kultywator 2 083 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Powodzenia w takim razie. Oby Ci się Janusz nie trafił, no i pochwal się jak oględziny przebiegły Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Poszła.... Kupiła ją dzieczwyna ze Szczecina, chłopak od 10 do teraz trzepał ją ostro, wyszło kilka rzeczy, o których sam nie wiedziałem ( poszedł uszczelniacz na ladze, półka jakoś krzywo jest skręcona). Cena dobra i dla mnie i dla nich Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Gratki. To kiedy RSV? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Opublikowano 6 kwietnia 2015 Właśnie przeglądam oferty i nic ciekawego i rozsądnego cenowo nie widać. Ta biała z poprzedniej strony bardzo mi się podoba, ale w sumie 16tysiecy za wersje podstawową i z tego rocznika to trochę dużo. Na spokojnie będę teraz lurkował allegro i olx. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 7 kwietnia 2015 Opublikowano 7 kwietnia 2015 (edytowane) Czy jakiś forumowy motórzysta mieszka obok Sieradza ? Mam do obejrzenia RSV, przez telefon wszystko spoko. Z tym, że już kilka zgryzów się pojawiło: -motocykl jest ponad rok w kraju -opony, fakt nowe, ale 3 lata temu zakupione, wiec traktowalbym je raczej jako stan sredni -(pipi)y w stylu peknietego klosza kierunku http://allegro.pl/aprilia-rsv-1000-pierwsza-rej-2009-10000-km-piekna-i5237939958.html Flaszke stawiam za ogledziny. Edytowane 7 kwietnia 2015 przez Pajda Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 7 kwietnia 2015 Opublikowano 7 kwietnia 2015 Mozliwe,ze w przyszlym wtorek bede w okolicach, to moglbym Ci sprawdzic. Tam jeszcze znac, bo nie wiem czy wyjazd aktualny. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 7 kwietnia 2015 Opublikowano 7 kwietnia 2015 Dzięki wielkie Hype jest, dobrze, że jutro muszę iść do roboty bo pewnie o 6 grzałbym busem już po nią. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 8 kwietnia 2015 Opublikowano 8 kwietnia 2015 (edytowane) http://otomoto.pl/ducati-999-z-gwarancja-motonita-M4284964.htmlo jezu robi mi sie mokro, ale 999 to juz byloby szalenstwo... Raz w zyciu slyszalem Stukate na zywo i przyzwyczajony do pracy japonskich DOHC - myslalem, ze poszla w silniku panewka Cos pieknego Edytowane 8 kwietnia 2015 przez Pajda 4 Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 9 kwietnia 2015 Opublikowano 9 kwietnia 2015 Jadę jutro po tą RSV....oby ku.rwa bylo warto bujac się 300km w jedną stronę. Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 10 kwietnia 2015 Opublikowano 10 kwietnia 2015 Żądam większej ilości zdjęć i obszernego opisu wrażeń z jazdy. Jeśli nie będę usatysfakcjonowany (na znany tylko i wyłącznie mi sposób), to <guernica mode on!> 1 Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 10 kwietnia 2015 Opublikowano 10 kwietnia 2015 (edytowane) Jutro wieczorem opisze cale zajscie, bo godzine temu dopiero wrocilem ( lacznie peklo 600km) Pierwsze co podczas ogledzin to DB killery poszły w trawe ....jezu jak to brzmi! Edytowane 10 kwietnia 2015 przez Pajda Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 10 kwietnia 2015 Opublikowano 10 kwietnia 2015 Dobra przestań już niepotrzebnie podkręcać atmosferę... YA