BieŃ 924 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 Panowie..pytanie moze byc troszke glupawe ale zaryzykuje bom swiezak w tym temacie straszny ...jakie sa objawy ze moto potrzebuje regulacji zaworow i synch. gaznikow? Przelatalem na swojej kawie moze z 400 km i nic przy niej procz wymiany plynow nie robilem :confused: ...a z tego co sie orjentuje regulacja plus synchro to droga sprawa(szczegolne ze moja kawa ma regulacje luzu za pomoca plytek).I tu tez kolejne pytanie..jakie sa konsekwencje jak sie tego nie robi? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 (edytowane) KTM Cerba zaje.biaszczy, chociaz nie mam parcia na nakeda to chetnie bym nim posmigal Bień Luzy zaworowe regulowane za pomoca plytek ma juz chyba wiekszosc wspolczesnych motocykli (CB750 miala hydrauliczne kasatory luzu). Samo sprawdzenie luzow zaworowych przy plytkach nie jest drogie, bo czesto nic nie trzeba w nich robic i luzy sa w normie. Jesli jednak trzeba je regulowac to kupuje sie specjalne plytki,koszt to 8zl za sztuke. Objawy luzow poza zakresem sa takie same jak w samochodzie, minimalna roznica jest niezauwazalna, wiekszy luz lub brak luzu moze objawiac sie cykaniem, spadkiem mocy, radykalnie rozjechane luzy moga zakonczyc sie strzelaniem i bubą dla silnika, ale jeszcze się nie spotkałem z takim przypadkiem. Warto jednak je kontrolowac, bo samo sprawdzeni jak mowilem nie jest drogie i wiaze sie z sciagieciem zbiornika, airboxa i pokrywy zaworów Rozsynchronizowane gazniki to przede wszystkim problem z uruchomieniem i problemy w roznych zakresach obrotow, przymulanie. Zly poziom paliwa w gaznikach rowniez moze objawiac sie problemem z odpalaniem (zbyt uboga,bogata mieszanka), zalewaniem swiec, a w przypadku zbyt niskiego poziomu paliwa w komorze plywaka dochodzi "odciecie" czyli np motocykl jedzie do 5tys obrotow,a powyzej gasnie badz nie wkreca się. Mozna samemu zrobic jedno i drugie tylko to kwestia cierpliwosci i narzedzi. W przypadku luzow trzeba miec szczelinomierz, a do synchronizacji przydalyby sie wakuometr z 4 manometrami, ale to droga zabawa. Wiem,ze ludzie uzywaja strzykawek do tego,ale to jakas partyzantka Edytowane 11 czerwca 2013 przez Pajda 1 Cytuj
BieŃ 924 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 (edytowane) Dzieki Pajda,masz u mnie duzego browca..troszke mnie uspokoiles Edytowane 11 czerwca 2013 przez BieŃ Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 Spoko tu mozesz zobaczyc jak wygladaja plytki http://www.dkmotocykle.pl/?podkat=&do_search=true&search_query=p%B3ytki a luzy warto sprawdzic, bo tak jak mowilem roboty mało, a przynajmniej nie martwisz się czy dostaniesz w mordę wybitym z głowicy zaworem Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 11 czerwca 2013 Opublikowano 11 czerwca 2013 Tak jak Pajda napisal, zawory regulowane plytkami rzadko kiedy wymagaja korekt a jezeli juz trzeba ktores plytki wymienic/zeszlifowac to z reguly nie jest ich wiecej jak kilka sztuk. A i tak czesto zdarza sie, ze mozna niektore zamienic miejscami i wtedy nie trzeba nawet nic kupowac:). Nawet dobry mechanik ma ciezko z okresleniem "na sluch" czy trzeba dokonac regulacji zaworow, tutaj najlepszym rozwiazaniem jest zajrzenie