Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do tego też wideo rejestrator ze wszystkich kamer dookoła. Dużo tu jest naprawdę fajnych rozwiązań. I w sumie wszystko w tym nawet bazowym modelu. No i te multimedia działają turbo płynnie, Ryzen robi swoje.

Opublikowano

Dla osoby prywatnej jest cały czas, dlatego to bym powód dlaczego skusiłem się na elektryka, bo 20k piechotą nie chodzi. Dzisiaj będę składał wniosek. Naklejka za spłatę 10% wartości auta to mała cena :leo:

Btw. ależ miałem wczoraj satysfakcje jak śmignąłem buspasem na legalu obok sznureczka aut stojących w korku :banderas:

  • Plusik 1
Opublikowano
6 godzin temu, Shago napisał(a):

Dla osoby prywatnej jest cały czas, dlatego to bym powód dlaczego skusiłem się na elektryka, bo 20k piechotą nie chodzi. Dzisiaj będę składał wniosek.

 

20 czy 30k? ile dokładnie?

Opublikowano

I jeszcze zgłosić działalność transportową by wypadało i uregulować ZUS, albo podpiąć się pod czyjąś, bo wpadniesz przy pierwszej lepszej kontroli ITD :leo:

Opublikowano
12 godzin temu, Sedrak napisał(a):

Zarejestrujcie auto jako taxi, kogut, naklejki, psychotesty etc. łącznie z 500 zł i możesz jeździć po buspasie na legalu

Taxi nie może domyślnie jeździć bus pasem tylko takim, który jest OZNACZONY że taxi też może się nim poruszać. BUS pas jest dla przewozu ludzi na REGULARNYCH trasach, czyli wszelkie busiki, ale nie taksówki.

Opublikowano
15 godzin temu, Fanek napisał(a):

 

20 czy 30k? ile dokładnie?

Obecnie jest 20k, ma być 30k ale tak na dobrą sprawę cholera wie kiedy, więc chyba nie będę ryzykował i składał od razu wniosek by dostać to co jest na stole :yao:

Opublikowano

Pytasz ile finalnie zapłaciłem za samochód?

Planuję ładować na swoim miejscu postojowym. Wczoraj dostałem zgodę od Stoen na przyłączę na swoim miejscu postojowym z umową, więc sprawa idzie do przodu.

Opublikowano

U mnie z kolei właściciel tak ślamazarnie działa w kwestii gniazdka, że już mi się odechciało go naciskać i chyba zostanę przy spalinowych autach. Może lepiej, i tak mój commute jest pociągiem, w tygodniu czasem nie wsiadam za kierownicę, a samochodem robię za to często dłuższe trasy autostradą (ostatnio 4 godziny z lotniska w Niemczech z czego sporo przejechane w okolicy 200 km/h). Ostatnio była mowa, że może trzeba by było ciągnąć kabel przez dwa piętra. No cóż, w 200-300 letnim budownictwie nie jest tak łatwo, garaże były budowane chyba jako stajnie. 

Opublikowano

Tak jak pisałem wcześniej: Gdyby nie to, że mogę zamontować ładowarkę + w pobliżu mam przy Auchan mam supercharger Tesli na 16 stanowisk więc idealnie na zakupy, to bym się nie zdecydował na elektryka. A są miasta mniejsze, w których nie dość, że bloki bez garażu, to jeszcze nie ma ani jednej szybkiej ładowarki innych operatorów :kekw:

Opublikowano
W dniu 24.04.2024 o 16:58, Yankiee napisał(a):

Tak, jak pisałem wyżej trochę trwało zanim spełniłem  marzenie z czasów  bycia gówniarzem, ale czekanie było tego absolutnie warte, prezentuje wiec z dumą pare zdjęć mojej żółto-czarnej zabawki :teehee: :D   

 

 

 

https://postimg.cc/gallery/kSzxdDw

 

Odkopuje żeby podpytać. Jak się piątka sprawuje?

