Diabeu 1 Opublikowano 23 czerwca 2008 Opublikowano 23 czerwca 2008 Genshina się nie unika, jego się blokuje. Nie można też skakać, bo szybko nas zdejmie. Normalnie stoimi i blokujemy. Jedynie jego nieblokowalny cios trzeba uniknąć - najlepiej wyjść poza zasięg. Najlepsze kombo, to moim zdaniem XXY Lunarem. Wystarczy ok. 5. jego się nie blokuje, jego się kontruje;f Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 24 czerwca 2008 Autor Opublikowano 24 czerwca 2008 Elizabeth - bardzo ruchliwa jest na mentorze i ciężko jej cokolwiek zrobić. Mi osobiście najlepiej sprawuje się na nią kosa. Jak jest blisko, to XXY z powietrza. Ostatnio boss. Tu zdecydowanie najlepiej sprawdził się dla mnie Lunar. Chyba jest to jakiś glitch tej gry, ale po atakach Lunarem niemal zawsze boss strzela laserem. Laser jest łatwy do ominięcia + wystawia bossa na kolejny damage. Trochę się męczyłem, póki nie użyłem kija. Coś jak to, chociaż ja polecam XXY - świetny damage w ultra szybkim combie. Cytuj
Hlipo 3 Opublikowano 24 czerwca 2008 Opublikowano 24 czerwca 2008 Robal w podziemiach: Jak cię coś złapie to ruszaj lewym analogiem góra dół i widocznie źle się chowasz bo to nie możliwe żeby mógł cię złapać w jamach Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 24 czerwca 2008 Autor Opublikowano 24 czerwca 2008 Są dwa mega łatwe sposoby na tego bossa. Albo na maksa ładujemy 360[Y] Lnarem i czekamy aż się zbliży ( nie musi za bardzo), albo siedzimy w jamie i ładujemy łuk. Oba sposoby pozwalają nam na łatwą wygraną bez straty energii. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 24 czerwca 2008 Autor Opublikowano 24 czerwca 2008 Lunarem 80% mentora przeszedłem. Czasem tylko zmieniałem na Kose i kilka razy na szpony. Teraz gram na Ninja Master i łatwo nie jest. Ciągle z pierwszym rozdziałem walczę. Byłoby mi łatwiej, gdybym od początku miał izunę. ----------------------------------- Lunar Jeśli mamy na polu walki jedną esencję, to skaczemy, kręcimy powoli pełny okrąg i tuż nad ziemią naciskamy tylko Y. Jest to zdecydowanie najsilniejszy UT z pierwszego poziomu. Zabiera niemal tyle samo, co inne UT z drugiego poziomu + jest obszarowy + wykonany zostanie, nawet jak w nic nie trafi. Jeśli na planszy unoszą dwie esencje, lub jedna innego koloru, to normalnie skaczemy i tuż nad ziemią klepiemy Y. Obrażenia są bardzo podobne do pełnego 360Y, ale cios ma większy promień rażenia. Jednym atakiem można zdjąć 6 wilkołaków. Na pojedynczych przeciwników zdecydowanie lepiej sprawdza się jednak pełne 360. Z rozbiegu X. Prosty cios, ale niemal 100% szansa, że odetnie kończynę. Nawet tym różowym androidom. Potem tylko dash, Y i mamy OT. Instant kill. EDIT: A+X - specjalny skok, kótry przechodzi w rzut. Działa każdą bronią. Jest on jednak szczególnie ważny używając Lunara i szponów, bo A+X blisko przeciwnika naprowadza skok na ofiarę. Dzięki temu izuna drop z powietrza staję się podstawowym zgraniem na Mentorze i Master Ninja. Z powietrza XXY. Dużym stworom niemal zawsze coś odcina. Łącznie ze smokami, czy zombiakami z piłą. Potem tylko Y z bliska i instant kill. Na małych przeciwników ta sama akcja daje izuna drop, co przeważnie od razu kończy się śmiercią. XXY z ziemi - bardzo mocne combo, które ma większy zasięg, niż na to wygląda. Można zdjąć dwóch przeciwników na raz. Niemal zawsze coś odetnie, nawet na mentorze. Dobre na bossów. XYYY - Obszarowy atak działający jak tarcza. Świetnie działa na rybki. Całe ławice przy zerowym ryzyku wybija. Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 25 czerwca 2008 Opublikowano 25 czerwca 2008 (edytowane) !SPOILERY! "FAQ do przejścia gry przy użyciu broni miotanej/ninpo, pomocny (tak myślę) w szybkim odblokowaniu achievementów za przejście gry poszczególnymi broniami (pisane dla Path of the Acolyte)" Kilka drobnych wskazówek na początek: 1. Wszystkie Ninpo muszą być na lvl3! Dlatego nie da się tak przejść gry za pierwszym razem 2. Zawsze miej przy sobie pełny zestaw "Devil Way Mushroom" i "Talisman of Rebirth" - nigdy nie wiadomo kiedy się ninpo przyda. 3. Wyekwipuj kosę! Nie możesz jej używać, bo całe przejście na nic się zda ale jeśli przypadkiem kogoś nią trafisz - będzie na niej bardzo dobrze widać krew 4. Windmill Shuriken twoim przyjacielem! Praktycznie całą grę trzeba przejść przy jego pomocy, dlatego warto korzystać z możliwości odpalania UT przy jego pomocy (szczególnie skuteczne na wilkołaki). 5. Jeśli gdzieś piszę o uzyciu Ultimate technique - mam na myśli oczywiście UT drugiego, najmocniejszego poziomu! 6. Na początku gry miałem ~150k Esencji. Nie musiałem więc wykonywac Test of Valor. Jeśli jednak uważasz, że masz mało kasy - bierz w nim udział. Poczytaj inne FAQi i zastanów się które będzie najłatwiej wykonać. 7. Najpierw skończ grę z dużą ilością kasy (by Uzny). 8. Jeśli nie musisz walczyć - nie walcz; omijaj przeciwników i biegnij do nastepnego sejwa. Nie jest to jednak zawsze możliwe (nie rozwalisz wszystkich, nie otworzą sią drzwi), do tego powoduje spadek animacji do jakiś 5fpsów (by Uzny). 9. Oddalaj się trochę od przeciwników i ładuj UT (choćby 1szy poziom), najlepiej za jakimś murkiem czy czymś; wal strzałami z dystansu póki cię nie widzą (by Uzny). 10. Rób save'y tak często jak tylko się da. ==Ch.1== - Rasetsu - pięć razy użyte "Art of Inferno" lvl. 3 ==Ch.2== - Rasetsu 2 - jeśli skupisz swą uwagę na Rasetsu też wystarczy 5x AoI, w przeciwnym przypadku 6-7 - Genshin - ponoć można go uszkodzić przy użyciu Phoenix i Wind Blade ninpo - mnie się nie udało. Jest jednak lepsza (i szybsza) techika: Incendiary Shuriken (nie wiem czemu tak je tu nazywają, ale to się chyba kunai powinno zwać ). Anyway - normalnie je odbije - jednak należy je rzucać w momencie, gdy wykonuje atak (lub go kończy): wtedy szybko robimy unik i rzucamy w niego - po 15 celnych "rzutkach" powinien zejść. ==Ch.3== - Boss Pociąg - standardowa taktyka "in your face" z łuku, Phoenix ninpo do obrony przed maluchami ==Ch.4== - Olbrzym - znów taktyka "in your face" - najlepiej z łuku. Aby to było możliwe najlepiej atakować go IS aż się wkurzy i pójdzie po coś do rzucenia. Wtedy, gdy będziemy stać daleko - wystarczy UTkować z łuku. Równie dobrze się sprawuje Art of Inferno (odbiera ciut mniej niż Rasetsu). - Alexei - echh, ta walka może być dość nużąca i długa. Dlaczego? Ano Alexei jest wrażliwy tylko na dwa ataki: Art of the Phoenix i Piercing Void. Ta pierwsza zadaje słabe obrażenia ale jest b. dobra na bliski dystans, ta druga na daleki. Mnie udało się go pokonać przy użyciu 8x Art of Piercing Void. Gdy skończy się wszystkie 5 ogników i Mushrooms of the Devil Way można skorzystać z Talisman of Rebirth - odnowi wtedy cały pasek Ki. Jest to przydatne dlatego, że burak robiąc tornado unika naszych ataków - przyda się więc trochę szczęścia. Nie jest to może najlepsza metoda ale po tym jak nas złapie i obije - zaczyna lewitować w powietrzu - wtedy najlepiej go trafić. ==Ch.5== - Smok wodny - metoda walki jest dość prosta. Należy stać na podeście na którym znajdowała się skrzynka ze "Skull Key". Wtedy najlepiej użyć