Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

no ale "Lancia" Voyager...

 

lancia-voyager-jest-02.jpg

 

lancia-voyager-gets-28-liter-diesel-engi

 

;)

 

e. tak czy siak, spoko wóz. pewnie kiedyś będę musiał coś takiego kupić bo moja trumniarka nie będzie wiecznie mieścić rodziny :)

Edytowane przez hooki
Opublikowano (edytowane)

dokładnie tego Voyagera oglądałem (Kraków, Toruń, Bydgoszcz + śłąsk) i już bym kupił, ale są jednak ale:

 

- używki mają bardzo duże przebiegi, bo ich właściciele najczęściej naprawdę dużo jeżdżą. 2 letnie auta mają 80-100 tysięcy

- roczne kosztują 140 tysięcy + koszty leasingu

- ubezpieczenie kosztuje 5000zł

- najmniejszy silnik to 2,8 litra - pali 15l/100km

- przegląd obowiązkowy dla gwarancji kosztuje w ASO 1600zł (automatyczna skrzynia w standardzie)

- tanie używki ściągane ze USA to zawsze auta po biciu lub kasacji. Oglądałem i 6 i w każdym było coś nie tam już od numeru VINu począwszy. nie dajcie się nabrać, jeżeli roczny ,max dwu/3letni Voyager Lancia kosztuje 100 tysięcy to 100 procent coś jest zyebane. 

- nowe w salonie od 170 tysięcy się zaczyna

 

trzeba poczekać aż stanieją. Z kolei Voyager ze znakiem Chryslera ma duuuuuuuuuużo brzydsze wnętrze. 

 

ps. i jedna uwaga - zdjęcia są baaaaaaardzo odpicowane, trzeba zobaczyć na żywo, gdyż to trochę już autobus jest. każde siedzenie jest osobno i takie jednak trochę wrażenia "transportera" są, ale kurcze to jest naprawdę luksusowe auto na lata. Jakbym miał kasę to bym brał, ale jak się doda do 140 tysi tak 7% kosztów leasingu + ubezpieczenie to mógłbym kupić Opla Tourera nowego w salonie + Opla Adama też nowego dla żony (40 tysi)

Edytowane przez waldusthecyc
Opublikowano

Serio, jak już dla ciebie marka nie ma znaczenia to trza było kupować Kia Sorrento - bo z tego co pobieżnie czytałem to na suva też mógłbyś ewentualnie się skusić.

 

Strasznie ci tu dupę liżą nie wiedzieć czemu, za taką kasę kupić takie coś... No proszę Cie, nie ma się absolutnie czym jarać, ja jako pierwszy zazdrośnik forum, w ogóle nie zazdraszczam Ci tego pojazdu :P Bo to tylko i wyłącznie pojazd, wszystko spoko itp, na bank się nie będzie psuł, a rdzewieć będzie tak jak wspomniana Lancia czy nawet BMW X5, bo nowe auta rdzewieją tak samo :P (chociaż to musielibyśmy sprawdzić za pomocą wehikułu czasu).

 

Innymi słowy - auto ok, ale nie ma się czym absolutnie chwalić w internetach, tacie się możesz pochwalić ewentualnie Luckowi.

 

Za 100k to ja bym (pipi)a tyle maluchów nakupował, paaanie!


A Opel Adam to (pipi)a wstyd i hańba, lepiej zdecydowanie kobiecie kupić AUTO dla kobiet, tj. Fiata 500.

  • Plusik 1
Opublikowano

Za taką cenę doyebałbym sobie RX-8ke z poprzedniego roku i by jeszcze na paliwo zostało :F

Opublikowano (edytowane)

Serio, jak już dla ciebie marka nie ma znaczenia to trza było kupować Kia Sorrento - bo z tego co pobieżnie czytałem to na suva też mógłbyś ewentualnie się skusić.

 

Strasznie ci tu dupę liżą nie wiedzieć czemu, za taką kasę kupić takie coś... No proszę Cie, nie ma się absolutnie czym jarać, ja jako pierwszy zazdrośnik forum, w ogóle nie zazdraszczam Ci tego pojazdu :P Bo to tylko i wyłącznie pojazd, wszystko spoko itp, na bank się nie będzie psuł, a rdzewieć będzie tak jak wspomniana Lancia czy nawet BMW X5, bo nowe auta rdzewieją tak samo :P (chociaż to musielibyśmy sprawdzić za pomocą wehikułu czasu).

 

Innymi słowy - auto ok, ale nie ma się czym absolutnie chwalić w internetach, tacie się możesz pochwalić ewentualnie Luckowi.

 

Za 100k to ja bym (pipi)a tyle maluchów nakupował, paaanie!

A Opel Adam to (pipi)a wstyd i hańba, lepiej zdecydowanie kobiecie kupić AUTO dla kobiet, tj. Fiata 500.

