ojejcu 86 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 No właśnie. Jak dla mnie liczą się tylko stare motóry. Ścigacza może i mógłbym mieć, ale generalnie bez szału. Tak jak już gdzieś pisałem myślę o jawie 350. Tanie gów.no, a dobre i mocne. A jak będę bogaty to eshaelka. Cytuj
mord00k 0 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 Stare są ok. Ja sam preferuję streetfighery i cruisery. Jednak sam mam ścigacza 50 i choć narazie nie było nic więcej niż jazda próbna jest ok;] (kur.wa muszę tą głupią kartę zdać) Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 Scigacz 50cc ? Zartujesz sobie ? W przyszlym roku planuje KTMa 250 w czterosuwie lub jakas Yamahe YZ. Zacne sprzeciki do lasu. Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 7 czerwca 2008 Autor Opublikowano 7 czerwca 2008 No ścigacz 50. Bzyk w kształcie motocykla. Okrutna wieś to, wolałbym już simsona jakiegoś. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 Jak mozna nazywac scigaczem silniczek od domowego wiatraczka oklejony plastikami ? Mordook: z pieszymi sie scigasz tym cacuszkiem czy po ogrodzie z ojcem sie ganiasz ? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 (edytowane) jawie 350. Tanie gów.no O ty fiucie, za ten tekst najade Ci pyzówkę ;] Kupuj knedla tylko pamiętaj, że to nie jest motocykl bezobsługowy. No więc od dzieciństwa jestem mniej lub bardziej motocyklistą, od 2 lat robie renowację Jawy 350 TS, którą odziedziczyłem po bracie. Właściwie już wszystko zrobiłem, zostały jeszcze poprawki kosmetyczne (proszkowanie ramy) i szlif cylindrów (tłoki klekoczą jak motopompa strażacka). W sumie to fajne hobby, nie żałuję złotówki ani czasu, masa radochy po odpaleniu . W najbliższym czasie chciałbym zakupić coś japońskiego, czekam tylko, aż sytuacja z pracą się wyklaruje. Co do Mordookowego ścigacza - fajnie, że chłopak zaczyna od małych pojemności, nabierze wprawy i obycia z motocyklem w przeciwieństwie do gnojków na chińskich 2-biegowych klozetach z Tesco czy dresów na zachetanych fazerach z lat `80 Edytowane 7 czerwca 2008 przez Pajda Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 Tak jak już gdzieś pisałem myślę o jawie 350. Tanie gów.no, a dobre i mocne. A jak będę bogaty to eshaelka. Jawy sa dobre jak jezdza a takie rzadko sie spotyka . SHL mialem jako pierwyszy sprzet do nauki jazdy, swietna maszyna, kupilem na wiosce od goscia za 50 zl, sprzet na chodzi tyle ze bez drugiego biegu ale szedl jak burza. Ogolnie polecam jak chcesz podlubac czy odrestaurowac. A co do sprzetu mordooka to ma on Aprilie RS50 czyli jakby nie bylo malego scigacza, to chyba jedyna na swiecie firma ktora produkuje sprzety wyczynowe o takich malych pojemnosciach, no i jakby nie bylo po niewielkim tuningu poleci to 100 km/h - a to tylko 50 cm^3. Zreszta polecam przyjzenie sie nowej wersji RS50, to rasowy sportowy sprzet z konkretnymi heblami i zawieszeniem. Osobiscie wolabym na tym latac niz na skuterku. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 Tak jak już gdzieś pisałem myślę o jawie 350. Tanie gów.no, a dobre i mocne. A jak będę bogaty to eshaelka. Jawy sa dobre jak jezdza a takie rzadko sie spotyka Zadbana Jawa/CZ jezdzi baaaaardzo długo, a remont generalny silnika kosztuje mniej niż komplet nowych, dobrych opon do japońca Wadą tych motocykli jest to, że są tanie, przez co są łatwo osiagalne dla agrotunerów. Taki sam los spotka stare japonie. Opinie, że Jawy są awaryjne, głoszą albo wieśniaki które katowały motocykl po polu, albo idioci, którzy taki motocykl (najczęściej bez kwitów)odkupili, albo właściciele MZ (nieoficjalna kosa pomiedzy jawa i mz users ) Cytuj
