mlokon 8 Opublikowano 13 maja 2009 Opublikowano 13 maja 2009 mam podobne doświadczenie jak ten kolega wyżej ale jadąc 60 nie czułem sie jakbym zaginał 200, kwik o majgat Cytuj
Silver 167 Opublikowano 13 maja 2009 Opublikowano 13 maja 2009 Jadąc na kursie 60km/h czułem się jakbym samochodem cisnął 200km/h i te przerażające zimno, chyba nigdy nie będe jechał powyżej 100km/h, bo się normalnie w świecie boję. bla bla bla... Takie gadanie.. Zgoda.. może nie będziesz jechał powyżej 100km/h... ale chyba przez pierwsze 2-3 dni.. A później OGIEŃ (taka jest prawda..) Dlatego właśnie najlepiej na początek kupić jakąś 500, czyli dobrze kombinujecie (a nie tak jak większość od razu np. Yamaha R1 i "na początku będę jeździł powoli" buahaha dobre sobie! Kto w to uwierzy?!). A po drugie łatwiej będzie Wam się ćwiczyło jazdę na takiej 500 niż na R1 (mniej będzie Wam szkoda podczas ewentualnej gleby 500 wartej 4-5tys zł, niż takiej R1 kupionej "przyszłościowo na lata " (bla bla bla) za 10-20tys zł) Cytuj
mj 13 Opublikowano 13 maja 2009 Opublikowano 13 maja 2009 moze jakies enduro za te pieniadze ? ktm lc4 ? Cytuj
mlokon 8 Opublikowano 13 maja 2009 Opublikowano 13 maja 2009 Jadąc na kursie 60km/h czułem się jakbym samochodem cisnął 200km/h i te przerażające zimno, chyba nigdy nie będe jechał powyżej 100km/h, bo się normalnie w świecie boję. bla bla bla... Takie gadanie.. Zgoda.. może nie będziesz jechał powyżej 100km/h... ale chyba przez pierwsze 2-3 dni.. A później OGIEŃ (taka jest prawda..) Dlatego właśnie najlepiej na początek kupić jakąś 500, czyli dobrze kombinujecie (a nie tak jak większość od razu np. Yamaha R1 i "na początku będę jeździł powoli" buahaha dobre sobie! Kto w to uwierzy?!). A po drugie łatwiej będzie Wam się ćwiczyło jazdę na takiej 500 niż na R1 (mniej będzie Wam szkoda podczas ewentualnej gleby 500 wartej 4-5tys zł, niż takiej R1 kupionej "przyszłościowo na lata " (bla bla bla) za 10-20tys zł) ja to nawet 250tke bym na początek sobie ogarnął, zdaje sobie sprawe że nie jestem supermenem i większego to nawet na zdrowy rozsądek sie boje. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 14 maja 2009 Opublikowano 14 maja 2009 A co powiecie moi drodzy na temat Kawasaki GPZ 500 z rocznika 94, bądz młodsze (słyszałem że w starszych coś w silniku padało), może ktoś miał bądz jeździł i ma coś do powiedzenia na ten temat. Mnie się podoba i rozmyślam nad takim po zdaniu prawka, trzeba przypomnieć że ze mnie kompletny laik, który na kursie pierwszy raz siedział na motocyklu i to jeszcze cbf 250. Wiem że sie poleca gs500, ale chciałbym sprzęta kupić raz na kilka sezonów, a z tego co wiem to gs jest dość słaby. Ps: Jadąc na kursie 60km/h czułem się jakbym samochodem cisnął 200km/h i te przerażające zimno, chyba nigdy nie będe jechał powyżej 100km/h, bo się normalnie w świecie boję. ten silnik potem wylądował w er5 jeśli się nie mylę . Cytuj