łuku - po ~25 strzałach powinien zejść. Można też używać ninpo - ale wg mnie szkoda. Po prostu na tym podejście nas nie chwyci - jedynie może zaatakować zionięciem i latającymi kolcami. Kolejną metodą jest wskoczenie do wody zaraz przed podestem i atakowanie przy pomocy harpuna - dość żmudne ale też skuteczne (tu jednak możemy zostać złapani). ==Ch.6== - Kościsty ptak - tym razem "Art of Inferno" i łuk (każda strzała się liczy!). Do pokonania go musiałem użyć 8x ninpo. Na początku atakuj strzałami (najlepiej głowę, oczywiście przy pomocy najmocniejszej UT). Gdy zostanie ich ~15 zacznij używać Fire ninpo. Gdy zauważysz, że zaczyna siadać na tyłku - naciągnięta strzała w głowę zada porządne obrażenia. Tą metodą powinno pójść dość szybko - Volf - chyba najprostsza walka. 5-6x Ninpo of the Piercing Void załatwia sprawę. Potem tylko wykosić wilczki i koniec rozdziału ==Ch.7== - Genshin 2 - tym razem ciężej go trafić i w dodatku ma ze sobą przeklętych Tactical Ninja. Polecam najpierw ich się pozbyć; jako, że będą się pojawiać 3x po 3 osobniki - 3x "Art of Inferno" powinno załatwić ich problem. Teraz nadszedł czas na właściwego przeciwnika. Jeśli nie masz przy sobie pełnego zapasu IS i trochę szczęścia - to nie widzę tej walki Anyway - jedyny sposób w jaki udało mi się go zranić to rzucanie IS, gdy wykonuje swoje kombo, a my stoimy przy nim. Trzeba wtedy zrobić szybko unik i rzucić w niego IS (na 99% jednak przyjmiemy któryś z ataków Genshina). Nie ma sensu tego robić, gdy zamierza wykonać swój ładowany atak - IS po prostu odbije się od niego. Mnie udało się go pokonać po zużyciu ~20 IS (przy czym z 5 sztuk odbił). - Armadillo - bardzo prosta walka. Nie testowałem ninpo ale za to łuk + IS doskonale się sprawdza. Na początku zużyj pozostałe IS jak zwykle przez atak "in your face". Gdy skończą się IS - atakuj głowę przy użyciu łuku (oczywiście z pomocą UT). Jak w normalnej walce - gdy będzie miał mało życia i przewróci się na plecy - zaatakuj głowę. Wtedy walka powinna się skończyć. Pamiętaj tylko, by po niej przyblokować jego wybuch (śmiesznie to wygląda - kto by się tego spodziewał) przy użyciu LT. ==Ch.8== - Olbrzym 2 - tak samo jak podczas pierwszej walki. Po jakimś czasie pojawią się roboty - załatwić je 2x "Art of Inferno". Potem znowu okładać bossa z łuku. Dalej - pojawią się rakieciarze. W tym przypadku najlepiej użyć IS (2 sztuki na łebka). Po tym, jak się ich pozbędziemy będzie można już spokojnie wykończyć gignanta. - Zedonius - tak samo jak Alexei. Potrafi albo postawić tarczę, która zasłoni go przed "Art of Piercing Void" albo uniknie ninpo. Tak czy siak - po 9 użyciach (oczywiście trafnych) AoPV powinien paść. ==Ch.9== - Robal jaskiniowy - kolejna prosta walka i znów taktyka "in your face" przy pomocy łuku. Wyjdź z którejś z jaskinek i naciągnij łuk celując w ścianę prostopadłą do kieunku tunelu. Nasłu(pipi) z której strony zbliża się boss. Gdy go zauważysz - wpakuj mu strzałę między oczy i szybko schowaj się do jaskini z której wyszedłeś. Po ~20 strzałach prazeciwnik będzie martwy. **Drobna uwaga! Niedaleko po tym bossie będzie "Test of Valor" (dokładniej zaraz za jeziorem z wielkimi rybami - poprawka zasugerowana przez Yapa) - jest on bardzo prosty, a można w nim zgarnąć masę Esencji, której jak wiadomo nigdy za wiele. - Dwa smoki - i znów prosta walka. Tak jak podczas normalnego przejścia należy atakować je przy pomocy łuku, unikając jednocześnie ich ataków. Powinny zejść bardzo szybko. =Ch.10= - Smok - jak poprzednio tylko, że jedna sztuka. Stosować