Yacek 852 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Każdy samochód się psuje. Poza tym to Alfa Romeo. Jedne bardziej inne mniej. Naprawianie alfy jest kosztowne, zawieszenie, silnik etc. Kazdy kto mial alfe predzej czy pozniej w wiekszosci wypadkow z niej rezygnuje. Lepiej kupic za to jakiegos japonca w dobrym stanie. Cytuj
wilku00034 11 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 (edytowane) Lepiej kupic za to jakiegos japonca w dobrym stanie. Nie lepiej kupić jakiegoś niemca? Częściej się psują, ale taniej i łatwiej je naprawić. Przegub kosztuje 170zł? Przecież tego się nie wymienia co 10-15 tysięcy km jak oleju... ja moge się skarżyć że uszczelka pod głowice do merca kosztuje 800zł. Tylko że to nie jest część eksploatacyjna Jeżeli patrzymy na ceny części to zwraca się uwagę na: elementy zawieszenia, elementy układu hamulcowego, itp. takie częśći jak przegub wymienia się raz na kilk(naście) lat, chyba ze ktoś jest specjalnie utalentowany Edytowane 13 lipca 2008 przez wilku00034 Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Tez mozna. Zadnego wloskiego auta bym nie ruszyl, tak samo jak francuza. Alfa chocby niewiadomo jak piekna to i tak koniec koncow jest ch ujowa. Cytuj
Gawlick 7 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 No kto co lubi ale moja rodzina jaza Lanciami już 10 lat i mity o wysokiej awaryjności włochow są bardzo przesadzone (mówie na przykładzie Lancii ) Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 (edytowane) W Lancie to juz w gole bym sie nie pchal, nie bierzmy tego w ogole pod uwage. Edytowane 13 lipca 2008 przez Yacek Cytuj
Gawlick 7 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Ale czemuż to, przez ten okres jedynie co padało to przepływomierze w benzyniakach, ale wiem przeciez w niemcach takich problemów nie ma, ba nic się nie psuje. Lejesz i jedziesz hehehe Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Zacytuj mnie albo kogokolwiek innego, ze niemiaszki sie nie psuja i wtedy wypisuj takie bzdury. Jak mozna jezdzic autem, ktorego w ogole nie ma na drogach i z wygladu kazda jest brzydka. Ja rozumiem, ze cale zycie jezdzisz lancia, ale nie oznacza to, ze lancia jest fajna. Skrzyzowanie dzwonnika z notre dame z fiatem multipla. Daj spokoj, prosze cie. Cytuj
Gawlick 7 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Ot nie pisze tego żeby kogokolwiek namówić na ten samochód, co to to nie. Chciałem tylko pokazać że mity o awaryjności włochów są w dalszym użyciu. To ze nie ma ich na polskich drogach uważam za zaletę właśnie, co do wyglądu to nie wiem co za modele widziałeś (thesis zapewne heh ), no ale każdy ma swój gust przecie. A oprócz Lancii były inne samochody, ale to nie to niestety Cytuj
Gość Grzehoo Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Tez mozna. Zadnego wloskiego auta bym nie ruszyl, tak samo jak francuza. Alfa chocby niewiadomo jak piekna to i tak koniec koncow jest ch ujowa. Jesteś niemądry. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 (edytowane) Ot nie pisze tego żeby kogokolwiek namówić na ten samochód, co to to nie. Chciałem tylko pokazać że mity o awaryjności włochów są w dalszym użyciu. To ze nie ma ich na polskich drogach uważam za zaletę właśnie, co do wyglądu to nie wiem co za modele widziałeś (thesis zapewne heh ), no ale każdy ma swój gust przecie. A oprócz Lancii były inne samochody, ale to nie to niestety Stratos i Delta Integrale sa ok. Reszta jak widac. @ Grzechoo: Bardzo mozliwe. Edytowane 13 lipca 2008 przez Yacek Cytuj