Opublikowano
On 8/26/2021 at 12:38 AM, Mustang said:

Dobra, akurat wychodzą 3 tygodnie od odbioru, 3 tysiące kilometrów przejechane, mogę tym samym coś już napisać o Golfie, a nie tylko wrzucić foty. Zaznaczam, to nie jest test ani porównanie do bezpośredniej konkurencji, po prostu moje wrażenia po przesiadce z "analogowego" egzemplarza A3 8V (żadnego radaru z przodu, klasyczne wskaźniki, manualna skrzynia) z dieslem 1.6 116, do "cyfrowego" Golfa 8 (liczne systemy asystujące kierowcę, dwa duże ekrany, mikro-hybryda z automatem DSG) 1.5 eTSI 150. Wersja Life, ale z dołożonymi licznymi dodatkami.

 

Układ napędowy

Połączenie 1.5 TSI z 7-biegowym DSG sprawdza się wybornie. Już przy docieraniu byłem pod dużym wrażeniem. Ta doładowana benzyna ma moment 250 Nm od 1500 obrotów, czyli w zasadzie tak jak mój poprzedni diesel, poza tym, że ciągnie potem do ponad 6000 obrotów. Przez pierwsze 1500 kilometrów jeździłem tylko na D, w trybie komfortowym, skrzynia zmieniała biegi przy 3000, a tak naprawdę wychodziło całkiem dynamicznie. Ogólnie napęd jest po prostu doskonały do "normalnej jazdy". Skrzynia trzyma niskie obroty, ale nic nie brzmi nieprzyjemnie ani nie wibruje nawet poniżej 1500, samochód pozostaje zrywny. Układ mikro-hybrydowy daje lekkiego boosta przy ruszaniu i pozwala na gaszenie silnika także podczas jazdy (nawet przy prędkości autostradowej można odpuścić pedał gazu i obroty spadną do zera). Ponowne odpalanie jest natychmiastowe, w niczym nie przeszkadza. Przy spokojnej jeździe spalanie wychodzi mi koło 6 litrów, w trasie jadąc ekonomicznie można wykręcić koło 5.

Przy jeździe dynamicznej silnik zaczyna trochę wyć, ale rozwija moc bardzo skutecznie. Wszystkie przepisowe prędkości osiąga się bardzo sprawnie, w czym na pewno pomaga też dyskretnie i błyskawicznie zmieniająca biegi skrzynia. Wyprzedzanie to formalność, na autostradzie samochód dość żwawo dobija do licznikowych 200. Dzisiaj pojechałem się trochę pobawić i wykręciłem 220 na kawałku prostej, był jeszcze zapas mocy na nieco więcej. W stosunku do 1.6 TDI jest o dobre 20-30 km/h szybszy i jest to odczuwalne - tam powyżej 160 szło już toporniej, a powyżej 180 ledwo, ledwo.

 

Po 100k: Podtrzymuję zdanie, świetny kompromis między osiągami (bardzo zrywny ze świateł, w Niemczech dało się zobaczyć ponad 230 licznikowe na płaskim i 240 z górki), a spalaniem (średnio tak 6,2l).

 

Układ jezdny

W Golfie ta kwestia jest dość skomplikowana przez mnogość opcji. W moim z racji mocy (od 150) jest już z tyłu wielowahacz, ale nie zamówiłem ani zawieszenia sportowego, ani DCC. Wziąłem za to felgi 17 (btw seryjnie opony Nexen) zamiast podstawowych 16. W A3 nie jestem już pewien czy miałem belkę czy wielowahacz, na pewno za to miałem felgi 16 i opony węższe o 2 cm. Mniejsza, różnica w prowadzeniu jest zauważalna, szczególnie przy wysokich prędkościach. Na tej samej niemieckiej autostradzie w poprzednim aucie zwalniałem na łukach do 160-170, Golf prowadzi się pewnie powyżej 180, pierwszy raz wziąłem łagodniejszy łuk przy 200, ogólnie lepsze prowadzenie jest adekwatne do lepszych osiągów.

Układ kierowniczy mam standardowy, nie zakreśliłem opcji progresywnego, ale domówiłem wybór trybu jazdy. Tym samym mogę jeździć na stawiającym nieco większy opór sportowym ustawieniu wspomagania, polecam opcję.

 

Po 100k: Podtrzymuję zdanie, do tego Nexeny okazały się być wytrzymałe i dopiero w tym sezonie 2 poszły do kosza, 2 są nadal na aucie.