HCEM DO POLSZY!!! PUŁKOWNIKI DAJTA MI WOLNE, CO BYM SE POŚMIGAŁ GIXEM!1!!!1!1 1 Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 11 kwietnia 2015 Opublikowano 11 kwietnia 2015 Ok. Pajda wali w h00ya, więc dla przypomnienia kto tu ma największe jaja wrzucam filmik: IOM TT comming soon... 1 Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 (edytowane) Oj tam oj tam, po prostu miałem małą zagwozdkę z Rsv, ale o tym w dalszej części Nie wiem co tu opisywać, bo wyjazd w sumie trochę przyspieszyłem, ale nie mogłem usiedzieć na (pipi)e. Zadzwoniłem do kumpla-motonite, który na codzien lata Ducati, więc raz-dwa zorganizowałem busa (Transit 2.5 rocznik 1990, najechane 600kkm, dwukrotnie miał iść na złom, ale silnik jak dzwon, więc wystarczyły 4 arkusze blachy 1mm i 1,5kg szpachli do reanimacji). Byłem na miejscu o około 13 godziny. Sprzedającego nie było na miejscu, bo kończył pracę o 15, ale w domu była siostra i szwagierka. Tak, więc na luzie "chłopaki wyciagnijcie sobie motor, tylko podłączcie akmulator bo był odczepiony, żeby go nie zeżarło przez miesiące stania". No, to wchodzimy do szopki ( strasznie mokra ), pierwsze wrażenie raczej słabe, bo zadupek i siedzenie ściągnięte, jakieś kable rozprute, czujnik przechyłu odłączony. "No to ku.rwa pokupione...." pomyślałem. No, ale nic, wyciągamy ją do słońca. Panie były bardzo miłe, dały nam spokój, żebyśmy sobie oglądali. Podłączyłem akumulator, czujnik przechyłu, 3 rozprute kable zawinąłem pod siedzenie. Oględziny: Chodzimy, kukamy w końcu kolega mówi " Albo nie była jebnięta, albo tak dobrze zrobiona". Sprzedawca deklarował przebieg na poziomie 10500km, a właścicielem jest brat, któremu znudziła się zabawka i z UK przywiózł ją osobiscie na zarobek. Wersje tą w sumie potwierdził wykupiony przeze mnie raport. Wiadomo, że przebieg na zegarach to rzecz względna, ale kurcze, faktycznie motocykl wszystko miał tiptop. Faktura manetek ostra jak z salonowych motocykli, wszystkie nadruki na kierownicy eleganckie. Wady wizualne to wspomniany połamany tylny klosz kierunku, zadrapanie na ciężarku kierowicy ( wygląda jakby oparł ktoś motocykl o mur) i zaśniedziałe / pordzewiałe śrubki. Nie są rude, tylko mają taką szadź. Motocykl stał nieodpalany przez kilka miesięc, bo właściciel w UK, a żona będąca w Polsce - niemotocyklowa. Odpalenie: Przed odpaleniem ( już bez DB-killerów ) poprosiłem o zabranie małego dziecka do domu, bo spał tak słodko, że aż mi się szkoda go zrobiło. Serce podeszło do gardła, przez głowę przeszła myśł " jezu, jak to będzie chodziło ) Mógłbym przysiąc, że w tle słyszałem muzykę z Interstellar ( Docking) 3............2...........1......ZAPŁON ! I Chuuuuuuuuuuuuuuuj, zero reakcji xD. Pytam kumpla " jak to się odpala?!" Nic nie cyka, nie kręci, zegary tylko świecą i lampy. Burza mózgów i wypróbowanie najbardziej absurdalnych technik odpalania i w końcu Apka, zadudniła po czym buchła bassem, aż mi skarpety się podwineły. Dźwięk V-ki to jednak to, na co czekałem całe motoryzacyjne życie Powiem Wam, że naczytałem się opini, że można się przestraszyć kultury pracy V-ki Rotax 990, ale jakoś po CBR-ce nie czuje dyskomfortu. Oczywiście przy wkręcaniu i schodzeniu z obrotów pojawia