Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 25.02.2023 o 14:11, Postal napisał:

15k

 

Dodam: 2000 rok polift, 200 Kompressor 163KM, automat. Blacharsko super, mała poprawka do zrobienia na klapie bagażnika przy zamku. Wydech zrobiony w całości z nierdzewki. Może wyglądać na dużą pierdziawkę ale brzmi powiedziałbym elegancko. Ma drobne mankamenty ale z większością poradzę sobie sam. W zeszłym roku zrobiłem pełny serwis olejowy z wymianą w skrzyni dynamicznie, w moście z tylu i kilka małych drobnostek jak nowy zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego czy nowy spryskiwacz szyby. Co ciekawe te części w ASO nie są wcale drogie.

 

 

Ciężko o lepsza alternatywę w tym budżecie, tym bardziej z RWD :)Myślę, że to ostatnia okazja żeby kupić to auto za rozsądny pieniądz, bo jest skazane na gruzowanie i " projekty" jak tylko zdechną niedobitki e36

 

Edytowane przez Pajda
Odnośnik do komentarza

@Postal SLK z 1998r. było moim pierwszym autem i naprawdę dawało radę. Auto mało awaryjne , do tego fajnie się zbierało i nie paliło wcale tak dużo jak na roadster. Największa wada że mimo metalowego dachu auto ciągło strasznie wilgoci przez co czasami wsiadałem do auta i kierownica zdarzała się wilgotna . Auto pogoniłem rok temu za 1200e bo niestety w NL każdy miesiąc trzymania nawet auta pod domem kosztował mnie około 150e( takie niestety tu podatki są za auto plus ubezpieczenie). Ale jakbym przeprowadził się ponownie do Hiszpanii to napewno do zabawy kupiłbym sobie tego potwora .

PS. Tutaj zdjęcie jak mój się prezentował:

 

IMG_2383.JPG

Odnośnik do komentarza

Bardzo fajny :)

 

Ja mojego trzymam w garażu wiec jeszcze nie mialem problemu z wilgotnością. Po prawie roku użytkowania tak pobieżnie też mogę stwierdzić, że bardzo trwałe autko. Zobaczymy co będzie w kolejnych latach bo zamierzamy go trochę potrzymać ;)

 

Tak jak @Pajda stwierdził, to może być teraz ostatni moment na kupno SLK za niewielkie pieniądze. Nie wiem czy to przypadek ale dużo zacząłem ich widywać na Śląsku od zeszłego roku. Jak by nagle dużo osób sobie przypomniało o tym modelu.

 

SL R129 to w ogóle sztos. Jeden z najpiękniejszych samochodów dla mnie. Ale niestety poza moim zasięgiem obecnie. Może kiedyś.

Odnośnik do komentarza
W dniu 28.02.2023 o 13:55, Pajda napisał:

Myślę, że to ostatnia okazja żeby kupić to auto za rozsądny pieniądz, bo jest skazane na gruzowanie i " projekty" jak tylko zdechną niedobitki e36

 

e36 juz zostaly wyparte przez e46, a ze stajni mercedesa jedynie w202 sie nadaje na taniego zimowego wojownika.

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze byłem fanem E60, od początku ten kontrowersyjny design mi się podobał, a po 20 latach nadal wygląda świeżo. Podobnie Megane 2 z tego samego okresu, rany jakie ten projekt na mnie zrobił wrażenie i jak do dzisiaj żadne nowsze Renault tak mi nie przypadło do gustu.  
 

Ale E46 ma w sobie coś fajnego, taki prosty i nieociężały design bez bullshitu i niepotrzebnych detali, podobnie jak Golf IV. 

Odnośnik do komentarza

E46 dla mnie dramat, bardzo źle przetrwało próbę czasu i szybko zaczęło wyglądać przestarzale, a na klasyka jest zbyt wieśniackie.  Za to E60, albo E38 co innego, bardzo ładne klasyki dziś. Megane 2 fenomen do dziś wyglądanie ładnie i świeżo pod względem designu, gorzej z wnętrzem, bo było paskudne już od nowości. To chyba domena starych Renault i Peugeotów, z zewnątrz powalały designem, a środkiem odpychały.

Odnośnik do komentarza

To jest w ogóle ciekawy wątek - auta, które dobrze się zestarzały i wciąż wyglądają świeżo. 

 

Dla mnie fenomenem pod tym względem jest Civic VIII "UFO". Wóz zaprezentowany w 2005 roku (prawie 20 lat temu!), a wciąż wygląda współcześnie i pewnie po kilku niewielkich zmianach stylistycznych można by go spokojnie znów zaprezentować jako nowy model. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

E60 no tak średnio bym powiedział. Jeszcze w Mpakecie, na ładnych felgach w sedanie może, ale no nie wiem jakoś nie przemawia do mnie ten design.

E46 wieśniackie? No proszę Cię. W M pakiecie, kolor schwarz jakiś tam to przepiękne auto.

UFO super samochód. Wypuścili koncept a później praktycznie takie samo produkcyjne auto. U mnie na osiedlu jest taka czerwowa R-Type no cudne auto. 2.0 200 koni bez turbo. Chciałoby się pojeździć. Chociaż nie zazdroszczę jazdy tym w mieście.

