Opublikowano 5 grudnia 20222 l @LeifErikson A ja wręcz przeciwnie, stoisz przed swoim samochodem za który zapłaciłeś gruba kasę i chcesz po prostu odebrać i pojechać, a handlowiec robi ci przysłowiową gałę, wręczając ci kluczki i samochód obwiązany wstążką.... BO TO TAKI PREZENT DLA PANA, potem dostajesz od "najładniejszej" dziewczyny w salonie torbę z szampanem i kilka żenujących żartów, a na koniec pytasz "Panie Handlowiec, przecież ta wskazówka leży, ja nawet do stacji nie dojadę" I słyszysz - a shell za rogiem jest, pan się nie martwi @Faranellznam gościa co jeździ F na daily a i tak co tydzień musi doładowac akumulator Edytowane 5 grudnia 20222 l przez kislawa
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Rozumiem Cię doskonale, ale z drugiej strony jesteśmy tak biednym społeczeństwem, że robienie takiej szopki wokół zakupu narzędzia jakim jest samochód urasta często do rangi pokoleniowej inwestycji, ustępującej skalą chyba tylko zakupowi mieszkania. Stąd pewnie takie ceregiele. Swoją drogą ciekawe, jak to wygląda w takich Niemczech na przykład przy zakupie Polo albo Fabii? Ktoś widział albo uczestniczył?
Opublikowano 5 grudnia 20222 l ~75% tego to zakup przez firmy. Dla prywatnych właścicieli to nadal w jakimś sensie luksus i wydarzenie.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l My Panowie musimy te szopki i szpagaty robić przy wydawaniu samochodu. Bo ku.rwa później dostaniesz ankiete zaznaczysz, że tego nie było i jeb po premii. Także tego. A odnośnie rezerwy to auto ma wyjechać z salonu zgodnie z homologacją a pełny bak paliwa swoje waży. Do tego względy bezpieczeństwa.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Fair point, ale czy ludzie naprawdę tego oczekują? I powiedz mi w takim razie co to za pomysł z tą wstążka na prezent jest?
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Jak kupowałem mondeo od handlarza Mirka to dostałem połówkę starego jabłka pod fotelem. Ankiety ani wstążek nie było
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Crash nim jeździł przed Tobą. Najlepsza opcja to chyba zamówić auto z USA, firma od importu dostarczy Ci wtedy je pod dom na lawecie. Jak somsiad zobaczy, że ci jakąś fajną furę przywieźli pod sam dom to sraczki dostanie.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l 43 minutes ago, LeifErikson said: Swoją drogą ciekawe, jak to wygląda w takich Niemczech na przykład przy zakupie Polo albo Fabii? Ktoś widział albo uczestniczył? Odbiór najtańszej specyfikacji Yarisa we Francji, było ściąganie czerwonej płachty i jakaś butelka. Mnie się aż tak nie śpieszyło przy odbiorze, jednak trzeba sprawdzić czy wszystko wygląda ok, a przecież to były miesiące czekania. Zresztą służbówka, więc narzędzie pracy, więc jestem w pracy, więc mogę się poobijać w salonie jak jest okazja nie? I tak najdłużej zajęło stworzenie konta VW i logowanie do sytemu, takie czasy.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l 55 minut temu, Mustang napisał: Odbiór najtańszej specyfikacji Yarisa we Francji, było ściąganie czerwonej płachty i jakaś butelka. Czyli moja hipoteza upadła. 55 minut temu, Mustang napisał: Mnie się aż tak nie śpieszyło przy odbiorze, jednak trzeba sprawdzić czy wszystko wygląda ok, a przecież to były miesiące czekania. Handlowiec mi opowiadał przy odbiorze, że niektórzy przychodzą z rzeczoznawcami i robią jakieś full oględziny.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Przyprowadzanie rzeczoznawcy wydaje mi się już śmieszne, chociaż jeśli ktoś naczyta się tych historii o autach spadających z lawety, a nowe auto planuje kupić raz w życiu, pewnie mu do śmiechu nie jest. Natomiast kwestia jak perfekcyjne przychodzą auta z fabryki jest bardziej kontrowersyjna i nie chodzi nawet o spasowanie. Ze spotkanych osobiście przypadków niedoróbek w nowych autach, w Punto źle zamontowali ten plastik na środku dookoła hamulca ręcznego, było do poprawki, w A4 radio było krzywo wmontowane, chociaż chyba diler coś przy nim grzebał, w Astrze przed wydaniem musieli podmalować zarysowanie drzwi (sami się przyznali, ale na szczęście śladów naprawy nie było widać gołym okiem), w Golfie chyba przeoczyłem małą wgniotkę błotnika, a na pewno w fabryce/transporcie powstała drobna rysa na desce rozdzielczej i uszkodzenie plastiku na dole drzwi pasażera, do tego serwis poprawił trochę uszczelki. Kumpel pracuje w fabryce marki premium i potwierdza, różne rzeczy się zdarzają. Jakość potem szuka wad, jak coś znajdą, to poprawiają, ale według norm. Oni mają normy dość wyśrubowane z racji ceny jaką płacą klienci, ale nie oznacza to absolutnej perfekcji każdego egzemplarza.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Jak ktoś kupował auto w salonie w latach 90 lub pierwszej dekadzie tego wieku to ja nie dziwię się że chodzi z rzeczoznawcą. Kolegi ojciec pracował w salonie, kolega dorabiał jako student słyszałem historie że włosy stają dęba. Nie dziwię się ludziom. Złodziejstwo w niektórych salonach było na porządku dziennym.
