C1REX 16 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 (edytowane) 13 minutes ago, balon said: Co to za marka? Fajowy Toyota Alphard V - import z Japonii. Podobnie jak w innych samochodach tego typu dwa tylne rzędy rozkładają się na płasko w "łóżko". Dobre na podróże. http://1.bp.blogspot.com/_idmJwQFbo6Y/TTMQQrvTroI/AAAAAAAAAy0/MYLX5-oFMx8/s280/AllFlats.JPG Od taka ciekawostka. Edytowane 23 sierpnia 2021 przez C1REX Cytuj
Sedrak 769 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Ciekawy silnik. Benzynowa V6 ze zmiennymi fazami. W jakieś osobówce to by szło na burza. Pewnie z 3.0 litry i jakieś 200 koni czy więcej? Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Ja na następne auto na pewno wybiorę jakiegoś vana, jakieś Vito albo Transportera z trzema rzędami siedzeń, które można wymontować. Wyjazd z rodziną na camping? Nie ma sprawy. Wyjazd na rowery z 4-ma znajomymi? Też, nie ma problemu, wejdą wszyscy i 4 rowery. Miejsca nigdy za wiele. Do Mondeo jak wrzucam dwa wózki to ledwo co miejsca w bagażniku zostaje, a to nie jest mały samochód. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Ja u siebie nawet nie składałem tylnego rzędu siedzeń jeszcze, a jestem ciekaw ile tam jest miejsca wtedy. Zrobię w końcu przymiarkę z rowerem. W Outlanderze mi się mieścił bez zdejmowania koła. Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 No do mondeo wchodzą 3 osoby i 3 rowery ale koła trzeba ściągać. Do Focusa spokojnie na złożonych fotelach z tyłu wejdzie cały rower z kołem. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 No tylko wiesz, ja mam szosę z kołem 29'' i ramą XXL, także jest co wciskać. Będzie okazja to spróbuję, bo na przyszłość na pewno będę potrzebował wozić. Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Tam w środku też jest MTB 29 XXL. Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 37 minutes ago, WisnieR said: Ja na następne auto na pewno wybiorę jakiegoś vana, jakieś Vito albo Transportera z trzema rzędami siedzeń, które można wymontować. Oj jak mi się podobają te wypasione Californie, Caravelle czy Multivany, szczególnie w retro dwukolorowych malowaniach z białą górą, tylko ceny tego kosmiczne, plus dla mnie bez sensu na jedyne auto. Ale na pewno jeden z samochodów w garażu marzeń. Cytuj
alb84 943 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Panowie, z tymi rowerami... nie prościej zamontować takie ustrojstwo, i każdorazowo nie męczyć się z rozkręcaniem i upychaniem żelastwa w bagażnik? Poza wygodą, unika się ewentualnych uszkodzeń podczas pakowania ect. 1 Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 @Sedrak - chyba 220hp, ale nie jestem pewny. Mi tam zwisa moc, ale kultura pracy jest mega. Nie to co moja charakterna Vectra. @alb84 - super sugestia. Każdy z rowerami powinien o tym pomyśleć nawet jak ma minivana. Oszczędza miejsce, auto i same rowery. 1 Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Najlepsze bagażniki rowerowe są na hak, no ale nie każdy ma hak. Też rozważam kupić za jakiś czas taki na tylną klapę, tylko nieco podwyższony, coby nie zasłaniał tablicy i świateł. Thule ostatnio wypuściło fajne modele, tylko z kolei się cykam, ze na taki markowy bagażnik ktoś się może skusić w czasie jak będę pomykał na rowerze. 1 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 23 sierpnia 2021 Opublikowano 23 sierpnia 2021 A to one jakiejś blokady przeciw kradzieży nie mają? Takie dachowe mocowanie roweru chyba też spoko, choć ja bym ciągle patrzył w lusterko, czy go nie zgubiłem. No i jestem na 100% pewny, że gdzieś bym tym rowerem na dachu zajebał w ograniczeniu skrajni. Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. jar3czek 485 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 24 sierpnia 2021 Dachowe też dają radę, tylko trzeba jednak cały czas pamiętać o tym, że ma się na nim rower, jechać spokojniej i nigdzie nie przyjebać xd Mam taki zestaw od Thule i wszystko da się ładnie zamknąć na kluczyk. Jest minimalnie więcej roboty przez odkręcanie przedniego koła, ale dzięki temu rower trzyma się dużo stabilniej: 12 1 Cytuj