 

Oświetlenie

Dużo jeżdżę po zmroku, jestem fanem świateł matrycowych oraz od początku (od kiedy pierwszy raz zobaczyłem je w A8) podobały mi się dynamiczne kierunkowskazy, więc po mocno przeciętnych bazowych ksenonach A3, tym razem opcja IQ Light była dla mnie obowiązkowa. Co tu dużo mówić, reflektory działają bardzo sprawnie, komfort jazdy po ciemku jest znacznie lepszy, a samochód wygląda po zmroku i przy włączonym kierunkowskazie dużo fajniej.

Wnętrze ma ambientowe kolorowe światła, bardzo przyjemna wizualnie rzecz (ale niewidoczna w ciągu dnia). Jak ktoś jest marudą i nie lubi "kolorowych światełek" może sobie wyłączyć i będzie zadowolony. Do tego plus za podświetlanie klamek czy ziemi spod lusterek, ale to teraz norma w tej klasie.

 

Po 100k: zwykle nie korzystam z matrixów na autostradzie, bo w tym modelu ewidentnie oślepiają kierowców ciężarówek. Z drugiej strony są świetne na zwykłej szosie i wpływają pozytywnie na bezpieczeństwo przy umiarkowanym ruchu. W pozycji zwykłych świateł mijania mogłyby mieć większy zasięg.

 

Wnętrze

Zawsze chciałem mieć w samochodzie jasne wnętrze. więc mając po raz pierwszy możliwość, ani chwil się nie zastanawiałem. Jest inaczej, jasno, "przestronnie", zobaczymy czy kiedyś mi się nie znudzi i jak sprawdzi się na dłuższą metę.

Ósemka była mocno krytykowana za ergonomię, tymczasem osobiście nie mam szczególnych zastrzeżeń. Światła zawsze na Auto, klima na Auto, temperaturę zmieniam bez klikania po ekranie, do start stop czy trybów jazdy są skróty... Równocześnie rozmieszczenie ekranów jest bardzo wygodne, środkowy jest duży, z fajną rozdzielczością i barwami, delikatnie zwrócony w stronę kierowcy, zegary można sobie dopasować do własnych potrzeb, widzę od razu dużo więcej informacji niż na analogowych w A3 z maleńkim ekranikiem, poziom poziomu paliwa jest precyzyjny. Naprawdę nic mi nie przeszkadza, jestem bardzo zadowolony z obsługi (chociaż nie wiem, co by powiedział emeryt przesiadający się z Golfa IV). Do tego nie mam bugów czy problemów z systemem, CarPlay działa sprawnie, do tego również bezprzewodowo.

Natomiast jest jeden aspekt, gdzie jednak Audi było Audi. Otóż w A3 były plastiki przeciętnie, były plastiki dobre, ale było też kilka elementów naprawdę godnych miana premium. Przykładowo piękna i bardzo przyjemna w dotyku kierownica (w jeszcze ładniej wykończonej wersji wykorzystywana też w Bentleyach), panel klimatyzacji z perfekcyjnie działającymi pokrętłami z przyjemnym klikiem, designerskie nawiewy czy wstawki z metalu. W Golfie są plastiki przeciętnie, są plastiki dobre i to by było na tyle. Nie widzę żadnego elementu wybijającego się pod względem jakości. Jest nowocześnie, jest estetycznie, ale na pewno nie jest luksusowo. Do tego montaż zasługuje na ocenę o oczko niżej niż w A3 8V. Niemniej na razie nic nie trzeszczy ani nie stuka, oby tak dalej. 

 

Po 100k: ergonomię nadal uważam za bardzo dobrą. Samo wnętrze wygląda w zasadzie jak nowe, nic się nie zaczęło ścierać czy wypadać. Od niedawna czasem (bardzo rzadko i na chwilę) wyłącza się na chwilę jeden z przednich głośników, na szczęście wraca po chwili, nie wiem co jest przyczyną. Pojawiły się drobne stuki z okolic słupków bocznych. Na fotelu są minimalne ślady zużycia, ale jasna tapicerka trzyma się wręcz zaskakująco dobrze i nie plami od byle czego.

