Gość Oran Opublikowano 3 lutego 2009 Opublikowano 3 lutego 2009 Czy mi to przeszkadza ? Na pocztaku nawet tak bylo, ale dzis mam na to po prostu wyj.ebane. Nie ma to jak oceniac czlowieka jak sie go nie zna, a przysiegam ze po miescie nie latam jak wariat i na ostrzejsza jazde pozwalam sobie tylko wieczorem i na praktycznie pustych ulicach. Mimo to jestem juz zaszufladkowany. No i słusznie. A co do prawka - nie chodzi tylko o mnie, bo ja się bez tego mogę obejść, nie zależy mi tak bardzo na moto - ale chodzi mi o samą zasade w myśl której powinienem po ukończeniu 18stego roku życia (powinna ta granica być od 21, na wszystko fajki, prawko, alko - wtedy nie było by problemu z granicą wieku na moto od 24 lat bo te 3 lata to naprawde żadna różnica, ale jest jak jest, 18 to wg. naszej konstytucji "ten" wiek) móc robić wszystko co jest zgodne z prawem i w myśl jego tak samo jak każdy inny obywatel. Ale to temat całkiem do innego działu, a ja takich działów nie lubie także piona. Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 7 lutego 2009 Opublikowano 7 lutego 2009 Jakby kogos zainteresowlo to firma ICON wypuscila nowa kolekcje ubran - http://www.rideicon.com - cos pieknego. Dzis zrobilismy nieoficjalne otwarcie sezonu,, wlasciwie spotkalismy sie wszysycy w jednym miejscu przypadkiem ale bylo wesolo, tym bardziej ze dwoch gosci zmienilo sprzety na nowe (Fireblade z 2008 i Hayabusa) no i Mariusz (te dwie fory na dole) zrobil sobie stunt psa wiec w koncu przestanie zajezdzac swoja R6. Nie omieszkalem posadzic swojego dupska na tym dziele sztuki, morda mi sie cieszy : Wiosna, wiosna : I zmontowalem kilka krotkich filmikow : Szkoda tylko ze nasza piekna zamknieta droge zamieniono praktycznie najruchliwsza jaka moze byc, czyli autobusy i tiry kursuja non stp, wiec gumownie tylko w niedziele. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 8 lutego 2009 Opublikowano 8 lutego 2009 Jakby kogos zainteresowlo to firma ICON wypuscila nowa kolekcje ubran - http://www.rideicon.com - cos pieknego. Dzis zrobilismy nieoficjalne otwarcie sezonu,, wlasciwie spotkalismy sie wszysycy w jednym miejscu przypadkiem ale bylo wesolo, tym bardziej ze dwoch gosci zmienilo sprzety na nowe (Fireblade z 2008 i Hayabusa) no i Mariusz (te dwie fory na dole) zrobil sobie stunt psa wiec w koncu przestanie zajezdzac swoja R6. Nie omieszkalem posadzic swojego dupska na tym dziele sztuki, morda mi sie cieszy : Wiosna, wiosna : I zmontowalem kilka krotkich filmikow : Szkoda tylko ze nasza piekna zamknieta droge zamieniono praktycznie najruchliwsza jaka moze byc, czyli autobusy i tiry kursuja non stp, wiec gumownie tylko w niedziele. no (pipi) następny co mnie wku*wia ! a ja wczoraj cały dzień siedziałem w pracy. dzwoni kumpel :"Staaaaruuu ubieram się i ide jeździć !!! " No myślałem ze (pipi)nę. Siedzę se dalej w restauracji patrze po rynku koleś w kombiku .... mówię no qrw...... Potem dziewczyna przybywa i mówi że była w Zabrzu i TYYYYLE motocyklistów że to masakra ..... A ja (pipi) stoje za tym barem i sie wku*wiam A dzisiaj mam już deszcz ze śniegiem :wkurzony: Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 8 lutego 2009 Opublikowano 8 lutego 2009 no (pipi) następny co mnie wku*wia ! a ja wczoraj cały dzień siedziałem w pracy. dzwoni kumpel :"Staaaaruuu ubieram się i ide jeździć !!! " No myślałem ze (pipi)nę. Siedzę se dalej w restauracji patrze po rynku koleś w kombiku .... mówię no qrw...... Potem dziewczyna przybywa i mówi że była w Zabrzu i TYYYYLE motocyklistów że to masakra ..... A ja (pipi) stoje za tym barem i sie wku*wiam A dzisiaj mam już deszcz ze śniegiem :wkurzony: Znam ten bol, sam wczoraj pracowalem na szczescie tylko do 12 w poludnie. Pozniej na chate, cos zjadlem (nie pamietam nawet co), ubralem sie i do garazu. W pracy wyslalem do kumpla sms, cos w stylu "masz chec pozapierdalac za LG town?", odpowiedz byla tylko jedna "jasne". Kumpel ma jednak moto rozgrzebane jeszcze po zimie i w ten sposob wczoraj pierwszy raz wiozlem pasazera. Najlepsze jest to ze ja waze jakies 84 kg a kumpel ponad 90 wiec Zet byl obciazony maksymalnie. Pierwsze metry troche sztywno ale pozniej to juz bylo ok, bylem w szoku ze ten sprzet ma taki uciag i moge powiedziec ze we dwoch nie zrobililismy na nim specjalnego wrazenia. Nawet na koniec jak juz sie zwijalismy to wyskoczylem na E7 zeby zobaczyc jak Zecior sobie poradzi z przyspieszaniem - wystarczy go trzymac w obrotach i wyrywa do przodu, zapomnialem sie troche i dobilem na piatce do 170 i chcialem zapiac szostke ale dotarlo do mnie ze wioze kumpla z tylu i nie mam NW wiec w razie czego... Kumpel mimo ze doswiadczony motocyklista po zejsciu z moto caly sie trzasl i powiedzial tylko ze ma wielki szacunek do dziewczyn ze z wlasnej nieprzymuszonej woli siadaja na tylne siedzenie i lataja grubo powyzej tego co my. No ja mu sie w sumie nie dziwie bo sam bym tam na pewno nie wsiadl. U nas tez pada ale nie da sie ukryc ze do wiosny coraz blizej . Cytuj
MeL 34 Opublikowano 8 lutego 2009 Opublikowano 8 lutego 2009 no (pipi) następny co mnie wku*wia ! a ja wczoraj cały dzień siedziałem w pracy. dzwoni kumpel :"Staaaaruuu ubieram się i ide jeździć !!! " No myślałem ze (pipi)nę. Siedzę se dalej w restauracji patrze po rynku koleś w kombiku .... mówię no qrw...... Potem dziewczyna przybywa i mówi że była w Zabrzu i TYYYYLE motocyklistów że to masakra ..... A ja (pipi) stoje za tym barem i sie wku*wiam A dzisiaj mam już deszcz ze śniegiem :wkurzony: Znam ten bol, sam wczoraj pracowalem na szczescie tylko do 12 w poludnie. Pozniej na chate, cos zjadlem (nie pamietam nawet co), ubralem sie i do garazu. W pracy wyslalem do kumpla sms, cos w stylu "masz chec pozapierdalac za LG town?", odpowiedz byla tylko jedna "jasne". Kumpel ma jednak moto rozgrzebane jeszcze po zimie i w ten sposob wczoraj pierwszy raz wiozlem pasazera. Najlepsze jest to ze ja waze jakies 84 kg a kumpel ponad 90 wiec Zet byl obciazony maksymalnie. Pierwsze metry troche sztywno ale pozniej to juz bylo ok, bylem w szoku ze ten sprzet ma taki uciag i moge powiedziec ze we dwoch nie zrobililismy na nim specjalnego wrazenia. Nawet na koniec jak juz sie zwijalismy to wyskoczylem na E7 zeby zobaczyc jak Zecior sobie poradzi z przyspieszaniem - wystarczy go trzymac w obrotach i wyrywa do przodu, zapomnialem sie troche i dobilem na piatce do 170 i chcialem zapiac szostke ale dotarlo do mnie ze wioze kumpla z tylu i nie mam NW wiec w razie