Bielik 733 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Chuj z rowerem, betka ładna 1 Cytuj
Sedrak 769 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Dobrze powiedziane jedna z chyba ostatnich "prawdziwych" eMek. Cytuj
second 3 695 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Godzinę temu, Sedrak napisał: Dobrze powiedziane jedna z chyba ostatnich "prawdziwych" eMek. A czemu teraz nieprawdziwe? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Tu panowie się bagażnikami chwalą, a ja ledwo butelkę coli przewiozę, i to 1,5l xD Pora na zmianę autka Cytuj
Sedrak 769 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 1 hour ago, second said: A czemu teraz nieprawdziwe? Kojarzy mi się ze starymi betkami jak E46 czy nawet E36. "Mały" wariat. Dźwięk silnika nie jest tak sztuczny jak w większych modelach, rasowy, skrzynia manualna co dziś raczej już nie spotykane. Większe modele trochę moim zdaniem straciły tego pazura. Dodatkowo już nie będzie albo już nie jest sprzedawany. Pewnie wprowadza wersję z 2.0 albo na innej platformie z napędem 4x4 Cytuj
LiŚciu 1 330 Opublikowano 24 sierpnia 2021 Opublikowano 24 sierpnia 2021 13 godzin temu, jar3czek napisał: Dachowe też dają radę, tylko trzeba jednak cały czas pamiętać o tym, że ma się na nim rower, jechać spokojniej i nigdzie nie przyjebać xd Mam taki zestaw od Thule i wszystko da się ładnie zamknąć na kluczyk. Jest minimalnie więcej roboty przez odkręcanie przedniego koła, ale dzięki temu rower trzyma się dużo stabilniej: Rower na M-ce. Nie często się widuje. Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. krupek 15 481 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 25 sierpnia 2021 Częściej niż włączony kierunkowskaz 1 1 10 Cytuj
jar3czek 485 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Opublikowano 25 sierpnia 2021 13 godzin temu, LiŚciu napisał: Rower na M-ce. Nie często się widuje. Taki urok tych aut, że można polatać nimi na torze i innych miejscach, a jednocześnie jeździć po bułki do sklepu, na wakacyjny wypad z rowerem itp itd Mogą być jednocześnie i daily i zabawką, nie trzeba tego trzymać pod kocem. Cytuj
LiŚciu 1 330 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Opublikowano 25 sierpnia 2021 (edytowane) Ładny, zgrabny furacz z pazurem Dla mnie trochę za krótki jednak i silnik w turbo ale wyglada zajebiscie. Edytowane 25 sierpnia 2021 przez LiŚciu Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Mustang 1 741 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 25 sierpnia 2021 Dobra, akurat wychodzą 3 tygodnie od odbioru, 3 tysiące kilometrów przejechane, mogę tym samym coś już napisać o Golfie, a nie tylko wrzucić foty. Zaznaczam, to nie jest test ani porównanie do bezpośredniej konkurencji, po prostu moje wrażenia po przesiadce z "analogowego" egzemplarza A3 8V (żadnego radaru z przodu, klasyczne wskaźniki, manualna skrzynia) z dieslem 1.6 116, do "cyfrowego" Golfa 8 (liczne systemy asystujące kierowcę, dwa duże ekrany, mikro-hybryda z automatem DSG) 1.5 eTSI 150. Wersja Life, ale z dołożonymi licznymi dodatkami. Układ napędowy Połączenie 1.5 TSI z 7-biegowym DSG sprawdza się wybornie. Już przy docieraniu byłem pod dużym wrażeniem. Ta doładowana benzyna ma moment 250 Nm od 1500 obrotów, czyli w zasadzie tak jak mój poprzedni diesel, poza tym, że ciągnie potem do ponad 6000 obrotów. Przez pierwsze 1500 kilometrów jeździłem tylko na D, w trybie komfortowym, skrzynia