 

Oran, ja się zgadzam, że to nie jest auto do szpanu. Dla mnie jest się czym jarać bo to moje drugie w życiu nowe auto i po prostu jaram się nowymi rzeczami, gdybym kupił nową Corsę też bym się jarał, mam nadzieję, że kumasz ocb. W kwestii KIA jak najbardziej sprawdzałem ten model i odrzuciłem go z dwóch powodów - jest za mały oraz jakość materiałów użyta we wnętrzu jest gorsza od tych w Oplu. Ja nie mówię, że to auto jest kosmos i w ogóle, bo prostu cieszę jak dziecko z nowej rzeczy a że proces zakupowy trwał łącznie od grudnia zeszłego roku do teraz tym bardziej radość jest większa. A chwalę się dlatego, część użytkowników w tym temacie dość aktywnie pomagała mi w kwestii VINów i różnych podpowiedzi, więc chętnie napisałem na czym się całą zabawa skończyła. Natomiast absolutnie nie patrz na to jak na chwalenie się w Internetach, w tym temacie po prostu wrzucamy zdjęcia fur, był nawet żółty KA kanabisa, więc nie kumam czemu akurat ja jestem ten straszny. Po prostu kupiłem nowe auto i tyle. 

 

Poglądy Orana nie są w odosobnieniu. Wczoraj w knajpie dostałem pytanie dlaczego Opel, jak mogłem kupić 2 letniego Lexusa za 85k z komisu Lexusa. Oczywiście to prawda, zadałem tylko pytanie czy wejdzie mi do niego sześcio-osobowy namiot to się dowiedziałem że jestem poyebany i w aucie to nie jest najważniejsze :D. Ja nie jestem fanem motoryzacji jak Posnaniak czy część osób w tym temacie i szczerze powiedziawszy bardziej jara mnie programowanie elektroniki w tym aucie niż jego właściwości jezdne. Każdy ma inne pasje, ja wolę wydawać na kino domowe i gierki c'nie. 

 

 

Za taką cenę doyebałbym sobie RX-8ke z poprzedniego roku i by jeszcze na paliwo zostało :F

 

i super, naprawdę trzymam kciuki i życzę Ci tego RX8 bo to super autko. Ja po prostu potrzebowałem innej kategorii auta - do jeżdżenia z rodziną, do jeżdżenia w Polsce, robienia przebiegów. Auto miało być wygodne w trasę i duże abym pomieścił wszystko czego potrzebuję. RX8 chętnie też bym kupił, może kiedyś będzie mnie na to stać. Obecnie jestem na etapie życia, gdzie "auto-zabawka" nie jest mi potrzebna, ale kaz - 3mam mocno za Ciebie kciuki. 

 

a skoro jesteśmy w temacie aut zabawek, ziom nie miał nic przeciwko publikacji zdjęć potwora. Jak ktoś lubi ostrą jazdę to jest niezła orgia. Ziomek jeździ na słuch silnika i tak ocenia jego różne parametry, jazda z nim to gruba akcja bo ma niezłą wprawę i jest no fear :D Męczę go abyśmy pojechali na Tor Kielce bo nie miałem okazji nigdy poszaleć na takim obiekcie, a on go zna dość dobrze. Moc to 400 kucy, połowę silnika trzba było przerobić. Seryjnie ma podobno 360 kucy, do 380 koni szło łatwo, potem każdy następny KM to większa kasa i większa ilość pracy. Ale radość Panowie, jak pyerdolony roller coster. 

 

x2n3.jpg

 

pxx9.jpg

 

0tmq.jpg

 

z270.jpg

 

3x7t.jpg

 

od razu uprzedzam, to nie jest demo car, on nie ma wyglądać tylko na(pipi)iać. Przynajmniej to podobno jest jakaś różnica. Nie znam się, wiem tylko że jak przyspiesza to sikać się chce bardzo. 

Edytowane przez waldusthecyc
  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Ok, to przyszła pora żebym i z Waldusiem nie zgodził się w kwestii jego własnego auta. Cofnijmy się trochę w czasie, jak pisałem tutaj, że przyszedł czas na większe auto i bardzo chciałbym SUVa, najlepiej to używaną Mazdę CX7, a vany to w ogóle są be i chuyowe ;) Doskonale pamiętam jak Walduś wrzucił zdjęcie tej Zafiry i pomyślałem 'o boże, jaka chuynia' :D Życie jak zwykle jednak wszystko zweryfikowało, okazało się, że te SUVy to wcale nie są tak duże jak się wydaje, a ja sprawdziłem chyba wszystkie dostępne na rynku samochody, które mieszczą się w moim zasięgu, a przynajmniej nie odstają od niego zbytnio ;) No i miałem okazję też posiedzieć w tej osławionej tu Zafirze i... samochód w środku jest kosmiczny. Materiały użyte do produkcji, sam wygląd wnętrza, czy nawet ta 'dziwna', na pierwszy rzut oka, tapicerka - wszystko to robi naprawdę bardzo dobre wrażenie i sprawia, że gdybym miał tyle pieniędzy to mocno zastanowiłbym się nad tym modelem, nawet pomimo tego, że to van :) Zmierzam do tego Walduś, że nie pyerdziel też, że nie ma się czym chwalić, bo IMO jest - ten samochód wygląda po prostu fantastycznie, przynajmniej w środku i w tej chwili zdecydowanie Ci go zazdroszczę, mimo tego, że motoryzacja od zawsze była jakimśtam moim zainteresowaniem - nie jestem maniakiem, ale też nie traktuję samochodu wyłącznie jako dupowozu :) Jak sobie kupię już swojego Forda/Opla to przestanę, więc luzik ;)