mord00k 0 Opublikowano 7 czerwca 2008 Opublikowano 7 czerwca 2008 @Yacek - sprzęt który można posiadać poniżej 18 lat i lata 100 km/h to słabo? Wszystko jest normalne oprócz pojemności. Napewno ścigacz 50 jest lepsze od skutera. Przynajmiej w mojej opinii. Zresztą gdybym był dorosłym wiadomo ,że nie brał bym 50cc ale lat ma tyle ile mam ,a skuterów nie lubię. Głównie przez ich wygląd oraz dźwięk. Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 8 czerwca 2008 Autor Opublikowano 8 czerwca 2008 (edytowane) No a taki ścigacz to ma dopiero dźwięk. Wstyd już przy samym odpalaniu. Daj spokój, było brać simsona. Przy dobrym tuningu też poleci stówę, ma cztery biegi i nie udaje motoru. Tak jak już gdzieś pisałem myślę o jawie 350. Tanie gów.no, a dobre i mocne. A jak będę bogaty to eshaelka. Jawy sa dobre jak jezdza a takie rzadko sie spotyka . SHL mialem jako pierwyszy sprzet do nauki jazdy, swietna maszyna, kupilem na wiosce od goscia za 50 zl, sprzet na chodzi tyle ze bez drugiego biegu ale szedl jak burza. Ogolnie polecam jak chcesz podlubac czy odrestaurowac. Pisałem to pewnie nie raz, ale na wiosce u babety mam taki sprzęt. Jak chcesz, to mogę Ci opchnąć albo na coś zamienić . Ma 3 biegi przy silniku WFM. Wiatry miały cztery, ale co tam. Muszę dokupić korek do kranika, bo pęcnął. Nawet na patencie nie dało się zrobić, więc inwestycja jest konieczna. To tylko tyle, żeby jeździła. Bo tak naprawdę, to do dalszego użytku nadają się tam dętki, tylna opona i świeca. Edytowane 8 czerwca 2008 przez ejcu Cytuj
mord00k 0 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 Dźwięk ma akurat dobry. Ma cztery biegi w jakim kontekście;] ? Aprilla ma 6. Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 8 czerwca 2008 Autor Opublikowano 8 czerwca 2008 Mi to tam generalnie obojętne, przecież nie zabronię Ci jeździć czy coś tam. Uważam po prostu, że takie 'ścigacze' to gów.no. Cytuj
Bezelek126 0 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 u mnie w malym miescie (30tys mieszkancow) przejechac simsonem to jest wies i smiech jak nic Cytuj
QBH 246 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 nie mam prawka ani nigdy nie jezdzilem na motorze, ale cien zazdrosci zawsze jest jak widze przelatujace obok mnie scigacze. cos slyszalem, ze prawo jazdy ma byc od 24 roku zycia, wiec wypadaloby spiąć zady i zdac. na poczatek chcialbym cos co nie zabiloby mnie na pierwszym zakrecie, w przyszlosci moze R1 albo Ducati (dizajnersko jak dla mnie cudo) ostatnio tez kolega woził sie KTM 500, ku,rwa szok, podrywalo go na kazdym biegu, a dzwiek jaki wydawal powodowal ciarki na ciele. zaj,ebista zabawka. Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 Dźwięk ma akurat dobry. Ma cztery biegi w jakim kontekście;] ? Aprilla ma 6. Nie ma dwusuwow, ktore maja dobry dzwiek. Piszczalka to piszczalka. Dzisiaj na zawodach mlody koles jechal na yamaszy tr 125 w czterosuwie i brzmiala lepiej niz dwusuwowe trzysetki, ktore rzeza jak pier dolone kosiarki. Ja mam swiadomosc, ze da sie to rozbujac po kwadransie do setki ale uwierz mi, widok "scigacza" 125 na ulicy, ktory redukuje i proboje wyprzedzac a tu procz piszczenia nic sie nie dzieje jest bezcenny. Troche przekoloryzowalem ale "scigacz" 50cc to nie scigacz, chocby to byla honda, yamaha czy ducati. Cytuj
mord00k 0 Opublikowano 8 czerwca 2008 Opublikowano 8 czerwca 2008 Wiadomo ,że nie jest to pełnoprawny ścigasz lecz imo jest to cały czas lepsze niż skuter. EOT Cytuj
