Zdjęcia naszych aut

[POSNANIAK 50]

4 gena? to akurat jedyna "nie PRELUDE" ze wszystkich generacji, cytuję: "obła do wyżygania" .

 

akurat Twoja uwazam za jeden z najladniejszych egzemplarzy w Poznaniu, ale jak (pomijam juz fakt, ze jestes miłośnikiem i fanem tego modelu) mogles (pipi) napisac, ze 4 "obła do wyżygania" (w ogole, kogo to cytat?)? swietokractwo :f.

na forum klubowym sa ciagle zartobliwe potyczki pomiedzy posiadaczami poszczegolnych generacji. oczywiscie po przyjacielsku i bez zlosci. cytat z wypowiedzi chodzacej encyklopedii z katowic "nawet ladna szkoda ze to tylko pasciarska i obla do wyzygania 4". ot zarty i nic wiecej.

[Łebi 311]

   Jak już przy Hondach jesteśmy to wrzucę swoje wozidło. Civic VIgen 5D czyli tak zwana angielka. Udało mi się dorwać z rzadkim jak na ten model silnikiem 1.6 115KM. Dłubnięta na +10KM i znacząco poprawione właściwości jezdne(dobre spreżyny, amory Kayaba, staby, rozpórki). Dopasowałem też pod siebie wnętrze, by było mniej emeryckie

 

 

 

Edytowane 19 września 2010 przez Łebi

[Infidel 218]

To pokaz to wnetrze

[Nightmare90 25]

Dopasować wnętrze nie znaczy od razu wielkich zmian, może poprostu wywalił stare pokrowce, czerwony pokrowiec na kiere i pieska z bujającym łbem ?. Fajna można wiedzieć ile dałeś i za jaki przebieg ?

 

PS. Mój śmiechowóz to astra f 1.6 8v jak na taki silniczek autko dość zrywne i trwałe (zerwany pasek rozrządu, a silniczek po założeniu nowego nadal sobie pyrka).

Edytowane 19 września 2010 przez Nightmare90

[Łebi 311]

Tak było

 

 

 

 

 

Beznadziejną listwę pseudo-drewnianą okleiłem folią 3M a'la carbon (droga ale efekt za(pipi)isty)

 

 

 

 

 

 

 

Szare plastiki pomalowałem na lśniącą czerń. Dla porównania zerknijcie na ramkę w jakiej jest przycisk od św awaryjnych której nie zdążyłem przemalować.

 

 

 

 

No i mały szczególik w postaci wiernej repliki gałeczki mugen hehe (tu jeszcze przed malowaniem plastików)

 

 

 

 

 

 

 

 

@Nightmare90

 

98rok, 127tyś, od pierwszego właściciela, pełna dokumentacja, serwisowany w aso. Rok temu dałem 11 tyś. Jako że zadbany, z ciekawym silnikiem (królują 1.4 90KM) i fajnym wyposażeniem (pełna elektryka, klima, spryskiwacze reflektorów, gwizdki w słupkach itp) to się duzo nie targowałem, zwłaszcza że przebieg mizerny a co najważniejsze oryginalny hehe

Edytowane 20 września 2010 przez Łebi

[Dud.ek 2 058]

Walnij sobie jeszcze aluramki na pokrętła od nawiewów.

[Łebi 311]

Na zegary założyłem a pokretla jeszcze czekają bo aktualnie dłubie przy zmianie podświetlenia przycisków i pokręteł.

 

 

 

 

 

 

[Yacek 852]

Na zegary założyłem a pokretla jeszcze czekają bo aktualnie dłubie przy zmianie podświetlenia przycisków i pokręteł.

 

 

Musze powiedziec, ze folia na tym drewnie wyszla elegancko. Na zdjeciach widac, ze jest matowa i z faktura ? Malowane plastiki juz gorzej. Chromowane pokretla nawiewow to wiocha i nawet tego nie zakladaj. Inna sprawa, ze wnetrze jest jakie jest, jezdzile mostatnio Honda CRV z 2001r. i wnetrzne tak samo prymitywne i prawie identycze jak u Ciebie no ale to juz filozofia japonczykow z tamtych lat. W tej kwestii daleko im do wnetrz aut europejskich.