powyższe metody i będzie spokój. - Elizebet - najgorsza walka z dotychczasowych. Podchodziłem do niej chyba z 30 razy :| Nasza przeciwniczka jest wrażliwa na trzy ataki: łuk (nawet z UT 2 zabiera bardzo mało energii), "Art of the Inferno" i "Art of the Flame Phoenix". Pierwsze ninpo zadaje dość słabe obrażenia i nawet przy wszystkich trafieniach nie starczy Ki (razem z "Talisman..." i "Mushroom...") na pokonanie jej. Dlatego jedynym wyjściem jest AotFP. Przyznam szczerze - do tej pory go nie używałem bo nie wiedziałem jak to działa LOL. Sęk w tym, że feniksy latają dookoła nas tak długo, jak nie oberwiemy. Dlatego po włączeniu ninpo najlepiej trzymać się jak najbliżej Elizebet i uskakiwać (L analog + LT) na zmianę: na lewo i na prawo. Metoda dość prostacka ale prędzej czy później przeciwniczka padnie. Przy odrobinie szczęścia powinno zejść 4-5 ogników z paska Ki. ==Ch.11== - 2x podobni do Rasetsu - spamuj "Art of the Inferno" ile się da. Pewnym utrudnieniem będą Tactical Ninja ale po 6 użyciach ninpo wszystko powinno leżeć. - Genshin 3 - tym razem jest sam ale jeszcze ciężej go trafić niż w rodziale 7. Tak samo jak poprzednio - rzucaj IS, gdy tylko będzie kończył wykonywać atak. Jeśli przeszedłeś już dwie poprzednie walki z nim to nie powinieneś mieć problemów z wyczuciem czasu. Po ~15 celnych IS powinien paść. ==Ch.12== - Armadillo x2 - kolejna bardzo prosta walka. Podstawa to skupić się na jednym przeciwniku na raz, rzucając IS w jego głowę. Po ~10 sztukach powinien zejść. Drugiemu potrzeba tyle samo. Pewnym utrudnieniem może być feeria barw i trzęsący się ekran ale co to dla wymiatacza NG? - Zedonius 2 - WAŻNE, by przy ostatnim save'ie nie tracić ninpo na pachołki. Po prostu przebiegnij obok nich i zeskocz na arenę walki z Zedoniusem. 9x celne "Art of the Piercing Void" powinno go unicestwić. Tu blokuje tak samo jak poprzednio toteż walka zbytnio nie różni się od poprzedniej. Najlepiej więc atakować, gdy stoi na ziemi i próbuje nas uderzyć, miota fireballami lub przygotowuje "słup ognia" spod ziemi. W razie braku ninpo można stosować drugą metodę - atak łukiem. W tym celu najlepiej pobiec po lawie na inną, oddaloną "wysepkę" i atakować. Metoda dość żmudna ale na arenie leży trup ze strzałami więc nie powinny się skończyć. - Volf 2 - przez to, że ma ze sobą centaury musiałem zużyć 10x "Art of Inferno". Sama walka niczym się nie różni od tej w Koloseum. Ot atakujemy przeciwnika przy pomocy ninpo i czekamy aż padnie. ==Ch.13== Kontynuuj walkę używając ninpo/broni miotanej aż dotrzesz do save'a. Oczyść pomieszczenie, zapisz grę i wróć do głównego korytarza oczyszczając go z wrogów. Znów wróć do statuły i zapisz grę. To już koniec mojego poradnika - dalej już się nie da przejść (FINAL EDIT: Jednak się da. Ludzie z GameFAQs/GameSpot (niestety nie pamiętam kto) uświadomili mnie, że kokony można niszczyć zwykłymi broniami - byle by nie tknąć wyskakujących z nich przeciwników.), bo kokonów bez użycia podstawowej broni nie da się zniszczyć. Jeśli uda Ci się przejść grę przy użyciu danej broni, odpowiedni achievement pojawi się zaraz po outrze. Na koniec: Mam nadzieję, że nic ważnego nie pominąłem Jeśli planujesz użyć tego poradnika bez mojej wiedzy - przynajmniej daj kredyt twórcy Edytowane 21 października 2008 przez marek1712 1 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 25 czerwca 2008 Opublikowano 25 czerwca 2008 (edytowane) Chapter 1 Boss naładuj UT na dzień dobry i puść w dobrym momencie ,odskakuj i powtarzaj w kółko(czyli ładuj UT i czekaj aż