do nich. Jak bedziesz regulowal gazniki to zrob przy okazji i zawory. Kupilem buty -> http://www.motogen.pl/XPD-X-One-WRS,15817.html I rozwazam kupno kasku, ponizej moj post z innego forum: 1. Nolan N86 Rapid - przymierzalem, bardzo wygodny, podoba mi sie z wygladu, malowanie calkiem ok. Za(pipi)isty pinlock, fajnie dzialajaca szyba, w koncowej fazie tak sie domyka jak klapa w czolgu i wydaje sie bardzo szczelna. Wnetrze wypinane, wykonanie naprawde ok. Jest mocowanie do N-coma co w przyszlosci moze mi sie przydac ale z drugiej strony sa tansze odpowiedniki tego systemu ktore przy okazji beda pasowac tez do innych kaskow. Kask w pelni wyposazony, czyli blenda, breath guard (nosek) i oslona przed podwiewaniem od dolu. Brak tylko zapiecia DD:/http://allegro.pl/nowosc-kask-nolan-n86-rapid-n-com-czarny-mat-l-i3238899905.html2. SCORPION EXO-1000 E11 - poparawiona wersja tego i tak dobrego kasku, z wygladu fajniejszy od nolana, taki bardziej kompaktowy i sportowy. Wykonanie super, reszta wyposazenia jak w Nolanie. Do tego mamy zapiecie DD. Wada to glownie cena za kask malowany bo za 950 zl moge kupic czarny mat a z doswiadczenia wiem, ze takie kaski szybko sie brudza i widac wszystkie rysy no i lubie wzorki:). Na glowie lezal mi rownie dobrze jak N86. Ciekawi mnie jak dziala wentylacja, wlot na czole zwiastuje, ze raczej dobrze. W poprzedniej wersji na nia narzekali ale w E11 jest poprawiona.http://allegro.pl/kask-scorpion-exo-1000-e11-czarny-mat-rozm-l-i3304089042.html3. SHARK SPEED-R SAUER - O tym wiem najmniej i nie mialem okazji mierzyc, ale jezeli idzie o wyglad to, no jest za(pipi)isty a i cena do przelkniecia.http://www.e-riders.pl/akcesoriamotocyklowe/kaski/kaski_zamkniete/kask_shark_speedr_sauer_rozne_kolory,13920,1,0.htmlNo i tak mysle, od kilku dni:) Moze macie jakies inne propozycje? Odpada HJC FG15 bo widzialem i przymierzalem, nie moglem dopasowac rozmiaru dla siebie. Albo za luzny albo za ciasny. Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 12 czerwca 2013 Opublikowano 12 czerwca 2013 (edytowane) lvx 3 na yt http://www.youtube.com/watch?v=H2q2xcue538 Pierwszy, z tych dłuższych, film o stuncie jaki widziałem. E: Dzisiaj (właściwie to już wczoraj) wracając z wawy, kawałek za Rykami, widziałem wypadek (po fakcie) moto vs Jaguar. Motocyklista leżał na drodze, ale rozmawiali do niego funkcjonariusze, więc przeżył. Cholera wie jak doszło do wypadku. Juguar miał wgniecione drzwi od strony kierowcy. Moto bez baku, ale reszta wyglądała ok. Edytowane 28 czerwca 2013 przez kultywator Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 2 lipca 2013 Opublikowano 2 lipca 2013 (edytowane) Pytanko: Orientuje się ktoś w temacie tych cyfrowych liczników prędkości/obrotomierzy? Znalazłem na aledrogo licznik Daytona Nano chciałem go założyć do swojego fazera z 2003 tylko nie wiem czy da radę. Niby na liście w aukcji widnieje mój model, ale z tego co widzę to miał on zwykłe zegary analogowe, więc nie wiem czy to nie ściema jakaś. I druga sprawa, jeżeli się da zamontować to w jaki sposób? Edytowane 2 lipca 2013 przez teddy Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 2 lipca 2013 Opublikowano 2 lipca 2013 (edytowane) Obrotomierz najprosciej