[Gość Oran]

W sumie ten patent z plastikami nawet fajny, pewnie razi słoneczko, ale to chyba jedyny minus. No może oprócz tego, że niby błyszczące a idealnego lustra nie ma (i nie bedzie raczej). Trza było lecieć w czarny MAT, jak już się bawiłeś w takie cuś. Ale no na pewno lepiej niż oryginał

 

 

 

 

A co do ramek - koledzy mają rację (Dudek chyba ironizował ;]).

 

 

[Dud.ek 2 058]

So true

Miałem alramki w roverze - śmiejcie sie

[Łebi 311]

Na zegary założyłem a pokretla jeszcze czekają bo aktualnie dłubie przy zmianie podświetlenia przycisków i pokręteł.

 

 

Musze powiedziec, ze folia na tym drewnie wyszla elegancko. Na zdjeciach widac, ze jest matowa i z faktura ? Malowane plastiki juz gorzej. Chromowane pokretla nawiewow to wiocha i nawet tego nie zakladaj. Inna sprawa, ze wnetrze jest jakie jest, jezdzile mostatnio Honda CRV z 2001r. i wnetrzne tak samo prymitywne i prawie identycze jak u Ciebie no ale to juz filozofia japonczykow z tamtych lat. W tej kwestii daleko im do wnetrz aut europejskich.

 

 

W sumie ten patent z plastikami nawet fajny, pewnie razi słoneczko, ale to chyba jedyny minus. No może oprócz tego, że niby błyszczące a idealnego lustra nie ma (i nie bedzie raczej). Trza było lecieć w czarny MAT, jak już się bawiłeś w takie cuś. Ale no na pewno lepiej niż oryginał

 

 

 

 

A co do ramek - koledzy mają rację (Dudek chyba ironizował ;]).

 

 

 

 

 

Tak, folia firmy 3M ma trójwymiarową fakturę, czuć to nawet w dotyku (jakbym ją piznął lakierem to pewnie jak oryginalny carbon by wyglądała hehe )

 

 

Co do wnętrza japończyków z tamtych lat to masz 100% rację. Z gów.na bata nie ukręcę ale coś tam chcę pozmieniać by choć podczas jazdy nie czuć małego uczucia irytacji hehe (oooo jak mnie wkurzała ta do niczego nie pasująca listwa a'la drewniana decha do mięsa...)

 

 

 

 

Co do malowania el. plastikowych na głęboką czerń to efekt na żywo naprawdę cieszy oko, a kokpit wygląda dużo schludniej i bardziej, hmmm... elegancko... ? (o ile, o tym dziadkowozie, można użyć słowa elegancki hehe)

 

Słońce nie razi bo malowałem jedynie elementy z twardego plastiku, ramkę wokół drążka zmiany biegów, ramkę wokół pokręteł i radia wraz z popielniczką i zapalniczką. Z el. dechy rozdzielczej jedyne twarde plastiki to nawiewy i wnęka na zegary. Efekt głębokiej czerni i gładkiego lustra jest wystarczający, coś a'la czerń fortepianowa (znalazłem dobry, twardy, czarny lakier + żmudna szlifierka wodnym papierem ściernym o różnej gradacji).

 

Co do ramek wokół pokreteł macie rację, zbyt jarmarcznie by już było, choć co do ramek na zegary uważam że dobrze pasują (o wiele lepiej niż by miało ich nie być). Inna droga to dać, zamiast nich, całą ramkę pod zegary a'la spoon ale do licznika w tym nadwoziu mało jest dostępnych tego typu bajerów a tyle co chcą za własny projekt na www.moman.pl nie mam zamiaru bulić. 

 

Ps. Z body kitu jedynie mi lotki na kufer brakuje. Autko prowadzi się już prawie tak jak sobie to zaplanowałem (brakuje jedynie stabilizatora na tył od wersji 169 konnej i przewodów hamulcowych w stalowym oplocie). Bawić się w spore podnoszenie mocy nie mam zamiaru bo to dodatkowe autko w rodzinie a kawalerem nie jestem by móc całą kapuchę w taką zabawę ładować. Ważne że przy wyprzedzaniu na trasie nie ma problemów a na zakrętach nie buja budą

 

 

 

 

@Dud.ek -taki np: rover 45 to właściwie honda 5D w innej budzie, silniki i 90% części są te same co w angielce

 

 

[Dud.ek 2 058]

Nom bliźniakiem twojego wozu jest 400 i 45. Ja miałem zbudowanego na accordzie pięknego 620si. hie hie

 

edit:

o toto mam foto

 

też malowałem plastiki na czarno

Edytowane 27 września 2010 przez Dud.ek

[POSNANIAK 50]

Początki nie były łatwe , dla kontrastu fotka z czerwca 2008

 

 

 

 

[Łebi 311]

Początki nie były łatwe , dla kontrastu  fotka z czerwca 2008

 

 

 

 

O kurna, to żeś ją całą w nowy lakier dał ?