boss sam przyjdzie ) Uczeń Chapter 2 Boss Genshin - unik , YYY z DS'a po każdym udanym ataku sęp na kontrę Y,Y Chapter 3 Boss - lunar 3 lv UT 360+Y z daleka łuk Chapter 4 Uciekamy ładujemy UT z lunara 360+Y i czekamy aż boss sam podejdzie poziom UCZEŃ Chapter 9 sposób na rybki ,bierzemy sper gun'a i chowamy się w lewym dolnym rogu od strony wejścia do lokacji ,o dziwo rybki nas nie mogą złapać w paszczę ,a my możemy je spokojnie okładać z gun'a i robić sobie 100 hit combo ,patent działa na uczniu ,wojowniku i mentorze pewno na MN też działa. Edytowane 25 czerwca 2008 przez Soul Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 26 czerwca 2008 Autor Opublikowano 26 czerwca 2008 Shinobier na Drodze Mistrza Ninja. Szkoda, że jak ja gram, to gra oszukuje i jest trudniejsza. Cytuj
Uzny 94 Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 nie nie, mieczami nie da sie robic 360 ut, chodzi mi o zwykle 360 i y. dzisiaj skonczylem robic wszystkie achievementy za bronie, niesamowita ulga, moc w koncu uzyc normalnej broni jesli ktos zamierza przejsc gre podobna taktyka, to do tego co napisal juz marek dodalbym jeszcze kilka wskazowek: - najpierw skoncz gre z duza iloscia kasy. - jesli nie musisz walczyc, nie walcz, omijaj przeciwnikow i biegnij do nastepnego sejwa, nie jest to jednak zawsze mozliwe (nie rozwalisz wszystkich, nie otworza sie drzwi), do tego powoduje spadek animacji do jakis 5fpsow. - oddalaj sie troche od przeciwnikow i laduj ut ol (chocby 1szy poziom), najlepiej za jakims murkiem czy czyms, wal strzalami z dystansu poki cie nie widza. Elizabeth: phoenixa uzywalem, poszlo dosyc szybko, chociaz naskakalem sie wokol niej jak po(pipi)any wazne zeby przy kazdym jej "wslizgu" robic dasha i po kazdym ataku (ogonem/pazurami) robic guard cancel (dash po bloku co niebieska poswiata zostaje). caly czas oczywiscie trzeba sie trzymac blisko. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 26 czerwca 2008 Opublikowano 26 czerwca 2008 Ja na uczniu pocisnę te archiwy na broń. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 27 czerwca 2008 Autor Opublikowano 27 czerwca 2008 Nagrałem sposób na zdobycie szponów na master ninja. Nagrałem też początek drugiego rozdziału. Szkoda tylko, że to nie jest mój najlepszy filmik. Teraz będę regularnie nagrywał fajniejsze akcje. BTW: wyłączcie dźwięk, bo się totalnie rozłazi. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 27 czerwca 2008 Autor Opublikowano 27 czerwca 2008 Rozwaliłem Genshina w drugim rozdziale na MN. XXY zabiera tak samo dużo, jak zawsze, a to ledwie 3hit combo. Moim zdaniem Lunar działa znacznie lepiej, niż szpony, jak to Shinobier pokazał. W sumie większy problem stanowią ninje. Ja je z daleka XXY + ewentualnie dash i Y. Szponami trochę łatwiej zabić wybuchy, bo łatwiej izuną trafić. Trudno jednak mieć fundusze na dwie bronie. Wygląda jakby bossowie nie byli specjalnie trudniejsi niż na mentorze. 3 plansza też mnie zaskoczyła, bo zamiast smoków mamy te fioletowe goryle. XXY z powietrza Lunarem je morduje. Za pierwszym podejściem je zdjąłem. Na mentorze więcej nerwów mnie ten moment kosztował. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 27 czerwca 2008 Autor Opublikowano 27 czerwca 2008 On proponuje często strategie "pod górkę". Koleś ma skilla i może sobie grać DS lvl2 na Master Ninja. Ja wolę iść na łatwiznę i używać Lunara. Shinobier C1REX Ten sam moment na tym samym poziomie trudności. On robi bardzo ryzykowną izunę z countera. Ja robię znacznie bezpieczniejszą Lunarem. Do tego DS ma max ujowy UT. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 27 czerwca 2008 Autor Opublikowano 27 czerwca 2008 Filmik instruktażowy jak używać Lunara. Właśnie nagrałem. Zobaczcie jak łatwo się tym zabija złote smoki. Jeden UT1, który ładuje się moment. Ten sam smok zabija nas jednym ciosem, jeśli nie mamy powiększonej energii (bo np. trzymamy sznury na test). Do tego super szybka izuna z powietrza. Jedynie szpony mają lepszą. Jednak Lunar ma całą masę innych zalet. No i XXY. Prawie nie ma stwora w tej grze, któremu to combo by nie obcięło kończyny. Po tym tylko dash i OT. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 28 czerwca 2008 Autor Opublikowano 28 czerwca 2008 Jak lekko poprawić sytuację z esencją. Należy używać Lunara. UT1 potrafi zabić po kilka przeciwników na raz + mamy bonus do esencji. Nie używać małych roślinek. W zasadzie żadnych przedmiotów nie używać. Jeśli mamy maks jakiegoś przedmiotu, to w skrzynce, w której normalnie jest dany przedmiot znajdzie się esencja - równowartość ceny w sklepiku Murumasy. Na master ninja jeden talizman wskrzeszania kosztuje 50 000. Tyle samo dostajemy ze skrzynki, w której normalnie powinien się znajdować, a my już mamy w ekwipunku. Podobnie nie należy używać małych roślinek. Dają śmieszne ilości energii, a kosztują prawie tyle, co cały wór nasion dający 3x więcej energii. To samo z wszystkim innym. Jeśli już mamy coś kupować, to duże wory nasion. Jedynym wyjątkiem są testy. Tu używamy wszystko co mamy. Przeważnie się opłaca, bo i tak uzbieramy sporo esencji. Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 29 czerwca 2008 Autor Opublikowano 29 czerwca 2008 Na niektórych bossów lepiej sprawdza się kosa. Zwłaszcza XXY z powietrza. Co do pierwszego testu na Mentorze i MN to tylko Szpony. Wszystkie inne sposoby są dużo trudniejsze. Nawet Lunar tu wymięka. Naciskamy A+X i Ryu _zawsze_ skoczy w kierunku przeciwnika. Potem tylko na spokojnie YXY i mamy izunę z 10 metrów. Innym sposobem jest podobno użycie dragon sworda na początku walki i obcięcie nóg wszystkim ninjom. Potem zająć się magami, a następnie pojedynczo ninjami. Zwłaszcza wybuchami. Nie wiem jak się sprawdza. Sam o tym sposobie przeczytałem po przejściu tradycyjnie - szponami. Dużo od szczęścia zależy, bo rzut zabiera pół krechy, a niezablokowane combo całą. Na mentorze ten test jest chyba najtrudniejszym momentem. Na MN problemem jest początek drugiej planszy. Jak się nie wie jak grać przeciwko wybuchom, to jest nie do przejścia. Tu się trzeba blokować, counterować i nadużywać izuny. Jeszcze ważniejsze, by używać budowy planszy na swoją korzyść. Wbiec gdzieś za róg i kijem w łeb jak nadejdą. Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 29 czerwca 2008 Opublikowano 29 czerwca 2008 Jeszcze ważniejsze, by używać budowy planszy na swoją korzyść. Wbiec gdzieś za róg i kijem w łeb jak nadejdą.Święte słowa. Kiedy tylko są dostępne jakieś hiding spots - wykorzystywać je!! Cofnąć się nawet kawałek drogi, ale umożliwia to wybieranie przeciwników pojedynczo. Bardzo przydatna strategia (dlatego te dwa posty znalazły się tutaj Rex :wink1: ). Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 29 czerwca 2008 Autor Opublikowano 29 czerwca 2008 Dalej w grze wystarczy kosa na większość testów. Nie trzeba czekać aż podejdą, bo kosą ze 100m można zdjąć przez UT. W jedynce Dragon Sword to była podstawa obok Dabi. Tu dla mnie jest całkowicie nieużywalny. Tylko na jeden test na mentorze okazał się przydatny. Na wyższych poziomach trudności przeciwnicy mogą zablokować wjazd na głowę. Zwłaszcza drugi i trzeci. Pakujemy się tym w niezłe szambo. Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 30 czerwca 2008 Opublikowano 30 czerwca 2008 W jedynce Dragon Sword to była podstawa obok Dabi. Tu dla mnie jest całkowicie nieużywalny. Tylko na jeden test na mentorze okazał się przydatny. bzdury gadasz, to nadal bardzo dobra broń jest Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 30 czerwca 2008 Opublikowano 30 czerwca 2008 No pewnie. Owszem, Lunar się świetnie sprawdza, ale to właśnie DSa używam do większości walk. Generalnie na Mentorze combo YYYY daje radę nieziemsko. Te fioletowe i latające stworki zazwyczaj się w ogóle nie bronią przed nim. Poza tym...Flying Swallow (wersja up-grade ) przeprowadza czasem dekapitację na miejscu...o ile trafi rzecz jasna . Preferencje są różne, jednym pasują szpony, innemu DS, a jeszcze jednemu (i to jest udokumentowane filmami) Kusari-Gama. Świetnie zagarnia większe grupy kolesi, a UT jest strasznie zamaszyste. Tak np. rozwalam worm'a w którymś tam chapter'ze. Ładuję UT i czekam na kolesia. Proste jak drut, nie traci się energii. Cytuj
marek1712 1 Opublikowano 30 czerwca 2008 Opublikowano 30 czerwca 2008 (edytowane) a jeszcze jednemu (i to jest udokumentowane filmami) Kusari-Gama. W sensie jednemu człowiekowi? Mnie się średnio podoba - co prawda robi duże zamieszanie ale rozkręcenie tej broni graniczy z cudem w chmarze wrogów. BTW - wreszcie odblokowałem ach za przejście gry wszystkimi broniami. Przysięgam, że w normalny sposób bym tego nie zrobił Ale na Windmilla nadal nie mogę patrzeć BTW2 - w rozdziale 13, przed ostatnią walką z Genshinem i Elizebet pływają sobie te głupie rybki. Znacie jakieś dobre miejsce z którego człowieka nie chwycą? Bo mnie wkurza to ich miotanie. Edytowane 30 czerwca 2008 przez marek1712 Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 30 czerwca 2008 Autor Opublikowano 30 czerwca 2008 Nagrałem filmik ze sposobem na subbossa z rozdziału czwartego. Co prawda to jeden z najłatwiejszych bossów w grze, ale może komuś się przyda. BTW: Jego nieblokowalny ryk zabiera całą energię jaką miałem. Kilka razy skończyłem walkę dwie sekundy po rozpoczęciu. Łatwa walka, ale nie ma miejsca na błąd. Za moment wrzucę też sposób na drugi test na master ninja bez straty energii. EDIT: Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 2 lipca 2008 Autor Opublikowano 2 lipca 2008 Volf - Master Ninja. Dość łatwy sposób na Volfa. Na filmiku wygląda trudniej, niż realnie jest. Jak się robi dwa dashe + skok, to niemal zawsze robi szarżę. Ja kilka razy uciekłem za daleko. Tak, czy inaczej, to łatwy boss. A tu kolejna reklama Lunara i sposób na czerwone skorpiony jednocześnie. W sumie dobrze mieć na nie dobrą taktykę, bo potrafią zabić jedną akcją. Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 2 lipca 2008 Opublikowano 2 lipca 2008 Byc moze juz to kazdy wie, ale ja jestem dumny ze swojego odkrycia i sie nim podziele Otoz mozna bardzo prosto pokonac pierwsza forme Arcydemona - nie celujcie lukiem manualnie, tylko za pomoca auto-aima . Tak zalatwilem tego bossa na "Wojowniku" bez problemu - nawet mnie nie drasnal . Nie ma sensu celowac recznie, automatycznie Ryu rozprawia sie z nim z szybkoscia karabinu maszynowego Cytuj
C1REX 16 Opublikowano 2 lipca 2008 Autor Opublikowano 2 lipca 2008 Nowy filmik. Początek siódmego rozdziału i sposób na zebranie 5x więcej esencji (większość zabita poprzez UT2) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.