zmieniała biegi przy 3000, a tak naprawdę wychodziło całkiem dynamicznie. Ogólnie napęd jest po prostu doskonały do "normalnej jazdy". Skrzynia trzyma niskie obroty, ale nic nie brzmi nieprzyjemnie ani nie wibruje nawet poniżej 1500, samochód pozostaje zrywny. Układ mikro-hybrydowy daje lekkiego boosta przy ruszaniu i pozwala na gaszenie silnika także podczas jazdy (nawet przy prędkości autostradowej można odpuścić pedał gazu i obroty spadną do zera). Ponowne odpalanie jest natychmiastowe, w niczym nie przeszkadza. Przy spokojnej jeździe spalanie wychodzi mi koło 6 litrów, w trasie jadąc ekonomicznie można wykręcić koło 5. Przy jeździe dynamicznej silnik zaczyna trochę wyć, ale rozwija moc bardzo skutecznie. Wszystkie przepisowe prędkości osiąga się bardzo sprawnie, w czym na pewno pomaga też dyskretnie i błyskawicznie zmieniająca biegi skrzynia. Wyprzedzanie to formalność, na autostradzie samochód dość żwawo dobija do licznikowych 200. Dzisiaj pojechałem się trochę pobawić i wykręciłem 220 na kawałku prostej, był jeszcze zapas mocy na nieco więcej. W stosunku do 1.6 TDI jest o dobre 20-30 km/h szybszy i jest to odczuwalne - tam powyżej 160 szło już toporniej, a powyżej 180 ledwo, ledwo. Układ jezdny W Golfie ta kwestia jest dość skomplikowana przez mnogość opcji. W moim z racji mocy (od 150) jest już z tyłu wielowahacz, ale nie zamówiłem ani zawieszenia sportowego, ani DCC. Wziąłem za to felgi 17 (btw seryjnie opony Nexen) zamiast podstawowych 16. W A3 nie jestem już pewien czy miałem belkę czy wielowahacz, na pewno za to miałem felgi 16 i opony węższe o 2 cm. Mniejsza, różnica w prowadzeniu jest zauważalna, szczególnie przy wysokich prędkościach. Na tej samej niemieckiej autostradzie w poprzednim aucie zwalniałem na łukach do 160-170, Golf prowadzi się pewnie powyżej 180, pierwszy raz wziąłem łagodniejszy łuk przy 200, ogólnie lepsze prowadzenie jest adekwatne do lepszych osiągów. Układ kierowniczy mam standardowy, nie zakreśliłem opcji progresywnego, ale domówiłem wybór trybu jazdy. Tym samym mogę jeździć na stawiającym nieco większy opór sportowym ustawieniu wspomagania, polecam opcję. Oświetlenie Dużo jeżdżę po zmroku, jestem fanem świateł matrycowych oraz od początku (od kiedy pierwszy raz zobaczyłem je w A8) podobały mi się dynamiczne kierunkowskazy, więc po mocno przeciętnych bazowych ksenonach A3, tym razem opcja IQ Light była dla mnie obowiązkowa. Co tu dużo mówić, reflektory działają bardzo sprawnie, komfort jazdy po ciemku jest znacznie lepszy, a samochód wygląda po zmroku i przy włączonym kierunkowskazie dużo fajniej. Wnętrze ma ambientowe kolorowe światła, bardzo przyjemna wizualnie rzecz (ale niewidoczna w ciągu dnia). Jak ktoś jest marudą i nie lubi "kolorowych światełek" może sobie wyłączyć i będzie zadowolony. Do tego plus za podświetlanie klamek czy ziemi spod lusterek, ale to teraz norma w tej klasie. Wnętrze Zawsze chciałem mieć w samochodzie jasne wnętrze. więc mając po raz pierwszy możliwość, ani chwil się nie zastanawiałem. Jest inaczej, jasno, "przestronnie", zobaczymy czy kiedyś mi się nie znudzi i jak sprawdzi się na dłuższą metę. Ósemka była mocno krytykowana za ergonomię, tymczasem osobiście nie mam szczególnych zastrzeżeń. Światła zawsze na Auto, klima na Auto, temperaturę zmieniam bez klikania po ekranie, do start stop czy trybów jazdy są skróty... Równocześnie rozmieszczenie ekranów jest bardzo wygodne, środkowy jest duży, z fajną rozdzielczością i barwami, delikatnie zwrócony w stronę kierowcy, zegary można sobie dopasować do własnych potrzeb, widzę od razu dużo więcej informacji niż na analogowych w A3 z maleńkim ekranikiem, poziom poziomu paliwa jest precyzyjny. Naprawdę nic mi nie przeszkadza, jestem bardzo zadowolony z obsługi (chociaż nie wiem, co by powiedział