Andżej 2 268 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 (edytowane) Oczywiscie to bzdura co piszesz. Chyba dla ludzi interesujacych sie emgieesami w takim samym stopniu co ty. Edytowane 7 lipca 2008 przez komar737 Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 To oswiec mnie co nie zostalo w MGS4 wyjasnione z rzeczy, o ktore pytaja koledzy w tym temacie? Cytuj
Krakers 4 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 - Co dokładnie stało się z Raidenem - Kto pomógł Zero stworzyć System AI? Sam go napisał w Turbopasacalu? - Jeżeli Patriots to AI to kto porwał Sunny? itp. itd. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 - Co dokładnie stało się z Raidenem - Kto pomógł Zero stworzyć System AI? Sam go napisał w Turbopasacalu? - Jeżeli Patriots to AI to kto porwał Sunny? itp. itd. Akurat tego nie masz w poprzednich czesciach. Wiec uwaga ze trzeba bylo grac w poprzednie by znac te odpowiedzi to lekkie pudlo. - Historia Raidena jest kilkukrotnie wzmiankowana, co wiecej on sam troche opowiada o sobie (np. jak sie pierwszy raz laczy ze Snakiem) no i Rose tez cos tam wspomina. Duzo jest w bazie danych (dalej nie ma tego w MGS1-3) - Mozliwe. Co wiecej mam wrazenie ze to kompletnie nie jest istotne kto koduje. W samej grze spotykasz paru naukowcow, ktorzy maja wyrzuty sumienia takie czy inne. - Ktokolwiek kto sluchal rozkazow. Cytuj
Krakers 4 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 Nie chodziło mi o rzeczy, które były/nie były w MGS 1,2,3 tylko o rzeczy, które były niewyjaśnione w fabule MGS4. Cytuj
Re 6 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 (edytowane) Nie piszę bzdur, jeno stwierdzam fakt. Angielski nie ma nic do rzeczy, bo specjalnie zakręconym poziomem nie mówią. Wręcz przeciwnie, zrozumiałym nawet dla bauzda z afryki. Powiedziałbym, że człowiek z anglikiem podstawowym skuma wszystko. A jak ktoś nie grał w poprzednie części, będzie miał problemy ze skumaniem co i jak i po co. I tyle. Mówię, na podstawie obserwacji ludzi, którzy zajarani next=genami zasiadają i kupują coś bo fajne, i ma wysoką notę. A nie na podstawie popierdywań:] Jak nie grałeś w poprzednie części i wszystko kumasz to gratuluję, ale to tak jak obejrzeć tylko ostatnią część Władcy, albo tylko 3 część Piratów. Edytowane 7 lipca 2008 przez Re Cytuj
stabik 3 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 Juz tak nie kozacz Co do skumania przed gra mozna sobie jeszcze database przeczytac zamiast poprzednich czesci Cytuj
KOMODO 67 Opublikowano 7 lipca 2008 Opublikowano 7 lipca 2008 Juz tak nie kozacz Co do skumania przed gra mozna sobie jeszcze database przeczytac zamiast poprzednich czesci We wszystkie gry "grasz" czytajac streszczenia? To na pewno swietna zabawa, musze sprobowac. Cytuj
ShtaS 174 Opublikowano 8 lipca 2008 Autor Opublikowano 8 lipca 2008 zabawa jak zabawa, ale na pewno spora oszczędność prądu xD Cytuj
Incognitos 2 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 (edytowane) Wracjąc do wątku Liquid(Ocelot) i sensu i finałowej batalii... ja zrozumiałem, że koniec końców Ocelot chciał aby padły zarówno JD jak i GW i wtedy zapanował by chaos czy cuś na tej podobie... wirus Naomi wydaje się w pewnym momencie niszczy nie tylko GW ale również JD, dopiero Otacon siedząc w śmigłowcu mówi przecież, że jednak zachowały się najważniejsze komponety/osiągnięcia dla cywilizacji jak nauka, transport, medycyna itp. - o czym przecież nie miał pojęcia Ocelot, myślał że wszystko pójdzie się je.bać. Mam racje?? Edytowane 8 lipca 2008 przez Incognitos Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 Nie do konca. Raczej chodzi o to ze zostalo wykonczone wszystko i nikt nie kontroluje, podczas gdy Ocelot chcial miec kontrole nad swiatem i stworzyc raj kierowany przez siebie z pelna wiedza o kazdym osobniku. Ocelot nie chcial zniszczyc systemu, chcial go opanowac. Cytuj
