Shiva, to ty?

Bardziej śmieszy mnie, że napisał o trzymaniu grubej fury pod kocem, wszyscy to zlali wiec sam wrzucił foty. 

Samochód wygrywa temat jak na razie, natomiast szkoda, że nic poza średnimi zdjęciami nie dostaliśmy. Lubię czytać o perypetiach innych forumowiczów z ich pojazdami, sam staram się dostarczyć trochę contentu zainteresowanym, więc jak ktoś ma lambo gratki, chętnie poczytam o codzienności z takim autem.

Mnie bardziej ten koc interesuje. Jestem ciekaw pod jakim kocem się trzyma takie Lambo.

Nie wyobrażam sobie parkowanie gdziekolwiek takim autem i oddalenie się. Ostatnio znalazłem wgniecenie obok drzwi pasażera i chodziłem wkurwiony tydzień. Im starszy człowiek tym bardziej dochodzi do wniosku, że najlepiej mieć jakieś regularne autko kilkuletnie, którego nie będzie szkoda w takich sytuacjach.

56 minut temu, Mustang napisał:

Samochód wygrywa temat jak na razie, natomiast szkoda, że nic poza średnimi zdjęciami nie dostaliśmy. Lubię czytać o perypetiach innych forumowiczów z ich pojazdami, sam staram się dostarczyć trochę contentu zainteresowanym, więc jak ktoś ma lambo gratki, chętnie poczytam o codzienności z takim autem.

chetnie odpowiem na wszystkie pytania jak tylko bede mial chwile co cie intersuje konkretnie,przy tym aucie nie robi sie praktycznie nic procz tego ze zabezpieczylem auto folia wiadomo ze przy duzych predkosciach i tak niskim przeswicie czesto leca roznego rodzaju kamienie ktore moga porysowac lakier.Autem jezdze praktycznie jedynie w cieple dni to chyba jasne ze nie jest to auto na codzien.Co do koca to taka przesnosnia myslaem ze dosc zrozumiala jak widac nie dla kazdego....zdjec mam bardzo duzo tylko nie wiem czy jest sens wrzucac jak bedzie taka chec wyrazona przez ludzi z forum to nie ma problemu.

to akurat prawda ze auto trzeba stawiac gdzies na widoku najlepiej,ludzie sa niepowazni czesto sie opieraja nawet siadaja mojemu koledze wgnietli przednia maske w aventadorze jacys ludze co sie chyba tam kladli...

Pewnie Julki do zdjecia na insta

3 minuty temu, Pawel24 napisał:

mojemu koledze wgnietli przednia maske w aventadorze jacys ludze co sie chyba tam kladli...

 

dokladnie tak to wyglada:)

No to jest w sumie ciekawe. I brzmi upierdliwie jednak, jak ustawisz auto z dala od innych, żeby uniknąć uszkodzeń, a ktoś przylezie i sobie siada na masce. Plus pewnie złośliwcy czasem porysują. 
 

Właśnie, jak korzystasz z tego samochodu? Jakieś weekendowe przejażdżki, wypady na tor, road tripy? Na ile da się jeździć po normalnych drogach bez sprawdzania lokalizacji śpiących policjantów? A prawdziwa policja zwraca bardziej uwagę czy nie było szczególnych problemów? 

Ło panie, i na co to komu, same problemy.

 

Ale tak serio to rozumiem - miałem kiedyś przyjemność jeździć prawie nowym samochodem (nie takiego kalibru jak na zdjęciach oczywiście) i jak złapałem się na tym, że podjeżdżając pod market szukam miejsca z dala od innych, żeby czasem ktoś drzwiami nie przywalił, to zacząłem się zastanawiać czy to ja jestem dla samochodu czy samochód dla mnie.  

glownie korzystam jak jest pogoda,czesto robimy sobie jakies wypady ze znajomymi co tez maja jakies ciekawe auta.Na codzien jezdzic jest to dosc meczace,godzina dwie i dosc mocno bola mnie plecy,auto jest dosc male jak ktos ma 184 cm to jescze jakos sie zmiesci powyzej juz jest ciezko.W przeciwienstwie do aventadora gdzie miejsca jest duzo wiecej i duzo wygodniej.Co do kontorli raczej sie usmiechaja niz zatrzymuja ,czasami nadgorliwi przyczepiaja sie o brak tablicy z przodu.Wiadomo jazda po dziurach przejazdach tramwajowych nie sa za przyjemne.Na torze w sumie bylem raz w Poznaniu na psoitive ways taka imreza motoryzacyjna cos jak gunball tylko ze Polski:)

Nie dziwi tym samym sukces Urusa, bo w końcu fani marki mogą w daily mieć chociaż cześć emocji typowych lambo. 
 

15 minutes ago, LeifErikson said:

Ale tak serio to rozumiem - miałem kiedyś przyjemność jeździć prawie nowym samochodem (nie takiego kalibru jak na zdjęciach oczywiście) i jak złapałem się na tym, że podjeżdżając pod market szukam miejsca z dala od innych, żeby czasem ktoś drzwiami nie przywalił, to zacząłem się zastanawiać czy to ja jestem dla samochodu czy samochód dla mnie.  