czego... Kumpel mimo ze doswiadczony motocyklista po zejsciu z moto caly sie trzasl i powiedzial tylko ze ma wielki szacunek do dziewczyn ze z wlasnej nieprzymuszonej woli siadaja na tylne siedzenie i lataja grubo powyzej tego co my. No ja mu sie w sumie nie dziwie bo sam bym tam na pewno nie wsiadl. U nas tez pada ale nie da sie ukryc ze do wiosny coraz blizej . no jazda z dziewczyną to przyjemność. bo te ok 50-60 kg to lajtowo się wiezie. ale jak wiozłem kumpla z Tych co waży ze ponad 90 kg i ma 190 cm wzrostu to cienko było. Zapomnij o przyspieszeniu mocnym na 1dynce. A na dwójce jak odkręciłem na niskich obrotach to jak dochodził do 9 000 to mi przód unosiło Do jazdy na gumie idealnie Teraz tylko czekam na pogode Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 8 lutego 2009 Opublikowano 8 lutego 2009 No moj kumpel to tez drab jakies 190 cm i ponad 90 wagi. Jak ruszlismy z tego "otwarcia sezonu" malo Zeta nie polozylem, bylem przygotowany na to ze wsiadzie ale on wskoczyl na siedzenie jak sloń. Noga mi odjechala ale razem moto utrzymalismy. Jedyneczka to byla tylko do ruszania, chociaz powiem ci ze reakcja na gaz w litrze jest mniej gwaltowna niz w szescsetkach, samo odczucie i norwistosc motorka jest w wiekszosci przypadkow wieksza przy nizszych pojemnosciach. Duza pojemnosc jedzie lepiej ale wydaje sie gorzej, mniej efektownie, oczywiscie do pewnego momentu gdzie roznica mocy daje znac o sobie. Cytuj
Totamten 123 Opublikowano 10 lutego 2009 Opublikowano 10 lutego 2009 (edytowane) Harley-Davidson Sportster Iron 883 (...)Firma przedstawia absolutną klasykę - Sportster Iron 883! Absolutna klasyka - napędza ją galwanicznie czerniony silnik V-Twin serii Evolution o mocy 53KM (przy 6000 obr./min) o pojemności skokowej 883 ccm. Stąd nazwa. Głowica została wykonana z lekkiego stopu aluminium i jest chłodzona powietrzem, z elektronicznie sterowanym wtryskiem paliwa ESPFI (Electronic Sequential Port Fuel Injection). Do tego polerowane kanały ssące i układ wydechowy Harley-Davidson V-Twin emitujący bardzo charakterystyczne, wręcz niepowtarzalne brzmienie silnika. Sportster posiada maksymalny moment obrotowy na poziomie 70Nm, dostępnym już od 3750 obr/min - całkiem przyzwoicie. Moc przenoszona jest na koła przez 5-biegową skrzynię biegów. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zamontowano wentylowane tarczowe hamulce. Masa własna - 260 kg. W układzie przeniesienia napędu, zamiast łańcucha zastosowano cichobieżny pasek zębaty. Zbiornik paliwa o pojemności 12,5 l nie jest może zbyt obszerny, ale to drobiazg. Motocykl można kupić w dwóch dostępnych kolorach proszkowanego lakieru: Black Denim i Brilliant Silver Denim. W skład seryjnego wyposażenia wchodzi system przeciwkradzieżowy (Harley-Davidson® Smart Security System), skórzane siedzisko i światło halogenowe H4. Źródło i galeria: autokult.pl Bardzo bym przytulił i zawsze czyścił ściereczką do drugiej w nocy. Edytowane 10 lutego 2009 przez totencham Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 10 lutego 2009 Opublikowano 10 lutego 2009 Ja bym przytulil Nightstera, w ogole uwazam ze seria Sportsterow to jedne z najladniejszych motocykli od HD no i moja ukochana Dyna FXDB. Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 15 lutego 2009 Opublikowano 15 lutego 2009 Wczoraj bylem w Warszawie na Wystawie Motocykli. Impreza ogolnie udana, szkoda tylko ze nie bylo Hondy (ale na CB1000R posiedzialem) i dalo sie wyczuc mniejszy rozmach niz rok temu. Zawiedziony nie jestem chociaz pojechalem przymiezyc kurtke Ixona na ktorej mi zalezalo a okazalo sie ze tego modelu akurat nie zabrali, heh. Postaram sie zaraz wrzucic jakies fotki. To co zrobilo na mnie najwieksze wrazenie to laski ze stoiska Suzuki, te dwa customy ze zdjec ponizej i nowy Vmax - przepiekny motocykl ! Motocykle ktore zrobily na mnie wrazenie : No i laseczki ze stoiska Suzuki, jak ta blondyna sie ruszala :-P , niestety moj zj.ebany aparat najwiecej sie na niej buntowal bo kazda fote "mielił" po 20 sekund, a szkoda bo z checia wytrzelalbym na nia cala moja amunicje...eee znaczy karte w aparacie : Fajnych dziewczyn bylo sporo wiecej, chocby ta na zielono ze stoiska Intermotors ale te od Suzuki wymiataly. Cytuj
Blok 6 Opublikowano 15 lutego 2009 Opublikowano 15 lutego 2009 nie byłbym w stanie powiedzieć, że to stoisko suzuki. Cytuj
Blok 6 Opublikowano 15 lutego 2009 Opublikowano 15 lutego 2009 auto-focus na paniach hostessach ; ] Cytuj
MeL 34 Opublikowano 15 lutego 2009 Opublikowano 15 lutego 2009 no u nas tez niedługo będzie. sosnowiec i może w chorzowie podobno ma nie byc Kawasaki. zobaczymy ale już się nie mogę doczekać Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 15 lutego 2009 Autor Opublikowano 15 lutego 2009 auto-focus na paniach hostessach ; ] Kochałbym je. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 19 lutego 2009 Opublikowano 19 lutego 2009 W nowym ŚM jest artykuł o nowej R1. Pozamiatała całą konkurencję Jest też premiera motoru średniaka czyli nowa XJ6. Fajne (pipi) dla początkujących. Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 19 lutego 2009 Opublikowano 19 lutego 2009 Lepszy test jest w Wiadomosciach Motocyklowych chociaz ten ze SM tez jest ok. Swoja droga to nowa R1 to juz praktycznie technologia MotoGP na drodze. Cacuszko. A nowa XJ6 widzialem na tej wystawie motocykli, naprawde ladny motocykl. Nie przypuszczalem ze bedzie sie tak prezentowal, przynajmniej pierwsze wrzenie jest bardzo dobre bo przy blizszym kontakcie widac ze ciecia kosztow byly duze ale w koncu ma to byc sprzet dla poczatkujacych czyli tani i latwy w prowadzeniu. Ostatnio gadalem z gosciem ktory mial mozliwosc ujezdzac przez kilka tygodni Suzuki GSXR1000 z 2008 roku, przewody w oplocie, wydechy Micorna i masa innych dodatkow z najwyzszej polki. Gosc to prawdziwy wariat i jezdzi naprawde swietnie ale nawet on powiedzial ze nie wie po co produkuje sie takie motocykle. Okielznanie tego sprzetu na normalnej drodze wymaga naprawde duzych umiejetnosci i nie chodzi nawet o mozliwosci silnika tylko o zwykle hamowanie, heble to podobno taka brzytwa ze stoppie wyjdzie za kazdym mocniejszym wcisnieciem klamki. Mocy jest az za duzo, sprzet idzie na gume nawet z 3 biegu, 299 km/h wykreca z palcem w du.pie i jeszcze nie ma dosc. Gosc jeszcze dodal ze w czasie kiedy mial mozliwosc dosiadania tego Gixxera nawet raz nie zdazylo mu sie jechac przepisowo, mowil ze sie po prostu nie da i sprzet tak lubie obroty ze szok. Na poczatku to sie jeszcze hamowal ale jak juz sie wjezdzil w sprzet to po kazdym wypadzie czul sie jak malpa ktorej w lapy dano granat z wyciagnieta zawleczka. Ma chlopak co wspominac, sprzeta by sobie zostawil ale niestety dzieciak w drodze i szkoda mu zycia. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 19 lutego 2009 Opublikowano 19 lutego 2009 Lepszy test jest w Wiadomosciach Motocyklowych chociaz ten ze SM tez jest ok. Swoja droga to nowa R1 to juz praktycznie technologia MotoGP na drodze. Cacuszko. A nowa XJ6 widzialem na tej wystawie motocykli, naprawde ladny motocykl. Nie przypuszczalem ze bedzie sie tak prezentowal, przynajmniej pierwsze wrzenie jest bardzo dobre bo przy blizszym kontakcie widac ze ciecia kosztow byly duze ale w koncu ma to byc sprzet dla poczatkujacych czyli tani i latwy w prowadzeniu. Ostatnio gadalem z gosciem ktory mial mozliwosc ujezdzac przez kilka tygodni Suzuki GSXR1000 z 2008 roku, przewody w oplocie, wydechy Micorna i masa innych dodatkow z najwyzszej polki. Gosc to prawdziwy wariat i jezdzi naprawde swietnie ale nawet on powiedzial ze nie wie po co produkuje sie takie motocykle. Okielznanie tego sprzetu na normalnej drodze wymaga naprawde duzych umiejetnosci i nie chodzi nawet o mozliwosci silnika tylko o zwykle hamowanie, heble to podobno taka brzytwa ze stoppie wyjdzie za kazdym mocniejszym wcisnieciem klamki. Mocy jest az za duzo, sprzet idzie na gume nawet z 3 biegu, 299 km/h wykreca z palcem w du.pie i jeszcze nie ma dosc. Gosc jeszcze dodal ze w czasie kiedy mial mozliwosc dosiadania tego Gixxera nawet raz nie zdazylo mu sie jechac przepisowo, mowil ze sie po prostu nie da i sprzet tak lubie obroty ze szok. Na poczatku to sie jeszcze hamowal ale jak juz sie wjezdzil w sprzet to po kazdym wypadzie czul sie jak malpa ktorej w lapy dano granat z wyciagnieta zawleczka. Ma chlopak co wspominac, sprzeta by sobie zostawil ale niestety dzieciak w drodze i szkoda mu zycia. Co do R1 oglądałem tez krótką reckę zrobioną przez MCN.com. Chciałbym zobaczyć jak chłopaki z FastBikes by ją opanowali Widziałem już parę filmików na YT na to coś chodzi śmiesznie tu na seryjnym a tu na akrapie Klang tego silnika to czysta komedia Chodzi jak V. Ale podobno wkręca się jak pierdolnięty. Czekam aż pojawią się na YT konkretne filmiki z firmowymi wydechami Fakt faktem, że te motocykle to już od dawna nie mogą swojego miejsca odnaleźć na drogach. Jaki sens kupować taką maszynę jak po 1 - to coś zapier*ala po 2 - niewygodne, po 3 - zapie*dala. Dlatego jedynym litrem jaki se kupię będzie kilofazer a ze ścigów to chyba max chętnie bym obczaił gixera 750. Prawda jest taka że te nowe ścigi to już typowo dla amatorów ( AMATORÓW !?!? ) ścigania się po torach. Masz tor w pobliżu to kupujesz. Mój znajomy ma R1 i wozi ją przyczepą na Poznań bo nie wyobraża se lecieć taki kawał na er łan a po drogach to nie użyje 30% możliwości motoru ( fakt są tacy co uzywają 100% mocy ale trwa to ok 3 sekund a potem czytasz o nich w gazecie jak się popsuli na drzewie ) Ale co do samej konstrukcji R1 - wg mnie pozamiata wszystkich. Technologicznie. Chciałbym żeby zrobili porównanie Ducati Desmo z R1. Bo w sumie wyjebało konkurencję strasznie. Suzuki