 

A na Orana się wkurzam, bo IMO prezentuje takie polaczkowe podejście 'paaaaaaanie, opel? Z salonu? Lepiej kupić używane, bo za te pieniądze miałbym 5letnie audi na full wypasie'. Aha, no super.

Edytowane przez Lucek
Opublikowano

Priorytety ziomeczku, priorytety ;) Ja też uważam RX8 za samochód, który bardzo chciałbym mieć, od zawsze w zasadzie, ale priorytetów/finansów nie przeskoczysz :sorcerer:

Opublikowano

Nie no, papamobil dla całej rodziny, który zajebiście fajnie się prowadzi jest okej.

Ale młodym jest się tylko raz w życiu :F

Opublikowano

Nie dość, że w real lifie się głaskają po jajkach to i teraz na forum zaczęli xd

no offence 

  • Plusik 2
Opublikowano

Uwielbiam gadanie "ale pomyśl co używanego mógłbyś mieć". Jak kogoś stać i ma ochotę wyjechać nowym autem z salonu, to tak robi i koniec. Poza tym czym innym jest kupno małego auta z szybami na korbkę i silnikiem od kosiarki zamiast 2-3 letniej porządnie wyposażonej używki, a czym innym zakup samochodu satysfakcjonującego pod każdym względem.

 

Większości Polaków po prostu nie stać prywatnie na nowe auto spełniające ich potrzeby. Szkoda, ale na razie tak jest. Nie jest to jednak powód do krytykowania osób, które mogą sobie na to pozwolić. Na Zachodzie z kolei zakup samochodu nowego jest czym zupełnie normalnym. Atrakcyjne finansowanie, rabaty i kupcy się znajdą (abstrahując od załamania rynku po kryzysie). Poza tym dość popularne są używki roczne z minimalnymi przebiegami (np. po pracownikach, auta testowe) oraz samochody nowe, sprowadzane przez pośredników zza granicy (np. z Polski, gdzie popularne modele są tańsze).

Opublikowano

No ja ostatnio jak przesiadłem sie ze swojego Ka'98 do Hyundaia i30 '12 to nie wiedziałem nawet że mozna tak jeździć, tak łatwo, tak gładko, tak miło <3

 

No ale i tak za te 60k wolałbym kupić kilkuletnie wypasione a6  :sorcerer:

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio kolega kupil kilkuletnie a6 3.2 fsi. W sumie na naprawy wydal kilkanascie tysiecy i sprzedal. W audi podczas jazdy cos zgrzytnelo i zgasla. Zatarly sie 2 cylindry, wywalilo panewki i skrzywil sie wal.

 

 

Uzywany (!) wal kosztowal na allegro 5tysiecy zlotych. Tak wiec nie ma co nabijac sie z ludzi, ktorzy kupuja heczbaki za 60tys, bo oni przynajmniej maja spokoj i wiedza czym jezdza. A audi kolegi sprawdzano na stacji, mierzono cisnienie w garach, sprawdzano historie.

Edytowane przez Pajda
Opublikowano

Gdybym miał kasę to w życiu używki bym nie brał, prosta sprawa. Taki S-max do tego za 4,5 tyś zł dodatkowe ubezpieczenie że przez 5 lat nic mnie nie interesuje wszystkie przeglądy i inne duperele w cenie. A tak to już na starcie jak chce się kupić używany samochód to istne pole minowe, gdzie większość chce cię tylko wy(pipi)ać.

Człowiek uczciwie uciuła 20 tyś zł i kupuję tykającą bombę w której nierzadko koszt naprawy wynosi tyle że człowiek tylko siada na kanapie i płacze bo już nawet na to nie ma pieniędzy.

Opublikowano

@Lucek, ani razu nie napisałem, że bym kupił coś używanego za ten hajs, także odbij.

 

Poza tym dobrze rozumiem, że auto z salonu to w ogóle najs i szacun - dla polaczków biedaczków, takich jak ja, to można jedynie porównać do zakupienia nowej kąsoli albo laptopa, na którym mimo, że gorszy od konsoli, czy od PCta, to się będzie odpalało gierki bo jest (pipi)a nowy i ch.uj! :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...