Yacek 852 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Oba sa tak samo na maksa ch ujowe. Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 nie mam prawka ani nigdy nie jezdzilem na motorze, ale cien zazdrosci zawsze jest jak widze przelatujace obok mnie scigacze. cos slyszalem, ze prawo jazdy ma byc od 24 roku zycia, wiec wypadaloby spiąć zady i zdac. Z prawkiem nie wiadomo jak bedzie ale ja bym sie sprezal bo to Polska wiec wszystko jest mozliwe. A co do do moto na poczatek to standardowo polecam (zreszta nie tylko ja) cos o pojemnosci 500 cm i 50 KM mocy (Suzuki GS500, Kawasaki ER5, Honda CB500), do nauki jazdy i opanowania maszyny nie ma lepszych sprzetow. Ewentualnie Suzuki SV650 na wtrysku i zblokowana na module zaplonowym do 34 KM no ale to juz jakbys mial kase bo ponad 10-12 tys trzeba dac ale powiem jedno warto, naprawde WARTO . Oba sa tak samo na maksa ch ujowe. No dobra silnik 50^cm jest malutki jak filizanka kawy, pierdzi bo pierdzi to dwusow wiec inaczej nie bedzie, ale wyposazenie tego sprzetu jest czysto sportowe, skrzynia szostka, heble takie jakich nie maja niektore 500 czy 600, podobnie z zawieszeniami. Taki sprzet zawsze bedzie lepszy od skuterka bo jakby nie patrzec jest to doskonala maszyna do wprawienia sie w jezdzie na wiekszych motocyklach. Samo wachlowanie biegami i jazda w zakresie obrotowym w ktorym to przyspiesza (bardzo nikly) zaowocuje w przyszlosci. Wczoraj polecialem do Warszawy na motobazar zeby troche ubran kupic (dostalem wszystko he he) i napisze wam ze nie ma chyba przyjemniejszej rzeczy jak wyskoczyc na motorku w letni poranek na pusciutka E7, przyjmeny chlodek i sloneczko. Pojechalem z kumplem (ja na Z1000 on na Z750), w jedna strone on prowadzil wiec bylo lajtowo bo on ma dla kogo zyc, a z powrotem ja, wolny niczym ptak bez zony czekajacej z bijacym sercem czy wroce . Cytuj
Dud.ek 2 046 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Odnośnie ścigacza 50 to mając 16 lat czy ilestam jest za(pipi)istą opcja. Pozwala oswoić się z jazda na motorze i nabrać doświadczenia. Widze matołów którzy jako pierwszy motor kupują Honde VF 750 a potem leżą sztywni gdzieś w rowie to coś mnie bierze. Jak dla kogoś taki ścigacz już nie wystarcza to zawsze pozostaje kupić jakąś 80 zarejstrowac na 50 i popylac troche szybciej Cytuj
mord00k 0 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 O właśnie dokładnie chodzi o to co powiedział Dudek oraz Cerb. Trening na przyszłość. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Nowy V-max http://www.new-vmax.com/landing.jsp?lang=PL_PL ciacho Typ silnika: 4-suwowy, 4-zaworowy, DOHC, typu V, 4-cylindrowy Chłodzenie silnika:Chłodzony cieczą Pojemność skokowa:1679 cm3 Średnica x skok tłoka:90.0 x 66.0 mm Stopień sprężania:11.3:1 Moc maksymalna:147.2 kW (200 HP) @ 9,000 obr/min Maksymalny moment obrotowy: 166.8 Nm (17.0 kg-m) @ 6,500 obr/min Smarowanie:Mokra miska olejowa Cytuj
Cerb 7 Opublikowano 9 czerwca 2008 Opublikowano 9 czerwca 2008 Wlasnie mialem wrzucic info o nowym Vmaksie - rzeznia sprzet. Szkoda tylko ze zaraz dosiadzie go masa burakow z kasa ktorzy kupia go do lansu i zeby popyrkac po osiedlu w niedzielny poranek. Trzeba czekac az do testow dostanie go Pejser z Wiadomosci Motocyklowych lub ktos z angielskiego Fast Bike'a oni raczej nie beda nim pyrkac . Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 10 czerwca 2008 Autor Opublikowano 10 czerwca 2008 Że niby pojemność jeden siedem i dwieście koni? To niby gdzie to takim czymś jeździć? Po lotnisku w te i nazad? Cytuj
Gość Grzehoo Opublikowano 10 czerwca 2008 Opublikowano 10 czerwca 2008 Ale to dość ciężki motocykl, poza tym ta moc nie służy do osiągania prędkości rzędu 300 km/h, tylko do włączania alarmów wkur.wionym sąsiadom ;]. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.