 

 

Rzeczywiście teraz duuuużo lepiej wygląda

 

 

[Infidel 218]

Ladnie zewnetrznie odrestaurowales to auto. A jak w srodku? Slyszalem,ze tapicerka lubi sie pruc.

[POSNANIAK 50]

co do wnętrza to seryjne welury wyleciały juz dawno , niemniej są one dośc trwałe. wszystkie przeprowadzone modyfikacje poniżej :

ZAWIESZENIE:

- zawieszenie type S

- amortyzatory Koni Sport (regulowana siła tłumienia)

- sprężyny Vogtland przód -60 , tył -45mm

- rozpórki TANABE (przód góra , tył góra)

- mocowania amorów ES

 

HAMULCE:

- przód zaciski dwutłoczkowe Legend Coupe

- tarcze Zimmermann sport (wiercone, 282 x 23 mm) , klocki oem

- tył zaciski i tarcze oem , klocki Kashiyama

- przewody GOODRIDGE w stalowym oplocie

- DOT 5.1 FERODO

 

DOLOT:

- CAI FUJITA 3"

 

WYDECH:

- custom 2,5" made by Kaliński (częściowo nierdzewka)

- kat wycięty

- środek przelot

- końcowy TWIN LOOP

 

ELEKTRONIKA:

stock

 

SILNIK:

- stock H22A5

- kable Magnecor Competition

- świece NGK Platinum

- zaślepiony EGR

- przednia poduszka "home made poliuretan"

 

PRZENIESIENIE NAPĘDU:

- skrzynia M2X5

- ATTS

- ENKEI EVO 6 (kolor - antracyt)

- sprzegło - sześciopłytkowy spiek ACT z amortyzatorami drgań

- docisk ACT

- łożysko oporowe ACT

- lekkie stalowe koło zamachowe ACT StreetLite

 

WNĘTRZE:

- JDM climate control (jasność on/off)

- JDM karbon trim kit (cztery cześci)

- JDM "PRELUDE" door sils

- JDM cup holder

- JDM zegary Type S z karbonowym panelem

- JDM sun visor

- JDM map light

- JDM podajnik pasa

- obudowa zegarów MUGEN

- skóra made in Java Car Design (fotele, kanapa, kiera, gałka biegów, lewarek ręcznego)

- nakładki na pedały Sparco

- podstopnica Sparco

- pasy "szelkowe" Schroth

 

BODY:

- JDM zderzak tylni

- JDM grill Type S + logo ATTS

- dokładki MUGEN style

- przedni spojler VTIS

- lotka VtiS

- logo VTiS na klapie

- czerwone emblematy H

- szyba tylna przyciemniona

 

OŚWIETLENIE:

- JDM halogeny

- USDM rear corner lights

- retrofit

- kierunki przednie i boczne clear

- przeciwmgielne tylnie przeniesione w lewe wsteczne (żarówka diodowa)

 

AUDIO:

- JDM Acoustic Feedback System

- Pioneer DEH-4900IB 4x50W

- konsola PSP na AUX

 

 

INNE:

- pokrywa zaworów malowana na czerwono farbą VHT

- aluminiowy uchwyt akumulatora

- "skarpetki" SPOON

- korki oliwy i chłodnicy MUGEN

- czarne nakrętki kół

- siłowniki tylniej klapy.

Edytowane 1 października 2010 przez POSNANIAK

[Infidel 218]

Ladne zmiany, pewnie sporo na to wydales. Troche KM po tym doszlo?

[POSNANIAK 50]

Ladne zmiany, pewnie sporo na to wydales. Troche KM po tym doszlo?

kuracja wzmacniajaca dopiero sie zacznie , za 2 tyg silnik idzie na stol operacyjny, a o pieniadzach sie nie rozmawia. to tylko srodek do osiagniecia celu.