MeL 34 Opublikowano 15 maja 2009 Opublikowano 15 maja 2009 Wczoraj był Harley Demo Truck Tour ( więcej info : http://www.h-d.info.pl/Newsletter/Arrow/index_arrow_dtt.htm ) Zapisałem się na H-D XR1200. To chyba jedyny HaDek prócz VRoda, którym mogę się przejechać W skrócie : bardziej naked dysponujący 92 koniami i momentem równym 98 Nm. Efekt - moc dostępna praktycznie w całym zakresie. Ciągnie ostro od 2000 obr. Jeździłem tym z 45 min. Bardzo przyjemna jazda. Do spokojnej wolnej bujanki po wsiach i leśnych drogach. Na autostradzie ciut gorzej. Wiatr przeszkadza no i jednak mega prędkości nie osiąga. Mi się udało dojść do 190 i musiałem hamować bo dogoniłem grupę. Fakt, że przyspieszanie rozpocząłem na ostatnim 5tym biegu przy prędkości ~80 km/h Silnik CHOLERNIE elastyczny. Denerwowały mnie trochę wibracje ale chyba da się przyzwyczaić. Ogólnie całkiem przyjemny motorek, co do wykonania przyczepił bym się do paru rzeczy, zegary słabiutkie. Cytuj
wesola owieczka 1 Opublikowano 19 maja 2009 Opublikowano 19 maja 2009 Ps: Jadąc na kursie 60km/h czułem się jakbym samochodem cisnął 200km/h i te przerażające zimno, chyba nigdy nie będe jechał powyżej 100km/h, bo się normalnie w świecie boję. Jako początkujący użytkownik jednośladu - skutera ( Peugeot Vivacity) odnoszę podobne wrażenie, 60 km/h wydaje mi się wręcz prędkością kosmiczną ;-) Ponoć z czasem chce się jeździć szybciej.. no na ta chwilę nie wiem .. może za jakiś miesiąc się oswoję Ale jeździ się fajnie, pozdro dla wszystkich motocyklistów :-) tylko tej sarenki z paru postów wyżej szkoda... Cytuj
mj 13 Opublikowano 19 maja 2009 Opublikowano 19 maja 2009 po miescie nie polecam jezdzic szybciej skuterem, bez abs'u i innych cudow (male kolka, etc) Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 22 maja 2009 Opublikowano 22 maja 2009 Co tam Panowie? Jeździcie na motongach, że taka cisza? Ja powoli dochodzę, ze swoim do ładu, bardzo chcę zdążyć do wakacji. Skręca mnie okrutnie, gdy widzę latających po okolicy :f Cerbski napisz co z Zeciorem? Da radę go wyklepać? Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 22 maja 2009 Opublikowano 22 maja 2009 Zeciora wyklepie juz ktos inny, ja nie mam funduszy i serca. Sprzedalem go kumplowi, zrobi z niego rasowego streetfightera, teraz tylko takiego zeby jezdzil a przez zime ma byc juz cos konkret. Ja teraz szukam motorkow, kase juz ja mam i rozgladam sie za jakims sportem ewentualnie sport turystkiem, ponizej lista : 1. Honda VTR 1000F 2. Suzuki TL1000 S lub R (he he) 3. Honda VFR 800 4. GSXR 750 z lat 96-98 (na wtrysku) 5. Honda CBR 900RR z lat 94-96 lub 99-99 ogolnie stary model Bladego A tak w ogole u kumpla stoi za(pipi)iscie zadbany GSXR 1000 K1 z 2001 i pewnie to bedzie on . A tak w ogole to MeL ma szanse na motocykl miesiaca na forum motocyklistow : http://forum.motocyklistow.pl/Forumowy-Motocykl-Miesica-and8211-Maj-2009-Glosowanie-do-7-czerwca-t116000.html Kto ma konto niech glosuje bo foty naprawde kozackie Cytuj
MeL 34 Opublikowano 23 maja 2009 Opublikowano 23 maja 2009 Zeciora wyklepie juz ktos inny, ja nie mam funduszy i serca. Sprzedalem go kumplowi, zrobi z niego rasowego streetfightera, teraz tylko takiego zeby jezdzil a przez zime ma byc juz cos konkret. Ja teraz szukam motorkow, kase juz ja mam i rozgladam sie za jakims sportem ewentualnie sport turystkiem, ponizej lista : 1. Honda VTR 1000F 2. Suzuki TL1000 S lub R (he he) 3. Honda VFR 800 4. GSXR 750 z lat 96-98 (na wtrysku) 5. Honda CBR 900RR z lat 