostwo ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość osiol Opublikowano 8 października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 października 2015 Zielone oliwki są boskie. Nieistotny rozmiar słoika, nadzienie, przyprawy - zjem cały. Ale tu ciekawostka. Zielone oliwki są niedojrzałe. Czarne to te dojrzałe, z tym że nie dojrzewały naturalnie, ale dzięki procesowi oksydacji, w przyspieszonym tempie. Nie smakują mi jakoś. Zielone kocham. Red, jadłeś kiedyś obiad w Tesco? Mój brat jadł. Coś tam płacisz i ładujesz kopytek, surówek, sosów ile wlezie. Mięso jest inaczej liczone. No i mówił brachol, że Janusze kupują kotlety, rozkładają je na talerzu, dzięki czemu mają większą powierzchnię (talerze są specjalnie małe), na co pizgają tonę kopytek, surówek, a cały ten zamek glazurują sosami, co by pyry nie pospadały. I lecą do kasy, dumni ze swojej zaradności, a potem i tak nie mogą przeżreć tej góry żarcia za 10 zł. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Z oliwkami tak jest, albo się lubi albo nie. I albo zielone albo czarne. Ja stoję za czarnymi ale oliwki sklepowe a oliwki np. z targu na południu Europy to niebo a ziemia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Kiedys nie lubilem oliwek, dzis mi smakuja bardzo ale na sloiki ich bym jesc nie mogl. Z Tesco to racja, miecho liczone osobno a dodatki ile wlezie. I co jestem w weekend w sklepie to zawsze tam jest kolejka. Pytanie czy tanio, czy smacznie. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Jadłem kilka razy w tym bistro i jest ok, duży wybór wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Duży sklep, duży przepływ ludzi więc i jedzenie świeże. I smaczne, o wiele lepsze niż te galeriowe na wagę. Cytuj Odnośnik do komentarza
assassine 1 724 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 kiedyś nienawidziłam oliwek, teraz i zielone i czarne na równi. cukinia goty <3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 (edytowane) Kiedys nie lubilem oliwek, dzis mi smakuja bardzo ale na sloiki ich bym jesc nie mogl. kiedyś nienawidziłam oliwek, teraz i zielone i czarne na równi. cukinia goty <3 Jestem z wami całym sercem, kiedyś kupiłem oliwki nadziewane w biedronce jak byłem mały i się strasznie zraziłem. Teraz kocham, oliwki do makaronów są super. Tapenada z oliwek - 10/10. Lubie zielone bardziej, czarne mniej ale za to kalamaty są wspaniałe. Cukinie wspominam średnio ;/ ale bardzo dobre placki z nich wychodzą (robi się jak ziemniaczane). Edytowane 9 października 2015 przez _Be_ Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Oliwki pycha. Czasem sobie kupię paczuszkę 90g nadziewane papryką i zdążę zjeść zanim się obiad przygotuje.Cukinia smażona też GOTY.Warzywofoby jedne :[ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Oliwki najlepsze, zielone nieco lepsze od czarnych, ale oba rodzaje koffciam. No i dobrze przyprawiona cukinia z grilla też miecie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No cukinia zaje.biste warzywo. To samo baklarzan. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucek 4 417 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Słuchałem o tym ostatnio jakiejś audycji i podobno jest tak, że do niektórych potraw naprawdę trzeba 'dorosnąć', a wynika to z tego, że za dzieciaka mamy dużo więcej kubków smakowych i przez to niektóre rzeczy mogą nam zwyczajnie nie smakować przez zbyt intensywny smak. Z wiekiem część kubków obumiera i można wpyerdalać np oliwki ze smakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No ja tak mialem konkretnie z ryzem, ktorego za gnoja jesc nie chcialem (pomidorowa to z makaronem tylko) i... bananami Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 ja od 10 lat nie rusze banana, jak widze jego konsystencje i czuje zapach to mnie bierze na wymioty, nie ma to jak zbierac po chacie kawałki już rozmymlanego banana ;/ Od kiedy ryż ma intensywny smak? przecież bez dodatkó ryż go nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Masz juz za malo kubkow smakowych zeby ryz mial dla ciebie intensywny smak. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 jalapenos czuję Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.