[Hubi. 39]

w sensie, że w chooy kasy poszło?

[POSNANIAK 50]

w sensie, że w chooy kasy poszło?

tu nie chodzi o wydane pieniadze tylko o tworzenie auta unikalnego. robie to dla wlasnej przyjemnosci i nie jest to w zaden sposob oplacalne. moglbym kupic np szescioletnie 350z lub ladne RS4 z poczatku produkcji , jednak ... nie jest zabawa zlapac kroliczka. cala przyjemnosc polega na pogoni. pasji i zainteresowan nie przelicza sie na kase. ps. moj kolega poddaje wlasnie renowacji honde prelude 1 generacji rocznik 1979.

[QBH 246]

 

Golf zakupiony. Końcówka 1998, z przebiegiem 93 tys. km, bezwypadek, chyba najgorsza z możliwych pojemności - 1.4 (nie ma sie co oszukiwac, no nie jedzie). No i golas (brak kilmy, szyby na korbke - elektryczne zakladam w przyszlym tygodniu).

Auto kupione glownie ze wzgledu na stan, mysle, ze znalezienie takie egzemplarza graniczy prawie z cudem;). Dodatkowo dobra felga Oettinger'a, ktora chociaz troche (przynamniej dla mnie) podnosi atrakcyjnosc samochodu.

Kiedys nawet bym nie pomyslal, zeby kupic 5-drzwiowego Golfa, teraz jednak z racji ogranicznego budzetu musialem szukac auta do pewnej sumy i - tylko, zeby nie zapeszyc - trafilo mi sie calkiem dobrze. Poki co, po kilku dniach jazdy jestem bardzo zadowolony.

[Dud.ek 2 058]

Autko super tylko szkoda, że ten silnik. Nie dość, że 0 mocy to ma jeszcze apetyt na paliwo jak sie chce w miare dynamicznie jeździć.

[marcin_N 61]

No niestety taki silnik do golfa nie pasuje, bo robi się z niego typowo miejski samochód.

[Yacek 852]

 

Golf zakupiony. Końcówka 1998, z przebiegiem 93 tys. km, bezwypadek, chyba najgorsza z możliwych pojemności - 1.4 (nie ma sie co oszukiwac, no nie jedzie). No i golas (brak kilmy, szyby na korbke - elektryczne zakladam w przyszlym tygodniu).

Auto kupione glownie ze wzgledu na stan, mysle, ze znalezienie takie egzemplarza graniczy prawie z cudem;). Dodatkowo dobra felga Oettinger'a, ktora chociaz troche (przynamniej dla mnie) podnosi atrakcyjnosc samochodu.

Kiedys nawet bym nie pomyslal, zeby kupic 5-drzwiowego Golfa, teraz jednak z racji ogranicznego budzetu musialem szukac auta do pewnej sumy i - tylko, zeby nie zapeszyc - trafilo mi sie calkiem dobrze. Poki co, po kilku dniach jazdy jestem bardzo zadowolony.

 

Gratuluje zakupu. Czasami lepiej wziac korbotronik niz 1.9 na wypasie z wszczepionym calym tylem Generalnie masz to samo co ja czyli golas + slaby silnik ale lepszy rydz niz nic. ostatnio przegladalem mobile.de i na fajnego golfa to trzeba miec 15-20kola aby wyrwac od niemca cos w dizlu. Do tego + za 5drzwi - sam zobaczysz jaki to komfort i nie ma przepychanek z przednimi siedzeniami aby wlazic i wylazic. Ja od razu wykluczylem 3 drzwiowego golfa bo tylko by mnie wku rwialo to przechodzenie przez srodek auta i machanie fotelem za kazdym razem.

[Mustang 1 752]

Gratuluję Golfa IV, sam chciałbym takiego mieć. Wygląda na zadbany egzemplarz, felgi akurat mi się średnio podobają, ale może polepszają trochę właściwości jezdne. No i przebieg 93k - jeśli prawdziwy to jeszcze dużo przed tym samochodem. Tylko ten silnik, w sumie nie wiem czy zdecydowałbym się na 1.4 jakbym miał kupić auto na parę lat (np. do końca studiów) i jeździć nim poza miastem.