Zawsze tak robię. Oczywiście o ile tylko się da bez szukania innego parkingu i kompletnego pajacowania. I wiem, że dla niektórych przesadzam, ale z drugiej strony trochę mnie śmieszy jak ktoś się wciska czasem poprawiając na miejsce najbliżej sklepu, gramoli przez półotwarte drzwi, ryzykuje wgniotki, a kilka miejsc dalej robi się pusty parking. Poprzednie auto oddałem po 4 latach i 100 tysiącach przebiegu z jedną wgniotką na drzwiach, więc generalnie taktyka działa. 

No stawanie na odosobnieniu to norma, szczególnie w takich autach sportowych gdzie otwarcie drzwi to nie to samo co w hatchbacku i nawet dla własnego komfortu wsiadania lepiej jak obok nic nie stoi. Nie mówiąc o promieniu skrętu, bo wyjechać później takim bolidem to też jest wyzwanie.

 

W sumie gdzie by się nie stanęło, to często i tak jacyś oglądacze się trafią, mówię o zecie, a co dopiero w takim Lambo. Z drugiej strony mnie akurat takie smaczki cieszą.

45 minut temu, Pawel24 napisał:

czesto robimy sobie jakies wypady ze znajomymi co tez maja jakies ciekawe auta.

Mam paska b5 w tedeiku jakbyś chciał polatać to dawaj znać złapiemy się na mieście 

urus swietne auto mialem okazje pojezdzic i naprawde wyszlo im te auto idealnie.

35 minut temu, smoo napisał:

No stawanie na odosobnieniu to norma, szczególnie w takich autach sportowych gdzie otwarcie drzwi to nie to samo co w hatchbacku i nawet dla własnego komfortu wsiadania lepiej jak obok nic nie stoi. Nie mówiąc o promieniu skrętu, bo wyjechać później takim bolidem to też jest wyzwanie.

 

W sumie gdzie by się nie stanęło, to często i tak jacyś oglądacze się trafią, mówię o zecie, a co dopiero w takim Lambo. Z drugiej strony mnie akurat takie smaczki cieszą.

Akurat w huracanie niestety drzwi są otwierane normalnie czego bardzo mi szkoda ze nie jest tak jak w aventadorze.Moj wspólnik ma avka i jestem w tym aucie zakochany to jeszcze inna bajka 

A w sumie dlaczego akurat Lambo? Po prostu spełnienie marzenia, czy były inne kryteria, przez które wypadło lepiej niż alternatywy jak Ferrari, McLaren itp?

Ile kosztuje gaz wstawić do takiego?

1 hour ago, Mustang said:

A w sumie dlaczego akurat Lambo? Po prostu spełnienie marzenia, czy były inne kryteria, przez które wypadło lepiej niż alternatywy jak Ferrari, McLaren itp?

Ja gdybym miał Ci odpowiedzieć na to pytanie to Lambo ma sto razy lepsze wnętrze niż Ferrari. Ja mam bekę u nich z przełączników wprost z Punto, ale mówi to osoba co jeździ tym na dole więc

2 godziny temu, Mustang napisał:

A w sumie dlaczego akurat Lambo? Po prostu spełnienie marzenia, czy były inne kryteria, przez które wypadło lepiej niż alternatywy jak Ferrari, McLaren itp?

No akurat mialem okazje testowac rozne auta no i padlo na lambo,z wielu powodow,jednym z nich jest to co ktos napisal ponizej wnetrze jednak w ferrari do konca mi nie odpowiada duzo lepiej wypada lambo jak dla mnie.Wyglad zewnetrzny to samo no i przede wszystkim 4x naped:)Przy takiej mocy duzo lepiej sie prowadzi ferrari tak nie wybacza bledow jak lambo.Mclaren to dramat  Bardzo kiepsko wykonany...przynajmnie te nizsze modele nie mowie tu o senna itp.

Edytowane 28 marca 20223 l przez Pawel24

Co do wykonania McLarena 

 

 

No trochę słabo jak na auto za 2 bańki 

Ale chyba taki urok brytyjskich samochodów

17 godzin temu, Sedrak napisał:

ale mówi to osoba co jeździ tym na dole więc

 

 

Daj spokój - większe radio, skórzana kiera, climatronic - widać, że to ta bogatsza wersja.  

50 minutes ago, LeifErikson said:

 

 

Daj spokój - większe radio, skórzana kiera, climatronic - widać, że to ta bogatsza wersja.  

Bardzo dziękuję za docenienie ogólnie rzadko się zdarza. Do tego podgrzewane fotele, które moim zdaniem przy materiałowych fotelach są całkowicie zbędne. Brakuje mi tylko ksenonów, ale to po latach poprzedni właściciel też żałował, że nie zamówiłem w salonie.

Uuu szejdi przyjechał na zlot Miło z jego strony.

 

 

Co do furki to bardzo kozacka. Jeszcze 2-3 lata temu też myślałem powoli o takich tematach. Jednak postawiłem na dłuższe, spokojniejsze i bardziej leniwe życie