winner 183 Opublikowano 26 czerwca 2012 Opublikowano 26 czerwca 2012 Jak ktoś klepie dużo km i umie dbać o motor to dla niego dobrym rozwiązaniem będzie diesel. W innym wypadku lepiej zostać przy benzynie. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 26 czerwca 2012 Opublikowano 26 czerwca 2012 Diesel jest elastyczniejszy i ma lepszą charakterystykę z powodu dużego momentu obrotowego gdzie już praktycznie nowe jednostki prawie na biegu jałowym wyrywająkostkę brukową z drogi a tymczasem benzyną trzeba szukać tego marnego momentu w okolicach 4k rpm redukując lub piłując silnik. Nie mówię o tych uturbionych bo jednak jest ich stosunkowo mało w benzyniakach. Cytuj
winner 183 Opublikowano 26 czerwca 2012 Opublikowano 26 czerwca 2012 To też zależy od kierowcy i jego ulubionego stylu jazdy. Mi osobiście pasuje charakterystyka mojego 1.8T, gdzie chcąc spokojnie jeździć nie przekraczam 3000rpm i wychodzę na śmiesznym spalaniu 7l w trasie. Gdy mam ochotę to po prostu wciskam gaz do oporu i przy 3-4tysiącach mam wystarczającą ilość mocy i momentu do każdej sytuacji drogowej. Osobiście nie kupiłbym auta z silnikiem diesla, ale ja mam inne priorytety, lubię czasem wysoko pokręcić, a zamiłowanie do VTEC'a tylko o tym świadczy. Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 26 czerwca 2012 Opublikowano 26 czerwca 2012 jazda dieslem była fajna dopóki ropa tak nie poszła w górę. od tamtego czasu też jeżdzę dużo i przerzuciłem się na peżociaka-biedaka-benzyniaka. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 bo to diesel, który jak każdy diesel sprawdza się może i w autobusach/ciężarówkach/maszynach rolniczych - mam styczność z branżą "dieslową" (turbosprężarki i układy wtryskowe) i mało kto u nas w firmie jeździ prywatnie dieslem. ja się zawsze śmiałem, że jak bym chciał jeździć dieslem to bym jeździł autobusem. Jako fahofiec z branzy dieslowskiej, twierdzac ze silnik diesla sprawdza sie tylko w polu wlasnie podwazyles lata pracy, wydatkow na technologie oraz przede wszystki ogromne zyski kazdego koncernu motoryzacyjnego, ktory ma w swojej ofercie cala game samochodow z roznymi silnikami diesla. Najwidoczniej inzynierowie z BWM, Audi lub Mercedesa nie wiedza co czynia opracowujac takie genialne jednostki jak 3.0 R6 diesel, 3.0 TDI V6, kultowe już jeden.dziewięc czy udane diesle CDI Merola. pewnie, że podważyłem - a widząc co się dzieje z nowymi dieslami (nie mówiąc o tych z FAP/DPF) po kilkunastu przejechanych km to naprawdę czasem dziwie się gdzie właśnie te lata pracy, drogie technologie, bo zyski na pewno to oni mają. stare klekoty, najlepiej bez turbiny są jako tako ok - nowe diesle to syf. co do charakterystyki momentu i mocy to co kto lubi: jedni wolą jeździć 1000-2000rpm w dieslu bo potem tylko trzęsie i kopci, a inni wolą od 2000-9000rpm na benzynie Cytuj
Mustang 1 738 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Bez przesady, jakich kilkunastu? 1.6 HDI 110 16V się posypał FAP i turbo po 100k km, ale ten silnik jest już dzisiaj znany jako felerny, a wersje 90 KM i nowe 8 zaworowe są podobno ok. 2.0 TDI 170 CR ma przejechane ponad 120k km i nie dzieje się nic niepokojącego. A nie licząc felernych modeli, to wczesne problemy z DPF pojawiają się głównie w autach miejskich, gdzie samochód za krótko jeździ w trasie, żeby filtr się wypalił. Kwestia opłacalności diesla to inna bajka, na pewno często użytkownicy prywatni wcale nie zyskają na jego wyborze. Nowe silniki benzynowe z turbo też mogą mało palić, są dynamiczne, równocześnie ceną jest najprawdopodobniej trwałość i koszty napraw. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Argument DPF/FAP jest akurat z du py bo jest wymóg aby spelniac durnowate normy Euro, a tego raczej mercedes sam sobie nie ustala tylko ma narzucone. Nie wiem jakim dieslem jezdziles, ze trzesie i kopci ale salonowy to on nie byl. Raczej taki 92'' TDS z beemki. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 niby czemu zły argument? mają takie TECHNOLOGIE nie da się zrobić czegoś co DZIAŁA POPRAWNIE? jakoś silniki benzynowe dają rade z normami. a co do diesla, to do szkoły jeździłem takim: Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 niby czemu zły argument? mają takie TECHNOLOGIE nie da się zrobić czegoś co DZIAŁA POPRAWNIE? jakoś silniki benzynowe dają rade z normami. a co do diesla, to do szkoły jeździłem takim: jezeli idiotycznie stwierdzasz, ze "jakos silniki benzynowe' daja rade to nie masz pojecia na jakiej zasadzie dziala diesel Cytuj