Odnośnik do komentarza

Mi sie dalej podoba jak przechodze obok swojej ex czyli alfy 156. Moim zdaniem swietnie wyglada jak na taki stary model w porownaniu do innych aut z tego okresu. Ale po ostrolece to chyba juz tylko moja jezdzi xd

 

O takim 159 to nawet nie bede wspominal ale alfy to chyba inny poziom jesli chodzi o "starzenie" sie jesli chodzi o design. Wnetrze tak samo. Spasowanie elementow do premium oczywiscie nie podlatuje ale sam wzor elegancki.

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Czasem chociaż retro coś wypuszczą. New Beetle mi się zawsze podobał, teraz ten nowy Buzz jest spoko, a podobno ten mniejszy ID2 vel Golf ma mieć odniesienia do już retro Golfa IV.

 

Remastery, hmm. No ciekawa idea, chyba problem jest, że finalnie dla nostalgii kupiłaby garstka klientów, a cała reszta woli iść z duchem czasu. Czy E46 dopasowane do współczesnych norm w ogóle mogłoby wyglądać jak oryginalne? I w jakim segmencie by było, tam z tyłu miejsca na nogi mniej niż we współczesnych kompaktach. Chociaż z drugiej strony jakby nową 2 coupé zrobili na E46 coupé, ciekawe jaki byłby efekt i odzew, bo to akurat i tak wersja skierowana do fanów marki i z poświeceniem aspektów praktycznych.

Odnośnik do komentarza

Ciekawe, wiesz duzo nowych aut kupuja tez dziadki ktore maja gdzies nowoczesny wyglad i wyposazenie. Gdyby cena byla atrakcyjna to jestem wiecej niz pewny ze na takiego nowiuskiego passata b5 1.8t wcale by chetnych nie brakowalo. Przeciez to by bylo kompletnie bezawaryjne auto na dekady z mega tanim serwisem.

 

Tylko nie bardzo interesuje sie nowinkami motoryzacyjnymi wiec nie wiem czy wogole by byla mozliwosc wsadzenia takiego silnika skoro teraz wymogi sa zeby robic silniki od kosiarki z 5 turbinami. 

Odnośnik do komentarza

Fajna idea, ale bez szans. 1.8 to euro4 normy więc z czym do ludzi. Chociaż silniki genialne i gdyby teraz VW czy Audi miał taki w ofercie nawet setnej sekundy bym się nie zastanawiał nad żadnym innym silnikiem w ogóle. 

 

A co do Alf to jak kupowałem swoje A4 B6 kupę lat temu to marzyłem o 159 w 1.9 JTfD. No piękne auto z zewnątrz do dziś, te zegary, kierownica, deska odwrócona w stronę kierowcy no piękne, ale wszyscy "nie kupuj alf bo się psuja i nie będziesz mógł sprzedać", więc kupiłem Audi włożyłem jakieś 20k i sprzedałem za połowę ceny co kupiłem... Także tego 

 

156 miały jeszcze montowane najpiękniej brzmiące V6 pod maską, tak piękne, że spokojnie stoi na równi z V8 ale to już inna historia i liga.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, kanabis napisał:

Gdyby cena byla atrakcyjna to jestem wiecej niz pewny ze na takiego nowiuskiego passata b5 1.8t wcale by chetnych nie brakowalo. Przeciez to by bylo kompletnie bezawaryjne auto na dekady z mega tanim serwisem.

 No takie bezawaryjne, że ludzie 15-20 lat temu jak jeździli tymi Passatami do Chorwacji, czy Bułgarii na rodzinne wakacje to do bagażnika pakowali też części tego, co się najczęściej sypie, żeby nie płacić za nie w warsztacie za granicą xd Plus był taki, że część napraw można było zrobić samemu, dzisiaj prawie nic.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak modele w B5, ale te z B6 jak BFB 163 konie czy ten mocniejszy 190 to na luzie po 200-300k robił. A blok silnika bez najmniejszych problemów wytrzymuje o wiele wiele większą moc. Ba bez większych ingerencji w silnik można 220 koni wyciągnąć, zagazować i robić dalej tysiące kilometrów. Jeden z najlepszych silników tej grupy przy której jej następca 2.0 TSI to upośledzony brat 

Odnośnik do komentarza

No 200-300k km to nie jest jakiś wybitny wynik, każde auto jakie miałem, albo miał ktoś w rodzinie tyle robiło. Ostatnio widziałem, że chłop u Plichty wymieniał VW Caddy na nowszy model i bezawaryjnie zrobił nim 900k km. To już jest kozacki wynik.

 

Z ulic Passaty i stare Audice kojarzę raczej z nierównym klekotem, kłębami po niedopalonej sadzy i gwizdem zajechanego turbo, chociaż to może być też kwestia tego, że do naszego kraju trafiały w różnym stanie i historią z zachodu. Mało kto miał Passata z polskim pochodzeniem.

Odnośnik do komentarza

W Polsce tylko biedaki były, ale firmowe. Mało kogo było stać na takie auto na wypasie. Nawet można zobaczyć, że na czarnych blachach same polonezy, Seicento i inne trupy.

Pamiętam, że brat miał fajnego B5 na xenonach, skórach właśnie z Niemiec ściąganego, ale w 2.5 TDI i sprzedał go bardzo szybko, bo te silniki to proszenie się o awarię i szczerze po za dźwiękiem i kulturą pracy w niczym lepszy od 1.9 nie był.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...