emeryt przesiadający się z Golfa IV). Do tego nie mam bugów czy problemów z systemem, CarPlay działa sprawnie, do tego również bezprzewodowo. Natomiast jest jeden aspekt, gdzie jednak Audi było Audi. Otóż w A3 były plastiki przeciętnie, były plastiki dobre, ale było też kilka elementów naprawdę godnych miana premium. Przykładowo piękna i bardzo przyjemna w dotyku kierownica (w jeszcze ładniej wykończonej wersji wykorzystywana też w Bentleyach), panel klimatyzacji z perfekcyjnie działającymi pokrętłami z przyjemnym klikiem, designerskie nawiewy czy wstawki z metalu. W Golfie są plastiki przeciętnie, są plastiki dobre i to by było na tyle. Nie widzę żadnego elementu wybijającego się pod względem jakości. Jest nowocześnie, jest estetycznie, ale na pewno nie jest luksusowo. Do tego montaż zasługuje na ocenę o oczko niżej niż w A3 8V. Niemniej na razie nic nie trzeszczy ani nie stuka, oby tak dalej. Asystenci Zacznę od potencjalnie najbardziej kontrowersyjnego lane assist (bo można go wyłączyć, ale zawsze włączy się ponownie przy kolejnym odpaleniu). Zasadniczo miałem pewne obawy, ale ostatecznie jest dobrze. Przede wszystkim, kiedy linie zaczynają być dość chaotyczne, system sam się wyłącza. Jak na razie na mniejszych ulicach, na krętych drogach czy przy robotach drogowych często dawał mi spokój, z kolei czuwając na autostradach. Tym samym bilans upierdliwości do potencjalnych korzyści oceniam jako korzystny. Poza tym ten system na pewno nauczy opornych korzystania z kierunkowskazu przy zmianie pasa. Dalej, adaptacyjny tempomat. Fajna rzecz w połączeniu z automatem, samochód sam ogrania wszystko, może generalnie sam jechać w korku, na drodze jednopasmowej też idealny. Natomiast na dwupasmówce wymusza jak na mój gust nieco za wczesne zmiany pasa przy wyprzedzaniu wolniej jadących pojazdów (w przeciwnym razie tempomat chce utrzymać dość duży dystans i zaczyna zwalniać). No cóż, teoretycznie takie powinny być odstępy. Next, travel assist, czyli połączenie powyższych w prostego autopilota. Teoretycznie super rzecz, samochód jedzie sam, hamuje, przyspiesza, skręca, przyszłość nadeszła. W praktyce jest bardzo wymagający w kwestii trzymania rąk na kierownicy, co moim zdaniem mocno ogranicza jego przydatność (po co mi autopilot, jeśli i tak muszę zdecydowanie trzymać kierownicę, nawet bardziej zdecydowanie, niż często trzymam jadąc na tempomacie). Jak dla mnie jest tutaj pewien problem koncepcyjny, związany być może z przepisami. gdyż moim zdaniem tego rodzaju autopilot powinien wymagać nie trzymania ręki na kierownicy, tylko patrzenia do przodu. Obecnie jest inaczej i nie jestem przekonany jak na razie do tego rozwiązania, w praktyce wyszedł bardziej distraction assist do położenia ręki na kierownicy i równoczesnego siedzenia na telefonie albo szukania czegoś w torbie. Jest też jakiś asystent parkowania, nie testowałem, umiem parkować. Musiałem wyłączyć za to system hamowania przy manewrach, bo mój wjazd do garażu wywoływał jego panikę. Najlepsze było parkowanie pierwszego wieczoru. System panikuje, hamuje, auto hold wyłącza pełzanie, start stop gasi silnik, trzeba wcisnąć lekko gaz i zaraz hamulec, żeby w nic nie przywalić. Na szczęście potem wyczytałem, żeby jedno wyłączyć, a auto holda nie używać przy manewrowaniu. Podsumowując. Jestem jak na razie bardzo zadowolony. Asystenci, nowy system i ergonomia nie są tak złe jak niektórzy uważają. Równocześnie nowy Golf przekonuje najważniejszym, czyli samą jazdą, a połączenie 1.5 TSI z DSG jest godne polecania niezależnie od modelu VAG (tak, zobaczymy jak będzie z awaryjnością). 23 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Opublikowano 25 sierpnia 2021 Ale to podświetlone wnętrze to jest sexi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.