Skocz do zawartości

Zdjęcia naszych aut


Lain

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hehe

 

jak mało zalałeś (np litr) to można spokojnie benzyną to rozpuścić, w sensie zalać do pełna benzyny.

Opublikowano

Nalał BENZYNY do DIESLA, rozumiesz? Więc co ty chcesz benzyną zalewać? Raczej ropą i obstawiam, że gdyby to był litr to nie byłoby tematu. Ogólnie to zależy od rodzaju silnika jaki masz, ale zawsze lepiej benzyny do diesla niż na odwrót (no chyba, że to ropniak z wtryskami piezo to masz przeje.bane :sorcerer: ).

Opublikowano

samochód jest na pompowtryskiwaczach, nalałem 25% baku :)

 

generalnie już jestem po, szybki telefon Pani na stacji benzynowej, przyjechał facio, wypompował benzynkę, zalałem do pełna diesela i wsioo :)

 

Generalnie taka usługa mnie kosztowała 300zł :)

Opublikowano (edytowane)

Wystarczyło poprosić miejscowego cygana/dresa to by ci to wypompował w zamian za to, że będzie mógł sobie tę benzynę zabrać ze sobą.

Edytowane przez kaz_
Opublikowano

ja do 1.9 tdi zalalem kiedys pol kotla benzyny, dolalem do pelna ropy, ujechalem 100 km i dolalem znowu, kolejne 100 km i znow dolewka. Rano ciezko zapalil, ale chodzil dobrze nawet nie kopcil. Jezdzilem nim jeszcze ze 3 miechy i sprzedalem, ciekawe czy pozniej cos nie wyszlo z tego.

Opublikowano (edytowane)

Jak na pompie wtryskowej to tam pół biedy, bo wtryskiwacze w VP nie są jeszcze tak wrażliwe jak PD, które są mega wybredne na złą ropę dlatego nawet tankując Vervę ON, czasami warto dolać uzdatniaczy, żeby mimo wszystko przepłukać układ co jakiś czas. Znajomy opowiadał mi kiedyś jak zalał ropy do zagazowanego benzyniaka... Zalał co prawda tylko za 50zł, bo benzyna mu była potrzebna do palenia tylko, ale mimo wszystko srogo za to zapłacił, bo "złym" paliwem zniszczył silnik, a tylko palił na tej mieszance ropy z benzyną.

 

EOT.

 

Żeby nie było, że sam ot, to a propos tematu:

 

img1600jz.jpg

 

Plusik dla tego co zgadnie model, nie jest to trudna zagadka.

Edytowane przez winner
Opublikowano

Jest TCS więc zawsze coś pomoże, ale wystarczy się nauczyć tego auta i to przestaje być problemem. Duża moc i ogromny moment w połączeniu ze śmieszną masą (1100kg) dają taki efekt, że na trasie mało kto może cię zaskoczyć.

Opublikowano

Za to każdy zakręt jest przeprawą przy 100 km/h? Bez szpery to ani rusz z większą mocą w FWD

Opublikowano

Zakręt zakrętowi nierówny, ale to autko jest takie sztywne, w dodatku na rozpórkach i z dobrym zawiasem na szerokich kołach więc wystarczy trochę umiejętności i nie ma problemów z pokonywaniem nawet najciaśniejszych zakrętów.

Opublikowano

Zastanawiamy się z dziewczyną nad taką Ibizą właśnie, pewnie będę miał pytania jakieś, więc już wiem do kogo będę walił :)

 

 

Póki co próbuje opchnąć Ibizę '99. Nie jest łatwo, jutro dopiero pierwszy klient ma przyjechać obejrzeć. Zobaczymy, co z tego będzie.

Opublikowano (edytowane)

Kurna, kilka dni mnie a tyle stron i wątków do strolowania ;) (Ps. Oran to alter Jacka, dlatego tak się piekli, zazdrosnik polski poprostu hehehe ;) )

 

Walduś, tak jak pomocne dla mnie stały się nasze BF-owe rozprawy o namiotach i wakacjach w Chorwacji tak tutaj też muszę przyzać, że Twoje boje o nowy wóz będą dla mnie budującym doświadczeniem (a zaczęlo się chyba od prezentu na urodziny w formie szaleńswa a'la cabrio, auta dla frajdy hehe :) )

 

Tak jak bryła nie porywa tak też nie razi, jest po prostu ok. Za to wnętrze (barwy i materiały) bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, nawet na powiekszeniu widać, że to nie byle gówniany welur. Sam przetestowałem już różne pełne skóry i mam zdanie, że jeśli skóra nie będzie wentylowana to w(pipi) powodowany ich nagrzewaniem bedzie większy niż frajda z lansu i wygody (jedynie w wypadku wożenia pieluchowego potwora, wiek 0-1,5 roku, mogącego powodować sr.aczkę opuszczającą majtochy, pełna skóra jest duuużą wygodą :) )

 

Pierdzielić, że lepiej kupić iluś tam letnie full sportowe auto niż nowego vana mogą osoby które:

a) jako studenci sądzą, że po skończeniu studiów będą zarabiac krocie (będąc  jedynie kawalerem) i będą mogli wydawać każdą wypłatę na gry, chlanie, ćpanie, laski i samochód :)

b) osoby utrzymywane przez rodziców :)

c) (pipi)ane banany, które są osobnikami z podpunktów A i B i zawsze będzie je stać na wszystko hehehe :)

 

Sam z żonką zaczynaliśmy od czerwonej (czerwony znaczy szybszy hehe) Corsy B. Teraz, po dobrych "kilku" latach, możemy cieszyć się dwoma autami. Mocno sobie cenię, że drugie auto moge przeznaczyć na amatorskie rajdowanie (co nieoczekiwanie stało się moim drugim, mocnym hobby [pierwsze to granie, rzecz jasna :D]). Auto rodzinne zaś służy mi dokladnie do tego co Tobie, ma być wygodne, ciche i komfortowe. 

 

 

Winner, sztywna buda i szerokie laczki dają niocenioną pewność co do pokonywania gladkich, ostrych zakrętów... Ktora to (pewność), pryska jeśli musimy walczyć, na naszych polskich drogach, z koleinami zamiast z zakrętami... :) Osobiście przekładam trzymanie się asfaltu w swojej starej hondzie nad wygodę w miarę nowego opla lecz tylko i wyłącznie na trasach nie przekraczajacych 100 km długości :)

Edytowane przez Łebi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...