 

Asystenci

Zacznę od potencjalnie najbardziej kontrowersyjnego lane assist (bo można go wyłączyć, ale zawsze włączy się ponownie przy kolejnym odpaleniu). Zasadniczo miałem pewne obawy, ale ostatecznie jest dobrze. Przede wszystkim, kiedy linie zaczynają być dość chaotyczne, system sam się wyłącza. Jak na razie na mniejszych ulicach, na krętych drogach czy przy robotach drogowych często dawał mi spokój, z kolei czuwając na autostradach. Tym samym bilans upierdliwości do potencjalnych korzyści oceniam jako korzystny. Poza tym ten system na pewno nauczy opornych korzystania z kierunkowskazu przy zmianie pasa.

Dalej, adaptacyjny tempomat. Fajna rzecz w połączeniu z automatem, samochód sam ogrania wszystko, może generalnie sam jechać w korku, na drodze jednopasmowej też idealny. Natomiast na dwupasmówce wymusza jak na mój gust nieco za wczesne zmiany pasa przy wyprzedzaniu wolniej jadących pojazdów (w przeciwnym razie tempomat chce utrzymać dość duży dystans i zaczyna zwalniać). No cóż, teoretycznie takie powinny być odstępy.

Next, travel assist, czyli połączenie powyższych w prostego autopilota. Teoretycznie super rzecz, samochód jedzie sam, hamuje, przyspiesza, skręca, przyszłość nadeszła. W praktyce jest bardzo wymagający w kwestii trzymania rąk na kierownicy, co moim zdaniem mocno ogranicza jego przydatność (po co mi autopilot, jeśli i tak muszę zdecydowanie trzymać kierownicę, nawet bardziej zdecydowanie, niż często trzymam jadąc na tempomacie). Jak dla mnie jest tutaj pewien problem koncepcyjny, związany być może z przepisami. gdyż moim zdaniem tego rodzaju autopilot powinien wymagać nie trzymania ręki na kierownicy, tylko patrzenia do przodu. Obecnie jest inaczej i nie jestem przekonany jak na razie do tego rozwiązania, w praktyce wyszedł bardziej distraction assist do położenia ręki na kierownicy i równoczesnego siedzenia na telefonie albo szukania czegoś w torbie. 

Jest też jakiś asystent parkowania, nie testowałem, umiem parkować. Musiałem wyłączyć za to system hamowania przy manewrach, bo mój wjazd do garażu wywoływał jego panikę. Najlepsze było parkowanie pierwszego wieczoru. System panikuje, hamuje, auto hold wyłącza pełzanie, start stop gasi silnik, trzeba wcisnąć lekko gaz i zaraz hamulec, żeby w nic nie przywalić. Na szczęście potem wyczytałem, żeby jedno wyłączyć, a auto holda nie używać przy manewrowaniu.

 

Po 100k: jednak bardzo polubiłem travel assist, jest bardzo komfortowym rozwiązaniem w długiej trasie, ponieważ skutecznie wspomagając kierowcę w utrzymaniu samochodu w pasie ruchu, redukuje zmęczenie. Z gadżetu awansował w moim rankingu na must have na długie trasy autostradami.

 

Podsumowując. Jestem jak na razie bardzo zadowolony. Asystenci, nowy system i ergonomia nie są tak złe jak niektórzy uważają. Równocześnie nowy Golf przekonuje najważniejszym, czyli samą jazdą, a połączenie 1.5 TSI z DSG jest godne polecania niezależnie od modelu VAG (tak, zobaczymy jak będzie z awaryjnością).

 

Po 100k: no było tak średnio powiedzmy, poprzednie A3 8V 1.6 TDI sprawiło mniej niespodzianek na tym dystansie (tylko akumulator padł).

Zaczynając od problemów, przy 65k awaria wymagająca lawety, padł alternator połączony z tym całym systemem miękkiej hybrydy. Przy 70k samochód był w serwisie ze względu na pojawiające się błędy (nieprzeszkadzające w samej jeździe na szczęście) wybieraka skrzyni biegów, wymienione zostały dwie części.

Z drugiej strony ostatnie 30k bezproblemowe. Po 100k silnik nie wydaje dziwnych dźwięków, nie bierze oleju. 1.5 TSI ma opinię udanego silnika. Gorszą opinię miała sucha skrzynia DSG DQ200, chociaż w przypadku Golfa 8 nie słychać o szczególnych problemach, więc może z czasem jej reputacja się poprawi. W moim egzemplarzu wydaje się działać tak samo dobrze jak na początku, nie szarpie, normalnie zmienia biegi, nie widzę żadnych objawów jakichkolwiek problemów.