Krakers 4 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 - Historia Raidena jest kilkukrotnie wzmiankowana, co wiecej on sam troche opowiada o sobie (np. jak sie pierwszy raz laczy ze Snakiem) no i Rose tez cos tam wspomina. Duzo jest w bazie danych (dalej nie ma tego w MGS1-3) Z tego co dowiedzieliśmy się w grze to Raiden zaczął pić i kupił sobie egzoszkielet na targu. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 Nie. Najpierw egzoszkielet dostal do infiltracji Big Shella jako czesc zbroi. Natomiast w grze jest info ze podczas gdy byl w niewoli u patriotow to eksperymentowano na nim, po angielsku: "subject for experiments in exoskeletal enhancement surgery" by stworzyc idealnego zolnierza. Po ucieczce udalo mu sie pozbyc nanomaszyn ale nie implantow co bylo jedna z przyczyn dlaczego nie nawiazal kontaktu z Rose tylko wyruszyl gdzies do Indian na Alaske cycus. Cytuj
Incognitos 2 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 (edytowane) Nie do konca. Raczej chodzi o to ze zostalo wykonczone wszystko i nikt nie kontroluje, podczas gdy Ocelot chcial miec kontrole nad swiatem i stworzyc raj kierowany przez siebie z pelna wiedza o kazdym osobniku. Ocelot nie chcial zniszczyc systemu, chcial go opanowac. Opanować chciał - tak było powiedziane na początku, ale jego zamiary były chyba inne jak się okazuje ... przecież w końcowej scenie, kiedy już wie, że zarówno GW jak i JD zostały zniszczone, Snake się pyta "dlaczego nas nie powstrzymałeś", a Ocelot odpowiada, że po co, że właśnie o to mu chodziło, miał nadzieję, że właśnie tak sprawy się potoczą... . Przecież jak Snake dostarczał wirus to zarówno Snake jak i Otacon myśleli, że zniszczy on tylko GW, okazało się, że zaczyna niszczyć również JD - dlatego Ocelot na to pozwolił(wiedział o tym), wtedy Naomi przeprasza przecież za to Otacona (wiadomnośc nagrana przed śmiercią) - wtedy jest tą złą. Dopiero po pokonaniu Ocelota, Otacon mówi, że jednak JD działa w najbardziej newralgicznych dla nowoczesnej cywilizacji strefach (medycyna, transport itd.) - wtedy Naomi okazuje się tą dobrą (apropo Sunny pomogła jej w napisaniu tego programu) - o tym nie wiedział w czasie walki Ocelot przecież, myślał, że wszystko poszło po jego myśli i dzięki temu żaden system nie będzie niczego kontrolował i wszyscy będą wolni. Edytowane 8 lipca 2008 przez Incognitos Cytuj
stabik 3 Opublikowano 8 lipca 2008 Opublikowano 8 lipca 2008 Dzięki Jak Raiden czy ktoś wytworzył te pioruny i czemu ich potem nie mógł użyć(osłabł?) Cytuj
J.D 0 Opublikowano 15 lipca 2008 Opublikowano 15 lipca 2008 David Bowie's "Space Oddity" http://pl.youtube.com/watch?v=uhSYbRiYwTY Ground control to major tom Ground control to major tom Take your protein pills and put your helmet on :potter: Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 Raczej chodzi o to ze zostalo wykonczone wszystko i nikt nie kontroluje, podczas gdy Ocelot chcial miec kontrole nad swiatem i stworzyc raj kierowany przez siebie z pelna wiedza o kazdym osobniku. Ocelot nie chcial zniszczyc systemu, chcial go opanowac. No co wy ? Albo ja nie uwazalem podczas lekcji (wieeelo godzinnych cut scenes) albo wy... Mozliwe ze cos przespalem, ale przeciez na samym koncu Big Boss wytlumaczyl, ze Ocelot tez sie poswiecil dla sprawy (tak jak Big Boss, Gray Fox i Naomi): Zeby zalatwic Patriotow - Majora Zero. Ocelot poddal sie jakiejs mocnej AUTOHIPNOZIE i narkotykom, ktora sprawila ze zachowywal sie jakby swietej pamieci Liquid zmartwychwstal i przejal nad nim kontrole. Wszystko po to zeby zwiesc Majora Zero i jego system i obudzic Big Bossa. I dobrze bo kto to slyszal zeby "duch z reki" i takie tam totalne bzdury wymyslac - Bravo dla Kojimy za ten jeden wyprostowany watek. Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 (edytowane) I dobrze bo kto to slyszal zeby "duch z reki" i takie tam totalne bzdury wymyslac - Bravo dla Kojimy za ten jeden wyprostowany watek. Właśnie to wyjaśnienie jest kretyńskie. Wiesz jak powinno być? I każdy kto trochę pomyśli doszedłby do tego, nawet gdyby nie było wyjaśnione wprost. Ojcem Ocelota był The Sorrow, koleś gadający ze zmarłymi codziennie przy śniadaniu. A Ty się dziwisz że jak Revolver przyszył sobie w miejsce dominującej ręki cudzą to mu się troszkę talentu tatusia udzieliło? OK, tez moze byc. Ale jak dla mnie hipnoza wspomagana dragami jest duzo bradziej realna, niz spotkania z duchami . Ogolnie my point is: dla mnie bardziej wiarygodne sa historie o kontroli za pomoca nanomaszynek (i bardziej pasujace do gry typu tactical espionage action) niz duchy, opetania itd (to inny gatunek = np. horror). Dlatego MGS 1 ma taka dobra i w miare spojna fabule - bo jest osadzony w ramach "fikcji technologicznie prawdopodobnej". Edytowane 23 lipca 2008 przez mrynk Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 To gdzie upchniesz np. Psycho Mantisa?