94-96 lub 99-99 ogolnie stary model Bladego A tak w ogole u kumpla stoi za(pipi)iscie zadbany GSXR 1000 K1 z 2001 i pewnie to bedzie on . A tak w ogole to MeL ma szanse na motocykl miesiaca na forum motocyklistow : http://forum.motocyklistow.pl/Forumowy-Motocykl-Miesica-and8211-Maj-2009-Glosowanie-do-7-czerwca-t116000.html Kto ma konto niech glosuje bo foty naprawde kozackie heheh tak se stwierdziłem, że wrzucę fotki i jak widać się podoba ludziskom moje moto dzięki co do Twoich wyborów. Dziwne ... same V-ałki. O tych TLRach nic nie wiem .... chyba nawet nigdy nie widziałem tego na żywo ... Mało tego jest. VTRy to podobno straszne smoki. Ja śmigałem na 600 i mi się nie podobało Nad VFR to nawet ja się zastanawiałem. Ale tą od 2002 roku bo świetnie wygląda. Sprzęcior podobno rewelacyjny. W końcu Honda :PPP Z fajerów to mi się podoba 954. Ale 929 też już daję radę. Najlepiej weź sobie F4i - miażdży sutki, 110 wściekłych koni Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 23 maja 2009 Opublikowano 23 maja 2009 Same falki bo to jest cos co mnie zawsze ciagnelo, litrowe V2 po prostu kopie zad i o to chodzi. Ma isc z samego dolu, ryczec jak smok a palic moze sobie ile chce na to nigdy nie patrzylem przy kupnie motocykla. Mojemu Zeciorowi jak go pogonilem to i 12 litrow zdazalo sie wypic wiec srednio 8-10 litrow VTR'ynie robi na mnie wrazenia. Co do TLR i TLS to sa jako opcja bo VTR jest jednak lepsza, chociaz gorzej wyglada. Nad VFR zastanawiam sie bo mam chec troche z dziewczyna pojezdzic (pierwsza ktora wykazala chec, poprzednia po tym jak przecialem jelenia na pol to bez wody swieconej nie podchodzi he he) ale nie wiem czy warto ryzykowac, w sumie moto tanie, wygodne, 100 KM wiec powinno dac rade. Ale tak prawde mowiac to na pewno bedzie mi brakowac troche mocy. Na 600 jakiekolwiek sie nie nastawiam, no chyba zebym mial kase to Ninja 636 z 2004 roku byla by grana. Na wyglad juz nie patrze, nie mam na to kasy, teraz moje moto musi dorownac temu co mialem (Z1000) i ma zapindalac jak oszalale. Aha i VTR 600 nie ma wiec nie mogles tym jezdzic . Cytuj
MeL 34 Opublikowano 23 maja 2009 Opublikowano 23 maja 2009 Aha i VTR 600 nie ma wiec nie mogles tym jezdzic . mój błąd... no (pipi) nie uwierzę, że to był 1000 słabe strasznie to było a ja byłem na etapie Fazera 98' musiało mi się je.bnąć. To ze sportowych V-ałek to VTR był jedynym jakim jeździłem. Inne to tylko Vrod i XR1200. XR1200 mi się spodobał.... Vrod w sumie też Znajomy teraz przesiadł się z Buell'a na NightRoda. Ciekawe jak mu się spodoba ta zmiana. Ja jestem chyba Inline-only Może jak się zestarzeję to się przesiądę ;p Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 23 maja 2009 Opublikowano 23 maja 2009 VTR za slaba moze byla bo kreciles powyzej 7 tys, a to juz jest maksymany moment obrotowy tej maszyny, wyzej nie ma czego szukac. Biegi zmieniasz przy 7 tys i leci jak dzik. No i po przesiadce z rzedowki inaczej odbierales przyspieszenia, a wystarczy spojrzec na licznik. Mi i tak chodzi zeby to dudnilo i rwalo do przodu przy lekkim odkreceniu gazu. Cytuj
