Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

Mozi już przed Golfem było lepiej :P Teraz wziąłem sam sobie auto na wypożyczenie długoterminowe ale karty paliwowe mam dalej firmo :P. Nie piszę co bo potem Wojtasy i inne Codename będą gadały.

W sumie też fajna opcja jak się tak dogadałeś bo możesz wybrać co chcesz. Dawaj pisz co wziąłeś nie przejmuj się hejtami :>
Odnośnik do komentarza

Mieliscie ze wam bocian naje.bał? Raz tak mialem jak wyszłem to myslalem ze ktos mi białą farba chlusnął na pol szyby. Mało nie zeszlem

Może bocian mi nie nasrał, ale jeden prawie na mnie wleciał. Wyjeżdżam z zakrętu, długa prosta (znam tą trasę), tnę jakieś 140km/h, a tu bocian leci na wprost mnie. Z tej drogi, zrobił sobie pas startowy. Hamuję, ale nic to nie daje, bo za szybko jechałem. Ale w ostatniej chwili bociek poszybował w górę, tak, że na przedniej szybie odbił mi się jego wacek.

Nie no, z tym wackiem to żart. Ale praktycznie w ostatniej chwili uniósł się w górę. I dobrze, bo już miałem przed oczami smutny widok.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

Rozumiem że to porównanie to mnie się tyczy? (chyba że nagle z czapy porównanie dwóch aut z innego segmentu). Jak tak to mocno nietrafione bo Golfa nigdy nie miałem osobiście. Przez jakiś czas miałem jako służbowe (no ale to nie własne c'nie) ale też już nieaktualne to primo, a primo secundo trochę nie fair jest wspominanie o roboczych firmowych wołach w temacie zdjęcia NASZYCH aut.

Jeśli firma oddaje auto do twojej wyłącznej dyspozycji, a do tego możesz wpłynąć na proces jego wyboru, to jaka różnica?

 

- Czym teraz jeździsz?

- A, nie mam samochodu, ale od 3 lat firma daje mi jeździć Paskiem służbowo i prywatnie. Wybrałem kolor, wynegocjowałem parę opcji, przejechałem 120k, ale przecież to nie jest mój samochód, czekam do emerytury na własny.

 

Idąc tym tropem do tematu powinny trafiać tylko auta kupione za gotówkę, bo kredyt to nie to samo, leasing nie to samo, wynajem długoterminowy nie to samo...

Odnośnik do komentarza

UWAGA WKLEJAM SWÓJ CI.PKOWÓZ jakim jeździłem jeszcze rok temu:

 

DSC00802.jpg

zaje.bisty Suzuki Swift, magnes na ci.pki, diesel 1.3, manual z prawie roz.(pipi)aną skrzynią, ale o dziwo był na wypasie - miał np. podgrzewane siedzenia. Rocznik bodajże 2006.

To moje pierwsze auto, więc jak widzę teraz takiego na mieście to łza mi się w oku kręci.

 

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

 

Rozumiem że to porównanie to mnie się tyczy? (chyba że nagle z czapy porównanie dwóch aut z innego segmentu). Jak tak to mocno nietrafione bo Golfa nigdy nie miałem osobiście. Przez jakiś czas miałem jako służbowe (no ale to nie własne c'nie) ale też już nieaktualne to primo, a primo secundo trochę nie fair jest wspominanie o roboczych firmowych wołach w temacie zdjęcia NASZYCH aut.

Jeśli firma oddaje auto do twojej wyłącznej dyspozycji, a do tego możesz wpłynąć na proces jego wyboru, to jaka różnica?

 

- Czym teraz jeździsz?

- A, nie mam samochodu, ale od 3 lat firma daje mi jeździć Paskiem służbowo i prywatnie. Wybrałem kolor, wynegocjowałem parę opcji, przejechałem 120k, ale przecież to nie jest mój samochód, czekam do emerytury na własny.

 

Idąc tym tropem do tematu powinny trafiać tylko auta kupione za gotówkę, bo kredyt to nie to samo, leasing nie to samo, wynajem długoterminowy nie to samo...

No ja akurat mam" prywatny" i "służbowy" choć teraz ten służbowy to w sumie prawie "prywatny".

 

Wcześnij fakt mogłem sobie wybrać samochód firmowy ale do pewnego budżetu i musiał spełniać pewne kryteria (np dane 2-3 marki, turbo diesel czy czarny kolor).

Teraz sobie wybrałem silnik (tfsi 252 KM**** więc niech to będzie pierwsze i ostatnie info co do auta), kolor i wsio co chciałem. No i najważniejsze że jak mi się spodoba to mogę zostawić albo oj ebać go jakiemuś mirkowi bo mam limit przebiegu więc pewmo pójdzie jak ciepła bułeczk.

 

Najlepsze że jest finansowany z podwyżki ze zmiany formy zatrudnienia+ jeszcze mam jakiś tam ryczałt od firmy, że używam go do celów służbowych więc w sumie mam go gratis ;)

Dostałem nagrodę za wierność i wysługę lat mimo że konkurencja kusiła, oj kusiła...

Edytowane przez balon
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...