(...) Wystarczy mi oparcie ich o popularne, niewyjaśnione zjawiska naszego świata - medium, telekineza, czytanie w myślach, nieśmiertelność (a raczej regeneracja tkanki). (...) A wlasnie te zjawiska o ktorych piszesz, mozna przyjac ze istnieja (zostaly w jakims stopniu zweryfikowane, uteoretyzowane czy wrecz poswiadzczone doswiadczeniami w warunkach laboratoryjnych). Ale duchy....jesli umarles to cie nie ma, nie istniejesz, swiadomosc zanika razem z ustaniem impuslow elektrycznych w mozgu. Finito Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 Anyway... wracajac do tematu: IMO na poczatku serii ustalona fabula jest wcigajaca, 'powazna' political/military fiction (majaca wydzwiek "to mogloby sie wydarzyc naprawde'), ale z czasem 'japonskosc' u Kojimy wziela gore: przesadne, przekoloryzowane przedstawianie uczuc (i do tego w miejscach i sytuacjach gdzie nikt o zdrowym umysle nawet by sie takimi duperelami nie zajmowal). Slowem fabula coraz wiecej przechyla sie w strone "Czarodziejek z Ksiezyca2 i temu podobnym... I te instale/loadingi...GRRRRR Cytuj
Gość Soul Opublikowano 23 lipca 2008 Opublikowano 23 lipca 2008 Panowie gdzie bezstresowo (po Polsku) czytnę sobie fabułę z każdego MGS'a ? po przejściu MGS 4 nie wszystko jest dla mnie jasne;) Cytuj
Gość Soul Opublikowano 24 lipca 2008 Opublikowano 24 lipca 2008 Luzik grałem w MGS w MGS2 i MGS3 ale było to dawno temu. Cytuj
maknak 0 Opublikowano 18 sierpnia 2008 Opublikowano 18 sierpnia 2008 Skonczylem MGS4 i uwazam ze jest naprawde kozak stawiam go zaraz po MGS1 razem z MGS3 a na 3rd miejscu MGS2. Osoby ktore wypowiadaja sie na temat fabuly MGS bez ukonczenia przybajmniej 2x kazdej z pozostalycz czesci i doczytaniu wyjasnien co do kwestii slow sa w chaosie. Kojima ladnei poskladal wszytko w kupe robiac zwroty akcji az do samej koncowki. Jezli ktos kuma slabo angielski to koncowka przy grobach jest malo zrozumiana a to ona wyjasnia cala sage MGS. BigBoss (kojima) ladnie oposal jakie byly zamiary Majora Zero (ladne porownanie 1 do 100 i 100 do 1). Ponadto Kojima juz raz podpowiedzial co jest czym (rozmowa z Eva/BigMama). Kazdy kto spoedziewal sie jakiegos niewiem booomu typu UFO lub cos zostal zaskoczony ( o to Kojimie chodzilo). Niewiem czy KOjima mial od MGS1/MGS2 cala wizje/schemat fabuly ale Ocelot wypowiadajac pamietne "I Have been wating long time for that moment" (MGS1) oraz "There is no supernaturals or miracles.....only cuttingEX technology is the answer for tomorrow" dal odpowiedz czego mozna sie spodziewac po pozostalych czesciach. Dlatego uwazam ze MGS4 wykonal swoja misje [jak przeszedlem MGS3 to powiedzialem sobie "..a wiec tak to sie zaczelo.." (to samo padlo po obejzeniu IIIczesci StarWars) - po ukonczeniu MGS4 "..i tak wszytko sie zakonczylo" W PsxExtereme autor ladnie wyrecenzowal MGS4 dokladnie tak jak to pojalem. To gra ktora trafia do ludzi starszych, ktorzy przezyli juz troche (zdanie ktore wypowiada BigBoss mowiac ze nie nalezy za wszelka cene ingerowac w swiat bo swiat chce bysmy czasami staneli obok i pozwolili by sprawy potoczyly sie wlasnym torem) i maja pewne doswiadczenie w zyciu, ktore daje punkt odniesienia to spraw typu starosc, niemoc, honor oraz otwieranie drzwi dla nowej generacji. Na koniec dodalbym iz gdyby MGS3 zostal wydany jako MGS1 to MGS1 i MGS2 byly by takimi sobie czesciami. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 19 sierpnia 2008 Opublikowano 19 sierpnia 2008 Nie będę mówił, że to żałosne. Powiem, że to można zrobić z każdym zakończeniem jakiegokolwiek filmu, książki, gry, anime... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.