 

g4.jpg

I cyk 100 tysięcy kilometrów wpadło, to pozwolę sobie wrócić do tego posta i skomentować dodatkowo (powyżej).

 

Czy lubię ten samochód? Bardzo. Czy jazda sprawia mi przyjemność? Tak. Czy wybrałbym go ponownie (przy stanie rynku na 2021)? Tak.

 

  • Plusik 3
Opublikowano

Wczoraj pierwsze ładowanie zaliczone pod pobliskim Lidlem:

 

image.thumb.jpeg.cde15fda7a0335d357c4108ed2a118ef.jpeg

 

Bardzo sprawnie i bez bólu. Zacząłem ładować mając 50%. Jak wyszedłem ze sklepu po prawie 30 minutach to miałem 85%, w międzyczasie ktoś inny się podłączył i ładowarka zwolniła znacząco. Finalnie 50% - 100% to jakieś 50min. Gdyby nie to drugie auto, to specjalnie nie musiałbym czekać. Gdyby zawsze tak to wyglądało, to byłoby świetnie. Rzecz tylko w tym, że parking zawalony autami, a tylko ja się ładowałem + później drugie auto. Gdyby były same elektryki, to już tak różowo by nie było. Ale też trzeba oddać, że w pobliżu jest inny Lidl + Biedronki + Auchan + i od nowego roku wszystkie tego typu markety muszą oferować jedną taką stację ładowania. Więc czas pokaże jak to się rozwinie.

 

I ktoś tam prosił o fotki z wnętrza:
 

image.thumb.jpeg.c51b90d2a1096e0191cbc8ef12577ca3.jpeg

 

image.thumb.jpeg.22cdf5ddbbe48afad4cfb08a7969d961.jpeg

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, krupek napisał(a):

Kurde, ale to wnętrze troche jak w autach w San Andreas


Bardzo ascetycznie, trzeba się przyzwyczaić. Mnie bardziej zastanawia ergonomia, bo na tej kierownicy to też za dużo przycisków nie ma. Nigdy się specjalnie teslami nie interesowałem i pierwsza raz widzę tą deskę na zdjęciach. 
Jak tu się struje światłami, tempomatem, telefonem? Nawet nie widzę czy jest panel na drzwiach od sterowania szybami i lusterkami. Jak się włącza awaryjne czy steruje hamulcem postojowym, czy jak się włącza wsteczny? na pewno to wszystko jest ogarniete i w praktyce jakoś to wszystko działa, po prostu takie pytania mnie naszły jak to zobaczyłem. Muszę obejrzeć na spokojnie jakiś test, bo mnie to ciekawi.

Ja kupując auto odrzuciłem wszystkie modele które nie miały fizycznego sterowania klimatyzacją, dużo czasu bym potrzebował żeby zdecydować się na takie rozwiązania.

Edytowane przez Artur_K
Opublikowano

Sterowanie klimą z ekranu to jest jedna z największych pomyłek w rozwoju motoryzacji, według mnie. Ani praktyczne, ani bezpieczne, ani designu kokpitu nie poprawia w żaden sposób, bo często w tym miejscu jest po prostu... nic.

  • Plusik 2
Opublikowano

A dla mnie ujdzie, dopóki ustawienie auto mnie satysfakcjonuje i nie trzeba wchodzić w inne menu żeby znaleźć temperaturę jak w Peugeotach. Bo problemem jest łażenie po menu, nie samo kliknięcie na dole ekranu czy pod ekranem jak w Golfie. Np. w nowej Astrze jest fizyczny przycisk, ale chcąc dać cieplej, trzeba go złapać i podciągnąć w górę, co naprawdę jest bardziej angażujące niż dotknięcie w Golfie nad czerwonym (bo nie trzeba nic tam przesuwać, wystarczy delikatnie dotknąć placem wskazującym).

145911_26.jpg?fit=crop&crop=center&w=120

1b20c9864cd4da1_CRJ-983.jpg?c=system_x10

 

Ostatnio miałem z wypożyczalni Fabię z ręczną klimą, tam to dopiero musiałem patrzeć w dół i klikać, nie znając na pamięć przycisków i nie wiedząc jak pod siebie to ustawić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...