Gawlick 7 Opublikowano 13 lipca 2008 Opublikowano 13 lipca 2008 Lybra 2.4 JTD którą pomykam od czasu do czasu, Kappa 2.4 TDS którą jazam cały czas, Thema 2.0 16v Turbo którą miałem... Nie wiem co ty chcesz od tych samochodów, no ale jak widać o gustach się nie dyskutuje. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 (edytowane) Swego czasu polski rząd sie jakimiś lanciami woził, kappa może? Nie wiem dokladnie, ale wiem jedno to są typowe limuzyny, poza deltą i stratosem właśnie, limuzyny z dobrymi silnikami. Mimo wszystko wolałbym albo Alfe 155 (stosunkowo tania) albo jakąś 164 (166 ale to na pierwsze auto chyba zdecydowanie za drogo ). Z niemców nie lubie oplów i chyba nigdy nie polubie, vw też troche ssie, ale ogółem rzecz biorąc dobre auta szwaby robią. A osobiście jeżdże Alfą 145, mimo, że wolałbym 33ke to i tak Boxer to Boxer ;] Jedne bardziej inne mniej. Naprawianie alfy jest kosztowne, zawieszenie, silnik etc. Kazdy kto mial alfe predzej czy pozniej w wiekszosci wypadkow z niej rezygnuje. Lepiej kupic za to jakiegos japonca w dobrym stanie. Wybacz, ale tak to Ci chyba babcia opowiadała na dobranoc zamiast bajeczki... Tudzież jako bajeczkę. EDIT: W Alfie siadł mi termostat (taką kupiłem, w ogóle dałem 3000 zł za nią więc można się domyśleć, że nie była w super stanie [teraz też nie jest przez mojego dzwona, ale już niedługo się to zmieni]) oraz przegub (auto było po jakiejś stłuczce + krawężniku, błotnik wgięty i zderzak połamany lekko + felga zagięta) więc to może przez to, a może po prostu przez te 180 tyś km. na liczniku. Zrobiłem nią już 10 tysi, a nie ma lekko ze mną. EDIT2: Termostat - 60 zł Przegub - 120 zł Drogie części? Oczywiście nowe... Edytowane 19 lipca 2008 przez Oran Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 (edytowane) Wytlucz zawieche w 156 i pozniej to naprawiaj. To samo z turbina i komputerem w jtd. Nigdy wiecej wloskiego auta, ni ch uja. Na nasze drogi moim zdaniem troche za twarda, do tego duzo nia jezdzilismy, ponad 50tys rocznie. Edytowane 19 lipca 2008 przez Yacek Cytuj
księżna_von_Habsburg 1 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 (edytowane) Oran- Ty kupiłeś czy rodzice? xD chyba że jesteś dobrze zarabiającym 19-latkiem. Edytowane 19 lipca 2008 przez księżna_von_Habsburg Cytuj
Gość Oran Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 No jasne, że od matki dostałem większość hajsu, ale troche dołożyłem ja (z tysiaka) + części itp. to cały czas ze swoich kupuje Wytlucz zawieche w 156 i pozniej to naprawiaj. To samo z turbina i komputerem w jtd. Nigdy wiecej wloskiego auta, ni ch uja. Na nasze drogi moim zdaniem troche za twarda, do tego duzo nia jezdzilismy, ponad 50tys rocznie. Zawiecha wytłuczona w każdym aucie kosztuje majątek do wymiany (chociaż w niektórych mniej), chyba, że jest to Alfa 75 bo w niej to naprawdę wujka w Dubaju trzeba mieć. A turbina to normalna i kasożerna przypadłość każdego Turbo Diesla, jak się zje.bie to cena jest dość wysoka, a że turbina jak się o nią nie dba psuje się w każdym aucie to przykład troche nie teges. Ale tak powiem to, Alfy SĄ bardziej awaryjne od innych aut, ale mity o mega wysokich cenach napraw oraz o psuciu się auta non stop to brednie. Psują się bo nie są rzeczami wiecznymi, fakt, dzieje się to troche szybciej niż w innych markach, ale nie tyle co większość ludzi sądzi... ps. A sam mówiłeś, że twarde zawieszenie - a jak wiadomo dziury w żywotności mu nie pomagają, i obniżone oraz utwardzone golfy się o wiele szybciej sypią niż Alfy, nawet rocznikowo młodsze (mój kumpel się przekonał). Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 (edytowane) Ta Alfa byla do bani. Nadawala sie tylko na autostrade a w polsce nie ma autostrad wiec sie zje bala. Jedyne co bylo fajne w tym aucie to silnik a tak to drugi raz nie chce w tym siedziec. Obecnie jestem na etapie kupna Golfa 3 ale trafic normalny egzemplarz do 5,5tys jest ciezko. Byl fajny GT we wrocku za 5,2 ( http://otomoto.pl/volkswagen-golf-gt-C5828901.html ) ale sprzedal sie chwile po ukazaniu ogloszenia a sam sprzedajacy sie zdziwil, ze az tyle bylo telefonow. Jest troche twardszy niz seryjny ale jakby mi nie pasowal to zmiana sprezyn na nowe oryginalne od GLa i po klopocie. Znalazlem innego, za 6.0, fajniutki, caly pomalowany, bez rdzy, silnik 1.6, 5 drzwi i ani grama tuningu, nawet nie ma kretynskiego Wunderbaum. Dowiem sie dzisiaj czy sprzedawca obnizy cene i jak dostane pozyczke to jade go obejrzec. Z wygladu poprostu sliczny bo ladny+normalny. Jedyna wada to te seryjne paskudne felgi BBS, ktorych zupelnie nie trawie ale nawet w nich golfiacz daje rade. Edytowane 19 lipca 2008 przez Yacek Cytuj
Alec 2 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 ja za zawias do mojego Golfa zaplacilem 400zl uzywane amory+sprezyny (przejechane 3 tys. km) i nowe poduchy na przod gleba -60/-40 i jakos jezdze przelozenie trwalo 2h. (w 2 osoby) co jak co ale Golf mk2 to latwosc obslugi i naprawy, a czesci tanie ^_^ Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 co racja to racja - do VW to na ulicy czesci leza niemalze ;] Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 Ta Alfa byla do bani. Nadawala sie tylko na autostrade a w polsce nie ma autostrad wiec sie zje bala. Jedyne co bylo fajne w tym aucie to silnik a tak to drugi raz nie chce w tym siedziec. Obecnie jestem na etapie kupna Golfa 3 ale trafic normalny egzemplarz do 5,5tys jest ciezko. Byl fajny GT we wrocku za 5,2 ( http://otomoto.pl/volkswagen-golf-gt-C5828901.html ) ale sprzedal sie chwile po ukazaniu ogloszenia a sam sprzedajacy sie zdziwil, ze az tyle bylo telefonow. Jest troche twardszy niz seryjny ale jakby mi nie pasowal to zmiana sprezyn na nowe oryginalne od GLa i po klopocie. Znalazlem innego, za 6.0, fajniutki, caly pomalowany, bez rdzy, silnik 1.6, 5 drzwi i ani grama tuningu, nawet nie ma kretynskiego Wunderbaum. Dowiem sie dzisiaj czy sprzedawca obnizy cene i jak dostane pozyczke to jade go obejrzec. Z wygladu poprostu sliczny bo ladny+normalny. Jedyna wada to te seryjne paskudne felgi BBS, ktorych zupelnie nie trawie ale nawet w nich golfiacz daje rade. Kup interfejs do Vag-a, przyda Ci się podczas zakupu i w dalszej eksploatacji. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 1700zl za cos co sprawdzi mi sam mechanik ? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 19 lipca 2008 Opublikowano 19 lipca 2008 Wystarczy zwykly interfejs pod USB np. od viaken`a za 80zl. Co prawda nie bedziesz mial dostepu do wszystkich opcionz, ale styknie do testow dynamicznych (sprawdzanie parametrow) i przegladania/kasowania kodow bledu. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 21 lipca 2008 Opublikowano 21 lipca 2008 Kupilem dzisiaj Golfa III 94' - silnik 1.6 wersja GL, 177000 na liczniku. Od 2 lat w kraju, jeden wlasciciel w niemczech, jakas laska (w polsce tez lachon nim sterowal). 5 drzwi, czarny, nietuningowany. Kosztowal mnie 5800. Elektryczne szyby, wspomaganie, centralny zamek. Nie byl bity, bez rdzy. Wymieniona zawiecha, rozrzad, pasek klinowy, hamulce przod, filtr i plyny. Do zrobienia: uszczelka prawej przednej szyby na nowa. Wstawic lewe nadkole, oslone pod silnik i pasek klinowy. Wymienic swiece i ewentualnie filtr paliwa, zrobic zbieznosc. Wstawic zamek/klamke schowka. Wymienic linke sprzegla na oryginalna bo jest za krotka i sprzeglo ciezko chodzi. Ogolnie jestem zadowolony, wyglada ok. Przy sprzedajacym zerwalem folie z tylnej szyby bo byla przyciemniona, oraz wywalilem zolte wunderbaum. Dostalem tez komplet ch ujowych opon na zime. Mialem dostac bez radia ale polityczna zagrywka: "chce panu sie szarpac z kablami ?" rozwiazalo sprawe. Radio JVC na cd oddalem koledze. Bede dbal to powinien mi troche posluzyc. Wnetrze ma zadbane, pedaly i kierownica oryginalne, nie zdarte wiec przebieg raczej prawdziwy. Silnik pracuje rowno, obroty nie wachaja sie, czasami wpadnie w drganie ale to chyba wina swiec/filtra paliwa. Do posiadaczy lub tych co jezdzili. W 5 drzwiowce podloga dla osob siedzacych z tylu jest taka wypukla ? Wypuklosci po obu stronach sa symetryczne, zaglodalem pod auto i widac normalna rame/karoserie w dobrym stanie. Porobie zdjecia to wrzuce bo gosc usunal ogloszenie z netu. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 21 lipca 2008 Opublikowano 21 lipca 2008 kumpel niedawno wpadl do mnie wlasnie podobnym golfem III (tez czarny, tez 5drzwiowy, tez bez najmniejszych oznak tuningu poza malymi aluskami, jedyna roznica, ze jest praktycznie na "full wypasie", czyli skory, klima, wszedzie elektryka, nawet "guziczki" od zamykania drzwi jakies inne ;o) - poogladalem, pogadalismy troche nt. auta i jezeli trafiles na zadbany egzemplarz to powinien Ci dobrze sluzyc. kumpel poza zmiana oleju, filtrow i elementow typowo ekspolatacyjnych nie robi przy aucie kompletnie nic, zapala na dotyk, ponadto zadnej rdzy czy innych niespodzianek. to tak nt. wybranego samochodu. co do wypukłosci z tyłu to nie wiem, byc moze niedlugo bede sie widzial z kolega to szpekne. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 21 lipca 2008 Opublikowano 21 lipca 2008 No byloby fajnie bo w sumie mnie to zaciekawilo. Tyl mnie za bardzo nie interesuje, kto tam bedzie siedzial to juz jego sprawa ale pierwszy raz cos takiego widze. Teraz jak porobie auto i cos odloze to w kolejce czeka: - przyciemnienie wszystkich szyb na jednakowy odcien, lacznie z przednimi - troche dodatkowego oswietlenia - felgi 15 + szersze opony - nowe opony na zime - ksenony na soczewkach ale to bardzo odlegly plan + ladniejsze lampy tylne (zadne lexy i chamskie ledy) - elektryczne szyby z przodu - madre radyjo i wzmacniacz. nowe glosniki w drzwiach, wywalenie blaupunktow z tylnej deski. Zadnych glosnikow w tylnej desce. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 21 lipca 2008 Opublikowano 21 lipca 2008 szyby na korbke?? ku..wa, zmien to jak najszybciej ;f. ksenony chyba troche drogie, felgi 15 imo najlepszy wybor, tylko nie ma co przesadzac z szerokoscia opon, 195 max Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.