podlacza sie pod przewody cewki, ale od strony PIERWOTNEJ * Taki obrotomierz musi byc dedykowany do czterosuwów, bo mają inny przelicznik niż silnik dwusuwowy z racji właśnie ilości suwów w cyklu Analogowe wskazniki >>>>cyfrowe <ok> *to ta strona gdzie masz około 12V, a nie ponad tysiąć Edytowane 2 lipca 2013 przez Pajda Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 2 lipca 2013 Opublikowano 2 lipca 2013 No wiem, też wolę analogowe, ale za zegary analogowe krzyczą sobie 700zł :<, a tu mam licznik za 200. Chce go zamontować w razie kontroli bo póki co śmigam bez Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 2 lipca 2013 Opublikowano 2 lipca 2013 A z predkosciomierzem to zapomnialem napisac. Sprawdz czy od silnika idzie gruba metalowa linka, jesli nie to masz cyfrowy predkosciomierz. To ze cyferblat jest analogowy nic nie oznacza, bo rownie dobrze,moze byc elektryczny Wtedy to plug n play 1 Cytuj
BieŃ 924 Opublikowano 5 lipca 2013 Opublikowano 5 lipca 2013 Panowie pomocy bo chodze w robocie wystraszony ...postanowilem dojechac sobie dzis moto do roboty.W baku bylo praktycznie pusto wiec podjechalem na stacje i zalalem za jakies grosze cos by tylko do roboty dojechac.I wszystko ladnie pieknie jade sobie jade i nagle spada mi moc.....moto zwalnia...straaasznie kieprawo reaguje na manetke gazu,resztkami mocy zjechalem na jakis poboczny parking..zgasl :confused: .Mowie ku.rwa co jest granie..sprawdzam benzyne w baku...nie ma jej za duzo ale jest ok,probuje odpalic jeszcze raz...pyk odpalil ale troszke kieprawo cos warczy...zgasl....kolejna szansa..pyk..piknie chodzi..idealnie buczy..wchodzi w obroty..i do roboty mnie dowiozl.I teraz siedze i(pipi) pod siebie...co sie moglo stac? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 5 lipca 2013 Opublikowano 5 lipca 2013 (edytowane) Jak masz gaznikowca to moze jakiegos szajsu zaciagnal z dna baku? Nie wiem czy konstrukcja tam przewidziala siatke wewnatrz na wieksze paprochy. Objawy raczej ogolne, aczkolwiek brak mocy i stopniowe jej zanikanie, buczenie, moze sugerowac cos z paliwem. Masz gazniki? Sprawdz plywak, moze sie zawiesił w dziwnej pozycji i poszła na silnik zbyt uboga/bogata mieszanka. Ciezko jednoznacznie stwierdzic, zrob ogolny przeglad ukladu paliwowego i zaplonowego Edytowane 5 lipca 2013 przez Pajda Cytuj
BieŃ 924 Opublikowano 5 lipca 2013 Opublikowano 5 lipca 2013 Dzieki Pajda..tak zr7 ma gazniki.Wpadaj do Gliwic na browara bo to juz bedzie 2 ktory ci wisze Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 5 lipca 2013 Opublikowano 5 lipca 2013 Ja obstawiałbym brud w baku, najlepiej nie jeździć na rezerwie a przynajmniej takiej jak ty jechałeś, czyli oparach:D Na twoim miejscu zdjąłbym bak, odkręcił filtr który powinien być w baku (taki wysoki siatkowy słupek) oczyścił go i parę razy przepłukał bak benzyna. Na pewno poleci trochę rdzy. Gaziki zostawił bym na potem no chyba, ze nie masz tego filtra w baku to pewnie bez czyszczenia gaźników się nie obejdzie. Ale radze najpierw pokombinować z bakiem bo prostsza robota niż gaźniki. Miałem podobna sytuacje w Hondzie CB750 SF. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 16 lipca 2013 Opublikowano 16 lipca 2013 Czas pozegnac sie z F4i, nie wiem czy picowac ja i sciemniac o bezwypadkowosci? Nie jestem taki, wolalbym uczciwie napisac o szlifie i nie krecic jak cyganie handlarze z wielkopolskiego. Na dodatek przebieg - mniej niz 40kkm. Kto w niego uwierzy? Chyba bede musial odpalic motonga na centralne stopce i niech kreci na 6ym biegu to 60tysiecy... Poprosze wasze sprawozdania,ze sprzedazy. Chetnie juz teraz bym sie pozegnal z CBR chociaz ja uwielbiam, bo na allegro pojawilo sie takie oto cudo http://allegro.pl/aprilia-rsv-1000r-i3376489842.html jednak wlosi tak jak w samochodach - jesli chodzi o design gniota japonie. Na dodatek jakoscia nie odbiegaja od skosnych, daja mase dodatkow ww standardzie( ohlins, brembo). Ta rsvka z tego co sie zorientowalem ma kilka mankamentow jesli chodzi o usterki. Sa to same (pipi)y typu - nie odpalisz motocykla jesli w sekwencji startowej cos nie bedzie ok (np, akumulator w slabej kondycji) - po wyciagnieciu aku na zime moze zresetowac sie glowny licznik kilometrow - pierwsze modele mialy problem z pekajacym uchem na oslone lancucha ....ale jak to chodzi.... <onanista> Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 16 lipca 2013 Opublikowano 16 lipca 2013 Ostatnio widziałem dwie RSV4 na stacji benzynowej, jak ruszały myślałem, że burza idzie, masakra. Ja sprzedawałem 2x moto i za każdym razem mówiłem co nie trybi (przy gsie np, że olej kapie i uszczelki do wymiany są i że parkingówka była). 2x sprzedałem pierwszemu klientowi, który podjechał obejrzeć. Nie wiem jak ze skutecznością plakowania opon i techniką na Mirka jest Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 17 lipca 2013 Opublikowano 17 lipca 2013 Post pod postem, ale temat inny. Jak u Was ze schodzeniem na kolano? Ostatnio chciałem sobie poćwiczyć (na placyku, na drogach publicznych nie kombinuje, za dużo się naczytałem o plamach, piasku czy zaparkowanych furach, żeby ryzykować) i cały czas wydaje mi się, że to jest niemożliwe. W Motormanii napisali, że dobrze jest ćwiczyć na drugim biegu. Ja mam cały czas problem, że: - jadę za wolno i za chwilę moto mi się położy - odwinę za mocno i złapię uślizg tyłu Zastanawiam się też czy lepiej kręcić kółka stopniowo odwijając i zwiększając kąt pochylenia czy np. jechać prosto i zacząć wchodzić w wymyślony zakręt? Cytuj
K_J 4 Opublikowano 17 lipca 2013 Opublikowano 17 lipca 2013 (edytowane) Ja często próbuję na rondach przy marketach, oczywiście tych większych i wtedy gdy nie ma tam ruchu. Na placu trochę trudno wyobrazić sobie zakręt. Jedyne, czyste i z dobrym asfaltem są parkingi przy marketach ale często trudno znaleźć taki żeby nic na nim nie stało. Chociaż ostatnio miałem to szczęście, że parking wielkości boiska był pusty to po pokręceniu kilku kółek pojawiła się ochrona i kazała odjechać bo robię hałas i przeszkadzam klientom Wniosek jest taki, że nie mamy możliwości bezpiecznego potrenowania a torów u nas jest jak na lekarstwo. Mam możliwość również skorzystania z placu manewrowego mojego byłego instruktora na PJ lecz nawierzchnia jest słabej jakości i dodatkowo często okraszona rozbitymi butelkami. Edytowane 17 lipca 2013 przez K_J Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 18 lipca 2013 Opublikowano 