pokazało nowy model i jakiejś rewolucji nie ma. Piękny nowy fajer tak samo. Wszystko zapie*dala ale technologicznie - powtórka z zeszłego sezonu ( zobaczymy jak się przyjmie ABS w Cebrach ciekaw jestem jak to ludzie przyjmą ) Zostaje Kawasaki. A nie oszukujmy się ale wg Ninje trochę odpuściły chyba w walce o rynek plastików. Zresztą chyba ich kryzys trochę spowolnił. Sam fakt zrezygnowania z motogp dużo mówi. Teraz pytanie. Czy to rzeczywiście kryzys czy brak koncepcji na polepszenie swoich wyników=brak pomysłu na jakąś nową technologię prosto na tor? Tyle na temat R1 Co do XJ6. Wg mnie powtórzy się sukces starej XJ. Świetny sprzęt dla początkujących, którzy zaczynają w wieku dwudziestu paru lat. Przecież taki chłop nie wgramoli się na małego GSa. A tu proszę. Tani i bdb wykonany XJ6. 4 cylindry i 78KM. Podobno w teście "ŚM" koleś zszedł do spalania 4,7l/100km. Ładny wynik. No i silnik spokojny ale z "zapleczem". Wzięli silnik z R6 ( a nie już zmieniony z FZ6 ) i zmienili głowicę itd. Dzięki czemu podobno charakterystyka silnika jest tak liniowa że prawie 100 konny Fazer w niskich partiach obrotów wysiada. W sumie to dobrze bo podobno FZ6 wersja 78 koni to porażka. Wzięli ten sam silnik ( 98KM ) i go elektronicznie obcięli. Co de facto skończyło się na tym, że po prostu szybciej go odcinało Taki tani zabieg na odwal się ale ostatecznie cenowo różnicy wielkiej nie było. A teraz dzięki tanim rozwiązaniom jakimi m.in jest stalowa rama XJ6 jest prawie 10 000 tańszy niż FZ6. Chociaż jednego nie kumam. W listopadzie i grudniu można było kupić FZ6 za 22 000 zł. A teraz są po 34 900. Myślicie że to €? Czy po prostu nowy rocznik? Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 21 lutego 2009 Opublikowano 21 lutego 2009 Na tych akrapach to brzmi naprawde niezle, szkoda ze na wolnych obrotach ale i tak slychac to co potrzeba. Wlasciwie to na wolnych najbardziej slychac to brzmienie fałki. Jeszcze kilka miesiecy i net zaroi sie od testow i porownan i bedzie wiadomo czy R1 pokona CBR ktore w tamtym roku nie mialo konkurencji. Cieszy mnie jeszcze jedno, w koncu japonczycy zaczeli robic motocykle ktore nie tylko sa bezawaryjne i dobrze sie prowadza ale ktore tez dobrze sie prezentuja. Jak zobaczylem jaki kawal roboty designerow zostal odwalony przy nowym Vmaxsie i CB1000R to naprawde chyle czolo. Oczywsicie mozna by tam co nieco jeszcze dorzucuc ale wtedy cena skoczyla by o te 10-20 tys czyli do pulapu cenowego jak za wloskie sprzety. A lepiej jest tak jak teraz, zawsze mozna cos sobie dokupic we wlasnym zakresie. Co do Kawasaki, to oni juz od dawna nie licza sie w wyscigu zbrojen. Owszem motocykle robia fajne ale maja za mala sile przebicia i za malo kasy. Niby mieli kombinowac z silnikiem typu screamer ale na dzien dzisiejszy to chyba nic z tego nie bedzie. Ceny motocykli rosna i to w zastraszajacym tempie, wina kryzysu i mocnej pozycji euro (dlaczego my nie mozemy brac przykladu ze Słowacji ?). Zreszta jak Honda olala wystawe motocykli w Warszawie a zawsze mieli najwieksze stoisko to co sie dziwic Kawasaki. Chodzily tez sluchy ze Suzuki zastanawialo sie czy w ogole wystawiac nowego GSXR1000 bo podobno ciezko bedzie zejsc z cena do 60 tys zl. Test nowej R1 na torze (Wiadomosci Motocyklowe i Pejser w siodle) : Wkrecanie sie na obroty tego motocykla to po prostu szok, wskazowka lata tak jakby nie miala zadnego oporu. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 25 lutego 2009 Opublikowano 25 lutego 2009 (edytowane) K**wa w tylnią opone wbił mi się gwóźdź, guma idzie na szrot- jak tam panowie u Was z oponami? Kupujecie nowe, świerze roczniki, czy może leżakowane po niższych cenach? Póki co uaptrzyłem sobie Michelin Pilot Road http://moto.allegro.pl/item555279591_miche...zr_17_nowa.html Fajniejszy jest Pilot Road II 2CT, ale cenka jak narazie jest zaporowa dla mnie. Edytowane 25 lutego 2009 przez Pajda Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 25 lutego 2009 Opublikowano 25 lutego 2009 Jak robilem swoja Honde CB 750 SF to kupilem jej komplet nowiutkich opon Continental Sport Attack. Zrobilem na nich jakies 300 km i w tylna opone wbilo mi sie szklo. Co najsmieszniejsze to nie w warstwe bieznika tylko miedzy wzrokiem na oponie. Po wyjciu szkla zobaczylem druty na wierzchu. Nic z tym nie robilem tylko polatalem jeszcze troche i Honde sprzedalem. Co do opon to zawsze kupuje nowe, ale maksymalnie dwuletnie. Teraz musze tylna kupic i chyba wezme Metzelera Sportec M3 lub Dunlop D209. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 25 lutego 2009 Opublikowano 25 lutego 2009 K**wa w tylnią opone wbił mi się gwóźdź, guma idzie na szrot- jak tam panowie u Was z oponami? Kupujecie nowe, świerze roczniki, czy może leżakowane po niższych cenach? Póki co uaptrzyłem sobie Michelin Pilot Road http://moto.allegro.pl/item555279591_miche...zr_17_nowa.html Fajniejszy jest Pilot Road II 2CT, ale cenka jak narazie jest zaporowa dla mnie. (pipi) cena dobra. W końcu to Piloty A mi się w tym sezonie wbił gwóźdź. Załatałem ( okazało się że w Anglii już raz ktoś ją łatał ) Potem miałem jaja bo mi dalej schodziło. Okazało się że ta łata z Anglii ( notabene na sznurek !!! ) puściła. Dostałem poprawkę ( swoją drogą tak się zastnawiam czemu oni tego nie widzieli za 1szym razem ) Fakt że wulkanizator nie chciał jej robić bo to opona radialna jest i nie powinno się tego robić. Na bank w przypadku przedniej opony tego nie rób. A co do tylnej to ja zaryzykowałem. Szczerze powiedziawszy nie miałem kasy na nową. I zrobiłem prawie 4k na niej i nic. Teraz pójdzie do wymiany bo się troszkę starła. Najwięcej widziałem zużyła mi się jak ćwiczyłem gumowanie to strasznie ją stargało. A mam Bridgestone Battlax ale nie pamiętam jaka twardość ( chyba 15tki ) Musze znaleźć jakiś komplet. Podobno Metzelery wypadają świetnie w testach i wydymały połowę konkurencji. Piloty są chyba tylko lepsze Na necie jest dużo opon prawie nowych ale trzeba uważać. Bo jak opona jest mega tania to one są łatane. No i nie wolno kupować opon co długo leżakowały bo tracą swoje właściwości. Tą granicą jest chyba właśnie 2 lata jak pisał Cerb Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 26 lutego 2009 Opublikowano 26 lutego 2009 (edytowane) Jeszcze poszukam na necie może taniej wyrwę piloty, jest kilka ogłoszeń, ale opony leżakowane od 2003... Kurde zawsze pod wiatr - znowu wypłata pójdzie w 2oo, dobrze, że kupiłem kurtke bo w tym miesiący już bym nie