MrNorbi 38 Opublikowano 5 stycznia 2013 Opublikowano 5 stycznia 2013 To sie nazywa hot rod i owszem, jest samochod budowany na bazie tych z lat 30. Widze, wyszukania za grosz Jedna przejażdżka i po podwoziu Cytuj
SzewczykDratewka 202 Opublikowano 5 stycznia 2013 Opublikowano 5 stycznia 2013 do tego różowe futro, i mozna dilowac/rozwozic pracujace kobiety po osiedlu Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 5 stycznia 2013 Opublikowano 5 stycznia 2013 A jak myslisz, dlaczego mi sie podoba. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 9 stycznia 2014 Opublikowano 9 stycznia 2014 Auto marzeń www.adrenalinemotorsport.pl/photos/aktualnosci/32609.jpg www.adrenalinemotorsport.pl/photos/aktualnosci/32611.jpg www.adrenalinemotorsport.pl/photos/aktualnosci/32612.jpg Szkoda coś zmieniać w takim aucie, tylko wrzucić radio na baterie na siedzienie obok, puścić http://www.youtube.com/watch?v=7Vae_AkLb4Q&feature=youtube_gdata_player i jazda :-) Ale ten model stoi po 230tys zł www.adrenalinemotorsport.pl/aktualnosci/n,obudzony-z-40-letniego-snu-mustang-boss-302-znaleziony-w-stodole 1 Cytuj
kanabis 22 573 Opublikowano 10 stycznia 2014 Opublikowano 10 stycznia 2014 U mnie od dziecka, niezmienione marzenie i ideał Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 10 stycznia 2014 Opublikowano 10 stycznia 2014 Grzegorzo masz awans s(pipi)ysynu, śliczne cacko. Zaraz obok tego auta jest jeszcze u mnie Dodge Charger: Tym bardziej mnie w(pipi)iają takie rzeczy: http://allegro.pl/dodge-charger-1973r-jack-daniels-i3866236906.html śledziłem powstawanie tego auta etap po etapie, oglądałem filmy a j,ebany kolo z jakiejś wsi zabitej dechami zgarnął cacko i próbuje pchnąć za ćwierć miliona złotych.... to są jakieś jaja. "muszę z bólem serca" jasne (pipi)a już po elewacji stodoły na przeciwko widzę jak miał dolary w oczach, a cenę wybrał też kompletnie od czapy. Gdyby był w podbramkowej sytuacji pchałby go za 100k a nie takie jaja że chce pewnie nowy traktor kupić. Życie jest niesprawiedliwe. ja dodam od siebie, że obok Chargera lub Mustanga chciałbym jeszcze takie DeVille Cabrio na niedzielne przejażdżki Muszę przyznać, że motoryzacja amerykańska przełomu lat 60/70 robi na mnie ogromne wrażenie. Auta klimatyzowane, ze wspomaganiem, oczywiście prowadzą się bardzo ciężko, ale te silniki, moment obrotowy, nie wyżyłowana moc plus mało elektroniki - taka radość obcowania z pięknym autem, które tak fantastycznie wygrało wojnę z czasem. 1 Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 10 stycznia 2014 Opublikowano 10 stycznia 2014 Waldek on nie pisze, że jest w podbramkowej sytuacji, a jedynie, że nie stać go na utrzymanie. Co do stodoły to nie doceniasz bogactwa niektórych rolników widać, że też Tiguana ma chyba nie taki plebs z niego Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 10 stycznia 2014 Opublikowano 10 stycznia 2014 wiem, ale muszę wylać z siebie te wiadra zazdrości jakie czuję widząc, że auto idzie na spylenie. tak przy okazji - jeśli ma hajs to jak to nie stać? Przecież to zabytek, możesz go ubezpieczyć na pół roku tylko, a to że wachę bierze w hurtowych ilościach? No kurde a czego on się spodziewał, że będzie palić 5,5l/100 a części od czinkłeczento podejdą? Cytuj
Blue 245 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 Tesla P85D 0-100: 3.2s Mak: 250km/h Zasięg: 450km Koszt: ok 110k $ + dożywotnia gwarancja na nowe baterie. Kiedyś sobie zarobię 1 Cytuj
krupek 15 482 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 Piękne auto, bardzo oszczędne. Myślę, że warte ceny. Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 Ja nie mam konkretnego marzenia motoryzacyjnego (jest tyle cukierków co bym chciał mieć że mała bania). Moim marzeniem jest mieć po każdym topowym aucie z tych kategorii: kabrio, suv, terenówka, limuzyna, sportowiec (raczej coś z Ferrari), hot hach (np Audi RS3) i muscle car. Będzie ciężko spełnić te marzenia, bo pomysłu na biznes nie mam, na "etacie" na to nigdy nie zarobie, a no i w totka też nie gram Cytuj