się gama dziwnych pisków i syków, których nie ma w DOHC, ale dudnienie wydechów to dla mnie POEZJA. Jazda: Drugą rzeczą, którą można się podobno martwić to wrzucanie biegów w Rotaxie. Może nie tyle biegów co szukanie luzu.Jeśli ktoś przyoszczędził na oleju to może i faktycznie, ale w oglądanym egzemplarzu wszystko świetnie się zazębiało. Nawet wrzucanie 1-dynki na postoju jest mniej metaliczne niż w mojej poprzedniej Hondzie. A więc kasa na stół, siadam na RSV i pierwsza myśl to, że dosyć wysoki ten motocykl, ale o wiele bardziej wygodny od podobno sportowo-turystycznej F4i. W CBR kierownica była dosyć blisko, podnózki wysoko, a kanapa nisko - tak ni w dupe ni w oko. Na Apce siędzie się wygodnie jak w łożysku rodzicielki, chyba, że to po prostu moja dupa tak się spasowała. Wbiłem bieg i na samym sprzęgle wykulałem się na drogę. Jak ktoś kiedyś jeżdził dużym Dieslem bez sprężarki ( np. wspomniany Transit 2.5D) to może mieć wyobrażenie jak się rusza RSV. Jeden kij czy to jedyna, czy dwójka - puszczasz sprzęgło bez gazu, odkręcasz manetke i czujesz jakby cała moc znana z rzędowych 4-cylindrówek ( ta przy 12-14k RPM) była od 1000obrotów. Tak, więc aż mi stawy w łokciach strzeliły i opona złapała uślizg na piachu. Co prawda w górnych partiach nie ma czego szukać, chyba, że walorów akustycznych. Przy każdym odkręcaniu, aż mi błędnik w uchu wariował, a przy puszczaniu gazu silnik hamował, ale to taki urok V-ki. Każde zejscie z wyższych obrotów to seria gulgotania w wydechach. Więc jest spoczko Mankamenty: Wspominałem o pęknietym tylnym kierunku, a oprócz tego jest jeszcze kilka drobiazgów. M.in brak siedzenia pasażera,ale jest fabryczna zaślepka co mnie bardzo cieszy bo na rynku wtórnym kosztuje chore pieniądze, o ile pojawia się na allegro. Dochodzi też likwidacja luzu w główce, aczkolwiek już dałem to do oceny u specjalisty i stwierdził, że wystarczy korekcja na dociągnięciu, same łóżysko jest ok. Opony faktycznie właściciel założył nowe, ale to 3 lata temu, więc jeszcze starczą na sezon, chociaż bieżnik jest na poziomie sklepowym. Miłe niespodzianki: Motocykl na dołożony w salonie alarm Meta System i okazało się, że wersja RSV 1000 R ma taki sam zegar jak wersja Factory. To oznacza, że mam Lap Timer liczący i zapisujący w pamięć do 40 okrążen, programowalną na dowolne obroty lampkę zmiany biegu. Bardzo miłą niespodzianką jest fakt, że motocykl nie był dławiony na dolocie i ma MAP2, czyli wyścigową mapę zapłonu, która dodaje jeszcze więcej wigoru do Rotaxa Kosztem większego spalania, no ale.... Ogólnie najfajniejszą niespodzianką jest stan motocykla. Wszystkie śrubki, zapinki, kabelki, złączki - wszystko jest orginalne. A więc szybka negocjacja ceny i siup do busa, w którym nie miałem do czego przypiąć pasów, ale kumpel mnie poratował i jakoś przymocował motocykl. Pozostało uczcić transakcje, pysznym tradycyjnym kebabem z sieradza i rura do domu. 300 km w jedną stronę Transitem 2.5 D [*]. Powrót: W domu byłem po 21, a dopiero o 22 udało mi się z pomocą teścia i sąsiada, rozładować motocykl. Sąsiad motocyklowy, więc zaraz zażyczył sobie odpalenia i wtedy...... DALSZE PRZYGODY ZAKUPOWE DOSTĘPNE DLA UŻYTKOWNIKÓW PREMIUM. Nie no żartuje, chciałem