mlokon 8 Opublikowano 24 maja 2009 Opublikowano 24 maja 2009 ostatnio latałem na suzuki bandit z 91' poj. 400 i ogólnie ten motór jest akurat dla mnie za(pipi)iście mi sie go prowadziło oraz bez trudu opanowałem jazde nim. W momencie 160 i wixa Cytuj
zwierzakX360 1 Opublikowano 24 maja 2009 Opublikowano 24 maja 2009 Witam oczekujac na prawo jazdy(jeszcze rok) mam zamiar kupic motor mam do wydania 4000-4500zl mysle nad 125cc Honda Cbr,lub nsr doradzcie cos! Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 24 maja 2009 Opublikowano 24 maja 2009 za(pipi)iście mi sie go prowadziło oraz bez trudu opanowałem jazde nim. W momencie 160 i wixa Nawet nie bede sie z toba klocil. Witam oczekujac na prawo jazdy(jeszcze rok) mam zamiar kupic motor mam do wydania 4000-4500zl mysle nad 125cc Honda Cbr,lub nsr doradzcie cos! Jak bedziesz mial prawko A to bierz cos minimum o pojemnosci 500 cm a jak A1 to juz niech ktos inny radzi bo ja na 125 sie nie znam, ale wolabym CBR. A ja zachorowalem na tego GSXR1000. zrodlo :scigacz.pl "Moc oddawana jest pozytywnie brutalnie. Niezwykłą radość przynosi „danie mu z pełnej garści" podczas wyprzedzania sześciu samochodów, co dla Gixxa jest czymś całkowicie formalnym. Stanowcze oddawanie mocy można przyjmować dwojako. Z jednej strony, jest to niesamowicie ekscytujące, z drugiej nieco niebezpieczne. Na bocznych, utwardzonych drogach, wręcz proszących się o odkręcenie manetki, spokojne przemieszczanie się zwykle przeradza się w furię przyspieszania, gwałtownych hamowań oraz unikania żwiru na poboczu." "Najwięcej zabawy dostarczał moment obrotowy wynoszący 110 Nm, osiągany przy 8400 obr/min. Należy dodać, że obydwie wartości są serwowane kierowcy dosyć zdecydowanie. Coś jak kelner, rzucający w nas tacą z homarem." Mozna sie zakochac, prawda ? http://filmy.scigacz.pl/Greek_Bikers_Mountain_Ride - kamera zamontowana na gsxerze :bow: tak od 1/3 zaczyna sie sajgon Cytuj
zwierzakX360 1 Opublikowano 25 maja 2009 Opublikowano 25 maja 2009 Troche szkoda mi kasy na to prawko za 9 miesiecy zdaje na samochód wiec myślałem o czymś co zarejestruje na motorower.. CBR mnie bardzo zainteresowała 4000zł za model 2004r NSR niby większa moc ale pali 8l/100... Cytuj
MeL 34 Opublikowano 25 maja 2009 Opublikowano 25 maja 2009 za(pipi)iście mi sie go prowadziło oraz bez trudu opanowałem jazde nim. W momencie 160 i wixa Nawet nie bede sie z toba klocil. Witam oczekujac na prawo jazdy(jeszcze rok) mam zamiar kupic motor mam do wydania 4000-4500zl mysle nad 125cc Honda Cbr,lub nsr doradzcie cos! Jak bedziesz mial prawko A to bierz cos minimum o pojemnosci 500 cm a jak A1 to juz niech ktos inny radzi bo ja na 125 sie nie znam, ale wolabym CBR. A ja zachorowalem na tego GSXR1000. zrodlo :scigacz.pl "Moc oddawana jest pozytywnie brutalnie. Niezwykłą radość przynosi „danie mu z pełnej garści" podczas wyprzedzania sześciu samochodów, co dla Gixxa jest czymś całkowicie formalnym. Stanowcze oddawanie mocy można przyjmować dwojako. Z jednej strony, jest to niesamowicie ekscytujące, z drugiej nieco niebezpieczne. Na bocznych, utwardzonych drogach, wręcz proszących się o odkręcenie manetki, spokojne przemieszczanie się zwykle przeradza się w furię przyspieszania, gwałtownych hamowań oraz unikania żwiru na poboczu." "Najwięcej zabawy dostarczał