18 lipca 2013 @Pajda Sprzedawaj hondziawe bo przesiadka na cos wiekszego i mocniejszego to rzecz nieunikniona:) RSV cudo i to model ktory byla brany (wraz z SP2) pod uwage gdybym pozostawal przy sportach, zreszta juz nie raz pisalem, ze wloskie sprzety maja to COŚ. Japoni też nie mozna odmowic wielu, naprawde wielu udanych modeli ale zdecydowanie wiekszosc przynajmniej mi sie opatrzyla dlatego tez wybralem na ten sezon cos egzotycznego. A o Ducacie 1099 nie myslisz? Lub wspomniana VTR SP2? W tej kasie powinienes miec juz kilka ofert do wyboru, ja mialbym ciezko wybrac:D Aha i na twoim miejscu moto bym picowal i nic nie mowil o wypadku. Powod? Sprzet naprowiony tak, ze sam na nim jezdzisz i to bez obaw o wlasne bezpieczenstwo. Jezeli nic mu nie dolega to wypucuj i sprzedawaj z czystym sumieniem bo jak napiszesz, ze miales na nim wypadek to bedziesz sie dlugo bujal. Co do przebiegu to u nas na pewno kolejna rzecz na plus. GSXR'a mialem z przebiegiem praktycznie 50tys i tu byl klopot, ale w ogloszeniu nie napisalem ile ma nalatane i tylko dwie osoby zapytaly sie o przebieg. @teddy Przez 10 lat przez ktore jezdze ani razu nie zszedlem na kolano, do zamkniecia tylnej opony mam zawsze okolo 0.5 cm. Znaczy mam jeden zakret ktory jest ladnie wyprofilowany i tam bez problemu przycieram podnozkami ale nie bede tam latal w kolko bo to zaledwie jeden maly zakret. Nie mam ani ciśnienia ani ambicji, zeby trzec "slajderami". Gdybym mial jakis tor pod nosem to bym kilka razy go odwiedzil, albo chociaz kilka fajnych winkli ale chwilowo sie na to nie zanosi. Ogolnie moj styl jazdy nazwalbym dynamicznym, pewnie dlatego, ze nie jezdze czesto i chce sie po prostu najezdzic przez te kilka godzin w tygodniu. Mam tylko zasade, ze nie jade na maksa nawet na drodze ktora znam bo zawsze moze byc jakas niespodzianka. Ostatnio jak lecialem na zlot mojego forum, to za Socheczewem, sa fajne winkle, trase znam wiec sobie solidniej poodwijałem, niespodzinka to roboty drogowe tuz za zakretem. Moj pas zastawiony slupkami i deska, wyheblowalem sporo wczesniej ale gdybym jechal szybciej moglo by sie nie udac. Zreszta latanie po torze nie przeklada sie na jazde po ulicy, na torze jest bezpiecznie a na ulicy nie. Mam znajomka ktory lata po torze (RADOM i KOWNO) na GSXR 600 i jest naprawde dobry, ale na trasie to z reguly ja prowadze, pewnie by mnie objechal ale mowi, ze nie chce ryzykowac i sie zapedzic. A moj styl jazdy i predkosci mu odpowiadaja i mowi, ze fajnie sie ze mna jedzie. Podsumowujac, gdybym mial gdzie to bym trenowal a jak nie mam to ciesze sie, ze w ogole moge jezdzic:) Wedlug mnie cwiczenie na placu raczej nie ma sensu bo nie widzisz zakretu. A zasada jest prosta, jadac w zakrecie patrzysz dokladnie tam gdzie chcesz jechac staram sie tez trzymac wzrok rowno z linia horyzontu. Pocwiczcie sobie wolna jazde po ulubionym zakrecie i zobaczycie roznice gdy bedziecie starali patrzec sie w rozne miejsca, nawet patrzenie na sasiedni pas zdecydowanie obnizy wasza predkosc i złożenie motocykla w zakręcie. U mnie wyglada to tak, widzac zakret zwalniam przed nim na tyle na ile wiem, ze sobie z nim "poradze" i taka predkosc trzymam, wchodzac w zakret zaczynam sie w nim składać i gdy