zobaczyć, czy mi tak długiego posta pozwoli wysłać, ale już kończę. ....i wtedy znowu RSV odmówiła posłuszeństwa. To znaczy kręciła silnikiem, ale nie odpalała. Kręciłem, aż się klemy zagrzały na akumulatorze. Dałem sobie spokój i schowałem ją do garażu. Tylko, że na drugi dzień musiałem jechać na cały dzień murować kompostownik z teściem na działeczce. Dlatego nic nie pisałem. Dzisiaj od 7.00 siedziałem w garażu. Rozebrałem ją do golasa i szukałem o co chodzi. W międzyczasie dzwoniłem do właściciela, żeby zapytać o co chodzi. Nie powiem...wczuł się i po dżentelmeńsku zaproponował, żebym odstawił motocykl do warsztatu i jeśli wyjdą jakieś usterki ukryte to pokrywa ich naprawę. Poczytałem, że Aprilie mają instalacje wrażliwą na wilgoć i przypomniałem sobie o tej szopce. Więc rozłączyłęm całą instalację i każda z 20-kilku i każdą złączkę traktowałem "kontaktem" do styków. O godzinie 11.40 znowu " ta cięciwa zaśpiewała tango" i ryk powiadomił sąsiadów, że jednak poranki będą dosyć ciężkie zwłaszcza, że do pracy wyjeżdzam o 5.40, Jest EPICKO. Zdjęcia mam marne, ale cośtam wrzucam. Po ściągnieciu owiewek wszystko wygląda jak z salonu. Oczywiście jest kurz, ale po przetarciu szmatką, wszystkie kable, wtyczki, zbiorniczki - wszystko nie tkniętem zębem czasu. Oprócz tego owiewki nigdy nie klejone, spawane, malowane - malinka. Na silniku zero śladów rozkręcania. Dużo tego w silniku, pokrywy, dekle, cylindry, głowice <onanizacja> Prawie jak nasa rocket space machine 1000R - czyli z kompletny czterotłoczkowy układ hamulcowy brembo, przewody w stalowym oplocie, zawias z pełną regulacja Ohlinsa z przodu i Sachs z tyłu Tutaj przykład, co muszę doprowadzić do ideału. Wilgoć i kurz zrobiła swoje na takich elementach, ale pucowanie to sama przyjemność Film z odpalenia i przejażdzki nagram na dniach, bo komórka ucina dzwięk i w sumie słabo to wychodzi. A dzisiaj już nie chce mi się znowu wyciągać motocykla z garażu. Tłumiki mam takie jak na tym filmiku, dźwięk w sumie ten sam ( Tuono ma tez silnik Rotax V990), tylko słaba jakośc i nie ma tego efektu pie.rdolnięcia Edytowane 12 kwietnia 2015 przez Pajda 7 Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Za(pipi)iszcza relacja, aż czuć pasję Życzę wielu dobrych podróży i zdarcia kilku kompletu opon 1 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Jak motocykle przestały mnie kręcić jakiś czas temu, to przy tej Aprilce maczuga twardnieje ochoczo. Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Gratki Pajda. Zayebiście się czytało. Oby szpej służył jak najdłużej Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Opublikowano 12 kwietnia 2015 Dzięki Jutro może ją zarejestruje, a we wtorek zrobię wymianę wszystkich płynów, chociaż jak na nie patrzę to są klarowne jak dobre wino. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 23 kwietnia 2015 Opublikowano 23 kwietnia 2015 http://www.romet.pl/Rynek_i_przepisy_125,124.html Co myślicie o takich 125 Rometa na początek? Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 23 kwietnia 2015 Opublikowano 23 kwietnia 2015 Lucek na Twoją i moją wielkość musielibyśmy jeździć na dwóch na raz. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.