moment obrotowy wynoszący 110 Nm, osiągany przy 8400 obr/min. Należy dodać, że obydwie wartości są serwowane kierowcy dosyć zdecydowanie. Coś jak kelner, rzucający w nas tacą z homarem." Mozna sie zakochac, prawda ? http://filmy.scigacz.pl/Greek_Bikers_Mountain_Ride - kamera zamontowana na gsxerze :bow: tak od 1/3 zaczyna sie sajgon kolesie dobrze dają szkoda, że u nas nie ma takich dróg. Ja z 1000ccm wymiękam. Za głupi na to jestem. Póki co zostaję przy 600. Może skoczę na 750. Gix fajna sprawa. Tylko, że wszystko powyżej K3. Poprzednie mają wg mnie toporną czaszę. Kwestia gustu. Znajomy szuka teraz CBR1000RR - też ma kopa:p Troche szkoda mi kasy na to prawko za 9 miesiecy zdaje na samochód wiec myślałem o czymś co zarejestruje na motorower.. CBR mnie bardzo zainteresowała 4000zł za model 2004r NSR niby większa moc ale pali 8l/100... takie 125ccm wyżyłowane zrobi Ci 20 000 km i masz remont zapewniony. Jeszcze masz w opcji Yamahę TZR. Ale teraz pytanie. Zastanów się ile masz lat i jak się czujesz. Czy nie lepiej kupić 500ki. 125 starczy Ci na sezon. 500 na dwa Cytuj
zwierzakX360 1 Opublikowano 25 maja 2009 Opublikowano 25 maja 2009 mam 17 lat i mysle nad motorem bo nie chce mi sie 3km pociągiem do szkoły dojeżdżać i na większa pojemność muszę zdawać egzamin.20 000km i remont? dla czego? Cytuj
MeL 34 Opublikowano 26 maja 2009 Opublikowano 26 maja 2009 mam 17 lat i mysle nad motorem bo nie chce mi sie 3km pociągiem do szkoły dojeżdżać i na większa pojemność muszę zdawać egzamin.20 000km i remont? dla czego? strasznie wyżyłowane silniki. Cytuj
mlokon 8 Opublikowano 26 maja 2009 Opublikowano 26 maja 2009 wolałbym simsonem zapie.rdalać niż jeździć na pseudo ścigaczu z kołami od rometa i który pierdzi jak kosiarka stihla hała w ch.uj Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 26 maja 2009 Opublikowano 26 maja 2009 (edytowane) wolałbym simsonem zapie.rdalać niż jeździć na pseudo ścigaczu z kołami od rometa i który pierdzi jak kosiarka stihla hała w ch.uj A to prawda, dzisiaj jak jechalem przez Jelenia Gore to jechal taki kozak z lachonem z tylu na jakims super fajfer wygladajacym motorze, obudowany, ospojlerowany lepiej niz nowa erjedynka, no widac, ze tylko valentino rossi moglbym sie na tym skladac - chlopaczek redukcja, jak nie odezwal sie Zelmer, domowy robot kucheny, bzyyyyyyyyyyyyyyyy a tu ch uj, nic sie nie stalo, zadnej zmiany predkosci ;D Rozbawil mnie do lez. Juz lepiej dac zulowi na ulicy te kilka tysi niz kupic ten pseudo pojazd i kompromitowac sie w ruchu miejskim. Edytowane 26 maja 2009 przez Yacek Cytuj
zwierzakX360 1 Opublikowano 26 maja 2009 Opublikowano 26 maja 2009 macie racje zdaje na A1 czy jak sie to tam zwie (motory wieksze niz 50cc) kupuje 600cc. Cytuj
Nightmare90 25 Opublikowano 26 maja 2009 Opublikowano 26 maja 2009 Do 50cc masz kartę motorowerową do 250cc masz A1 a wszystko do góry to już zwykłe A. Jakieś cwaniaczki z mojej szkoły mają właśnie takie "pierdziki" 125cc piszczy to jak diabli, a wogóle nie jedzie . Odwołuję moją wcześniejszą wypowiedz prędkość 100km/h nie jest taka straszna jednak, ale i tak twierdzę że GPZ 500 starczy mi na lata. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.