dał rady. Co do Metzelerów to napewno kiedyś się skuszę na komplet, w Jawie zawsze używałem tych gum i byłem zadowolony. Wiem, że prędkości nie te co w japanach, ale można było wyczuć różnicę np. podczas jazdy w deszczu. Zastanawiam się też nad oponami Shinko - dosyć tanie,ale opinie skrajnie różne, czyli są bardzo fajne/tragedia. Edytowane 26 lutego 2009 przez Pajda Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 26 lutego 2009 Opublikowano 26 lutego 2009 Kiedys chcialem kupic opony firmy Maxxis ale dalem sobie spokoj (powod tak jak ty masz przy Shinko), na necie oglasza sie sporo ludzi ktorzy maja opony w dobrej cenie. Sprawdz te strone http://www.mynetmoto.com/ - wysylaja do polski, tu zamawialem opony do mojej hondziawy Ewentualnie na forum motocyklistow poszukaj goscia o ksywie MikiTL - tez bralem od niego oponki, czasem ma cos na wyprzedazy, towar w 100% ok. Tu masz linka http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...87296&st=80 - dosc dlugo juz nieuaktualniane ale na PW moze cos odpisze. A kto mowil ze motocykl to tanie hobby, jak w pracy slysza ze na komplet opon musze wylozyc 1000-1200 zl i tylna ledwo mi na sezon wystarcza to sie ludzie za glowy lapia. O cenach stroju motocyklowego nawet nie wspominam - imo chyba lykne jakis kask Shoei'a, w moto juz nic nie bede pakowal, ewentualnie jakies drobnostki a dobry garnek to podstawa. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 28 lutego 2009 Opublikowano 28 lutego 2009 (edytowane) Dzięki Cerb za linki.Kupuje Michelin Pilot Road - znalazłem za 470zł, nowa z 2008 roku. Przy obecnym kursie EURO wyjdzie taniej niż z mynetmoto. http://moto.allegro.pl/item568790732_miche...owa_okazja.html Przed chwilą byłem w garażu i na tyle nie miałem Pilot Road tylko Madacam - w sumie podobne opony. Zobaczyłem date produkcji...........początek 2001 roku. Jednak dobrze, że idzie na śmietnik. Edytowane 28 lutego 2009 przez Pajda Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 28 lutego 2009 Opublikowano 28 lutego 2009 Opona na tyle z 2001 roku ? To chyba jakis samobojca uzytkowal wczesniej moto. Te michelinki sa ok, na pierwszy sezon na pewna stykna, zanim sie wjezdzisz w moto to troche minie. Dzis nakrecilem 80 km, glownie po miescie i bylo naprawde ostro, za ostro, musze sie troche opanowac bo nie chce skasowac sprzeta i siebie. Ale naprawde nie moglem sie powstrzymac . Na ulicach brud, dziury i mokro (miejscami) trzeba uwazac. Jak do tej pory popieralem czeste zmiany sprzetu to dzis stwierdzam ze zeby poznac dobrze moto to trzeba nim posmigac dwa sezony. Dzis jak wsiadam na Zeta to po prostu wiem czego sie po nim spodziewac, mialem dzis tyle uslizgow tylnego kola ze chyba rekord pobilem ale zamiast standardowo sie obsrywac traktowalem to jako normalna sprawe przy takich temperaturach i pogodzie. Po prostu czuje ten motocykl. Jeszcze ze dwa tygodnie i temperatury powinny byc w okolicach 10-15 stopni, czekamy. Jutro ide do garazu zamontowac lampe led nad tablice, postaram sie wrzucic foty jak to wyglada. Ja pier.dole, po prostu zaczynam odżywać po tej zimie. A jak juz patrze na takie cos to juz w ogole orgazm, ja chce taka droge do pracy : Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.