juz w nim jade to dodaje gazu na tyle na ile pozwala mi sprzet (silnik, zawieszenie, gumy) i zakret, ale ogolnie staram sie to robic progresywnie czyli im blizej konca zakretu tym wiecej gazu. Dodawanie gazu w zakrecie stabilizuje prace zawieszenia. W zakrecie oczywiscie dokonuje drobnych korekt, a gdy ten sie niespodziewnie zaciesnia to zawsze mam troche zapasu, zeby sie mocniej zlozyc. Wszystko oczywiscie zalezy od kierowcy i motocykla. Jezdzac V2 raczej nie moge pozwolic sobie na mocniejsze odjecie gazu jadac na drugim biegu w maksymalnym momencie obrotowym bo po prostu reakcja jest zbyt gwaltowna i mozna wyleciec z toru jazdy. Lepiej jest delikatnie popracowac sprzeglem ewetualnie tylnym hamulcem i tez raczej nie w pelnym zlozeniu, no chyba, ze jestesmy pewni opon:). Nigdy nie mialem okazji skonfrontować mojego stylu jazdy z jakims dobrym instruktorem wiec wszelkie porady to po prostu to co zaobserwowalem w praktyce. Generalnie lubie wiedzeic z kim jezdze, bo sam to wiem co robie ale w grupie warto popytac sie o przelotowe z jakimi jezdza ludzie. Czasem lepiej podzielic sie na grupy i ci ktorzy chca grzac to niech grzeja my mozemy sobie popyrkac z czopkami i turystykami. Gonić czołówkę od której zauważalnie odstajemy to jeden z najglupszych pomyslów na jazde nie tylko motocyklem. 1 Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 18 lipca 2013 Opublikowano 18 lipca 2013 (edytowane) Pajda olej RSV, bierz to: http://motormania.com.pl/newsy/swiat/honda-mean-mower-niegrzeczna-kosiarka-z-silnikiem-vtr-firestorm/ Honda, tak Honda, czyli firma uznawana za stosunkowo grzeczną i dbającą o środowisko, zabrała swoją kosiarkę samojezdną w formie traktorka, model HF2620 do garażu Team Dynamics. Jest to zespół, który wraz z Hondą zdobywał mistrzostwo w brytyjskiej serii Touring Car Championship. W efekcie tego połączenia powstał potwór, który waży zaledwie 140 kilogramów, ma nowe podwozie ze stali chromowo-molibdenowej, specjalne nadwozie, koła w stylu ATV, robione na zamówienie zawieszenie oraz silnik z VTR 1000F Firestorm. Dokładnie tak. Honda zamontowała w kosiarce litrowy silnik V2 generujący 110 KM i 97 Nm, a nazwała ją Mean Mower. Kluczyki do tego małego potworka dostał Gordon „Flash” Shedden, mistrz wspomnianej serii BTCC. Ustawienie przełożeń zostało skonfigurowane tak, że prędkość maksymalna kosiarki to 210 km/h. W czasie testu, kierowcy odważyli się jednak osiągnąć „tylko” do 160 km/h. Ciekawe czemu? xD Edytowane 18 lipca 2013 przez teddy Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 18 lipca 2013 Opublikowano 18 lipca 2013 O ku.rwa kosiarka dla mnie XD Juz kiedys mialem kosiarke hondy, taka do pchania, z silnikiem 10KM i napedem. Skubana siekala nawet galezie w pyl Cerb Nie(stety) 1098, ktora zalicza sie do mojego top 5 najfajniejszych sportow ever made, jest poza zasiegiem cenowym. Pisze stety bo niedawno wklejalem ogloszenie mojego znajomego,ktory sprzedawal wlasnie 1098 wraz z osprzetem,ktory kupil w salonie ducati (carbonowa czacha, kompletny wydech termignoni itp), motocykl byl pewny i za okolo 25-30tys. Niestety uzytkowanie Ducaty jest drozsze od japonii i aprilii, zwlaszcza,ze w 1098 czesto temu kolesiowi zdarzaly sie dziwne