Mejm 15 296 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No to musialem nie lubic ryzu z innego powodu niz kubki smakowe Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Jak jalapeños czujesz z dwóch stron to nie jest jeszcze tak źle Oliwki ja wolę czarne ale ostatnio w Lidlu były w takim mega słoju greckie duże zielone, pyszne. I jeszcze nadziewane anchovies są dobre. Ja za małego nienawidziłem selera, teraz to surówkę jem ze smakiem (seler, majonez, rodzynki). Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No to musialem nie lubic ryzu z innego powodu niz kubki smakowe Ale ja lubię ryż, ale nawet u hindusa musze miec sos. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mroku 1 005 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Przepyszny jogurcik, codziennie wcinam rozne smaki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Ja za małego nienawidziłem selera, teraz to surówkę jem ze smakiem (seler, majonez, rodzynki). Tez nie cierpiałem selera zwlaszcza tego gotowanego co byl w rosole a teraz lubię czasem zjeść zwlaszcza naciowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Ja jakoś nigdy pietruszki nie lubiłem, ale ostatnio pokroiłem we fryty i upiekłem z ostrą papryką i solą. Miód. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Słuchałem o tym ostatnio jakiejś audycji i podobno jest tak, że do niektórych potraw naprawdę trzeba 'dorosnąć', a wynika to z tego, że za dzieciaka mamy dużo więcej kubków smakowych i przez to niektóre rzeczy mogą nam zwyczajnie nie smakować przez zbyt intensywny smak. Z wiekiem część kubków obumiera i można wpyerdalać np oliwki ze smakiem. Miałem tak z browarami. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Beka, ale jak za guwniaka się brało grzdyla bronksa od ojca to się myślało na chvj to pijesz typie. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Musiałem na szybko coś zjeść w galerii i właśnie przed cheilą oje.bałem pikantnego tuna burgera z North Fish. Jezu jakie to było dobre jak na szybkie żarcie! Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Nie moge zrozumieć dlaczego ten chwalony North Fish ma w menu Pangę, przecież to jest obraza dla kązdej innej co tam leży w zamrażarce. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Bo panga jest idealnie nijaka i jest często wybierana przez matki chcące dać dziecku jakąś rybę jak nie mogą znieść rybnego zapachu i posmaku. A co w pandze tak naprawdę jest to już inna para kaloszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Ale od mięsa które nie pachnie rybą jest np. pstrąg, albo tunczyk, restauracja nie może być brana poważnie gdy proponuje takie scierwo. To jakby burgerownia proponowała tanszą wersje burgera z tym kotletem z biedry co go mozna kupic w takiej folii, chyba po 20 pakowane, za 5 zyla. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 panga je guwno Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No ale ludzie mają wybór. Dlatego w Biedrze są takie kotlety bo ktoś to kupuje. Tak samo z pangą. A jak Twój pstrąg czy tuńczyk nie pachną rybą to wiedz, że coś się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Musiałem na szybko coś zjeść w galerii i właśnie przed cheilą oje.bałem pikantnego tuna burgera z North Fish. Jezu jakie to było dobre jak na szybkie żarcie! Rozmiarowo jak sie prezentuje? Mikrokanapka czy jakas wieksza sztuka? Osci sa czy nic nie trzeba wydlubywac? Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Nie ma ości i rozmiar naprawdę spoko. Porównywalny wielkością do Grandera. Szczerze to zdziwiłem się bo spodziewałem się jakiegos mikrusa typu fish mac. Był gurva pyszny ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 A jaka buła? Taka zwykła fast foodowa? Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Nie, właśnie buła też kozak i taka inna. Nie była ani za sucha, ani za chrupiąca ani też za gumowa. Spokojnie mogła być w dobrej niesieciowej burgerowni. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 W takim razie, czuję się zaintrygowany. Sprawdzę jak będę w galerii w najbliższym czasie. Przy okazji sprawdzę też te krewety w cieście, co mają, bo też jestem ich ciekaw. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Aha tylko jak nie lubisz ostrego (ja uwielbiam) to nie wiem czy wariant pikantny nie będzie za ostry 4you. Jest wersja łagodna i pikantna. Za łagodną nie ręczę bo nie jadłem. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Ja lubię, moja pupa mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Nie nie, raczej to nie taka mocne na pieczenie dwustronne, szczególnie jak masz już jakiegoś expa. w ostrym jadle. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 356 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 Jest jeszcze w Northu opcja podwójnego tuna burgera dla kozaków a sam kotlet to siekane mięso z tuńczyka, bardzo smaczne. Razem z granderem i drwalem top fast foodów. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 294 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 (edytowane) Pierwszy raz jadłem oliwki na Woodstocku w 2005 roku. Chyba z kuzynem byliśmy jedynymi ludźmi, którzy mieli tam oliwki. I pamiętam, że smak taki dziwny - jakby nieco znane, ale coś innego, jakby smakowało, ale nie do końca. A dzisiaj czasem sobie oszamię słoik i wolę czarne, niż zielone. Tylko czmeu czarnych nie robią w pastą paprykową, albo czosnkiem, czy migdałem Edytowane 9 października 2015 przez grzybiarz Cytuj Odnośnik do komentarza
Blaise 3 603 Opublikowano 9 października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 października 2015 No już bez przesady, oliwki w 2005r. to nie był rarytas, że nikt z pół miliona ludzi na Woodzie by ich nie miał w ustach xD. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.