kanabis 22 573 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 U mnie standardowoi niezmiennie od dziecka. Kupic raczej nie kupie nigdy bo nawet jesli bym go kupił nie stac byłoby mnie na jazde nim No ale marze zeby chociaz na jeden dzien sobie wypożyczyć kiedyś Najzabawniejsze ze ten design ma juz ponad 20 lat. To jeden z tych niesmiertelnych Cytuj
Blue 245 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 E tam, niedługo 95 będzie po 4 zł, więc 100 km będzię Cię kosztować tylko 120 zł Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 To Viper nie? Pamiętam jak jeździłem na "słynne" obozy do Łukęcina, to po miejscowości obok (Pobierowie) jeździł taki żólty Viper z dwoma pasami idącymi przez środek auta (na całej długości) było to jakieś 13-15 lat temu. Nie muszę mówić jakie reakcje on wywoływał jak w tamtych czasach Vectra B budził już znaczne uznanie Cytuj
kanabis 22 573 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 Ja nie widziałem ani razu vipera na żywo Corvette, ferrari ale vipera nigdy <sadtokar> Cytuj
Colin 1 975 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 tak, wersja GTS. to auto jest ponad czasowe, bonermaker od 23 lat. boże jak to auto dobrze wygląda. jak się patrzy z boku to ma niesamowite linie, lepsze niż nie jedna dupa z okładki. mi się marzy biały Challenger z '70, Kowalski style. parę lat temu w Konstancinie widziałem Vipera 2 generacji. wersja bez dachu. jaki ten s(pipi)iel był niski i szeroki to o matko. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 viper fajny, ale mnie zmasakrowal Ford GT omacany na niemieckim MOPie (wlasciciel pozwolil) Cytuj
krupek 15 482 Opublikowano 20 grudnia 2014 Opublikowano 20 grudnia 2014 Ja bym chciał Corvette, ale BMW M5 bardziej. Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 21 grudnia 2014 Opublikowano 21 grudnia 2014 Lamborghini Sesto Elemento - wyprodukowano tylko 20 sztuk :-). Chciałbym chociaż zobaczyć na żywo Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 wiecie jak się odbywa produkcja takich śmiesznych serii? Opowiadali o tym w Muzeum Porsche, które ma też wiele serii po 50 sztuk, 100 sztuk, 200 sztuk i nie więcej. A tych krótkich serii różnych modeli to było kilkanaście już i powstają kolejne. Człowiek się zastanawia jak to się sprzedaje, jak ustalać cenę i jak idzie sprzedaż tych fur. Otóż okazuje się, że nie idzie Wygląda to tak, że sprzedaż nawet się nie odbywa. Porsche wysyła do swoich najlepszych klientów info, że wypuszczą limitowaną kolekcję Porsche klasyczne 911 w wersji XYZ czy jakiejś tam innej. Dadzą taki i taki silnik itp i zaczynają zapisy. Zapisuje się od razu 100 osób, z czego połowa to szejki i wprowadzają jeszcze niewielkie zmiany (kolor, większy silnik, itp pod zamówienie). Potem kolesie płacą za to auto z góry i tak Porsche ma z góry kasiorkę na produkcję. Bywa tak, że mając już gotówkę w ręce Porsche nawet zmienia sobie linię produkcyjną, kupuje nowe urządzenia - generalnie mają sfinansowane wszelkie takie zabawy 1 Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 Potęga marki albo jak kto woli zakamarki marki ! Cytuj
darkos 4 317 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 Ford RS 200 nie mam innych marzeń. Cytuj
Arch 45 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 (edytowane) Lotus Exige to moje marzenie Edytowane 22 grudnia 2014 przez Arch Cytuj
Tokar 8 276 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 I po to tyle dupę trułeś ? Żeby wrzucić resoraka ? : | Cytuj
Arch 45 Opublikowano 22 grudnia 2014 Opublikowano 22 grudnia 2014 (edytowane) nie każdy w marzeniu samochodowym musi chcieć przedłużyć sobie nim kutanga . Cenie sobie te auto za niepozorność (mały silnik , mała waga , mały rozmiar ) a przede wszystkim za właściwości jezdne Edytowane 22 grudnia 2014 przez Arch Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.