Opublikowano 5 grudnia 20222 l To też bym się nie dziwił gdyby historie były wtedy "ciekawsze", w świecie bez internetu, gdy cenniki potrafiły jeszcze być w walucie, a dla producentów polski rynek był dość nieistotny. Z pozytywów, to na znane mi osobiście bodajże 11 aut użytkowanych od nowości, tylko Peugeot 307 z początku produkcji zaczął psuć się przed przebiegiem 100k km (i przypadkiem tylko Peugeoty się psuły, wszystkie 3 płatały figle, hmm).
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Ja jak CT odbierałem to był pod czarną płachtą, wpadł niezły szampan i bukiet róż dla żony a extra to parasolka
Opublikowano 5 grudnia 20222 l Jakbym uzbierał 150k na Skodę () byłoby mi miło jakby pani wręczyła butelkę, a typ sciągał jedwabna płachtę z autka. Duża kwota dla przeciętnego Kowalskiego w tym kraju. Leasing- tu bym miał zwis. Auto nie moje, okres płacenia i następne biorę.
Opublikowano 6 grudnia 20222 l Dla mnie nie ma znaczenia do kogo w praktyce należy samochód, jeśli miałem wpływ na jego wybór, jeżdżę nim dłuższy czas, nie dzielę go z nikim innym i użytkuję bez ograniczeń do prywatnych wyjazdów. Będę tak samo podjarany jego odbiorem, jedynie przy leasingu/służbówce nie przejmuję się kwestią awaryjności. Auto na daily nigdy nie jest inwestycją, więc oczywiste jest jak najlepsze optymalizowanie płatności za nie, zależnie od indywidualnej sytuacji każdego.
Opublikowano 6 grudnia 20222 l W dniu 5.12.2022 o 14:08, LeifErikson napisał: ~75% tego to zakup przez firmy. Dla prywatnych właścicieli to nadal w jakimś sensie luksus i wydarzenie.
Opublikowano 7 grudnia 20222 l W Maździe wydanie z wielką pompą i potem kurierem przyszedł kubek i kalendarz w takim super pudełko z pozytywką. W BMW dwa razy tylko uścisk łapy handlowca, podpisanie papierów i do widzenia ;]
Opublikowano 7 grudnia 20222 l W Nissanie, Juke przykryty płachta w specjalnym pomieszczeniu i prostownik ( zapomnieli odłączyć, został pod maską)
Opublikowano 7 grudnia 20222 l KIA odbierałem na parkingu galerii handlowej w Bydgoszczy, jakiś 4 poziom, ieli 3/4 miejsca wydzielone dla siebie. Dostałem maty gumowe gratis. (salon miał przebudowe i ich "biuro" mieściło się w galerii handlowej zajmując jakieś 2 pomieszczenia) ale co zesrany byłem przy wyjeździe z tego parkingu to moje.
Opublikowano 7 grudnia 20222 l Ja jak odbierałem w czerwcu, to odbiór o godz. 16:00 a o 18:00 komunikat, ze możliwe intensywne opady gradu powodujące zniszczenia infrastruktury do nocy siedziałem na radarze burz i analizowałem czy już uciekać, czy jeszcze nie. Dodam, ze to pierwsze nowe auto, wiec emocje spore.
Opublikowano 7 grudnia 20222 l A czerwiec teoretycznie niezły moment na nowe auto. W sumie najmniej fajnie odbierać w zimie. Od razu zimówki, samochód zaraz cały w soli, w środku brudzi się od butów, na przejażdżki dla funu nie ma za bardzo warunków…
Opublikowano 7 grudnia 20222 l @Faranell wy prowadzicie jakies wypozyczanie luksusowych aut czy te ferrarki i porshe to sa totalnie prywatne zakupy ? Edytowane 7 grudnia 20222 l przez Welna
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.