hooki 194 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 co mnie obchodzi jak działa diesel/benzyniak/hybryda - przeciętny kierowca nie interesuje się szczegółowym działaniem podzespołów samochodowych. kupując TV nie zastanawiasz się co tam się dzieje w środku tylko oglądasz, kupując auto powinno być tak samo - wsiadam i jeżdżę, a nie myślę o tym co mi się tam rusza w środku i dlaczego. po co sobie zaprzątać głowę rzeczami, które powinien zrobić sztab inżynierów w fabryce (w tym odpowiednie dostosowanie samochodu do obowiązujących przepisów/norm) - a jak oni to robią czy to w dieslu, benzynie czy hybrydzie to już ich interes. że do diesla wymyślają dpf'y/fap'y i układy zasilania, które się psują namiętnie to już ich sprawa - skoro nie potrafią inaczej. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Na ch uj w ogole sie zastanawiasz jakie paliwo lac, lej wode, po co masz sie tym martwic, ma jezdzic przecietniaku Cytuj
hooki 194 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Na ch uj w ogole sie zastanawiasz jakie paliwo lac, lej wode, po co masz sie tym martwic, ma jezdzic przecietniaku "pisząc coś takiego jesteś kompletnym idiotą" brakło Ci argumentu "fahofcu"? Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Ale wysil sie i napisz cos sam odsiebie kserokopiarko, bo poki co to ty jestes tutaj jakims totalnym ignorantem i nawet nie masz pojecia co jezdzi po drodze. Cytuj
szeni 114 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Moze wroc jak juz zrobisz prawo jazdy 1 Cytuj
winner 183 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Ja przyznaję się bez bicia, że gdybym robił grube dystanse (ponad 10tys/mc) to pewnie kupiłbym jakiegoś dieselka, bo to by był wtedy opłacalny wybór, najlepiej jakiegoś nowszego z udokumentowanym niewielkim przebiegiem, żeby wiedzieć w jakim jest mniej więcej stanie, bo turbo czy dwumas w takim aucie to są astronomiczne kwoty. Myślę, że wybór silnika to po prostu zazwyczaj kwestia opłacalności a nie to czy komuś się podoba charakterystyka jego pracy. Akurat ja mam tak, że wolę jeździć benzyniakami, dlatego wybieram takie silniki, ale jestem człowiekiem praktycznym i w razie konieczności kupiłbym diesla z przyczyn ekonomicznych po prostu. Cytuj
Gość szpic Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 z udokumentowanym niewielkim przebiegiem, oczywiscie a potem sie okaze ze spawany z 2 a papiery z niskiem przebiegiem z 3 samochodu Cytuj
winner 183 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Mam na myśli zakup samochodu od kogoś zaufanego (np. po znajomości) albo auto pogwarancyjne około 3 lata. Cytuj
Mustang 1 738 Opublikowano 27 czerwca 2012 Opublikowano 27 czerwca 2012 Uczyłem się na 1.4 HDI co miał 70 koni i przyjemniej się jeździło niż wolnossącą benzyną 1.2 65 z Fiata, którą najwięcej teraz jeżdżę. Dynamika była zawsze lepsza i jazda spokojniejsza. Inna sprawa, że po prostu dołuje mnie wykrzesywanie oznak mocy z tak słabej benzyny; kręcenie pod czerwone pole tylko po to, by bezpiecznie wjechać na autostradę i rezygnacja z niemal pewnych okazji do wyprzedzania. No i głupio tak przyspieszać na maksa i być spokojnie wymijanym przez normalnego kompakta. Chociaż lepiej pewnie tak zaczynać i bardziej docenić potem coś lepszego. A i jeszcze - ostatnio przejechałem się dość zapuszczonym Matizem i jednak słabe, bo słabe, ale dość świeże i zupełnie sprawne auto, to zupełnie inna bajka. Tym samym patrzę na to Grande Punto z dużo większą wyrozumiałością - przynajmniej wiem, że jakbym go nie rozbujał, to całkiem niezłe zawieszenie da radę. Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 czerwca 2012 Opublikowano 28 czerwca 2012 Faktycznie zaczynanie od słabszego wozu jest lepsze, bo potem człowiek docenia to co ma pod prawą stopą. Wiem po sobie - przesiadka z 1.0 12V na 1.8T to był ogromny skok, aczkolwiek znowu zaczyna mi troszkę brakować... Cytuj
winner 183 Opublikowano 9 lipca 2012 Opublikowano 9 lipca 2012 Bardziej by pasował na rolkach od hamowni Cytuj
winner 183 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Rozumiem, że wiesz, iż jeździsz bitym samochodem? Na temat "ładności" starego TT się nie wypowiadam bo wszyscy dookoła wiedzą, że wymiotuję na widok tego samochodu, ale rozumiem też, że są ludzie, którym się podoba więc to kwestia gustu. Pochwalę za to, że czysty. Cytuj
Mustang 1 738 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Ale to i tak ładne TT na oryginalnych felgach, więc zasługuje na plusa. Ten samochód to chyba z nowszych aut najpewniejszy kandydat na cenionego klasyka w przyszłości. Jak się jeździ, jakie są koszty, itp? @winner Dla mnie akurat to jeden z najładniejszych samochodów ever. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 (edytowane) @winner Dla mnie akurat to jeden z najładniejszych samochodów ever. Tak na serio? edit: z tego forum insane - "auTTko" Edytowane 1 sierpnia 2012 przez Hela Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.