historie. Jedna z nich bylo rozpadniecie sie tylniego zbieraka i zebatki przy ponad 120km/h - naprawione na gwarancji, ale bez jaj z takimi historiami. VTR SP2 brzmi jak wzburzony THOR i jest cudowny, nie liczac tego nieszczesnego w pelni cyfrowego obrotomierza i designu,ktory troche odstaje od F4i,ireblade, VFR z tamtego okresu. Technicznie podobno malina, jezdzi tez podobno seksownie Najprawdopodobniej wciagne wlasnie VTR chociaz serce ciagnie do RSV - mimo suchego sprzegla nie chodzi na wolnych jak sieczkarnia. Generalnie wszystko przemawia u mnie za wlochem i to wlasnie na widok tego modelu serce mocniej bije. Poki co mam dosyc DOHC i krecenia po 14tys obr. A kiedys i tak wciagne Panigale Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 19 lipca 2013 Opublikowano 19 lipca 2013 (edytowane) I to sa wlasnie wloskie motocykle, albo jest sie gotowym i swiadomym wyboru, przygotowanym na rozne niespodzianki albo po prostu sie od wloszczyzny zaczyna i jest sie nieswiadomym, ze japonią lata się z reguly bezawaryjnie:). Chociaz jak wiadomo, jak sie ma tak sie dba, ja jakbym mial wlocha to bym go co jakis czas ogladal zeby za wczasu wylapac usterki. Teraz tak robie przy KTM, chwilowo wszystko jak w zegarku. Jezeli chodzi o wyglad to RSV troche ladniejsza, detale typu, półki kierownicy, wachacz, linia owiewek, ale jezeli chodzi ogolnie o bryłe to dla mnie sa na rowni z VTR SP2. Z tego co czytalem to na RSV pozycja typowo torowa, zreszta jak w wiekszosci wloskich sportow, zawiasy tez, wszystko male, twarde ale prowadzi sie podobno genialnie. Pajda, a ta twoja CBR to byl twoj pierwszy sprzet czy miales cos wczesniej? Edytowane 19 lipca 2013 przez Cerb Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 19 lipca 2013 Opublikowano 19 lipca 2013 Panowie a ktoś z Was jeździ takim prawdziwym motorem dla mężczyzn czy preferujecie tylko plastikowe zabawki ?* Ja chętnie bym zaczął od czegoś takiego: a marzenie moje: http://allegro.pl/night-rod-special-z-polskiego-salonu-idealny-i3378740637.html * oczywiście pierwsze zdanie to żart c'nie 1 Cytuj
teddy 6 900 Opublikowano 19 lipca 2013 Opublikowano 19 lipca 2013 Zupełnie nie moje klimaty. Wielkie, powolne, nielubiące skręcać maszyny. Do tego niektóre wyglądają mega tandetnie (frędzle itp). Chociaż z drugiej strony ten HD mi się bardzo podoba Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 19 lipca 2013 Opublikowano 19 lipca 2013 mnie się bardzo podobają. jeśli kiedyś przekonam szanowną małżonkę to bardzo chciałbym mieć takiego głośnego, monumentalnego s(pipi)iela, któego słychać dzielnicę dalej. (nie da się wkleić foty więc daję cały link dla celów pokazowych): http://allegro.pl/duzy-chopper-bagger-custom-intruder-750-stan-igla-i3404012417.html http://otomoto.pl/yamaha-wild-star-super-chopper-zamiana-M3637689.html http://otomoto.pl/honda-vtx-sliczny-chopper-faktura-M3691254.html śliczne maszyny, wydają się takie "konkretne", mocarne. Może też to wynika z faktu, że chętniej kupiłbym auto sportowe pokroju Dodge Charger czy Ford Mustang niż Mazda RX6 czy Nissan 350Z. Za takim motocyklem zawsze się oglądnę, przecinaki przejeżdżają czasami nawet nie wiem kiedy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.