qvstra 3 213 Opublikowano 10 czerwca 2016 Opublikowano 10 czerwca 2016 Bylem wczoraj po raz pierwszy zjesc ramen i mega sie zaskoczylem. Spodziewalem sie, ze bedzie co najwyzej ok, a z miejsca stal sie moja ulubiona zupa. zaplacilem 23zl za miche, a najedzony bylem przez kilka godzin. nastepny cel: cos weganskiego. Cytuj
grzybiarz 10 315 Opublikowano 10 czerwca 2016 Opublikowano 10 czerwca 2016 A ja właśnie zjadłem gotowego łososia z kaparami i pomidorami. Takie gotowe żarcie z lodówki PoloMarketu. Piątaka to kosztowało i nawet dobre, podobno łosoś gotowany na parze, więc zdrowo Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 10 czerwca 2016 Opublikowano 10 czerwca 2016 Bylem wczoraj po raz pierwszy zjesc ramen i mega sie zaskoczylem. Spodziewalem sie, ze bedzie co najwyzej ok, a z miejsca stal sie moja ulubiona zupa. zaplacilem 23zl za miche, a najedzony bylem przez kilka godzin. A skąd? Niedościgniony ramen podają w YetzTu w Poznaniu, śni mi się czasem po nocach wersja z mięsem i boczkiem. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 10 czerwca 2016 Opublikowano 10 czerwca 2016 stąd: https://www.zomato.com/pl/warszawa/mod-1-%C5%9Br%C3%B3dmie%C5%9Bcie-po%C5%82udniowe-warszawa Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 10 czerwca 2016 Opublikowano 10 czerwca 2016 Znacie jakies jedzenie, w pudelkach, gotowe do spozycia bez zadnego przygotowania podgrzewania zalewania itd ktore moze postac pare dni w dosc cieplym suchym miejscu i sie nie zepsuje? Cos w miare normalnego, nie czipsy czy batony. Oprocz jakis pasztetow, mielonek i wafli ryzowych cos jeszcze probowaliscie? W biedrze masz za(pipi)iste zestawy obiadowe od jędrusia, kotllet mielony/schabowy z ziemniorami i jakąś surówką po 7zł bez żadnej chemii, ale nie wiem ile to może leżeć poza lodówką, musiałbyś sprawdzić, w lodówce z tydzien moze lezec (zawakowane jest) to poza pewnie po 2 dniach by sie nic nie stąło. Cytuj
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 12 czerwca 2016 Opublikowano 12 czerwca 2016 Sezon na truskawki powoli się kończy, więc korzystam ile się da. 4 Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 12 czerwca 2016 Opublikowano 12 czerwca 2016 Omlet (tudzież tortilla, czyli to za co Biedronka każe sobie hajs płacić) - najlepszy sposób na resztki po obiedzie. Szpinak, ziemniaki, sól, pieprz, jajka, na koniec posypane serem i podpieczone w piekarniku pod grzałką. 2 Cytuj
pawelgr5 1 508 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Właśnie wypiłem szklaneczkę pysznego koktailu truskawkowego (custom a nie kupny). Polecam taki tryb zycia! Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Taki jak piłeś to z 30 truskawek i 2 kiwi, blenderek i żeby zimne było koniecznie. Cytuj
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Rudiok, te twoje resztki po obiedzie, to dla niektórych całodzienny posiłek. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Dla niektórych sucha bułka to calodzienny posiłek, ale czy o to chodzi w tym temacie? Cytuj
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Fakt, należałoby założyć Resztki, które jemy. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 Rodzina mi się po świecie porozjeżdżała i ciężko mi się przestawić na gotowanie dla dwóch osób jak wcześniej 6-8 R jak resztki. Cytuj
Najtmer 1 082 Opublikowano 15 czerwca 2016 Opublikowano 15 czerwca 2016 wlasnorecznie zrobiony kurczak z pędami bambusa, kielkami kukurydzy i szczypiorkiem.powiem tyle:urywa ryja. 10 lat robilem zawsze w ten sam sposob kurczaka na ostro (zwykle przyprawy typu curry, ostra papryka i cos do kurczaka) i jakos przestal ten smak cieszyc. zaczalem ogladac ten kanal https://www.youtube.com/user/runnyrunny999i nauczylem sie paru za(pipi)istych, prostych trickow, jak np. zageszczanie sosu, uzywanie wody z kielkow i pędow, lub rozpoczynanie smazenia od malej ilosci masla, sosu sojowego, kropli oliwy i czosnku. zrobilem drugi raz wg nowego wlasnego przepisu i jestem po prostu w szoku jakie to dobre. food emperor moglby mi kur.va wachlowac wielkim palmowym lisciem. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Taka sytuacja dzisiaj, a wy co schabowy i kapusta zasmazana? Szajnochy 11, najlepsze sushi we Wro Cytuj
grzybiarz 10 315 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Ile taka przyjemność? Pół Szewczykowego? To jest jakaś taca dla dwóch osób? Cytuj
grzybiarz 10 315 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 (edytowane) Nigdy tyle nie wydałem za żarcie, ale w sumie z małej mieściny jestem i tu nie ma takich dań. No, ale na dwóch to po 60 zł. A jak z napiwkiem? Edytowane 18 czerwca 2016 przez grzybiarz Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Prawdziwy Polak nie zostawia napiwków. A Szajnochy też propsuję. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 23 czerwca 2016 Opublikowano 23 czerwca 2016 (edytowane) Grzybiarz jesli tylko to sushi to 12zł napiwku sie nalezy Edytowane 23 czerwca 2016 przez _Be_ Cytuj
grzybiarz 10 315 Opublikowano 24 czerwca 2016 Opublikowano 24 czerwca 2016 10%? Słyszałem o pięciu, ale dziesięć?! Ok, temat napiwków, bułek, teraz jeszcze coś o upałach i pogodzie. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 24 czerwca 2016 Opublikowano 24 czerwca 2016 A jak sushi dostarcza kierowca? Wiecej mu się nalezy, gdy przywiózł drozsze? Tyle samo sie narobil Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 24 czerwca 2016 Opublikowano 24 czerwca 2016 dostawcy daje sie te z paluszkami surimi. Cytuj
grzybiarz 10 315 Opublikowano 26 czerwca 2016 Opublikowano 26 czerwca 2016 Red kiedys tak mi odradził surimi, że do dziś nie spróbowałem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.